PDA

Zobacz pełną wersję : Wymiana płynu wspomagania MK1, 1.8 zetec



HEVA
11-05-2005, 11:14
A więc zmieniłem płyn wspomagania i chciałbym podzielić się nabytym doświadczeniem, bo wyszło to całkiem nieźle. Nie jest to wymiana całkowita z braku możliwości odłaczania przewodów od spodu.

A więc od zbiornika idzie (dolny) gruby wąż do pompy. Odkręcamy go od pompy i szybciutko kierujemy do wcześniej podstawionego naczynia. Następnie nakładamy chusteczkę na zbiornik i dmuchamy by poszło więcej.
Zakręcamy wąż spowrotem na pompę, odpalamy auto na kilka sekund i powtarzamy czynność. Robimy tak tyle razy, aż w zbiorniku nie będzie już płynu (jakieś 3 powtórki). W ten sposób powinno udać się zpuścić około litra płynu, a wchodzi 1.2 l
Zakręcamy co trzeba i zalewamy płynem Forda lub innym o specyfikacji DEXTRON III. W moim przypadku jest to różowy Castrol. Zalewamy do pełna, odpalamy furę, sprawdzamy ile ubyło (pompa sobie zaciągnie), kręcimy kierownicą tam i spowrotem i dolewamy aż do "MAX".

Jak mamy kanał, to można zlać spokojnie cały olej odkręcając od spodu wężyk i zapalć auto niech chwilkę pochodzi i wypluje olej.

Ivanhow
11-05-2005, 12:48
Bardzo fajnie , że to opisałeś.
Brakuje do pełni szczęścia info dlaczego to zrobiłeś (np. cieżko pracowała kierownica, stary pły, buczenie czy profilatktycznie) i jakie były efekty Twojej cieżkiej pracy.
Jeżeli oczywiscie masz ochotę podzielić się z nami tymi informacjami.

Pozdrawiam

ujemny
11-05-2005, 12:56
szczelilbys kilka fotek i bylby piekny artykul na strone....

vMZe
11-05-2005, 13:07
Będę wykonywał - to fotki zrobię :metal
Pozdro
vMZe

HEVA
11-05-2005, 13:30
Fotki zrobię i artykuł będzie gotowy, nie ma sprawy.

Dlaczego zmieniałem:
podczas kręcenia kierownicą słychać było głośne buczenie - zajrzałem do zbiornika i mały koszmarek... płyn prawie czarny.
Zmieniłem - buczenie zniknęło - podczas kręcenia kołem nie buczy, jedynie jak dam do oporu to słychać. Aczkolwiek chyba zmienię płyn jeszcze raz, bo teraz nie jest czarny, ale brązowy - wypłukał syf i znów go zleję i zaleję nowy. Flaszka płynu to 26 złotych i żałuję, że nie kupiłem dwóch :)

noski
11-05-2005, 13:55
Zakręcamy co trzeba i zalewamy płynem Forda lub innym o specyfikacji DEXTRON III.

Panowie......do Mondeo Mk I to chyba Dextron II ?
pare zaufanych żródeł tak twierdzi :)
pozdrawiam

Od Admina: Pierwszy post, a od razu uzupełniony profil i info w podpisie. Brawo!

HEVA
11-05-2005, 16:09
Panowie......do Mondeo Mk I to chyba Dextron II ?
pare zaufanych żródeł tak twierdzi :)
pozdrawiam

W katalogu Castrola jak byk było DIII :)

Mario72
12-05-2005, 09:58
Noski ma racje - do Mondka MK1 płyn Dextron II.
Nie kombinujcie z Dextron III - inne właściwości chemiczne. Niby liczba wyższa i ludziska myślą, że lepiej z III ale to krok do rozszczelnienia układu. Polecam Mobil Atf 220 - cena za 1L ok 20 zeta :beer:

HEVA
12-05-2005, 10:20
Noski ma racje - do Mondka MK1 płyn Dextron II.
Nie kombinujcie z Dextron III - inne właściwości chemiczne. Niby liczba wyższa i ludziska myślą, że lepiej z III ale to krok do rozszczelnienia układu. Polecam Mobil Atf 220 - cena za 1L ok 20 zeta :beer:

Jeśli Castrol TQ to dextron III. Jeśli np. Mobil, to Dextron II. Sprawdzałem w katalogu.

artu
12-05-2005, 20:27
Twierdzisz Heva, że po wymianie płynu ustało buczenie wspomagania?. Będe musiał spróbować bo przy skręcaniu kół słychać u mnie wspomaganie i zastanawiałem się czy czasami nie zbliża się koniec pompy. Spotkałem się z opinią, że głośna praca wspomagania to kończąca się pompa.

HEVA
12-05-2005, 20:31
Twierdzisz Heva, że po wymianie płynu ustało buczenie wspomagania?. Będe musiał spróbować bo przy skręcaniu kół słychać u mnie wspomaganie i zastanawiałem się czy czasami nie zbliża się koniec pompy. Spotkałem się z opinią, że głośna praca wspomagania to kończąca się pompa.

Tak, buczenie podczas kręcenia ustało. Tylko buczy przy maks. skręceniu kołami - ale to prawidłowo jest.

vMZe
13-05-2005, 08:34
No więc pięknie wymieniłem płyn - zlałem około 0,7 bo więcej nie chciało z siebie wypluć (przy okazji udało mi się zaświnić wszystko w koło olejem wspomagania bo nie ma specjalnie u mnie miejsca na podkładanie czegokolwiek).
Zapuszczam silnik, kręcę pare razy kierą i co widzę - syf z powrotem w zbiorniku :wall: :wall: :wall: . Znaczy się poprzedni właściciel przez 10 lat nie wymieniał czy co :getsome: .
Dzisiaj jadę po następny ltr płynu i druga wymiana. Może jak się układ wymyje to będzie lepiej.
Z czynników kótre się polepszyły to luźniej chodzi kiera :banan:
Pozdro
vMZe

HEVA
13-05-2005, 09:37
udało mi się zaświnić wszystko w koło olejem wspomagania bo nie ma specjalnie u mnie miejsca na podkładanie czegokolwiek

Ja obciąłem butelkę po wodzie mineralnej i ją tam wcisnąłem.


Zapuszczam silnik, kręcę pare razy kierą i co widzę - syf z powrotem w zbiorniku :wall: :wall: :wall: . Znaczy się poprzedni właściciel przez 10 lat nie wymieniał czy co :getsome: .

U mnie to samo. Z czerwonego płynu znów jest ciemniejszy, ale nie czarny :) Jeszcze jakiś czas pojeżdżę i zmienię ponownie, tym razem spuszczę jak najwięcej.


Dzisiaj jadę po następny ltr płynu i druga wymiana. Może jak się układ wymyje to będzie lepiej.

Poczekaj tydzień - przepłucze Ci dokładnie syf.

Dzekis
13-05-2005, 09:39
a pompy nie zatarłeś???? Bo uruchamiać silnik bez płynu wspomagania to trochę.... 8O. Z tego co mnie uczono, nie wolno po spuszczeniu płynu mielić pompą, ona powinna pracować na morko a nie na sucho. Nawet Haynes tak podaje... Poza tym wystarczy odpiąć dolny wężyk od chłodnicy wspomagania i już wszystko ścieknie bez żadnego problemu. To jest najniższy punkt w całym układzie. Nie potrzeba do tego kanału, wystarczy karton i połozyć się głową pod zderzak przedni.

vMZe
13-05-2005, 09:42
też próbowałem wcisnąć butlę, ale u mnie jest pełno przewodów od klimy, wiatrak zawadza itp. Do butli zlałem gdzieś 0,6 LTR, okolo 0,2 poszło :satan: .
Dzięki za rady pojeżdżę trochę, chociaż myślę, że gdybym teraz wymienił drugi raz to choć trochę przypominałby kolorem czerwony bo syf jest nieprzeciętny (dalej płyn czarny, choć z przebłyskami czerwieni). Myślałem, żeby wymienić teraz jeszcze raz, a potem trzeci raz zalać i z głowy.
pozdro
vMZe

HEVA
13-05-2005, 10:34
a pompy nie zatarłeś???? Bo uruchamiać silnik bez płynu wspomagania to trochę....

Nic nie stanie się pompie jeśli zakręci się ją przez 2-3 sekundy. Chodzi o to, by pociągnęła i wrzucła trochę oliwy jeszcze do zbiornicza. Moja wymiana to taka klasyczna parkingowa. Na kanale, czy wzniesieniu to inna bajka.

vMZe
13-05-2005, 10:47
Ja zdjąłem przewody WN z dwóch garów i zakręciłem - a i tak odpalił :metal . I zaraz potem wyłączyłem.
Pozdro
vMZe

Pafqo
13-05-2005, 20:19
No więc pięknie wymieniłem płyn - zlałem około 0,7 bo więcej nie chciało z siebie wypluć (przy okazji udało mi się zaświnić wszystko w koło olejem wspomagania bo nie ma specjalnie u mnie miejsca na podkładanie czegokolwiek).
Zapuszczam silnik, kręcę pare razy kierą i co widzę - syf z powrotem w zbiorniku :wall: :wall: :wall: . Znaczy się poprzedni właściciel przez 10 lat nie wymieniał czy co :getsome: .
Dzisiaj jadę po następny ltr płynu i druga wymiana. Może jak się układ wymyje to będzie lepiej.
Z czynników kótre się polepszyły to luźniej chodzi kiera :banan:
Pozdro
vMZe

Kurcze a mi wymieniali w w TOP CAR i nie bawili sie tak z odpalaniem itd....
a i co do koloru to znow jest szary i g....no dala cala wymiana. Buczy mi nonstop nawet jak stoje w miejscu ..... :wall: Ponadto po dlugiej jezdzie w korkach zaczyna mi bulgotac ... Jak sam nie wymienie to bedzie pewnie tak dalej .....

vMZe
16-05-2005, 08:31
No i jestem po drugiej wymianie - teraz czekam na poważniejsze efekty, bo buczenie jak było tak jest (no może trochę słabsze). Teraz tylko pytanie nt. płynu - ja zalałem Mobilem ATF Proffessional (DEXTRON III). Dobry czy nie??
Pozdro
vMZe

HEVA
16-05-2005, 09:14
ja zalałem Mobilem ATF Proffessional (DEXTRON III). Dobry czy nie??

Najlepiej zobaczyć w katalogu Mobila, czy taki właśnie się leje do naszych wozów.

MOTYL
15-07-2005, 09:16
Witajcie.
Moja podpowiedz odnośnie buczącego wspomagania jest taka ze trza pompe zregenerowac :) .
Miałem kiedys Forda taurusa 3,8 piękna sprawa ale pompe wspomagania naprawiałem srednio co 3 miechy naprawiałem tez samemu pompy w MB 124 zawsze po wymianie uszczelek i uszczelniaczy buczenie ustawało.
Ale mam tez pytanie bo moja pompka zaczeła sie pocic dość mocno i czy moze ktos sie orientuje czy takie zestawy naprawcze do mondowej pompy występują czy warto szukac.I do warszawiaków kto regeneruje ewentualnie kieds był warsztacik na starej czerniakowskiej ale moze ktos ma cos jeszcze Dzieki Pozdrawiam

lelex
10-06-2007, 16:21
Ja zdjąłem przewody WN z dwóch garów i zakręciłem - a i tak odpalił :metal .
vMZe
A nie lepiej wyjąć bezpiecznik pompki paliwa? Nie ma szans ciach wulgaryzmu by vMZe żeby zapalił.
Jak już się wtryniłem do wątku to zapytam: Co z korkiem zbiorniczka od wspomagania. Bo u mnie to tak trochę w lewo, trochę w prawo. Jak to się odkręca?
Pozdro.

lewyy86
10-06-2007, 17:07
Fotki zrobię i artykuł będzie gotowy, nie ma sprawy.

Dlaczego zmieniałem:
podczas kręcenia kierownicą słychać było głośne buczenie - zajrzałem do zbiornika i mały koszmarek... płyn prawie czarny.
Zmieniłem - buczenie zniknęło - podczas kręcenia kołem nie buczy, jedynie jak dam do oporu to słychać. Aczkolwiek chyba zmienię płyn jeszcze raz, bo teraz nie jest czarny, ale brązowy - wypłukał syf i znów go zleję i zaleję nowy. Flaszka płynu to 26 złotych i żałuję, że nie kupiłem dwóch :) U mnie też słychac pompę przynajmiej wydaje mi sie że to pompa bo u mnie dzwięk słychać nawet jak nie kręcę kierownicą tylko że ja bym tego nie nazwał buczeniem a raczej wyciem może to nie o pompę u mnie chodzi??

lewyy86
05-11-2007, 15:31
Nikt nie ma żadnych pomysłów dodam że płyn był niedawno wymieniony i praktycznie nic się nie zmieniło tylko odpalam auto i odrazu słyszę wycie jak zaczynym kręcić kierą wycie słychać jeszcze bardziej i w dodatkuo falują obr silnika czasami potrafi zgasnąć na skrzyżowaniu jak skręcę mocniej fajerą bez dodania gazu

Netoper
05-11-2007, 15:36
jak zaczynym kręcić kierą wycie słychać jeszcze bardziej i w dodatkuo falują obr silnika czasami potrafi zgasnąć na skrzyżowaniu jak skręcę mocniej fajerą bez dodania gazu
Coś Ci siada albo pompa albo przekładnia, robi się taki opór na pasku że silnik na wolnych obrotach gaśnie,
Druga sprawa, jest czujnik od ciśnienia w układzie wspomagania i on powinien podnieść obroty.
Ale to wycie to nie przez czujnik tylko coś kończy żywot.
Netoper

Pilot9314
04-12-2011, 11:29
A więc zmieniłem płyn wspomagania i chciałbym podzielić się nabytym doświadczeniem, bo wyszło to całkiem nieźle. Nie jest to wymiana całkowita z braku możliwości odłaczania przewodów od spodu.

A więc od zbiornika idzie (dolny) gruby wąż do pompy. Odkręcamy go od pompy i szybciutko kierujemy do wcześniej podstawionego naczynia. Następnie nakładamy chusteczkę na zbiornik i dmuchamy by poszło więcej.
Zakręcamy wąż spowrotem na pompę, odpalamy auto na kilka sekund i powtarzamy czynność. Robimy tak tyle razy, aż w zbiorniku nie będzie już płynu (jakieś 3 powtórki). W ten sposób powinno udać się zpuścić około litra płynu, a wchodzi 1.2 l
Zakręcamy co trzeba i zalewamy płynem Forda lub innym o specyfikacji DEXTRON III. W moim przypadku jest to różowy Castrol. Zalewamy do pełna, odpalamy furę, sprawdzamy ile ubyło (pompa sobie zaciągnie), kręcimy kierownicą tam i spowrotem i dolewamy aż do "MAX".

Jak mamy kanał, to można zlać spokojnie cały olej odkręcając od spodu wężyk i zapalć auto niech chwilkę pochodzi i wypluje olej.


Witajcie ;) a co jeżeli nie mam chłodniczki płynu bo szukałem ale nie zauważyłem a co do zlewania płynu przy pompie mam tak jakieś aluminiowe rurki (chyba od klimatyzacji) i nie mam jak podstawić butelki to co mi zostaje rurka i strzykawka ;| ?