PDA

Zobacz pełną wersję : Prosba o ocene oferty



bugaj
15-06-2014, 17:52
Witam.
Mocno zaczalem sie rozgladac za mondkiem kombi 2.0 w benzynie. Ofert zbyt wielu niestety nie ma. Kilka aut juz widzialem kilka do obejrzenia:
http://otomoto.pl/ford-mondeo-2-0b-ghia-jak-noweee-C33439156.html
Pytanie czy ktos ogladal to auto? Opinie?
Z gory serdecznie dziekuje za pomoc :)
Pozdrawiam

Tosti
15-06-2014, 18:06
Wizualnie ładny (ze zdjęć) - chociaż maska jakoś tak dziwnie wygląda - może to złudzenie bo niebo się odbija. Szkoda tylko, że kolejne auto ze skręconym licznikiem... Wychodzi na to, że Mondek ten pokonywał w Niemczech 30km / dziennie.... hmmm

bugaj
15-06-2014, 20:59
Rozmawialem ze sprzedawca. PODOBNO nie byl bity aczkolwiek na maske rowniez zwrocilem uwage. Martwia mnie roznice (szpary) miedzy przednimi lampami - na zdjeciu wyglada to tak jakby lampa przed kierowca byla zle spasowana. Co do przebiegu to licze sie z tym ze licznik byl krecony aczkolwiek raczej watpie zebym sie dowiedzial jaki jest prawdziwy wynik...

Jakub
15-06-2014, 21:17
Panowie - bez urazy, ale mamy do czynienia z 12 letnim autem, a te z zasady są już po jakimś tam przebiegu i czasami przygodach.
Dalej, lampa być może jest źle włożona po wymianie żarówki, ponadto obstawiam, że zderzak już też jest nieco obwiśnięty, stąd nierówne szpary.
Dalej, przebieg - w takich autach, powinno być napisane - do ustalenia, bowiem najczęściej już jest po korekcie i ocenę egzemplarza dokonujemy na ppodstawie stanu technicznego, wizualnego,a nie przebiegu.
Moim zdaniem, bez obejrzenia tego auta nie ma co gdybać. Trzeba jechać, obejrzeć, przejechać się i targować do bólu :)

bugaj
15-06-2014, 21:29
Brzmi rozasadnie :) aczkolwiek dla mnie im wiecej osob zobaczy na forum to auto i wyrazi opinie tym lepiej :p

bugaj
18-06-2014, 15:51
Wie ktos moze jakie dokumenty powinienem otrzymac od sprzedawcy w momencie zakupu auta sciagnietego z Niemiec (oplaconego) ale niezarejestrowanego?

Jakub
18-06-2014, 18:36
Pisz do Czesława 555. Siedzi w temacie.

Poszło z mizianego fona.

sssV
19-06-2014, 15:19
Wie ktos moze jakie dokumenty powinienem otrzymac od sprzedawcy w momencie zakupu auta sciagnietego z Niemiec (oplaconego) ale niezarejestrowanego?
Dowod rejestracyjny i karta pojazdu. Jesli auto przyjechalo na kolach to tymczasowy dowod.
Nastepnie f-ra od sprzedajacego (w tym przypadku nie musisz miec umowy pomiedzy nim a niemcem).
Dowod zaplaty recyklingu i akcyzy.
Tlumaczenia.
Przeglad techniczny.
Potwierdzenie prowadzenia dzialalnosci gospodarczej przez sprzedajacego jesli wystawia f-re.
vat24 jesli jest osoba fizyczna.

Autem z niemiec mozna sie poruszac tylko i wylacznie jesli ma wazne tablice zjazdowe. Zolte lub czerwone.

Tosti
19-06-2014, 16:58
Autem z niemiec mozna sie poruszac tylko i wylacznie jesli ma wazne tablice zjazdowe. Zolte lub czerwone.
Z żółtymi bym uważał - przepisy są tak napisane, że co policjant to taka interpretacja. Jeden pozwoli a inny będzie chciał odholować auto...

sssV
19-06-2014, 17:11
Oczywiscie, ze wolno poruszac sie na zoltych tablicach do momentu az sa wazne.

czeslaw555
19-06-2014, 18:11
dokładnie tak :)

Tosti
19-06-2014, 18:28
Wy to wiecie i ja to wiem. Tylko spróbujcie to wytłumaczyć nadgorliwemu służbiście który twierdzi, że żółte są ważne TYLKO na terenie niemiec... nie jesteście w stanie go przegadać. Zagłębiałem sięw ten temat jakieś 3 lata temu jak mi taki jeden mondeo odholował...

sssV
19-06-2014, 18:39
Tylko spróbujcie to wytłumaczyć nadgorliwemu służbiście który twierdzi, że żółte są ważne TYLKO na terenie niemiec
Dzwonie na 112 i mowie, ze policjant naduzywa uprawnien, prosze o podeslanie kolejnego patrolu. Nastepnie pisze skarge na policjanta.

Dalej myslisz, ze jestes taki bezbronny?


Policjant moze jedynie zaczac dzialac gdy samochod jest niesprawny / zagraza bezpieczenstwu / nie spełnia norm ochrony srodowiska itd...

Tosti
19-06-2014, 20:39
Chodziło dokładnie o ubezpieczenie. Policja twierdzi, że ubezpieczenie przy żółtych tablicach jest ważne tylko na terenie niemiec, a z powodu braku ważnego ubezpiecznia ma prawo odholować pojazd. I tu zaczynały się schody. Nie wiem czy przez te kilka lat poprawiono te przepisy ale wtedy brzmiały tak, że można je było interpretować na dwa sposoby (jak zresztą większość przepisów w Polsce - szczególnie skarbowo-podatkowych)