Zobacz pełną wersję : Ford Mondeo II z 2000 roku
Hej, jakiś czas temu pytałem o auto - jednak tamto okazało się niewypałem. Znalazłem dziś takiego Forda Mondeo II z 2000 http://moto.gratka.pl/tresc/ford-mondeo-ii-16838257.html#02d45784b79bc4a7,3.html?utm_source=b rn z podejrzanie niską ceną. Zastanawiam się czy jest jakiś haczyk?
Brak zdjęć wnętrza ale podejrzewam, że totalny ogór :hehe:
Angol :jaja:
Przeca ma napisane, że w Polsce kupiony :hehe: może se nakleił na błotnikach znaczki :zakrecony:
Spotkałem się z takimi opiniami, że MKII w tej cenie to norma. No i że rdzewiak i to mnie najbardziej martwi. Dziury w podłodze to nic fajnego. Poza tym ZETEC to podobno dobre motorki?
Zerknij na klapę :-D
Nie no wiadomo, że angol ;)
---------- Post added at 14:18 ---------- Previous post was at 14:17 ----------
Marek o VIN poproś to wszystko sie wyjaśni
Angol? Przecież kierownicę ma po lewej stronie (dobrze to widać na załączonym obrazku). No chyba, że macie na myśli Angola z kierownicą po naszej stronie?
http://d.moto.gratka.pl/auto/-1/4e/82/14003388896938_D.jpg
lukkison
28-05-2014, 16:10
Trzeba dobrze podłogę pooglądać, zwłaszcza mocowania tylnych amortyzatorów,tylne błotniki, progi i okolice nóg u kierowcy i pasażera.
Standardowe miejsca gdzie to auto sięsypie.
Dziury w zewnętrznych progach idzie jeszcze w miaręsensownie połatać, ale jak podłoga dostała mocniej, albo zżarte są mocowanie amorów, to jużraczej gra nie warta zabawy.
No i :D
Czyli sugerujesz, że przekładka była robiona?
@ lukkison
Dzięki za naświetlenie sprawy. Prawdopodobnie w weekend podjadę i sprawdzę wszystko dokładnie. Jeżeli zauważę zbyt dużą ilość korozji i dziur to odpuszczę to sobie zdecydowanie.
lukkison
29-05-2014, 12:58
Raczej nie obejdzie się bez rozbierania wnętrza.
Kielichy amorów z tyłu są pod boczkiem bagażnika - trzeba oba zdjąć i dokładnie popatrzeć na spawy.
Najlepiej w nie parę razy młotkiem puknąć - będzie widać jak blacha reaguje.
Podłogę niestety dobrze widać dopiero od środka, po zdjęciu wykładziny i odkręceniu foteli.
Od zewnątrz jak jest zapaćkana bitexem, czy innym środkiem do konserwacji, to raczej zbyt dużo nie będzie widać.
No i :D
Czyli sugerujesz, że przekładka była robiona?
@ lukkison
Dzięki za naświetlenie sprawy. Prawdopodobnie w weekend podjadę i sprawdzę wszystko dokładnie. Jeżeli zauważę zbyt dużą ilość korozji i dziur to odpuszczę to sobie zdecydowanie.
Mogę się założyć zadzwoń niech poda VIN. Wyjdzie angol po przekładce :hehe:
Powered by vBulletin? Version 4.1.9 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.