PDA

Zobacz pełną wersję : Syk przy obciążeniu silnika (przyspieszaniu), strata m



pascaal
04-08-2006, 14:01
Dzień dobry forumowiczom,

Mam kłopot ze swoim mondeo, kupiłem go w lutym i na początku sprawował się jako tako, choć już wtedy przy dynamicznym przyspieszaniu dawało się słyszeć jakby taki rytmiczny syk: psyk psyk psyk -- coś jak zawory, ale chyba jednak nie to.

Od jakiegoś czasu efekt jest coraz silniejszy, ostatnio tak silny, że w trakcie przyspieszania (i w ogóle jazdy, ale przy przyspieszaniu najwięcej) już prawie nie słychać gangu silnika spoza coraz głośniejszego i coraz bardziej ciągłego syku. Syk dobiega jakby ze środka komory silnika. Ma ktoś jakieś pomysły, co to może być? Jakiś przedmuch? Jakiś zaworek podciśnienia? Samochód stracił sporo mocy i już niedługo będę bał się nim jeździć, żeby gdzieś nie stanąć. Zaniknął też niemal zupełnie efekt drugiego oddechu powyżej 3,500 obrotów (przełączanie długości dolotu).

Poznańskie ASO nie chce nawet podłączyć do tego samochodu komputera -- ponoć nie mają już możliwości technicznych (oprogramowania -- rocznik 94). Mimo tego umówiłem się na poniedziałek na oględziny. Może jednak ktoś podpowie, czego na nich szukać. Czy to może być przestawiony rozrząd z domykaniem zaworów przesuniętym w fazie? Czy przedmuch uszczelki głowicy? Czy przedmuch uszczelki kolektora wylotowego (przy ewentualnie niedrożnym wydechu)? Kolektor dolotowy z jego podsiśnieniami? Kompletnie nic nie wiem, a sami wiecie, jak wygląda dojście i diagnostyka tego silnika przy braku możliwości warsztatowych i narzędzi.

Jak znam życie, okaże się że moja zgryzota wynika z jakiegoś małego zaworka albo przypchanego katalizatora... Pomóżcie :-). Szczególnie liczę na pomoc posiadaczy V6... Bez tego pewnie nie dam rady dojechać na najbliższy zlot :-).

Z góry dziękuję i pozdrawiam forumowiczów,
Pascaal czyli zwykły Przemek

digital123
04-08-2006, 19:56
Nie chcę być złym prorokiem, ale to może być uszczelka pod którejś z głowic, gdzies ucieka kompresja i auto słabnie.

Choć z drugiej strony może to być i wydmuchana uszczelko kolektora wydechowego, może faktycznie masz gdzieś przytkany wydech??

Nic więcej nie przychodzi mi do głowy