PDA

Zobacz pełną wersję : Jak się sprzedaje auta w Polsce...



przemek0113
04-12-2013, 21:28
Jako, że dział o kupowaniu aut to wrzucę tutaj filmik ku przestrodze na przyszłość dla wszystkich nabywców :skromny:
Część z nas jest tego świadoma, ale filmik warto obejrzeć ;)


http://www.youtube.com/watch?v=IZWads25KCI

Robert68
04-12-2013, 21:43
Stare to i nie działa. Ludzie chcą być oszukiwani, auto ma być super no bo co sąsiad powie.

RalfiX78
04-12-2013, 22:31
Stare to i nie działa. Ludzie chcą być oszukiwani, auto ma być super no bo co sąsiad powie.
Najlepiej żeby było 2 letnie, przebieg około 75tyś. i kosztowało 20tyś. :hehe:

kruszyna
04-12-2013, 22:38
Stare to i nie działa. Ludzie chcą być oszukiwani, auto ma być super no bo co sąsiad powie.
Najlepiej żeby było 2 letnie, przebieg około 75tyś. i kosztowało 20tyś. :hehe:

seisento nawet tańsze bywało :hehe:

miritmo
04-12-2013, 23:18
najlepszą odpowiedzią niech bedzie to jak często tu pojawiają się prośby o opinie na temat mk3 za 17-19 tys a jak często za 8-11k?:mo:

puniu
05-12-2013, 15:27
najlepszą odpowiedzią niech bedzie to jak często tu pojawiają się prośby o opinie na temat mk3 za 17-19 tys a jak często za 8-11k?:mo:
albo raczej o mk3 w dieslu z przebiegami ponizej 200kkm z 2002 roku z niemiec (moja krajowa benzyna ma 220kkm)

KarolRS
05-12-2013, 17:45
to jest wina kupujących,że sprzedajacy robią takie waly

sssV
05-12-2013, 18:02
to jest wina kupujących,że sprzedajacy robią takie waly
Nie inaczej.
Jest popyt na przebieg ponizej 150tkm to jest i podaz.

---------- Post added at 17:02 ---------- Previous post was at 17:00 ----------

A film starszy niz internet.

Pucek_TM
05-12-2013, 21:00
Na zachodzie 10letni diesel z przebiegiem poniżej 300tys. to rzadkość. A raczej nikt na allegro nie cofa z 200 na 180 :)

przemek0113
05-12-2013, 21:14
Jak ja kupowałem swoje auto to miało przebieg prawie 203tyś a na allegro gościu wystawił, że ma 189 bo jak stwierdził nikt by nie dzwonił...

Pucek_TM
05-12-2013, 21:54
No bo ludzie boją się przebiegów powyżej 200tys. nie wiem czemu, nie rozumiem i szczerze tak mi się chce śmiać z tej naiwności...

miritmo
05-12-2013, 23:23
Może kiedys ktoś nam wyjaśni jaka to spektakularna różnica jest miedzy autem 185 tys z 215 :zakrecony:

Pucek_TM
05-12-2013, 23:37
Nie wiem... Ja tam byłem dumny, że moje TDCI miało w 100% oryginalny przebieg 240tys+ (kupiłem go od szefa w niemczech).
Ale jak sprzedawałem to ciężko było. Cena dobra, wypas max, zainteresowania brak. Dopiero opisem nadrobiłem.
Ale śmieszne jest to, że jak go sprzedawałem to podjechało kiedyś do mnie dwóch braci po części do mk2 i mówili, że rodzice szukają takie kombi TDCI no i co mogę o tym aucie powiedzieć. Powiedziałem, że mam swoje na sprzedaż, że doinwestowane, no i jakby było coś nie halo to wiedzieliby komu mordę obić. No ale oni że nie bo przebieg duży i pewnie zajeżdzone jak tyle km.
No i kupili rok młodsze totalny golas, do tego droższy, przebieg 170tys. km :D:D I niedawno byli u mnie i pytali czy lepiej kupić drugi wtryski czy regenerować, dwumasa też już była wymieniana. Moim nowy właściciel zrobił już prawie 20tys.km i zadowlony, że nie wiem co. Auto nawet nie jęknie. Ale w aucie było już zrobione wsio.
Ja pare razy na zachodzie po auto było. Widziałem przebiegi. I w te z allegro nie wierzę. Zwróćcie uwagę na to jakie przebiegi mają uszkodzone auta a jakie całe i jeżdżące.

RobertZ
06-12-2013, 00:38
Wystarczy wejść na niemiecką stronę, gdzie sprzedaje się fury. Sprawdzić Mondeo, Passata czy cokolwiek z lat 2003 - 2005. W Niemczech znajdzie się nawet z przebiegiem 540 000, w Polsce z 2000 roku diesel kombi ma 170 000.
Najbardziej mi się podoba jak znajomy kupi 10 letniego diesla, bez książki serwisowej, jeden kluczyk i twierdzi, że na 100% nie był cofany licznik, a na blacie wiadomo - od 160 - 190 tyś km.

Pucek_TM
06-12-2013, 01:00
Mój brat ma mondeo mk2 TD 2000 rok na sprzedaż, w wersji typowej w Holandii (skóry i ogólnie full opcja). Przebieg 270tys. ale auto w stanie idealny.
Oczywiście co? Marudzenie o przebieg.
Dał ogłoszenie do lokalnej gazety i jak ktoś zapyta o przebieg to od razu się rozłącza.
Rocznie robie około 25tys.km a to i tak mało (myślę, że większość osób tyle zrobi). Co daję przez 13 lat 325 tysięcy, mówiąc "około" wychodzi 300tys.
Ja nie wiem czy ludzie myślą, że auta się kupuje żeby stały?

---------- Post added 06-12-2013 at 00:00 ---------- Previous post was 05-12-2013 at 23:50 ----------

Obecnie na allegro jest tylko 5 mondeo mk2 TD z przebiegiem ponad 300tys.km i to roczniki 97-98

Robert68
06-12-2013, 09:32
Może kiedys ktoś nam wyjaśni jaka to spektakularna różnica jest miedzy autem 185 tys z 215

Tu nie chodzi o przebieg lecz o fakt oszukiwania kupujących przez handlarzy. Niestety ale powodem oszustwa jest mentalność Polaków 200 000 km = złom.

miritmo
06-12-2013, 11:03
w drugą stronę działa tak samo
miałem mazde 3 6 latnią przebieg 64tys wszyscy co tak mało
no to ja ze w górę nie będę kręcił żeby zadowolić poszukiwaczy:hehe:
teraz jeżdze nie 8 tys rok a 18-20 to mam diesla

Pucek_TM
06-12-2013, 19:47
w drugą stronę działa tak samo
miałem mazde 3 6 latnią przebieg 64tys wszyscy co tak mało
no to ja ze w górę nie będę kręcił żeby zadowolić poszukiwaczy:hehe:
teraz jeżdze nie 8 tys rok a 18-20 to mam diesla

Dokładnie, mialem to samo. Sprowadziłem dla teściowej focusa, a raczej nagrał mi go znajomy który od 10 lat mieszka w Niemczech.
No, ale teściowej się nie spodobało, że kombi i początkowo miał zostać dla mnie, ale kupiłem nowszy model focusa i musiałem sprzedać.
Był w benzynie i miał 80tys.km nie miał książek (niedogadanie kolegi), ale był jak nowy, znam się na focusach bo już z nie jednym miałem do czynienia no i ten po prostu był taki jak żaden inny. Jeździło się jak nowym. No ale niestety przy sprzedaży nikt nie wierzył w przebieg, dopiero znajomy załatwił mi w niemczech po vin jego potwierdzenie i jakoś poszło.
Przyjechał młody chłopak, obejrzał, wrócił po 3 dniach i powiedział, że oglądał 10 i żaden taki nie był.
Nawet przechodziły mnie myśli, żeby przebieg do góry dać, ale to by było chore :D:D

plusek
06-12-2013, 20:47
Moja teściowa ma peugeota 206, przebieg 35 tys. rocznik 2006.
Jakby to kiedyś chciała sprzedać, to chyba faktycznie będę musiał licznik podkręcić, bo nikt nie uwierzy w taki mały przebieg.
Tyle, że to benzyna jest. :hehe:

miritmo
06-12-2013, 21:05
czyli auto musi miec równo 15 tys na rok , a od 10 roku km ma juz nie przybywac
wtedy kupujący jest zadowolony

WojtekMK2
06-12-2013, 22:58
powodem oszustwa jest mentalność Polaków 200 000 km = złom.
Zostało w genach. 125p, Polonez...
150tys km i remont silnika wymuszony.

linkgrabber
06-12-2013, 23:00
Moja teściowa ma peugeota 206, przebieg 35 tys. rocznik 2006.
Jakby to kiedyś chciała sprzedać, to chyba faktycznie będę musiał licznik podkręcić, bo nikt nie uwierzy w taki mały przebieg.
Tyle, że to benzyna jest. :hehe:

Spokojnie uwierzy, jeszcze na każdej rodzinnej imprezie bedzie sie chwalił jaki to samochod kupił :hehe:

Raul
06-12-2013, 23:18
Moja teściowa ma peugeota 206, przebieg 35 tys. rocznik 2006.

pewnie, że są. I to wcale nie mało.
Tylko powiedz komuś, kto ma takie auto, żeby sprzedał je w okazyjnej cenie ;) Prawie nikt się nie zgodzi. Bo po co zmieniać, coś co jest dobre? :)

Pucek_TM
06-12-2013, 23:22
Beczki wytrzymywaly milion a i tak Polacy uparli sie na male przebiegi. Z tego co wnoioskuje to 10 letnie auto musi miec 180tys. Km przebiegu. Jak mniej to walek. Jak wiecej to zlom. Choroba psychiczna... jak nic.

zetes
08-12-2013, 19:11
http://www.mondeoklubpolska.pl/showthread.php/124237-Xi%C4%85%C5%BC%C4%99-na-sprzeda%C5%BC!-Mk1-1993-rok-1-8-liftback

Cena dobra, stan dobry, zdjęcia ładne, opis dokładny, ale ten przebieg ... jakby miał 180 000 KM to bym wzioooooł :))

mariuszate
10-12-2013, 19:14
Właśnie ostatnio rozmawiałem ze znajomym który ma focusa 2004 z przebiegiem 56000km ze jak by chciał go sprzedać Polsce to nikt by mu w niego nie uwierzył. Pamiętam jak w 99r mój ojciec kupił nowe daewoo musso przez rok zrobił 1200000 po roku zostawił je w rozliczeniu za Chairmena kiedyś przyjechaliśmy na serwis i przed salonem stoi musso zaglądam do sierotka a tam 24000km tak że nawet autoryzowane salony potrafią cuda.

Piotrek_77
10-12-2013, 19:52
chyba kolego tata zrobił 120kkm bo napisałeś, że ponad milion a sorry ale w rok to tyle się nie da zrobić..

przekręcili bo fura świeża, przebieg w trasach zrobiony do zużycie znikome.. pewnie środek jak nówka był..

sosnowicz
10-12-2013, 19:56
kupił nowe daewoo musso przez rok zrobił 1200000

to mu niezła prędkość średnia wyszła: ponad 136 km/h (zakładając, że jeździł 24h / 365 dni). Pampersów używał?

sssV
10-12-2013, 21:26
to mu niezła prędkość średnia wyszła: ponad 136 km/h (zakładając, że jeździł 24h / 365 dni). Pampersów używał?

Kolega matematyka to piekna nauka o ile sie ja rozumie :hmm:
Wg/ Twoich olbiczen wychodzi 1 191 360km :skromny:

mariuszate
10-12-2013, 21:55
No to się rozpędziłem chodziło 120tys.

DonBolano
10-12-2013, 22:20
http://www.mondeoklubpolska.pl/showthread.php/124237-Xi%C4%85%C5%BC%C4%99-na-sprzeda%C5%BC!-Mk1-1993-rok-1-8-liftback

Cena dobra, stan dobry, zdjęcia ładne, opis dokładny, ale ten przebieg ... jakby miał 180 000 KM to bym wzioooooł :))

:zakrecony:

sosnowicz
11-12-2013, 00:06
http://www.fotoszok.pl/upload/a01f44bc.jpg

Kolega matematyka to piekna nauka o ile sie ja rozumie :hmm:
Wg/ Twoich olbiczen wychodzi 1 191 360km :skromny:

ponad 136 km/h

Przelicz ponownie, pokaż pomyłkę i przedstaw swoje spojrzenie na królową nauk. Przeprosin się oczywiście nie spodziewam

sssV
11-12-2013, 07:51
aaaaa juz widze blad :up: ale nie moj :hmm:

---------- Post added at 06:50 ---------- Previous post was at 06:50 ----------


Przeprosin się oczywiście nie spodziewam
Przepraszam :skromny:

---------- Post added at 06:51 ---------- Previous post was at 06:50 ----------

Zeby narabac 120 000km w rok wystarczy np raz w tygodniu jechac z Rzeszowa do Monachium i wrocic.
Nie jest to jakas niewykonalna sztuka.

KarolRS
12-12-2013, 16:29
Zeby narabac 120 000km w rok wystarczy np raz w tygodniu jechac z Rzeszowa do Monachium i wrocic.
Nie jest to jakas niewykonalna sztuka.
nie 120.000 ale zrobiłem w rok 80.000 pracując 4 dni w tyg po 12h i czasami robiąc nadgodzinke w weekend, wiec da sie spokojnie....


Kupujacy sami są sobie winni,że robi się wały.

Pracowałem w auto handlu w PL, znam ludzi ''w temacie'' z Hiszpani, Francji, Angli.

Wszędzie się kombinuje bo ludzie sami tego oczekuja, wyniuniane auto i niski przebieg bo inaczej wstyd....


to chore wiem, ale kiedys jak darłem na kawałki ksiażkę serwisową i ją spaliłem jak sprzedawałem A4 B7 pełny S line, automat, w skóze, bi xenonie, totalnie bezwypadkowy,ale miał 450.000km zrobione auto wygladało na max 150.000, odkupione od baby która jezdziła w Providencie na jakies spotkania, nawet skora na fotelu nie była wytarta i co, kulnięty zegar na 102.000 był i gośc który kupował bym najbardziej podniecony stanem fury, na zegar nawet nie zwracał uwagi, później tylko napoknął,że ładna bo mały przebieg....

głupota bo auto z pełnym serwisem Audi, przebieg nic mu nie zrobił...

ale to świeżak w miare inny przykład miałem A4 110tke TDI po czipie na 18'' 1998rok po 1wszym lifcie sedana, 420.000km nalotu UK - PL lawety z motocyklami woziła.

Nie mogłem jej sprzedać w ogóle, odkupił handlarz (znajomy) założył ori alusy 16'' o remapie nawet słowem nie wspomniał w ogłoszeniu, kulnał zegar na 160.000 i sprzedał auto w tydzien.

Handlarze się ratują takimi numerami, a kupujacy maja to co sami chca.

błędne koło.