PDA

Zobacz pełną wersję : Przekładka w MK III



Lowlander
17-06-2005, 16:12
Czy ktoś orientuje się czy przekładka angielskiej wersji MK III jest bardzo skomplikowana?

W MK II sprawa jest podobno w miarę prosta, ale MK III to (z tego co słyszałem) zupełnie inny samochód.

Pisałem do warsztatów zajmujących się przekładkami, ale nikt jeszcze tego modelu nie robił.

fuel111
17-06-2005, 16:22
A tam gadanie że inny, przekładka to przekładka załatwiasz częsci i wszystko da radę zrobić. Kwestia czasu i niestety kasy 8O

Truszek
17-06-2005, 16:22
A tam gadanie że inny, przekładka to przekładka załatwiasz częsci i wszystko da radę zrobić. Kwestia czasu i niestety kasy 8O

Dawcy panie, dawcy organóff tu potrzeba :satan:

fuel111
17-06-2005, 16:54
Dawcę i odbiorcę :jezyk1:

Lowlander
17-06-2005, 17:56
1. Tak, każdy można przerobić, tylko w niektórych wypadkach jest to tak pracochłonne i pozostawia takie ślady, że lepiej sobie dać spokój (np. Passat - wszystko asymetryczne).

2. MK II jest łatwy w przeróbce, ale w MK III to nie musi być to samo. Podobnie jak Lagunę I robią w 2 dni, to już Laguna II to nie jest takie hop.

3. Dawcę znajdę.

4. Znalezienie odbiorcy to nie problem. Lekko uszkodzone MK III w Anglii można wyrwać za 1000 funtów.

5. Zadałem to pytanie na forum, bo nie wiem czy się w to pakować, a nie chciałbym zostać z samochodem, który będę sprzedawał przez 2 lata na części.

altoot
17-06-2005, 18:00
1. Tak, każdy można przerobić, tylko w niektórych wypadkach jest to tak pracochłonne i pozostawia takie ślady, że lepiej sobie dać spokój (np. Passat - wszystko asymetryczne).

2. MK II jest łatwy w przeróbce, ale w MK III to nie musi być to samo. Podobnie jak Lagunę I robią w 2 dni, to już Laguna II to nie jest takie hop.

3. Dawcę znajdę.

4. Znalezienie odbiorcy to nie problem. Lekko uszkodzone MK III w Anglii można wyrwać za 1000 funtów.

5. Zadałem to pytanie na forum, bo nie wiem czy się w to pakować, a nie chciałbym zostać z samochodem, który będę sprzedawał przez 2 lata na części.


Spokojnie da rade zrobić tą przekladke... Znam jedną sztuke MkIII zrobioną na rynek GB i przystosowaną do uzytkowania na naszych drogach...



Szacowany przeze mnie koszt przeróbki (z czesciami) to max 6000 pln (duzo zalezy od tego ile zaplacisz za czesci)

Pamietaj tylko ze jesli zdecydujesz sie na tą przeróbke to zleć ją komuś kto sie na tym zna - pozniej ewentualne niedociagniecia poprawia sie praktycznie cały czas :( . Wiec lepiej znalezc kogos "obcykanego" w temacie...

STraits
19-06-2005, 11:57
Więc tak. Płyta podwoziowa MK1 mk2 i mk3 jest taka sama. Wystarczy popatrzeć na kształt i rozmieszczenie kielichów amotryzatorów z przodu. Co do przeróbki - potrzebne będą :

- konsola (może być bez poduszki, bo poduszke spokojnie przełożysz)
- plastiki w boczkach drzwi przednich (te półeczki w których są przyciski do otwierania szyb).
- konsola może być bez plastiku na środku z panelem klimy, bo w angolu powinna być taka sama.
- konsola środkowa, tutaj nie pamietam, ale raczej do wymiany
- podszybie + wycieraczki
- światła przednie (bez halogenów, halogeny zostają w zderzaku z angola)
- nagrzewnica (pod deską) + rury nawiewów
- jak masz elektrycznie regulowany fotel kierowcy w anolu, to teraz będzie pasażer miał radoche ;) No chyba że kupisz drugi fotel z wersji "prawostronnego ruchu" i przełozysz tapicerke.
- na 99% bez problemu przełożysz pedały, ale głowy nie dam.
- z mechanicznych rzeczy to będą dłuższe przewody hamulcowe od pedału do modulatora (pompy) oraz do wymiany maglownica.

Koszt przeróbki kiedyś wyliczałem na jakieś 3500 PLN maksymalnie. Do mk2 wychodzi jakieś 1800 w częsciach.

Lowlander
19-06-2005, 13:53
A tych lamp z Anglika nie da się jakoś podregulować? Może wymienić odbłyśniki (nie wiem jak to tam w środku wygląda). Szkoda by było wyrzucać...

I co z wiązką elektryczną?

STraits
19-06-2005, 14:07
Nie widziałem od środka, ale podejrzewam, że nie da rady. Jeszcze gdyby to była soczewka... to czemu nie. No chyba, że kupujesz wersje z ksenonami, to wtedy bez problemu lampy zostają.

PPatricko
19-06-2005, 19:02
Na podstawie osobistych doświadczeń z MKII, którego właśnie sobie przerabiam:

- konsola środkowa między fotelami 100% bo jest przeprofilowana w drugą mańkę
- dźwignia ręcznego bo jest wygięta bliżej fotela kierowcy
- plastiki progowe
- zaczep maski
- otwieranie maski
- otwieranie wlewu paliwa i ew.klapy

i kilka gadżetów, które wychodzą po drodze..

Nie wiem dokładnie jak to będzie z MKIII, ale dobry dawca to podstawa udanej i opłacalnej przekładki. Nie licz, że coś dokupisz na giełdzie bo pójdziesz z torbami.

Szukaj DOBREGO elektryka np. do zmiany sterowania szybami. Mam Ghia i jest zabawa z czterema szybami.

Do tego dodaj sobie fakt, że musisz dobrać odpowiedni odcień konsoli i innych plastików. Ja do MKII znalazłem: szary, czarny, niebieski. Czasem warto pomyśleć o przełożeniu całego środka i masz załatwioną sprawę foteli również.

STraits
19-06-2005, 19:18
Co do plastików progowych - powiedzmy sobie szczerze - pasażer też może maske otwierać i wlew paliwa. Kwestia przyzwyczajenia. Z czasem można będzie dokupić.

Co do elektryki szyb - generalnie to nie jest problem - kwestia dobrego schematu. Problem jest z centralnym, bo czasem otwierając centralny otwierają się drzwi pasażera (kierowcy anglika).

PPatricko
19-06-2005, 19:36
[quote="straits"]Co do plastików progowych - powiedzmy sobie szczerze - pasażer też może maske otwierać i wlew paliwa. Kwestia przyzwyczajenia. Z czasem można będzie dokupić.

[quote="straits"]

O ile jedziesz z pasażerem lub pasażerką :)

Natomiast jesli chodzi o przyzwyczajenie to może do wycieraczek jadących w drugą stronę też można się przyzwyczaić? przecież ścierają szybę... moim zdaniem to oczywiście zależy od podejścia do samej przekładki i tego jaki chce się osiągnąć efekt. Ja nie mam zamiaru prosić pasażera, ani się tam schylać celem otworzenia tego czy owego elementu w aucie. Ja takiego rozwiązania nie brałem pod uwagę.

Lowlander
19-06-2005, 19:46
1. Konsola środkowa idzie na bank do wymiany, bo jest jeszcze bardziej asymetryczna niż w MK II. Pooglądałem sobie zdjęcia wnętrza na ebay.co.uk.

2. Rzeczywiście, trzeba pamiętać o takich drobiazgach jak właśnie otwieranie maski, wlewu paliwa, ale to można sobie robić stopniowo. Niemniej jednak nie wyobrażam sobie pozostawienia stanu oryginalnego.

3. Całego środka bym nie przekładał (koszty). Bardzo spodobał mi się pomysł kolegi straits, żeby kupić sam fotel kierowcy i przełożyć tapicerkę (chyba, że będzie identyczna). Dzięki temu pasażer może pobawić się w ustawienia fotela w takim samym stopniu jak kierowca. To już się normalnie robi wersja Super Ghia :)) .

4. Kolorki - jasna sprawa, w MK III są chyba też 3 kombinacje (czarny, szary, czarno-beżowy).

5. Na jakim etapie przekładania jesteś? Było by fajnie gdybyś porobił zdjęcia, można by zrobić z tego artykuł. No chyba, że to już końcówka.

STraits
19-06-2005, 20:02
Co do tapicerki fotela. Ja kupiłem fotel od anglika i przełożyłem tapicerke. Mam dzieki temu full electric fotel pasażera. Pisze articla, więc jak skończe to wrzuce. Wbrew pozorom sporo pierdzielenia z tym jest... mi to zajęło 4 godziny. Ale przekładałem tapiserke skórzaną, która jest sztywniejsza. Z welurem to pójdzie ze 2x szybciej.

krzys-68
19-06-2005, 21:28
Czy ktoś orientuje się czy przekładka angielskiej wersji MK III jest bardzo skomplikowana?

W MK II sprawa jest podobno w miarę prosta, ale MK III to (z tego co słyszałem) zupełnie inny samochód.

Pisałem do warsztatów zajmujących się przekładkami, ale nikt jeszcze tego modelu nie robił.Budowa deski inna ,ale zasada taka sama.Kpl deska ,pedały i kolumna kierownicza :satan: