PDA

Zobacz pełną wersję : Zuzycie oleju



Urbanskil
12-05-2005, 13:28
Witam,

Od 3 miesięcy mam Forda Mondeo 1.6 z 94 r. Mam niestety problem silnik zuzywa mi sporo oleju (ok. 2l na 1000 km). Jest co prawdz drobnu wyciek na uszczelniaczu wału, ale jest naprawdę niewielki. Silnik był sprawdzany u diagnosty: skład spalin jest ok. Chodzi równo i cichutko, czy zimny czy ciepły, obvroty nie pływają. Nie ma żadnych przedmuchów, ani z korka wlewu oleju ani z korka płynu. Jest jeszcze jeden objaw: raz na kilka odpaleń (co klka dni), zdarzy mu się, że po odpalniu z rury wydobędą się kłęby dymu, ale tylko w momencie odpalenia. Później z rury i na wolnych i wczasie jazdy, zero dymu. Czy ktoś sie już z tym spotkał ? Mechanik mówi że mogły by to być pierścienie olejowe, ale dziewne że nie ma innych objawów zurzycia. Kos może coś poradzić, zanim zacznę rozbierać silnik ?

aro_d
12-05-2005, 18:09
wybierz się do warsztatu gdzie sprawdzą ci pierścienie na tzw próbie olejowej.
Możliwe też że uszczelniacze trzonków zaworów diabli wzięli i pali olej. Jeżeli nie wycieka aż tak dużo to musi się spalać.
No bo chyba o odparowaniu nie ma mowy... :-)

szpon
12-05-2005, 18:14
jakby nie było trochę trzepnie po kieszeni . Mój spala około 1,5 litra na 10 000 km ale to przy ostrej jeździe. Na razie go nie ruszam może po prostu nie lubi statoila a zalałem mu 10 W-40 bo nie wiedziałem co było wczęsniej - :)

Golden
12-05-2005, 18:36
A moj na 10 tys km spala jakies 0,5 i to jest podobno norma - tyle może spalic 16v. Kumpel, któy pracuje w serwisie cytryny mówił, że nówki potrafia i 2l żłopnąć na 10 tyś, ale taka jest norma i koniec.
Aha mam przejechane troszke ponad 180 tyś.
Pozdrawiam

leslaw
12-05-2005, 19:26
Witam,

Od 3 miesięcy mam Forda Mondeo 1.6 z 94 r. Mam niestety problem silnik zuzywa mi sporo oleju (ok. 2l na 1000 km). Jest co prawdz drobnu wyciek na uszczelniaczu wału, ale jest naprawdę niewielki. Silnik był sprawdzany u diagnosty: skład spalin jest ok. Chodzi równo i cichutko, czy zimny czy ciepły, obvroty nie pływają. Nie ma żadnych przedmuchów, ani z korka wlewu oleju ani z korka płynu. Jest jeszcze jeden objaw: raz na kilka odpaleń (co klka dni), zdarzy mu się, że po odpalniu z rury wydobędą się kłęby dymu, ale tylko w momencie odpalenia. Później z rury i na wolnych i wczasie jazdy, zero dymu. Czy ktoś sie już z tym spotkał ? Mechanik mówi że mogły by to być pierścienie olejowe, ale dziewne że nie ma innych objawów zurzycia. Kos może coś poradzić, zanim zacznę rozbierać silnik ?


nie przejmuj się za mocno,mieszankę spalin zbadano.
taki mały wyciek to jest kiedy podglądasz pod spód(na postoju)
jak rozgrzejesz maszxynę i ma parę obrotów na zegarku,
to ten mały wyciek staje się większy niż się przypuszcza,
dodaj fakt,ze nawet stojąc w garazu od czasu do czasu kapnie sobie,
i masz dwa litry na 1000 km,
mozesz,sprawdzać inne rzeczy,
ale albo zacznij od wycieku,albo daj sobie spokój,.
nie chcę złowieszczyc ale po zlikwidowaniu tego wycieku
mogą się pojawić nowe w innym miejscu,
nie mniej nie ma to ostrzezenie na celu odzegnywanie cię od napraw dla dobra srodowiska naturalnego :))

co do tego dymu,to ja kombinował bym w rejonie swiece,przewody,
zapłony i co tam jeszcze w tych mundkach mamy(ja takze nowicjusz)
ogólnie w elektryce

v1tek77
12-05-2005, 20:33
A moj na 10 tys km spala jakies 0,5 i to jest podobno norma - tyle może spalic 16v. Kumpel, któy pracuje w serwisie cytryny mówił, że nówki potrafia i 2l żłopnąć na 10 tyś, ale taka jest norma i koniec.
Aha mam przejechane troszke ponad 180 tyś.
Pozdrawiam
No chyba tak, moj spalil mi przez 10000km 0,4l i sie zbytnio tym nie stresuje bo autko nie raz dostawalo po tylku. :satan: