PDA

Zobacz pełną wersję : Walka z mondeo



wesmond
13-05-2005, 08:49
Jak na razie walcze z moim bolidem. Juz po regulacji instalki nie ma strzałów.

Świece i przewody wyglądają na ok (przewody janmor :wall: ).
Ale silnik nie pracuje równo na biegu jałowym.
I tak:
podciśnienie ok bo żadna lewizna sie nie dostaje,
trójnik wymieniony,

Zastanawia mnie takie cykanie podmaską w okolicy Mapsensor-a i zaworu recyrkulacji spalin.

I tu mam pytanie co tak cyka?
Bo nikt nie wie. Czy zawór recyrkulacji może tak cykać?

No i planuję zablokowanie dostępu spalin do kolektora.

Jak myślicie do czego się przyczepić bo sam już nie wiem. A i jeszcze jedno czasem na gazie pzy ruszaniu pozwala sobie auto troszkę poszarpać lub raczej poprzerywać.

Proszę wsparcie :(

Pozdrawiam :beer:

grzebyk
13-05-2005, 08:54
co do ruszania z szarpaniem to był niedawno post i kolega się wypowiadał że pomogło porządne przeczyszczenie przepływomierza
co do cykania to samo cykanie nie jest usterką u mnie też sobie cyka, a obroty trzyma równo i nie moge mu nic zarzucić

aro_d
13-05-2005, 08:57
Przepływomierz, świece(motorcraft platinum), kable (najlepiej Motorcraft). O Janmorach do forda krążą niepochlebne opinie.

krzys-68
13-05-2005, 18:30
Przepływomierz, świece(motorcraft platinum), kable (najlepiej Motorcraft). O Janmorach do forda krążą niepochlebne opinie.Co do Janmorów w Fordach to e niepochlebne opinie moge potwierdzić,wyminilem na oryginał po 500km :metal

Szymako
13-05-2005, 19:05
A nie mowilem, ze GAZ TO ZŁO :satan:

krzys-68
13-05-2005, 20:41
generalnie to po kolei wszystko wyczyśc i posprawdzaj przewody.Te szarpanie to raczej efekt przebicia

wesmond
13-05-2005, 22:52
A nie mowilem, ze GAZ TO ZŁO :satan:


Dobra dobra uśmiech kończy się na stacji paliw :) .


Więc tak:
- przewody wymienione
- świece wymienione
- kieszeń o 240 zł lżejsza :wall:

i...
- nie szarpie
- nie sttrzela na razie
- ma dalej nie równy bieg jałowy,
- na benzynce tego tak nie czuć ale na gazie przy zdjeciu nogi z gazu spada do 500 potem w górę na 1000 potem 700 i już ok. :( Sęk w tym że nie zawsze tak robi najczęściej po odpaleniu i przejściu na gaz.
Sam nie wiem jeszcze zablokuje ten dolot do kolektora i może to coś wyjaśni. Przeciez gdy byłby to zawór bocznikowy to by cały czas pływał a tak mam wrażenie że coś z mieszanką nie jest ok.
Czego się jeszcze czepić? :getsome:

Truszek
14-05-2005, 03:04
A nie mowilem, ze GAZ TO ZŁO :satan:


Dobra dobra uśmiech kończy się na stacji paliw :) .


Więc tak:
- przewody wymienione
- świece wymienione
- kieszeń o 240 zł lżejsza :wall:

i...
- nie szarpie
- nie sttrzela na razie
- ma dalej nie równy bieg jałowy,
- na benzynce tego tak nie czuć ale na gazie przy zdjeciu nogi z gazu spada do 500 potem w górę na 1000 potem 700 i już ok. :( Sęk w tym że nie zawsze tak robi najczęściej po odpaleniu i przejściu na gaz.
Sam nie wiem jeszcze zablokuje ten dolot do kolektora i może to coś wyjaśni. Przeciez gdy byłby to zawór bocznikowy to by cały czas pływał a tak mam wrażenie że coś z mieszanką nie jest ok.
Czego się jeszcze czepić? :getsome:

Dołóż 30 zeta na zaworek i wtedy będzie po kłopocie. Ktoś już to niedawno opisał.

burton
14-05-2005, 07:29
co do cykania możesz się zrelaksować. Tak ma być i już. to jest pewna wada gazu ale tylko na jalowym. zakład kt bedzie mi zakladal gaz ostrzegl mnie juz wczesniej o tym...

Rafalrom
14-05-2005, 08:45
Witam.
Zanim w swoim MKI założyłem gaz pytałem znajomych jak ich furki sie sprawują na lpg. Większośc twierdziła że po zalożeniu lpg ma różne problemy a to z obrotami, a to silniczek krokowy.
Ja mam instalację którą można przełaczyć ręcznie lub atomatyczne po dodaniu gazu (ustawione na 2500 obr) ale zawsze nawet w lato korzystam z ręczego przełączenia kiedy silnik osiąga NORMAL na wskaźniku temperatury plynu hłodniczego. Raz mam po przełączeniu tak że wszystko jest OK, a raz zafaluje spadna obr. do 500 skoczą do 1200 ale po przygazówce jakoś zaraz wraca do normy. Ważne jest gdzie się tabnkuje lpg- przećwiczyłem to na trasie widać wtedy po przejechanym dystansie i prędkości co gość nam "nalał" do zbiornika.
:bigok:
Uważam że trzeba pamiętać o jednaj podstawowej rzeczy :twórcy naszych silnków nie zakladali że wyposażymy swoje silniki w instalacje lpg, może gdyby wiedzieli o tym pewne rozwiązania techniczne były by zastosowane natychmiast.

kuba87
14-05-2005, 12:05
Czytam tutaj coś o szarpaniu przy ruszaniu... od czasu do czasu moje MKII 1.8 benzyna też lubi szarpnąć, szczególnie przy ruszaniu z niewielkiej prędkości np na 2gim biegu. Mówicie ze to kable, tak?? Kiedyś podejrzewałem świece - wymieniłem na Motorcraft Platinum ale co się okazało - jedna ze świec ( tych starych ) była pęknięta - ta część ceramiczna, po wymianie było nieco lepiej ale potem znowu zaczęło szarpać...