PDA

Zobacz pełną wersję : Gaz i benzynka razem ???



daro
12-05-2005, 21:03
Czy to możliwe żeby mój mondek spalał i gaz i benzynę jednocześnie?
Niby po osiągnięciu temperaturki przez reduktor kontrolka instalki wchodzi na stałe ale benzynkowy wskaźnik to się kładzie na moich oczach.Rozumiem że zawsze jej trochę ubędzie zanim się przełaczy ale u mnie to chyba przesada.I jeszcze takie spostrzeżenie.Jak wyruszam w trasę to komputer pokazuje mi że na obecnym paliwku przejadę przykładowo 100km a po przejechaniu tych 100km na gazie, pokazuje że 140km, czyli zwiększa się zasięg.W mieście jest odwrotnie. Niby jeżdżę na gazie a zasięg się skraca. Nic nie kapuję. O co chodzi?! :niewiem:

Truszek
12-05-2005, 21:27
Czy to możliwe żeby mój mondek spalał i gaz i benzynę jednocześnie?
Niby po osiągnięciu temperaturki przez reduktor kontrolka instalki wchodzi na stałe ale benzynkowy wskaźnik to się kładzie na moich oczach.Rozumiem że zawsze jej trochę ubędzie zanim się przełaczy ale u mnie to chyba przesada.I jeszcze takie spostrzeżenie.Jak wyruszam w trasę to komputer pokazuje mi że na obecnym paliwku przejadę przykładowo 100km a po przejechaniu tych 100km na gazie, pokazuje że 140km, czyli zwiększa się zasięg.W mieście jest odwrotnie. Niby jeżdżę na gazie a zasięg się skraca. Nic nie kapuję. O co chodzi?! :niewiem:

Kolega w astrze miał podobną akcję - jeżdził na benie, a gazu mu ze zbiornika ubywało, w dodatku śmierdziało mu gazem w samochodzie. Po długim poszukiwaniu okazało się że śmigał na gazie i benie razem a to co cuchniało w samochodzie to owszem ale spaliny gazowe były.
Poszukiwania zaczęły się od szczelności instalacji, potem wad w układzie gazowym itd itp.
po wydaniu walizki pieniędzy na mechaników i gazowników nieudaczników zaczął szukać sam i ... eureka, przekaźnik odpowiadający za zamknięcie gazu przy jeździe na benie był walnięty - samochód jeździł i na jednym i na drugim paliwie razem.
Wymienił go i ... poprawa jak ręką odjął - wszystko gra.
Może i u ciebie w sterowaniu Pb/LPG coś nie gra?

Pozdróffka

pingwin
12-05-2005, 21:35
Z tym komputerem to jak najbardziej prawidlowy objaw - po prostu srednie spalanie sie zmienia, a z nim zasieg (to na samej benie). A z gazem to troche swira dostaje ten wskaznik i nie nalezy na niego zwracac uwagi.

Co do ubywania paliwka, to po wlaczeniu sie gazu caly czas jest podawane paliwo i to jest ok, z tym ze wraca ono do baku przewodem zwrotnym - sprawdz ten przewod czy jest szczelny i drozny.

Pozdrawiam,
pInGwIn

krzys-68
12-05-2005, 21:59
A zawory odcinające są w porządku?Napewno nie ma przecieku?Pompa paliwowa pracuje cały czas

robocord
12-05-2005, 22:00
Czy to możliwe żeby mój mondek spalał i gaz i benzynę jednocześnie?
Niby po osiągnięciu temperaturki przez reduktor kontrolka instalki wchodzi na stałe ale benzynkowy wskaźnik to się kładzie na moich oczach.Rozumiem że zawsze jej trochę ubędzie zanim się przełaczy ale u mnie to chyba przesada.I jeszcze takie spostrzeżenie.Jak wyruszam w trasę to komputer pokazuje mi że na obecnym paliwku przejadę przykładowo 100km a po przejechaniu tych 100km na gazie, pokazuje że 140km, czyli zwiększa się zasięg.W mieście jest odwrotnie. Niby jeżdżę na gazie a zasięg się skraca. Nic nie kapuję. O co chodzi?! :niewiem:

Witam kolegę,
Nie wiem jakim mondkiem kolega dysponuje, ale ja mam MK II 98` 2.5V6. Też mam go zagazowanego i czasem niezłą zabawę z komputerem. Zdarza mi się podróżować na nie za dużej lości paliwa w zbiorniku (ale rezerwa się nie pali). Po przełączeniu na gaz komputer zaczyna wariować. Czasem podaje że paliwa starczy na np. 90km, wskaźnik paliwa spada aż o oporu, po czym po zatrzymaniu i ponownym uruchomieniu zaczyna mierzyć od nowa a wskaźnik się podnosi. Czasem jak jadę w dłuższą trasę zdarza się iż najpierw ostrzega że mogę przejechać co raz mniej km aż w końcu podaję że paliwa już nie ma (a w rzeczywistości jest i nie zauważyłem żeby ubywało). Innym razem jest wszystko ok, to znaczy mam np. 0,5 zbiornika benzyny i ani wskaźnik nie spada ani komputerowi nie ubywa możliwych do przejechania km. Prawidłowością jaką zauważyłem jest to iż istnieje ilość paliwa w zbiorniku (mierzona wskaźnikiem) od której zarówno wskaźnkik jak i komputer przechodzą w "tryb automatyczny" obliczając możliwą do przejechania odległość oraz ilość paliwa w zbiorniku na podstawie danych zarejestrowanych wcześniej ( nie na bieżąco).
Śmiesznie było jak jadąc pierwszym razem komputer dał znaki że dalszej jazdy nie będzie, ja dotankowałem 10 litrów a wskaźnik poskoczył prawie do 0,5.
W mojej opini jest to niegroźne (tak jak oszukane wskazania ekonomizera z chwilowym splaniem podczas jazdy na gazie) i można się do tego przyzwyczaić.

Pozdrawiam

pingwin
12-05-2005, 22:18
Generalnie jest tak, ze jak masz LPG to wskazania odnosnie pozostalego zasiegu mozna sobie w :ass: wsadzic.

Pozdrawiam,
pInGwIn