PDA

Zobacz pełną wersję : Dziwna zmulony V6 ..............



konio
16-07-2006, 13:14
Piszę ten wątek w imieniu koleżanki , która zakupiła V6 98r.
najpierw napisze co jest ok.Autko obejżałem i się bujnołem pare km.
silnik - suchy , cichutki i pracuje równiutko.
Odpala super , Nie pobiera oleju , ani płynu , nie kopci , na luzie wkręca się perfekcyjnie , spalanie z opowieści w normie.
A teraz co go boli:
przy gwałtowniejszym wciśnięciu gazu na 1500-2000 obr , potrafi przymulić i szarpnąć .Przypadłośc ta tyczy się 3,4,5 biegu.na 5 biegu auto ma dynamike dopiero powyżej 3 tyś.Załadowany 4 osobami na wyższych biegach właśnie szarpie czasem w tych zakresach co podawałem.
Przy włączonej klimie wyrażny spadek mocy 4 osoby klima i na 5 przy 120 autko cięzko przyspiesza , szarpnie , po czym troche idzie lepiej znowu przymuli po czym znowu przyspiesza.
Co to moze być panowie - czyżby doloty sie nie otwierały bo ja nie mam pojęcia u siebie tego jeszcze nie przeżyłem.Auto jest mało dynamiczne w zakresie do 2500 tyś obrotów.
w imieniu koleżanki dzieki za jakieś podpowiedzi.

STraits
16-07-2006, 13:57
Jak raz przyspiesza - raz hamuje - to może za duże obciążenie stawia sprężarka. Dodatkowy dolot ma się otwierać przy 3500 RPM mniej wiecej. Jak wolno naciska gaz to dopiero w okolicach 4000 się otworzy dodatkowa przepustnica.

Koniecznie niech go podłączy pod komputer. Możliwe że przepływka szwankuje - moze być też uszkodzony TPS. A moze po prostu filtr paliwa zapchany... niech sprawdzi elektronike. Jak wszystkie czujniki będą oK to można grzebać dalej.

Aha - wyjmij filtr powietrza i przejedź się bez.

konio
16-07-2006, 14:01
Może faktycznie spręzarka jest ciutke wybiegana.Ale powiedz co moze byc jak bez klimy przy załadowanym przy dodawaniu gazu mocmocniej tak do 2000 autko potrafi poszarpywać.Nie mam dużego porównania bo mam inne przełozenie skrzyni i powiem że wole swoje :)
filtr powietrza zmieniała tydzień temu na filtrona.
Dla mnie też to wygląda jakby mało powietrza było czasami , bo pompa odpada , auto rwie jak głupie na 2 nawet na 6 tysiacach bez zajękniecia , problem jest do 2500 obr.

STraits
16-07-2006, 14:10
No cóż. 1998 rok, zgaduje że przewody W-N nie zmienione, świece też. Także najlepiej jak przełożysz jej swoje przewody i sprawdzisz jak się zachowuje. Ale faktycznie dziwnie to wygląda. Jak zasyfiona przepływka jest to jest to wielce prawdopodobne że będzie tak jeździł. Jak Ci sie nie chce czyścić to w 2 minut przełożysz np. ze swojego. Vka jest elastyczna i śmiem twierdzić że elastyczniejsza nawet niż na Twoim przełożeniu 3.41. Na niskich biegach ja czasem wrzucam 3 bieg przy 20-30 km/h i jedzie bez zająknięcia.

konio
16-07-2006, 14:16
No moze faktycznie przepływka jest zasyfiona , jutro u niej będe to podmienie.co do elastycznosci to fakt jest lepiej niż na 3,41 ale jak ciągnołem na 5 biegu ok160 mając 3500 niecałe i zamknięte dodatkowe doloty to spalanie było miodzio :) Ale fakt na 5 to w moim przypadku przy 60 specjalnie nie pojeżdzisz.z drugiej strony na 2 do 110 jest :metal

STraits
16-07-2006, 14:25
Ja w nast. miesiącu rozważam założenie lżejszego koła od ST200 i przełożenia 3.41. Taka kombinacja powinna "zrównoważyć" strate na przełożeniu... ale nie wiem czy nie zakończe zabawy tylko na włożeniu lżejszego koła zamachowego, bo szkoda tracić uśmiech na twarzy z faktu założenia lżejszego koła. A st200 ma 3.82 właśnie ;)

cesu
16-07-2006, 23:46
a przypadkiem przyczyną nie może być zatkany katalizator?

konio
17-07-2006, 00:05
a przypadkiem przyczyną nie może być zatkany katalizator?
Raczej nie bo autko ma moc powyżej 2,500 obr ciągnie super.

cesu
17-07-2006, 00:08
U mnie zamulony w całym przedziale :) po sprawdzeniu przepływki, kabli WN,świec,poprawieniu rozrządu w tygodniu biorę sie za usunięcie wnętrzości z katalizatora :]