PDA

Zobacz pełną wersję : Jak traktujesz Mondka?



Kafar
31-05-2005, 21:34
Czy z nim rozmawiasz czy jest to poprostu kolejny mechaniczny pojazd do wożenia tyłka :))(miała to być ankieta ale nie umiem jej zrobić)

v1tek77
31-05-2005, 21:35
Kafar, zapodaj w tym watku ankietke na ten temat :satan:
Bedzie niezla, tylko przemysl opcje do wyboru :beer:

Kafar
31-05-2005, 21:37
Kafar, zapodaj w tym watku ankietke na ten temat :satan:
Bedzie niezla, tylko przemysl opcje do wyboru :beer:

miała być ankieta ale nie wyszła:) nie kapuje jak te opcje wpisać


UPDATE: No udało się, mimo tych kilku :beer: :) Prosze o głosy, ja z moim to rozmawiam i troszcze się jak o moją miłość:)

HEVA
31-05-2005, 21:39
Ja tam gadam do niego :) Pogłaszczę po relingach od czasu do czasu :)
Jak wozi pięknie :ass: i jazda nim to przyjemnosć to jak tu nie gadać do takiego? :satan:

Ciężko wybrać opcję w ankiecie, bo codziennie i na dodatek czule, to do niego nie ględzę :))

v1tek77
31-05-2005, 21:41
Juz jest :satan:
Nawalamy odpowiedzi :metal :beer:

fuel111
31-05-2005, 21:46
Słuchaj nawet bąka jak chcę puścić to się zatrzymuję i wychodzę, zanim go uruchomię czule chwytam za fajerkę..... :)) :)) Kafar Ty już nie pij więcej :beer: :party:

fordziak76
31-05-2005, 21:48
Cześć Dla mnie Mondek jest , prawie jak członek rodziny
zresztą jak kazde auto , ktore miałem
Trzeba z nim rozmawiac :)) myc ,czyścić ,polerować,dbac o niego
Pozdrowienia
Najczęściej z nim rozmawiam po 10 :beer: :))

Kafar
31-05-2005, 21:48
Słuchaj nawet bąka jak chcę puścić to się zatrzymuję i wychodzę, zanim go uruchomię czule chwytam za fajerkę..... :)) :)) Kafar Ty już nie pij więcej :beer: :party:

jak nie jak tak? :beer:
A odpowiedzi mnie torche zaskoczyły, o 22 znikam na grill do tego kumpla:), mój MDO zostanie sam pod blokiem :(

fordziak76
31-05-2005, 21:50
fuel111 z tym bąkiem powaga :)) :)) :))

fuel111
31-05-2005, 21:52
No to wal i łyczka :ura: za mnie wychyl. A co do odpowiedzi to dlaczego cię zaskoczyły.?

fuel111
31-05-2005, 21:54
fuel111 z tym bąkiem powaga :)) :)) :))
Joooo no pewno :)) :)) , że o dłubaniu w nosie nie wspomnę.- a to grzechy główne kierowców :nono:

v1tek77
31-05-2005, 21:54
No to wal i łyczka :ura: za mnie wychyl. A co do odpowiedzi to dlaczego cię zaskoczyły.?
Pewnie myslal, ze wszyscy bąkiem traktują :rotfl:

Kafar
31-05-2005, 21:58
o że już 3 osoby na osoatnia opcję się wypowidziały.....

fuel111
31-05-2005, 21:58
Trochę się poprzestawiały posty nie ta kolejność :(

Kafar
31-05-2005, 22:00
ja normalnie jak mojego umyje to się tak ciesze jak głupi, jak każdy zakamarek wyczyszcze, wacikiem nawiewy od czasu do czasu........jakbym miał swoje dziecko:)

fuel111
31-05-2005, 22:01
No to wal i łyczka :ura: za mnie wychyl. A co do odpowiedzi to dlaczego cię zaskoczyły.?
Pewnie myslal, ze wszyscy bąkiem traktują :rotfl:
Bo tak jest :satan: tylko niektórzy nie mówią o tym - bo i temat nie publiczny :)) :))

v1tek77
31-05-2005, 22:05
o że już 3 osoby na osoatnia opcję się wypowidziały.....
Bo tak naprawde autko powinno byc narzedziem do przemieszczania sie a nie luksusem jak wciaz jest w Polsce. Kazdy chce zeby byl jak najladniejszy i wzbudzal podziw ale ogolnie jego podstawowym zadaniem jest przewiezc z punktu A do punktu B bez problemow i wygodnie.
Znasz juz moja odpowiedz :satan:

Kafar
31-05-2005, 22:07
o że już 3 osoby na osoatnia opcję się wypowidziały.....
Bo tak naprawde autko powinno byc narzedziem do przemieszczania sie a nie luksusem jak wciaz jest w Polsce. Kazdy chce zeby byl jak najladniejszy i wzbudzal podziw ale ogolnie jego podstawowym zadaniem jest przewiezc z punktu A do punktu B bez problemow i wygodnie.
Znasz juz moja odpowiedz :satan:

wiem taka jest jego rola, ale trzeba się troszczyć o niego by robił to jak najlepiej.pozatym Mondeo ma duszę..........a wiecie że Mondus-po łacinie znaczy świat?

fuel111
31-05-2005, 22:11
V1tek - napewo masz rację ale baby mają swoje ciuchy a faceci furki :metal

numerek
31-05-2005, 22:23
dla mnie każdy samochod jest narzedziem/przyrządem czy jak to zwal
jak kupuje wiertarkę to nie glaszczę jej tylko pracuje nią tyle ile się da - tak samo jest z autem i niewazne że jest to mondek czy mala fiata
ma mnie zawieść przywieśc i już a jak kombi to i ladunek musi też zabrać ot co

a że akurat teraz jest mondeo --fajnie bo ladny wygodny i wogole super auto
dla mnie najważniejsze jest aby serduszko (silnik ) chodzilo sprawnie

Martino69
31-05-2005, 22:36
Hm... no dbam głównie o silnik i lakier bo qrde garazu pod blokiem nimam,a z warsztatu to nici bo zazwyczajw garazu full :wall: . A teraz i tak sobie stoi i oszczedza kilometry, wiec jak tylko mogę to szmatka i polerka :metal .A cio do gadania to poważnie skuuje , yo z mondkiem gadam sam na sam (na autostradzie szczególnie :car: > a przy pasazerach to wyszłem juz na głupka z ta gadką z autkiem podczas jazdy :glupi1: ale pasazerowie nie rozumieją cio to znaczy oszczedzać na samochodzik, a jak sie go kupi to szanować te cudo na kółkach :boshe: . Ale tak to juz jest z ludzmi :))

waldemarz
31-05-2005, 22:36
Ja swoja mundke nawet glaskam czasami po dziurce w tlumiku :banan:

Kafar
31-05-2005, 22:39
Ja swoja mundke nawet glaskam czasami po dziurce w tlumiku :banan:

o widze że to ona :) i ma dziurkę:) tylko uważaj bo czasem lubi byc gorąca:)

waldemarz
31-05-2005, 22:41
Wlasciciele fordow dziela sie na dwie grupy: jedna grupa to ta co mowi ze kocha swojego mondka a druga to ta co kocha mondka ale sie do tego nie przyznaje :satan:

altoot
31-05-2005, 22:43
Siostra sie ze mnie smieje ze MDO to taki mój fioletowy fetysz :))


wiec chyba wszystko jasne :bigok:

v1tek77
31-05-2005, 22:50
Ale sie perwersy zaczynaja :satan:
Panowie, przyznajcie sie jak maja na imie wasze mondetki :)) :rotfl:

fuel111
31-05-2005, 23:05
Ale się atmosfera gęsta robi :beer: jakby jescze podlać pifka to dopiero by się porównania zaczęły :metal

werc
31-05-2005, 23:05
Fioletowy! tak to ten kolor :metal
Całkiem na poważnie - jeżdżę raczej dużo taka praca (a jak nie jadę to siedzę przy kompie). Kupiłem Mondka jako najodpowiedniejszy samochód w trasy po dokładnym perzestudiowaniu forum :) Miałem do wyboru MDO, Audi, Passat po niewielkiej trasie Passatem wiedziałem że to nie to (chyba nikogo nie urażę jak stwierdzę że to wózek dla badylarzy do wożenia skrzynek) na Audicę kasy nie stało, a MDO trafił się niespodziewanie od trochę znajomego ze Śląska.
Nie żałuję - mało tego zauważyłem że zaczynam się uzależniać - jak mu codziennie coś nie kupię (chociaż zawleczkę :)) ) to się źle czuję i mam wyrzuty sumienia. Zrobiłem parę tys km i zacząłem kochać ten samochód :metal TE AUTA MAJĄ DUSZĘ.
Pomimo drobnych braków głównie w wyposażeniu i trochę zaniedbania poprzedniego właściciela zaczynam go doprowadzać do stanu normalności - mój kolega będzie miał wszystko czego potrzebuje - zasługuje na to. :)

A żonie czasem potrafię powiedzieć NIE :jezyk1:

HEVA
31-05-2005, 23:09
Wypiłem już 3-cią szklaneczkę ginu, ehehehehehehe :)
Lecę pogadać z moim Monkiem :) I normalnie drinka mu też dam, niech ma chłopak, co tak sam będzie stał... :metal :metal :metal :metal

werc
31-05-2005, 23:26
Wypiłem już 3-cią szklaneczkę ginu, ehehehehehehe :)
Lecę pogadać z moim Monkiem :) I normalnie drinka mu też dam, niech ma chłopak, co tak sam będzie stał... :metal :metal :metal :metal

Pewnie ja też swojemu od czasu do czasu (żeby nie wpadł w nałóg) jakiś drobiazg spirytusikiem przeczyszczę (konsumpcyjnym 90% a nie jakimś salicylem!)

fuel111
31-05-2005, 23:43
Tylko mi jedzenia nie pchać pod maskę :nono: A tak w ogóle to my chyba wszyscy na tym forum to trochę skrzywieni jesteśmy :glupi1: i mi się to podoba.

werc
31-05-2005, 23:54
Wy to kurna fajnie macie - jest was po paru z tego samego miasta, możecie się choćby co tydzień na jakieś :beer: umówić i pogadać, a ja :ass: tyle co na forum :( . A tyle fajnych MDO jeździ po Zamościu (to też skrzywienie że się oglądasz za każdym i zaraz mimowolnie :) ) Nawet facetce która robi ewidentne głupoty, jeśli jedzie Mondkiem jestem w stanie puścić płazem :satan:

A może kurna oprócz mnie i Darkussa jest jeszcze ktoś z Zamościa -
ujawniać mie sie natychmiast !!!

Miroo
31-05-2005, 23:59
Dla mnie mondi to czlonek rodziny.Wozi nas,chroni od deszczu,slonca i sniegu.Jestem typem czlowieka ,ktory latwo sie przyzwyczaja i jak cos juz polubi to na dlugo.Nasze Mondeo to nasz przyjaciel.
Moze to i chore ale tak mysle.

fuel111
31-05-2005, 23:59
Wy to kurna fajnie macie - jest was po paru z tego samego miasta, możecie się choćby co tydzień na jakieś :beer: umówić i pogadać, a ja :ass: tyle co na forum :( . A tyle fajnych MDO jeździ po Zamościu (to też skrzywienie że się oglądasz za każdym i zaraz mimowolnie :) ) Nawet facetce która robi ewidentne głupoty, jeśli jedzie Mondkiem jestem w stanie puścić płazem :satan:

A może kurna oprócz mnie i Darkussa jest jeszcze ktoś z Zamościa -
ujawniać mie sie natychmiast !!!
Wiesz że to fakt z tym Mondeo :))

krzys-68
01-06-2005, 00:12
Jak wszyscy ale bez przesady, :satan:

Kafar
01-06-2005, 02:19
Jak wszyscy ale bez przesady, :satan:

a ja wróciłem właśnie totalnie pijany:) Mondetka debeściak!!!

Jakub
01-06-2005, 09:34
`A ja jeszcze nie wiem jak go będę traktował, jęśli będzie tak grzeczny jak scorpio, no to będzie dobrze traktowany, ale jak zacznie "wymyślać" to dostanie po :ass: i do ludzi pójdzie

fuel111
01-06-2005, 10:03
Jak będziesz o niego dbał i robił mu wszystko o czasie, wyeliminujesz kiepską pracę - złych ludzi co składali auto to będzie dobrze :))

burton
01-06-2005, 10:05
a moje kochane silverrado sluzy do wozenia :ass: jednakowoz czasem lubi byc po desce glaskane i milo pomrukuje jak mu kluczykiem w dziurce gmeram. co do najwiekszych grzechow kierowcow to gile i bąki to pikus podlug palenia w aucie!!! (nie daj Boże z welurkami bo skora jakos zniesie). ale slowo daje na siku sie zatrzymuje i wysiadam nie leje w aucie.... promise:)

Graluu
01-06-2005, 10:19
ja tam bardzo lubię swojego mondka i staram się o niego dbać jak najlepiej :metal

no i oczywiście staram się w nim bączków nie puszczać :))

fuel111
01-06-2005, 10:24
a moje kochane silverrado sluzy do wozenia :ass: jednakowoz czasem lubi byc po desce glaskane i milo pomrukuje jak mu kluczykiem w dziurce gmeram. co do najwiekszych grzechow kierowcow to gile i bąki to pikus podlug palenia w aucie!!! (nie daj Boże z welurkami bo skora jakos zniesie). ale slowo daje na siku sie zatrzymuje i wysiadam nie leje w aucie.... promise:)
A to dobre Burton :)) też nie leje w aucie :)) :beer:

bolek
01-06-2005, 10:43
ja jestem dla mojego srogi jak nie chodzi jak trzeba to go za karę nie myję niech upaprany stoi a jak jest grzeczny to nawet jednego pyłka brudu nie znajdziecie

Rav_tk
01-06-2005, 20:39
Nichajrze trzesą się Ci co nie rozmawiają czule z Mundkami. Proponuję utworzyć jednostkę zależną od MKP a mianowicie - >FOM< Fundacja Ochrony Mondków.

zack29
02-06-2005, 17:49
Siostra sie ze mnie smieje ze MDO to taki mój fioletowy fetysz :))


wiec chyba wszystko jasne :bigok:

Hiihihi, moja pani też mi marudzi że więcej się zajmuje mondkiem niż nią(w niedziele 3 godziny pucowania) ale sama mówi kochany mondek :satan: .
Jak dla mnie to najlepsze rozładowanie stresu
pozdro :beer:

Oktan
03-06-2005, 14:58
kto ma ftp'a to zapodam coś co rozwiąże temat dogłebnie ?????

Oktan
03-06-2005, 15:42
oto filmik
Co znaczy miłość do samochodu ?!?! (http://www.krc.cn.pl/filmiki/MercuryMistress.wmv)

:)

fuel111
03-06-2005, 17:02
Oktan ty jesteś :pad: to moje 12-letnie dziecko oglądało i przy okazji w łeb dostało przez ciebie :nono: :zly:

Oktan
04-06-2005, 23:25
sorry, ale nie miałem zamiaru narażać kogoś na szwank, choć w sumie napisałem:


kto ma ftp'a to zapodam coś co rozwiąże temat dogłebnie ?????

jeszcze raz sorry fuel111

fuel111
05-06-2005, 12:57
No problem dobrze, że ona jest nad wyraz inteligętna i takich tam pierdół nie przenosi na swój grunt :metal :))

mareckis
05-06-2005, 16:12
A ja znam jednego gościa, który jak mu się samochód spalił to rozmawiał z nim na policyjnym parkingu :)) .
Jest to dość smieszne, ale wiem, że on bardziej się przyzwyczaja do samochodów niż do ludzi i nie wykluczone że autka traktuje lepiej niż ludzi... :wall: