Zobacz pełną wersję : dławienie silnika
Witam! Ponownie mam problem z moim 2,5 V6. Dzisiaj podczas jazdy zaobserwowałem, że jadąc ze stałą prędkością silnik jakby delikatnie szarpie lub przerywa. Czyżby to były świece lub przewody WN?
Tak. Jest to prawdopodobne. Jeśli masz "tanią" możliwość podłączenia się pod kompa to odczytaj kody błędów z komputera ECU. 2.5 V6 potrafi wykryć wypadanie zapłonu. Najtańsza rzecz to wymienić świece (6 x ~30 PLN). Kable to 1 x 170 + 1 x 140 - czyli ponad 300 PLN. Cewka 250 PLN. Najlepiej to z kimś z kolegów z okolicy "podmienić" się kablami i sprawdzić czy to one.. świece na upartego mozesz wymieniać sztuka po sztuce i namierzyć wadliwą, ale jak padła jedna to padnie i reszta w krótkim czasie. przewody mozesz przetestować w nocy - wyjdź i pochlap je wodą i patrz czy "świecą" przy dodawaniu gazu.
Pytanie numer 2 : Czy to nie jest przypadkiem odczuwalne TYLKO podczas jazdy na klimatyzacji ?
Bez klimatyzacji nie próbowałem. A jaka jest różnica?
Kolosalna. Na klimatyzacji jak go puścisz na biegu np. przy 50 km/h na 3 biegu będzie sbie mykał to będziesz czuł że autko raz przyspiesza - raz hamuje ;)
Właśnie chyba tak się dzieje. :(
Właśnie chyba tak się dzieje. :(
No to jest to normalne. Sprężarka podczas pracy troszeczkę mocy zabiera.
Tzn. że nie ma się czym przejmować?
Nie ma. Chyba że autko faktycznie mocno szarpie i jest to mocno wyczuwalne... to moze się kończyć kompresor klimatyzacji..
Aha - jeśli jedziesz wolno na 2-biegu i dodajesz gazu to go nie przydławia przypadkiem ? Ja wczoraj miałem okazje przeżyć jazde z wypiętą kostką od przepływki. Na trasie (40km) spalanie na poziomie 13/100 (!!) i autko bez mocy. Po wpięciu kostki jakby piórko mu wsadzili :satan:
Powered by vBulletin? Version 4.1.9 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.