Zobacz pełną wersję : Odpadające (prawie) lusterko wewnętrzne
mareckis
01-06-2005, 13:30
Witam wszytskich forumków,
w poniedziałek mój mondek postał sobie na szczerym słońcu ładnych pare godzin i przy próbie regulacji lusterka wewnętrznego zauważyłem że rusza się całe tzn. w tym miejscu gdzie jest przyklejone. Gdybym mocniej skrecił niechybnie by się odkleiło. Zakładam że stało się to w skutek nagrzania się przednie szyby. Czy można (a pewnie trzeba) to na stałe przykleić (kropelka)? Czy spotkaliście się już z czymś takim?
Żadna taka tam kropelka podjedź do pierwszego lepszego gościa od wstawiania szyb i oni ci przykleją za "niewielkie kaske" :)
Żadna taka tam kropelka podjedź do pierwszego lepszego gościa od wstawiania szyb i oni ci przykleją za "niewielkie kaske" :)
:up: dokładnie, no i zrobi to porzadnym klejem a nie jakas tam osmiorniczka :satan:
Te spec kleje to tak jak kropelka jest do wszystkiego i do niczego :))
Tom_alfik
01-06-2005, 22:15
U siebie kleiłem rok temu taśmą dwustronną do klejenia luster, trzyma dobrze. Trzeba tylko zachować czystość przy klejeniu, najlepiej przenyć oczyszczone powierzchnie spirytusem albo izopropanem. :bigok:
krzys-68
01-06-2005, 23:48
Witam wszytskich forumków,
w poniedziałek mój mondek postał sobie na szczerym słońcu ładnych pare godzin i przy próbie regulacji lusterka wewnętrznego zauważyłem że rusza się całe tzn. w tym miejscu gdzie jest przyklejone. Gdybym mocniej skrecił niechybnie by się odkleiło. Zakładam że stało się to w skutek nagrzania się przednie szyby. Czy można (a pewnie trzeba) to na stałe przykleić (kropelka)? Czy spotkaliście się już z czymś takim?dwie mozliwości
1,specjalny klej do lusterek wewnetrznych(koszt ok 10pln)
2,specjalna cienka tasma dwustronna(nie taka jak do listew)
Nie ma mozliwości klejenia żadną kropelką ,poxipolem czy innym tego rodzaju wynalazkiem.Rozszerzalność cieplna tych klei jest różna od szkła i szyba wowczas moze peknać co nieraz juz sie zdarzylo
rydzadam
02-06-2005, 00:14
Czy spotkaliście się już z czymś takim?
Ja się spotkałem :)) . Odpadło mi w Escorcie, przykleiłem na tzw. kropelkę - znowu odpadło, przykleiłem na taśmę dwustronną - znowu odpadło. Później się zgubiło i następne 5 czy 6 lat jeździłem bez. Jak kupiłem Mondka to strasznie się ucieszyłem, że po latach widzę tylną szybę :)
mie sie kiedys naderwalo w MkI ale jest specjalny klej(dwuskladnikowy extra do lusterek wewn.) za pare zloty i dobrze trzyma polecam ale nie pamietam nazwy...podjedz do sklepu z czesciami powinni miec...
Co do taśm dwustronnych to też nie za bardzo, bo pod wpływem słońca/mrozu, tracą swoje właściwości i w efekcie... lusterko znów leży na fotelu :(
mareckis
02-06-2005, 10:57
Dzięki wszystkim za rady! I właśnie za to kocham to forum - nie zostawiacie człowieka (a dokładnie mondka) z problemem!
Ty nie klikaj :)) :pc: tylko lustro jeź przyklejać :))
mareckis
02-06-2005, 11:11
Ty nie klikaj :)) :pc: tylko lustro jeź przyklejać :))
Ha, najpierw musi się gruntownie ocieplić żeby znowu sie ruszało :)
:satan: Aaaa ,to co innego.
mareckis
17-07-2005, 22:13
C.D. klejenia lusterka wstecznego.
Klej - nie dał rady (nie doczytałem, że na opakowaniu było napisane że"nie do forda", a sprzedawca chyba miał to w :ass: ).
Okazało się (u człowieka od szyb) że w fordzie to tylko taka specjalna taśma dwustronna (w miejscu klejenia, na szybie jest coś naklejone fabrycznie). Facet wziął za to 20 PLN i dał 0,5 roku ustnej gwarancji.
Wyjechałem zadowolony ale na wiekszych nierównościach lusterko trochę drży (ta taśma dwustronna jest dość gruba) a jak się mocno szyba rozgrzeje do troszkę się rusza, teraz troche mniej niz przedtem. Nie wiem czy reklamować. Mieliście/macie z taką rzeczą do czynienia?
Jeśli do mocowania lusterka używa się dwuskładnikowego kleju, to metalowa część lusterka powinna być wypolerowana do połysku, a obie powierzchnie dobrze odtłuszczone. Należy również pamiętać o nagrzaniu szyby i uchwytu do 20 stopni C. Ja swoje kleiłem zimową porą i nic się z szybą nie dzieje, ponieważ klej tworzy cienki, elastyczny film i niweluje różnice rozszerzalności cieplnej szkła i metalu.
W zeszłym tygodniu lustereczko stwierdziło, że wygodniej będzie mu na fotelu i w końcu odpadło. :) Przykleiłem sam taśmą dwustronnie klejącą, jakiś wynalazek, kleiliśmy tym w firmie blachy aluminiowe.
Na razie trzyma :)
W razie czego jeszcze parę centymetrów mi zostało. :)
Pojedź lepiej do gości od wymiany szyb :(
Pojedź lepiej do gości od wymiany szyb :(
Osobiście nawet chciałem do jakiegoś podjechać, ale się żaden nie nawinął po drodze. :)
Ale jak drugi raz odpadnie to nie omieszkam.
Naprawdę co ich kleje to kleje. Z marketem się nie równa. :satan:
Najgorsze jek z tym klejem i kawałkiem szyby odpadnie .
A juz sie z tym spotkałem.
Jak przykleją na klej montarzowy do szyb nic mu nie będzie :satan:
Jak przykleją na klej montarzowy do szyb nic mu nie będzie :satan:
Potwierdzam. na klej do szyb nie ma mocnych :metal
robocord
21-07-2005, 20:37
No to się pochwalę że wczoraj przyklejono mi element mocujący elektryczne lusterko wsteczne do szyby :metal Odczekałem ze 2 godziny i nasadziłem lusterko. Wygląda fajnie a w sobotę podłącze kabelki (góra już poprowadzone). Do szyby przykleili mi ten metalowy element jakimś specyfikiem (oczywiście na odtłuszczonę i dobrze oczyszczoną powierzchnię).
ja mialem tez takie lusterko odpadajace
nawet najbardziej profesionalna tasma dwustronna nie pomogla :(
po 2 dniach odpadlo
rozwiazanie znalazlem w sklepie w tarowie MYTNIK dosc znany
zaraz za wjazdem na obwodnice tarnowska od strony zbilitowskiej gory
w kazdym razie za 2,5 zl kupilem oryginalna latke fordowska
taka wlasnie jak jest wsadzana fabrycznie
cos w rodzaju cienkiej gabeczki z dwoch stron do przyklejenia - czarny prostokacik
Oj obawiam się, że to długo nie wytrzyma gąbka to nie klej. :(
Powered by vBulletin? Version 4.1.9 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.