PDA

Zobacz pełną wersję : "Skaczące" obroty



Timo
03-07-2005, 09:02
Witam!

Problemik polega na tym, że gdy silnik jest nagrzany hamując np. przy dojeżdżaniu do świateł obroty spadają nawet poniżej 500 i często gęsto gaśnie autko.
A gdy także przy nagrzanym silniku wrzucę na pozycję P to obroty cały czas skaczą z 900 na 500.
Cóż to może być?
Proszę o porady.

Pozdrawiam
Timo

waldemarz
03-07-2005, 11:58
A sprobuj zrestartowac komputer.

Adek
03-07-2005, 12:03
Timo napisał


gdy silnik jest nagrzany

A gdy silnik jest zimny ?

Sprawdź szczelność podciśnienia , kable WN , swiece , silniczek krokowy(przeczyścić) lub tak jak napisał kolega waldemarz reset komputera.

davcio
03-07-2005, 13:30
Czy przy instalacji gazowej też resetowanie komputera moze pomoc ??
Pozdrawiam :terefere:

digital123
03-07-2005, 14:04
Witam!

Problemik polega na tym, że gdy silnik jest nagrzany hamując np. przy dojeżdżaniu do świateł obroty spadają nawet poniżej 500 i często gęsto gaśnie autko.
A gdy także przy nagrzanym silniku wrzucę na pozycję P to obroty cały czas skaczą z 900 na 500.
Cóż to może być?
Proszę o porady.

Pozdrawiam
Timo

A jak swiece, kable WN?? To podstawowe rzeczy w Mondku, jeśli chodzi o takie objawy, a tym bardziej na gazidle. Druga sprawa to nieszczelności w układzie dolotowym, trza posprawdzać wszystkie rurki podciśnieniowe, doprowadzane do kolektora dolkotowego

davcio
03-07-2005, 14:10
No własnie zaczne i ja od kabli i swiec bo czasami ma takie wachniecia obrotow
Pozdrawiam :terefere:

tomix
03-07-2005, 14:22
jezeli twoje autko jezdzi na gaz to problem polega na tym,ze
doplyw powietrza nie moze byc doprowadzany standartowo a dopiero
bezposrednio z kom.filtra powitrza-odlacz prewod do komory filtra.
:beer:

Adek
03-07-2005, 14:35
tomix napisał


jezeli twoje autko jezdzi na gaz to problem polega na tym,ze
doplyw powietrza nie moze byc doprowadzany standartowo a dopiero
bezposrednio z kom.filtra powitrza-odlacz prewod do komory filtra.

Nie rozumiem to skąd ma silnik brać powietrze ? 8O

tomix
03-07-2005, 14:59
z tym powietrzem to jest tak ze przewodem zwlaszcza z pod sam.
jest ladowane do kom.filtra powietrza i jest go sporo pod wiekszym
cisnieniem co instalacja gazowa tego nie lubi bo w spalaniu gazu
nie potrzeba tyle powietrza instalacja dobiera go sobie sama a jezeli
jest tak jak napisalem wczesniej robi sie roznica cisnien i dlatego
silnik przy hamowaniu gasnie-mialem tak wczesniej w astrze.

Adek
03-07-2005, 15:29
Tydzień temu montowałem gaz w firmie Abart i dopiero wczoraj zauważyłem :wall: że pozbawili mnie gumy łączącej filtr powietrza z nadkolem jutro mam zamiar się o nią upomnieć ale po twoim poście zastanawiam się czy to było przeoczenie czy mnie nie poinformowano że tak ma być.Ale i tak ich zjadę za zaistniałą sytuację . :boks: :zly:

Timo
03-07-2005, 20:08
Dzięki za odpowiedzi.
Jako nowicjusz pytam: jak się robi restart komputera?
Kable WN to te od świec?
Gdy silnik jest zimny wszystko jest OK.
Moje autko nie jeżdzi na LPG.

Pozdrawiam
Timo

RockFord
04-07-2005, 10:41
Witam!

Problemik polega na tym, że gdy silnik jest nagrzany hamując np. przy dojeżdżaniu do świateł obroty spadają nawet poniżej 500 i często gęsto gaśnie autko.
A gdy także przy nagrzanym silniku wrzucę na pozycję P to obroty cały czas skaczą z 900 na 500.
Cóż to może być?
Proszę o porady.

Pozdrawiam
Timo

Pewnie Cię nie pocieszę a może nawet zmartwię :-( Miałem dokładnie tak samo przez ostatnie pół roku. Dlaczego piszę "miałem" ? Ano dlatego, że teraz to już w ogóle wolnych obrotów nie mam :-( Znajdź mój post sprzed kilku dni "mk1 1,6 i brak wolnych obrotów". Do tej pory sprawdziłem świece, kable, przewody podciśnieniowe (niestety tylko metodą "na oko"), szcelność kolektora dolotowego (tez na oko) i jak nie było wolnych obrotów tak nie ma nadal. Obecnie czekam na podmianę tzw. silnika krokowego (zaworu bocznikowego) w celu sprawdzenia czy to on nie jest winien.