Zobacz pełną wersję : Duratec 25 i urwany łańcuch rozrządu... (ale jaja)
Obczajacie? Pękło się łańcuszkowi.... Przebieg auta to 185 000km, przy rozrzadzie nic nigdy nie było grzebane, zadnyc objawów przed zerwaniem też nie było...
Co mogło być przyczyną takiego stanu rzeczy?
PS. Chyba nie musze mówić jakie spustoszenie poczyniła awaria :zaklopotanie:
digital123
18-09-2006, 10:07
Obczajacie? Pękło się łańcuszkowi.... Przebieg auta to 185 000km, przy rozrzadzie nic nigdy nie było grzebane, zadnyc objawów przed zerwaniem też nie było...
Co mogło być przyczyną takiego stanu rzeczy?
PS. Chyba nie musze mówić jakie spustoszenie poczyniła awaria :zaklopotanie:
NIe mów Przemek, że u ciebie?? 8O
NIe mów Przemek, że u ciebie?? 8O
:)
Nie!
Ja od blisko 3m-cy mam nowiutkie łańcuszki :satan:
No możemy się domyślać jakie są spustoszenia. A już wiesz dokładnie co dostało najbardziej? To koszt naprawy chyba będzie nie mały. :(
Aż dziwne, że łanuch poszedł. W dodatku przy takim niskim - można powiedzieć - przebiegu.
No możemy się domyślać jakie są spustoszenia. A już wiesz dokładnie co dostało najbardziej? To koszt naprawy chyba będzie nie mały. :(
Aż dziwne, że łanuch poszedł. W dodatku przy takim niskim - można powiedzieć - przebiegu.
Szacowany koszt (szacowany przez mechasa, znaczy się- pewnie sporo zaniżony :)) ) naprawy to 2 średnie wartości używanych silników...
Przebieg oryginalny w 100% (auto w łapie pierwszego ołnera).
No to nieźle pójdzie w koszta, pytanie zatem czy warto to robić, może lepiej kupić nowe autko.
Gdzieś na Allegro rzuciło mi się w oczy ogłoszenie o sprzedaży silnika V6 z anglika za 2200zł, więc zastonowiłbym się nad jego ewentualną naprawą
Masakra, to dowód na to że niczego nie można być pewnym :(
digital123
18-09-2006, 10:36
NIe mów Przemek, że u ciebie?? 8O
:)
Nie!
Ja od blisko 3m-cy mam nowiutkie łańcuszki :satan:
Uff, bo już myślałem że u ciebie.
Co do przyczyn, to możliwe że brak smarowania, mógł to spowodować. I powiem tylko tyle że nie opłaca się tego naprawiać
powiem tylko tyle że nie opłaca się tego naprawiać
To wiadome :bigok:
Bedzie cały silnik, a stary na graty
krzys-68
18-09-2006, 13:09
Obczajacie? Pękło się łańcuszkowi.... Przebieg auta to 185 000km, przy rozrzadzie nic nigdy nie było grzebane, zadnyc objawów przed zerwaniem też nie było...
Co mogło być przyczyną takiego stanu rzeczy?
PS. Chyba nie musze mówić jakie spustoszenie poczyniła awaria :zaklopotanie:zmeczenie materialu i graniczne 200tys km nie zastalo osiagniete :metal remont nioplacalny,taniej bedzie drugi motorek kupic :metal
Znam przypadek Mercedesa C220 któremu łańcuch "poszedł"... Człoweik miał szczęście bo na gwarancji.
No ale mój spokój ducha lekko został nadwątlony ...
gorilla666
18-09-2006, 23:16
no ja rozebrałem motorek co mu łancuch pekł przy 132.500!!!! bo jedna napinka powiedziała NIE!!! niczego nie mozna byc pewnym a z reszta Przemas sam wiesz jak to jest-jednym pekaja a innym sie wyciagaja :satan: rozumiem ze mam motorek szykowac tzn wyjmowac :))
P.s własnie wróciłem w niedziele z D i przywiozłem jednego kombiaczka V6 97 skóra + boczki :) ,klima automatyczna,trip,parktronic,spryski lamp,dobry wydech(zdjecie ci zapuszcze-lepszy niz mój)itd
w V6 zdazyc sie moze wszystko :jezyk1:
(...) i przywiozłem jednego kombiaczka V6 97 skóra + boczki :) (...)
A w jakim kolorze i stanie ta skóra? :hmm:
I wiela będzie kosztowała?
gorilla666, Ty to masz chyba wszystko :) Szacuneczek
(...) i przywiozłem jednego kombiaczka V6 97 skóra + boczki :) (...)
A w jakim kolorze i stanie ta skóra? :hmm:
I wiela będzie kosztowała?
ubiegłeś mnie ... skóra do kombiacza to rarytas.... ale jakby co to ja i zwykłą ładną tapicerkę wezmę więc jak masz niezniszczoną i wymienisz na skórkę to chętnie w rozsądnej cenie odkupię :)
gorilla666
19-09-2006, 12:24
ja juz mam skóre w moim,mikidr tez ma skóre odemnie,a te skajlandy z dwójki w nim zostana bo zamierzam go zostawic dla siebie :satan: no mam jeszcze jedna skórke ale do HTb MK I--igła!!--jest wystawiona na giełdzie ale wiadomo,tam nikt nie szuka :jezyk1: a czasem warto :satan:
a ile tak z ciekawości waży silnik V6?
gorilla666
19-09-2006, 12:56
no niemam czym tego zwazyc bo mam akurat jeden motorek luzem wiec byłaby dobra okazja sprawdzic :) wraz ze skrzynia automat jest ciezki jak cholera :satan:
ja juz mam skóre w moim,mikidr tez ma skóre odemnie,a te skajlandy z dwójki w nim zostana bo zamierzam go zostawic dla siebie :satan: no mam jeszcze jedna skórke ale do HTb MK I--igła!!--jest wystawiona na giełdzie ale wiadomo,tam nikt nie szuka :jezyk1: a czasem warto :satan:
a ile za ta skorke bys chcial ? :satan: :beer:
ja juz mam skóre w moim,mikidr tez ma skóre odemnie,a te skajlandy z dwójki w nim zostana bo zamierzam go zostawic dla siebie :satan: no mam jeszcze jedna skórke ale do HTb MK I--igła!!--jest wystawiona na giełdzie ale wiadomo,tam nikt nie szuka :jezyk1: a czasem warto :satan:
a ile za ta skorke bys chcial ? :satan: :beer:
gorilla666
19-09-2006, 16:54
wal na priv lub fon to pogadamy-to miejsce słuzy do innych celów :)
Wlasnie az sie dziwie ze jszcze Krzys tu nie wpadl :satan:
a ile tak z ciekawości waży silnik V6?
165 kg
a ile tak z ciekawości waży silnik V6?
165 kg
o kurcze ... a ile waży klekot?
a mi urwało zawór :( i tłok rozerwało :( autko powędrowało na tydzień do magika od silników.
- już naprawiony, tylko do 4tyś jest mułowaty - a później orgia mocy. Do tego po przejechaniu około 400 kilometrów wyparowało 2,5 l oleju :(
chciałem V6 - troche boli finansowo no i chwilowo częściej u mechanika stoi niż śmiga i cieszy swojego właściciela.
pozdr
gorilla666
20-09-2006, 22:48
chciałem V6 - troche boli finansowo no i chwilowo częściej u mechanika stoi niż śmiga i cieszy swojego właściciela.
a zrobił Ci uszczelnienia na zaworach?-rozumiem ze głowiczka min jedna poszła do góry-bo tyle oliwy na 400km to masakra :wall: no i jeszcze piszesz ze czesciej stoi niz jezdzi--to chyba co nie tam tego....moze mechana pora zmienic :jezyk1:
Przemas sam wiesz jak to jest-jednym pekaja a innym sie wyciagaja :satan: rozumiem ze mam motorek szykowac tzn wyjmowac :))
No włąsnie cały dzień nie mogę Cie na fona złapać...szykuj motorek... Ino zależy mi na tym, aby był w dobrej kondycji. "Poszkodowany" to mój znajomek i nie chciałbym wsadzić go na kolejną minę - on i tak jest załamany :zaklopotanie:
gorilla666
21-09-2006, 21:31
chora jestem wiec fon wyłaczony-jak wstaje wieczorem to odpalam--no ale temat mamy dogadany :beer:
chora jestem wiec fon wyłaczony-jak wstaje wieczorem to odpalam--no ale temat mamy dogadany :beer:
:bigok: :pad:
Powered by vBulletin? Version 4.1.9 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.