PDA

Zobacz pełną wersję : Problem z zimnym silnikiem



adasn
05-03-2005, 21:18
Witam :brawo:
Mam mondeo 96r 1,6b,i mam problem z porannym zapłonem.Autko pali mi bez problemu ,ale po paru minutkach gaśnie i muszę kręcić chwilke rozrusznikiem zanim załapie.To dzieje mi się tylko na zimnym silniku,proszę o pomoc co to może być? filtr paliwa wymieniłem i nie wiem co jest.Prosze o pomoc może ktoś miał taki sam problem dziękuje.

Fredee
06-03-2005, 18:42
spróbuj zresetować komputer sterujący pracą silnika - odłączasz przewód masowy od akumulatora na jakieś 15-20 minut po czym podłączasz spowrotem, odpalasz auto, pozostawiasz na 2 minuty na biegu jałowym, potem zwiększasz obroty do 1200 i tak znowu dwie minuty a potem przejeżdzasz jeszcze około 7 km z różnymi prędkościami, w tym czasie komputer sterujący programuje się od nowa dostosowując parametry do róznych obciążeń. U mnie pomogło - silnik po zimnym uruchomieniu gasł, tak jakby sie dusił a potem ciężko palił. Po resecie wszystko jak ręką odjął a już myślałem że to zawór bocznikowy padł.....
Pozdrawiam :bigok: :banan:

adasn
06-03-2005, 18:50
Śliczne dzięki za pomoc ,zobacze i napisze czy pomogło.Pa :bigok:

Diabel
06-03-2005, 19:14
Jeżeli i to nie pomoże to przeczyść przpływomierz

aro_d
07-03-2005, 12:18
Witam :brawo:
Mam mondeo 96r 1,6b,i mam problem z porannym zapłonem.Autko pali mi bez problemu ,ale po paru minutkach gaśnie i muszę kręcić chwilke rozrusznikiem zanim załapie.To dzieje mi się tylko na zimnym silniku,proszę o pomoc co to może być? filtr paliwa wymieniłem i nie wiem co jest.Prosze o pomoc może ktoś miał taki sam problem dziękuje.

Jeżeli jeszcze przy tym pracuje jak diesel, czyli dość długo klekocze to może się okazać, że jest wypracowana hydraulika zaworowa i nie aksuje właściwie l;uzów zaworowych przez co silnik może gasnąć. To opinia mojego mechanika.

Fredee
07-03-2005, 12:21
Nie strasz chłopaka od razu wymianą hydrauliki....jeszcze się przerazi ...:)
Warto tez sprawdzić czy ciśnienie w prawym przednim kole jest prawidłowe....hi hi hi :bigok: :bigok: :bigok:

adasn
09-03-2005, 21:51
Dowiedziałem się,że były silniki zetec które miały ten problem i naprawa była podczas gwarancji.Jednak jeżeli miał ktos ten problem to proszę o kontakt (coś z zaworami).Pewnie w poniedziałek czeka mnie serwis. :wall:

Aster
10-03-2005, 16:26
A ten reset komputera coś pomógł??

Mam ten sam przypadek.
Niejednokrotnie dopiero za 3 razem mi odpali i pochodzi. Najlepiej jak sie od razu przerzuci na gaz- to wtedy idzie, ale z tym też są problemy przy dużych mrozach :zly: bo lubi gasnąć jak jest niezagrzany i później bieda zapalić.
Dla ścisłośći Mondeo 97r 2.5 V6.

adasn
10-03-2005, 21:26
Powiedziano mi że to było normalne i tylko serwis to była wadliwa seria(był podpięty pod komputer i wszystko ok.),dlatego chodzi o jakąś regulacje w silniku.Pojade na tygodniu to napisze.pa

jarekch
10-03-2005, 23:19
Najlepiej jak sie od razu przerzuci na gaz- to wtedy idzie, ale z tym też są problemy przy dużych mrozach :zly: bo lubi gasnąć jak jest niezagrzany i później bieda zapalić.

Reduktor jest ogrzewany płynem chłodzącym, więc przy dużych mrozach i nienagrzanym silniku może nie pracować poprawnie - oszroni się. Wtedy tylko można próbować odpalić na benzynce.

Aster
11-03-2005, 15:32
Najlepiej jak sie od razu przerzuci na gaz- to wtedy idzie, ale z tym też są problemy przy dużych mrozach :zly: bo lubi gasnąć jak jest niezagrzany i później bieda zapalić.

Reduktor jest ogrzewany płynem chłodzącym, więc przy dużych mrozach i nienagrzanym silniku może nie pracować poprawnie - oszroni się. Wtedy tylko można próbować odpalić na benzynce.

Zgadza się- dokłądnie to samo mi powiedział gostek z servisie LPG.
Dlatego tym większy mam problem bo przy zimnym aucie i dużych mrozach jest problem nie tylko na benzynie ale i na gazie. Na gazie nie chce jechać a na benzynie cięzko go odpalić i utrzymać tak aby nie zgasł.
No cóż zobaczymy- może kolega adasn coś sie dowie :)
A jak nei to będe musiał spróbować sztuczki z resetem

Truszek
11-03-2005, 15:37
A ten reset komputera coś pomógł??

Mam ten sam przypadek.
Niejednokrotnie dopiero za 3 razem mi odpali i pochodzi. Najlepiej jak sie od razu przerzuci na gaz- to wtedy idzie, ale z tym też są problemy przy dużych mrozach :zly: bo lubi gasnąć jak jest niezagrzany i później bieda zapalić.
Dla ścisłośći Mondeo 97r 2.5 V6.

Koledze to proponuję w tej V6 wyczyścić przepływomierz, sprawdzić przewody i świece. A jak tam z filrem powietrza?
Ja mam ten sam rocznik i ten sam motor, anigdy takich chec mi nie odstawiał.

Pozdróffka

Aster
11-03-2005, 15:41
świece wymieniłem, kable podobno są dobre.
A z tym pzrepływomierzem to faktycznie spróbuję bo nigdy tego nie robiłem (co prawda auto mam dopiero niecały rok).
Filtr powietrza- no cóż raczej wygląda na dobry. Sczerze mówiąc z takimi filtrami jak u nas w V6kach jeszcze się nie spotkałem ale cóż spróbuję go przedmuchać.

A co myślisz np. o filtrze paliwa??- czy może to być wina tego?? (ktoś tak wspominał mi kiedyś).

Dzięki za rady- jak sprawdze to dam znać.

Truszek
11-03-2005, 15:49
Filtr paliwa jest przy zbiorniku - wymienia się go co 30 - 40 tys. km. Filtr powietrza kosztuje grosze i wymieniam go z olejem co 10 tys.km przepływomierz myję co pół roku- nie ma kichania szarpania i gaśnięcia. Samochód mam już 3-ci rok, ale ani w tym ani w poprzednich nie przedmuchiwałem filtra powietrza, a raczej wymieniałem na nowy.
Pozdróffka

adasn
15-03-2005, 22:43
Witam :brawo:
Mam mondeo 96r 1,6b,i mam problem z porannym zapłonem.Autko pali mi bez problemu ,ale po paru minutkach gaśnie i muszę kręcić chwilke rozrusznikiem zanim załapie.To dzieje mi się tylko na zimnym silniku,proszę o pomoc co to może być? filtr paliwa wymieniłem i nie wiem co jest.Prosze o pomoc może ktoś miał taki sam problem dziękuje.
witam
byłem dziś w serwisie Forda i powiedziano mi ,że to wada hydrauliki zaworowej(czeka mnie mała naprawa ok.3000,dwa lata temu było to naprawiane wszystkim użytkownikom za darmo ,ale promocja sie skończyla). :wall:
Jest inny sposób - można zalać 5w30 i przejechać 100km.na 2 biegu(podobno pomaga 8na 10 przypadków-niestety wraca po 30 tyś.) :zly:

Golden
16-03-2005, 13:45
A poza serwisem coś takiego kosztuje 1000zł...
Ja się dogadałem z gościem, który pracuje w serwisie i nie raz już to robił :). No ale rozumiem, że nie każdy ma takie dojście...
Pozdrawiam

zefirek
17-03-2005, 10:54
Pewnie nie pomogę Ci bardzo swoją wypowiedzią, ale jeśli mogę coś poradzić to uważam, że wizytę w serwisie Forda powinieneś sobie darować. Poza tym, że zbiedniejesz o 3000 zł. lub w tej bardziej optymistycznej wersji o 1000 zł. sytuacja z silniczkiem pewnie się nie poprawi. Gdy nabyłem swoją maszynę, wydawało mi się, że będę odwiedzał tylko autoryzowany serwis. Szybciutko się z tego wyleczyłem. Co do zalewania olejem 5W30 i przejażdżką na drugim biegu odcinka 100 kilometrów, też twierdzę, że ktoś Cię wypuszcza w maliny. Może nie jestem specjalistą w dziedzinie mechaniki, ale takie rady doprowadzają mnie do parteru.
Pozdrawiam!

m3hoo
17-03-2005, 11:17
...przejechać 100km.na 2 biegu
Jakaś bzdura. Znaczy się wsiadasz w samochód w W-wie i lecisz na dwójce aż za Ciechanów? Bezsens jakiś. Chyba serwisant troszku popił.

Tomi
17-03-2005, 22:49
Jest inny sposób - można zalać 5w30 i przejechać 100km.na 2 biegu(podobno pomaga 8na 10 przypadków-niestety wraca po 30 tyś.) :zly:


To jakaś absurdalna bzdura??? Serwisant chyba trochę przedobrzył trawki. :jezyk1: Nie wydaje mi się to logiczne. 8O