PDA

Zobacz pełną wersję : rozrząd jaki polecacie...



paul
19-06-2005, 22:38
Witam ,stałem się mam nadzeje szczęśliwym posiadaczem mondiego i jak przyzwoitość nakazuje musze wymienić rozrząd i tu pada pytanie cena kompletu to koszt rzędu 350zł wall:a znalazłem jeden sklep gdzie gość powiedział mi 250 ? za komlet...czy to jakiś "wałek" czy klepane przez kazka na zapleczu na tokarce? czy polecacie jakiegoś konkretnego producenta? jestem jeszcze zielony więc proszę o rady-pozdrawiam. :

waldemarz
19-06-2005, 22:41
Witam ,stałem się mam nadzeje szczęśliwym posiadaczem mondiego i jak przyzwoitość nakazuje musze wymienić rozrząd i tu pada pytanie cena kompletu to koszt rzędu 350zł wall:a znalazłem jeden sklep gdzie gość powiedział mi 250 ? za komlet...czy to jakiś "wałek" czy klepane przez kazka na zapleczu na tokarce? czy polecacie jakiegoś konkretnego producenta? jestem jeszcze zielony więc proszę o rady-pozdrawiam. : Jesli chodzi o rozrzad to ja naprawde proponowalbym ci kupienie oryginalu w ASO forda, koszt kompletu to okolo 500zl, przy okazji dokupilbym jeszcze simering (uszczelniacz)i przy wymianie rozrzadu tez bym go wymienil. Co jak co ale na rozrzadzie lepiej nie oszczedzaj :metal Nie wiem co on ma na mysli komplet bo caly komplet to pasek, kolka i napinacz i jesli ten pierwszy ma to jako oryginal to napewno cos nie tak z ta cena 350zl. 8O

fuel111
19-06-2005, 22:49
Nie ma co za bardzo oszczędzać na rozrządzie bo później bardzo boli. Tu nie ma co najtańszych komponentów wkładać :metal

paul
19-06-2005, 23:22
dzięki wielkie za info może mam jeszcze pytanko o łożysko przód bo też rozpietości cenowe są duże i jeszcze coś mi strasznie skrzypi podczas ruszania jakby coś tarło a jak bujam autem na sucho to nic nie skrzypi cholera mam wytuczone gumy na stabilizatorach z przodu czy to może byc to??? i ostatnie pytanie może polecacie jakiegoś sensownego mechaniora z grodu kraka tak żeby zrobił ale nie puścił mnie z torbami...
aaaaaaa i za odpowiedzi dla wsystkich :beer:

waldemarz
19-06-2005, 23:29
dzięki wielkie za info może mam jeszcze pytanko o łożysko przód bo też rozpietości cenowe są duże i jeszcze coś mi strasznie skrzypi podczas ruszania jakby coś tarło a jak bujam autem na sucho to nic nie skrzypi cholera mam wytuczone gumy na stabilizatorach z przodu czy to może byc to??? i ostatnie pytanie może polecacie jakiegoś sensownego mechaniora z grodu kraka tak żeby zrobił ale nie puścił mnie z torbami...
aaaaaaa i za odpowiedzi dla wsystkich :beer:Jesli chodzi o odpowiedzi to masz taki przycisk"pomogl" i go klikasz temu co ci pomogl. :metal :beer: Jesli masz juz wybite gumy na stabilizatorze to tez je wymien ich koszt jest maly.

specjalforce
20-06-2005, 00:11
Kup orginal , pewny i dluzej pochodzi. Na tym rowniez nie zaoszczedzisz. Pozdrowka

Tauros
20-06-2005, 00:22
i ostatnie pytanie może polecacie jakiegoś sensownego mechaniora z grodu kraka tak żeby zrobił ale nie puścił mnie z torbami...
aaaaaaa i za odpowiedzi dla wsystkich :beer:
Zerknij TUTAJ (ttp://www.mondeoklubpolska.org/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=1331&highlight=mechanik+krakowie&sid=4c64e399e3df72c3e4bf90653da8999f)

werc
20-06-2005, 00:29
Nie ma co za bardzo oszczędzać na rozrządzie bo później bardzo boli. Tu nie ma co najtańszych komponentów wkładać :metal

Z tego co wiem, to może 20% z nas jeździ na "oryginalnych" fordach. Z tymi oryginałami to też lekkie przegięcie :)) Motocraft musiałby robić wszystko a to jest niemożliwe :satan: olej silnikowy Motocraft produkcja Castrol (świadczy to tylko o jego jakości).
Co mogę polecić? - nie kupuj zestawów (całość jednej firmy)
Paski (sorry u ciebie jeden :) ) Gates,
napinacze SKF
- jak pozbierasz do kupy to powinno wyjść (w zależności od sklepu) ok 320 - 360 zł. Taniej to chyba już nie ma co przeginać bo to potem rzeczywiście kosztuje chociaż w benzyniaku da się przeżyć :)) gorzej z klekotem.
:bigok: :metal

werc
20-06-2005, 00:32
Kup orginal , pewny i dluzej pochodzi. Na tym rowniez nie zaoszczedzisz. Pozdrowka

W tym wypadku istotne tylko czy pewny.
Czy dłużej? a chciałbyś się przekonać czy wytrzyma np. 150 tys :))

STraits
20-06-2005, 08:41
Wrzucaj oryginał. Na tym sie nie oszczędza. Potem jak przekręcisz pasek to Ci mechanik powie, że sam chciałeś taki dziadowski rozrząd. Datego bierz oryginał . Różnica w cenie około +100 PLN. Może nawet mniej.

vMZe
20-06-2005, 09:21
A w ogóle szukaj cen tutaj: www.abscar.com.pl większość z Kolegów Klubowiczów tutaj kupuje, bo części oryginalne, a tańsze niż w ASO.
Rozrząd - około 450 PLN z uszczelniaczem. Wymiana około 150 - 200 PLN. O mechaniora pytaj Henryka - dobrze jest rozeznany w tych sprawach.
Pozdro
vMZe

szekspir
20-06-2005, 09:27
Apropo paska to właśnie Gates produkuje paski dla Motorcrafta.
Pozdrawiam

fuel111
20-06-2005, 09:31
Chodzi mi o to Wecu drogi, żeby użyć do tej wymiany częsci firm znanych i co do produktów której nie ma zastrzeżeń i jak wiadomonie testują towaru na naszych autach typu Gates i SKF INA itp. :metal
Wecu moje dziecko pojechało do twego Zamościa na wycieczkę właśnie dzisiaj. Ma zwracać uwagę na ramki i dopiero na zabytki :)) :))

werc
20-06-2005, 10:15
Jak macie blisko do abscaru to się cieszcie :satan:
Ja musiałbym w ASO płacić ok 650 zł - mało tego widzę że jak sam nie zrobię, to na tym zadupiu też mi tego nikt dobrze nie zrobi :wall:
Coś mi się ostatnio obiło o uszy odnośnie SKF ale???
Co do Gatesa jestem przekonany - generalnie oprócz ceny nie ma różnicy :metal

Dziecko będzie miało fajne wakacje :metal :bigok:
Na wakacje Zamość jest super :metal (ale spróbuj tu pomieszkać :wall: ) dobrze że mnie więcej nie ma jak jestem :))
Zobaczyć ramki może, to prawie pewne - jeżdżę od czwartku jak kot z pęchęrzem po 100 km po mieście dziennie, bo mi mamuśka zaniemogła i leży na intensywnej kardiologii w wojewódzkim :( - szanse jakieś 10% ale na szczęście rosną. Konował powiedział że ja jestem następny w kolejce :wall: geny mają swoje prawa

Jakby coś mogę ci dać komórę na priv i w każdej chwili dzwoń - napisz gdzie jest dziecko i kto organizuje.
P.S. Jak dziecko zobaczy takie coś duże, granatowe, z ciemnymi szybami, zachlapane błotem i poruszające się z prędkością dozwoloną na autostradach to ja :)) :)) :))

vMZe
20-06-2005, 10:59
Jak macie blisko do abscaru to się cieszcie :satan:

Jak będziesz kupował za więcej niż 200 PLN to przyślą Ci na wycieraczkę za free :metal . Kurierem za 2 dni będziesz miał, więc nie narzekaj. Jedyne co musisz to założyć i z tym może być problem.
Poza tym może warto przejechać się na wycieczkę do stolycy jak taka duża różnica w cenie...
Pozdro
vMZe

pieciag
20-06-2005, 11:31
Myślę, że Gates jest tu dobrym rozwiązaniem. Kupiłem u kumpla w sklepie cały zestaw naprawczy za 360 zł brutto. Mój zaprzyjaźniony mechanior nawstawiał tych zestwów na pęczki i jak dotąd nie miał żadnej reklamacji.
Pozdr.

prenumerator
26-06-2005, 16:30
Myślę, że Gates jest tu dobrym rozwiązaniem. Kupiłem u kumpla w sklepie cały zestaw naprawczy za 360 zł brutto. Mój zaprzyjaźniony mechanior nawstawiał tych zestwów na pęczki i jak dotąd nie miał żadnej reklamacji.
Pozdr.

Wymieniłem rozrząd i zastanawiam sie co dalej z tym fantem robić.
Już wcześniej myślałem o komplecie Gaetsa i taki kupiłem.
Teraz dwa zdania o tym co zauważyłem po wymianie:

Kilkakrotnie wcześniej przez laików siedzących wewnątrz Mundka spotykałem się z sytuacją,że mój "klekot" był mylony z benzyniakiem ponieważ tak cicho pracował.
Po ostatniej wymianie rozrządu już o takiej pomyłce nie ma mowy ponieważ pracuje bardzo głosno.
Gdzie może tkwić przyczyna takiej sytuacji?

szczerba
26-06-2005, 20:42
Kilkakrotnie wcześniej przez laików siedzących wewnątrz Mundka spotykałem się z sytuacją,że mój "klekot" był mylony z benzyniakiem ponieważ tak cicho pracował.
Po ostatniej wymianie rozrządu już o takiej pomyłce nie ma mowy ponieważ pracuje bardzo głosno.
Gdzie może tkwić przyczyna takiej sytuacji?

Podczas wymiany rozrządu został inaczej ustawiony kąt wtrysku (kąt opóźniony = miękka praca silnika, kąt nadmiernie przyspieszony = twarda, głośna praca silnika).
Jak się teraz silnik zachowuje? Co z dynamiką? Zapalaniem porannym? Zużyciem paliwa?
Być może poprzedni, opóźniony kąt wtrysku był specjalnie tak ustawiony (na zlecenie poprzedniego właściciela) by poprawić subiektywne parametry silnika.

leslaw
26-06-2005, 23:54
Witam ,stałem się mam nadzeje szczęśliwym posiadaczem mondiego i jak przyzwoitość nakazuje musze wymienić rozrząd i tu pada pytanie cena kompletu to koszt rzędu 350zł wall:a znalazłem jeden sklep gdzie gość powiedział mi 250 ? za komlet...czy to jakiś "wałek" czy klepane przez kazka na zapleczu na tokarce? czy polecacie jakiegoś konkretnego producenta? jestem jeszcze zielony więc proszę o rady-pozdrawiam. :

niekoniecznie wałek.
gosc u mnie,a znam go od lat,
bierze za zestaw gates 280 pln,
i wiem ,ze nie kantuje,
jego sklep ma obroty ,których nie ma niejedna hurtownia
0 42 716-42-12
:)
meila nie znam

prenumerator
27-06-2005, 05:00
Podczas wymiany rozrządu został inaczej ustawiony kąt wtrysku (kąt opóźniony = miękka praca silnika, kąt nadmiernie przyspieszony = twarda, głośna praca silnika).
Jak się teraz silnik zachowuje? Co z dynamiką? Zapalaniem porannym? Zużyciem paliwa?
Być może poprzedni, opóźniony kąt wtrysku był specjalnie tak ustawiony (na zlecenie poprzedniego właściciela) by poprawić subiektywne parametry silnika.

Żużycia paliwa nie sprawdzałem jeszcze obecnie,a wcześniej było tak
,że przez dwa lata obojętnie zima czy lato po zgaśnięciu kontrolek świec żarowych zawsze zapalał za drugim lub trzecim zakręceniem.
Żużycie paliwa w trasie przy jeździe jaką preferuj do 120 na godzinę mieściło się 6 litrach - zimą trochę więcej bo i płynność jazdy inna.
Krótko mówiąc było dla mnie z punktu widzenia eksploatacji Mundka wszystko OK.

szczerba
27-06-2005, 10:11
Żużycia paliwa nie sprawdzałem jeszcze obecnie,a wcześniej było tak
,że przez dwa lata obojętnie zima czy lato po zgaśnięciu kontrolek świec żarowych zawsze zapalał za drugim lub trzecim zakręceniem.


A jak teraz pali? Też za drugim, trzecim razem. Powinien za pierwszym, tzn trzy sekundy po zgaśnięciu lampki wyłącza się przekaźnik i tuż przed jego wyłączeniem powinieneś uruchamiać silnik. Wówczas ma palić natychmiast.
Nie napisałeś co z dynamiką? I jeszcze jedno: jakiego koloru jest dym po uruchomieniu zimnego silnika, czy i jak dymi przy mocnym "deptaniu".

prenumerator
27-06-2005, 20:37
A jak teraz pali? Też za drugim, trzecim razem. Powinien za pierwszym, tzn trzy sekundy po zgaśnięciu lampki wyłącza się przekaźnik i tuż przed jego wyłączeniem powinieneś uruchamiać silnik. Wówczas ma palić natychmiast.
Nie napisałeś co z dynamiką? I jeszcze jedno: jakiego koloru jest dym po uruchomieniu zimnego silnika, czy i jak dymi przy mocnym "deptaniu".

Teraz pali jak jeszcze nie zdąże przekrecić kluczyka do końca w stacyjce.
Dynamika jest taka,że jak jechałem 120 i miał 3 tysiace obrotów to po depnięciu bardzo szybko przyspieszał do 140.
Jest tak jak być nie powinno.Wcześniej przed zmianą rozrządu po wyłączenju radia nie było słychać silnika w kabinie,a teraz trudno Go zagłuszyć tak głośno pracuje.
Niestety czeka mnie powrót do mechanika.