PDA

Zobacz pełną wersję : Wysokie obroty w 2.5 V6 - POMOCY RATUNKU!!!



halley
04-07-2006, 21:23
Hej Panowie!

Na poczatku przepraszam ze ten post tutaj, ale on tak po czesci i do tej kategorii, i do LPG. W kazdym razie sytuacja taka:
oddalem do zagazowania V6, przebieg 82 tys - niewielki, zadnych wypadkow, przed przerobka stan ideal pod kazdym wzgledem [procz chlodnicy klimy, ale problem rozwiaznay tydzien przed przerobka]. Wszystkie czesci oryginalne, samochod nie mial zadnych przygod.
W poniedzailek auto poszlo do przerobki - sewkencja, prins, polecili ze najlepsza do tego auta, ale musze doplacic. Dobra, doplacilem, koszt 5.8kPLN. Dzisiaj przyjezdzam - problemy, twierdza ze intercars przyslal im nie ten komputer co tzreba i ze mam przyjechac na wymaine kompa za 2 dni, ale auto moge wziasc. I efekt taki, ze jezdzac na benzynie, wrzucam 1 bieg, pozniej drugi, 2.5 tys obrotow, wrzucam na luz, i obroty na biegu jalowym podczas jazdy wedruja do 3 tys obrotow, pozniej delikatnie rosna do 3.5 tys. I w zasadzie jak przekrocze 2 tys obrotow, i wrzuce na luz podcas jazdy, obroty wedruja do gory. Jesli zrobie to samo pozniej 2 tys - w miare zachowuej sie normalnie. Po zayrzymaniu sie obroty spadaja do takich jakich powinny byc. Diagnoza mechanika: zawieszajacy sie silnik krokowy, ale przed przerobka bylo ok! Diagnoza szefa zakladu: moze ten niewlasciwy komputer pierdzieli cos, bo sygnaly sa modyfikowane przez komputer gazowy i komputer benzynowy glupieje i zeby czekac na nowy komp i wtedy sie zobaczy. Zadzownilem do innego gazownika, ponoc dobrego, z innego miasta, i twierdzi ze prins w mondeo V6 to zlo jakich malo, i zeby dac mechnikom 3-4 szanse zeby sami doszli do tego ze instalki nie pracuja poprawnie w tych silnikach. Ale wiem, ze jezdza takie mondeo z takimi instalkami. I nawet nie wiem, czy tu sie problem rozbija o instalke i komputer LPG, czy moze o cos w silniku, w ukldzie benzynowym, ze teraz tak sie zachowuja obroty? Moze ktos pomoc? Zasugerowac? Co sie moglo stac? Dziwny objaw, po przekreceniu kluczyka po raz pierwszy w warsztacie zapalila sie kontrolka od ABS. Po drugim odpaleniu auta juz sie nie zapalila. Pewnie bez zwiazku, ale moze cos pomoze... Wtryskiwacze od gazu nie sa wkrecane, tylko na przewodach gumowych, moze to tez jakas wskazowka..

Ktos moze cos pomoc w tym temacie?

Pls, bo ja juz tu od zmyslow odchodze :( Wiedzialem ze beda problemy, ale po tej opini mechanika ze ta instalka to tragedia to juz jestem zalamany totalnie :(
Pls...

halley
04-07-2006, 21:46
Zapomniałem powiedzieć, że te wszystkie objawy są na benzynie, a nie na gazie, bo gaz na razie w ogóle nie pracuje - po przełączeniu na gaz auto się dławi i gaśnie...
pls..

STraits
05-07-2006, 00:10
Może być :

- uszkodzony zawór wolnych obrotów
- uszkodzony czujnik położenia przepustnicy TPS
- wchrzanili podciśnienie tam gdzie nie trzeba gazownicy
- nieszczelność w układzie podciśnienia

halley
05-07-2006, 08:18
A czy powodem moze byc zly komputer od gazu? Nawet w sytuacji, kiedy jezdzi na benzynie? Szef warsztatu gdzie montowali instalacje powiedzial, ze komputer jest inny niz powinien i ze moze to jest przyczyna ze obroty sie tak zachowuja. Czy raczej komputer gazowy nie ma nic do rzeczy i to jest jedna z przyczyn jak w poscie poprzednim?

Damian

STraits
05-07-2006, 09:06
Jeśli wypniesz komputer (bezpiecznik) w zasadzie nie powinno być problemu z benzyną. Jeśli masz ten problem teraz to będzie nadal i na gazie moze się spotęgować.

jarekch
16-08-2006, 20:00
Nie wiem, czy już rozwiązałeś problem, czy nie ale na moje, to łapie fałszywe powietrze.
Najprawdopodobniej po wymontowaniu kolektora i ponownym zamontowaniu albo nie skręcili dobrze wszystkiego albo uszczelki, które miałeś nie ułożyły się prawidłowo lub po prostu popsuły się po wyjęciu kolektora.

Pozdrawiam,
Jarek

gorilla666
16-08-2006, 23:43
no co do bezwypadkowosci auta to juz wiesz wszystko po ostatnich odwiedzinach na miom rancho- a co do samego problemu to jest juz on rozwiazany-niestety Bialik serwis-zakład który Ci osobiscie poleciłem dał :ass: na maksa!!! pisze to jako info dla innych co by zakodowali jedna wazna sprawe-jak sie idzie po odbiór auta od gazu i bagatela płaci sie prawie 6 patoli to sie auta nie odbiera,daje sie dwa dni gamonia jak nie odpala to rzeczoznawce za :ass: przyjezdza obluka powie co spiepszyli i wymierzykare :zly: tak dla zasady,jesli sie czegos nie umie to sie tego nie robi-- poleciłem ten zakład bo zakładałem tam sekwencje do Zety i zrobili super,instalki prawie nie widac no i chodzi jak trza.Princa którego masz załozonego to jest jak sama nazwa mówi-ZDECYDOWANIE NAJLEPSZA instalka dostepna na rynku,natomiast sposób montazu jej w Twoim aucie jest masakryczny-ja bym ich :getsome: za cos takiego i te zaslepione dziury w kolektorze po zły powierceniu :zly: --tak jak Ci mówiłem wstaw fotki na forum-niech to ludzie zobacza i skomentuja-pamietam taki przypadek z forum ja komus tez sie zle wwiercili i dziury zaslepili podobnie jak u Ciebie Damianie-po prostu kicha na maxa!!!

STraits
17-08-2006, 07:39
no co do bezwypadkowosci auta to juz wiesz wszystko po ostatnich odwiedzinach na miom rancho- a co do samego problemu to jest juz on rozwiazany-niestety Bialik serwis-zakład który Ci osobiscie poleciłem dał :ass: na maksa!!! pisze to jako info dla innych co by zakodowali jedna wazna sprawe-jak sie idzie po odbiór auta od gazu i bagatela płaci sie prawie 6 patoli to sie auta nie odbiera,daje sie dwa dni gamonia jak nie odpala to rzeczoznawce za :ass: przyjezdza obluka powie co spiepszyli i wymierzykare :zly: tak dla zasady,jesli sie czegos nie umie to sie tego nie robi-- poleciłem ten zakład bo zakładałem tam sekwencje do Zety i zrobili super,instalki prawie nie widac no i chodzi jak trza.Princa którego masz załozonego to jest jak sama nazwa mówi-ZDECYDOWANIE NAJLEPSZA instalka dostepna na rynku,natomiast sposób montazu jej w Twoim aucie jest masakryczny-ja bym ich :getsome: za cos takiego i te zaslepione dziury w kolektorze po zły powierceniu :zly: --tak jak Ci mówiłem wstaw fotki na forum-niech to ludzie zobacza i skomentuja-pamietam taki przypadek z forum ja komus tez sie zle wwiercili i dziury zaslepili podobnie jak u Ciebie Damianie-po prostu kicha na maxa!!!

Sprawa dotyczyła Passata VR6 ;) Wiem bo sam fotki zapodawałem. Nie chciało im sie sciagać kolektora to wiercili gdzie popadnie, okazało się że przewiercili tylko ścianke aluminiową odlewu, gdzie nie było komory podciśnienia, i chceli chyba brać podciśnienie atmosferyczne :satan:

gorilla666
17-08-2006, 11:18
tak,tak Marcini pamietam akcje z tym paskiem-ale mi chodziło konkretnie o Vke-nie pamietam kto to pisał ale było to V6 srebrne MK II

jarekch
18-08-2006, 18:33
Chyba chodzi wam o tego Mondka:

http://mondeoklubpolska.org/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=6432&highlight=

LaBobas
18-08-2006, 22:09
Ja dałem 1800zł,minał rok i nic mi nie dziurawili no oprócz keiszeni z tych 1800zł.Pozrażka ja bym tych gości powiesiłm za te wężyki i włożyl pod maskę ,zamknął ją i przejechał sie z 10km,żeby sobie poobserwiowali na żywo to co zepsuli. :metal

STraits
18-08-2006, 22:12
Ja czyszcząc dolną przepustnice patrzyłem jakby to upchnąć gaz. Szyna pojedynczo na każdy cylinder (droższe rozwiązanie), ale upchnąłbym wszystko pod kaloryferem, a przewody od tyłu by szły. Spokojnie da sie zrobić "bezśladowo", ale trzeba chcieć i mieć czas.

gorilla666
19-08-2006, 01:28
tak o auto Piatka chodziło-i Damianowi zrobili dokładnie to samo :wall: