granat
07-03-2005, 15:58
Czy ktoś miał podobny problem i może mi poradzić ?
Kupiłem auto w lipcu i do zimy wszystko było w porządku (benzyna – gaz 2,0 1996 MKI gaz 2-generacji). Zimą z kolei kiedy parę razy były większe mrozy miałem problemy (przy temperaturach poniżej minus 5 stopni) . Rano pięknie odpala, odśnieżam go i w drogę (na benzynie) po przejechaniu ok. 2km zaczyna jakoś nerwowo szarpać. Wrzucam na luz trochę przygazuję – pięknie wchodzi na obroty ale tylko przy wciśniętym sprzęgle. Jak próbuję jechać dalej to znowu szarpie i jakby się dusi, po prostu nie ma siły. :wall:
Więc przełączam go na gaz i jest znacznie lepiej chociaż jeszcze trochę poszarpuje. Jak się już dobrze rozgrzeje to na gazie pracuje dobrze. No to chcę spróbować jak będzie na benzynie no i okazuje się że jakoś da się jechać ale ciągle dostaje padaczki przy ustabilizowanej prędkości ( obroty 2 do 2,5 tyś).
Jak się umawiałem do serwisu to akurat nie było mrozu i pracuje dobrze i oni nic nie widzą. Podłączyli go do kompa i wszystko jest w porządku. Ich porada to wymiana wszystkich regulatorów wtryskiwaczy oraz uszczelniaczy wtryskiwaczy. Koszt 1500 do 1800zł 8O – więc zanim się zdecyduję to pytam Was o radę.
Teraz kiedy nie ma mrozów to pracuje dobrze i na benzynie i na gazie. Jedyny mankament to nieznaczne dwa szarpnięcia przy przyspieszaniu. Umyłem przepływomierz benzyną ekstrakcyjną jak kazali klubowicze ale to nie pomogło.
Teraz pozostaje czekać do zimy i może dostanę parę porad zanim się zdecyduję na wymianę regulatorów. A może problem jest gdzie indziej.
pozdrawiam
Kupiłem auto w lipcu i do zimy wszystko było w porządku (benzyna – gaz 2,0 1996 MKI gaz 2-generacji). Zimą z kolei kiedy parę razy były większe mrozy miałem problemy (przy temperaturach poniżej minus 5 stopni) . Rano pięknie odpala, odśnieżam go i w drogę (na benzynie) po przejechaniu ok. 2km zaczyna jakoś nerwowo szarpać. Wrzucam na luz trochę przygazuję – pięknie wchodzi na obroty ale tylko przy wciśniętym sprzęgle. Jak próbuję jechać dalej to znowu szarpie i jakby się dusi, po prostu nie ma siły. :wall:
Więc przełączam go na gaz i jest znacznie lepiej chociaż jeszcze trochę poszarpuje. Jak się już dobrze rozgrzeje to na gazie pracuje dobrze. No to chcę spróbować jak będzie na benzynie no i okazuje się że jakoś da się jechać ale ciągle dostaje padaczki przy ustabilizowanej prędkości ( obroty 2 do 2,5 tyś).
Jak się umawiałem do serwisu to akurat nie było mrozu i pracuje dobrze i oni nic nie widzą. Podłączyli go do kompa i wszystko jest w porządku. Ich porada to wymiana wszystkich regulatorów wtryskiwaczy oraz uszczelniaczy wtryskiwaczy. Koszt 1500 do 1800zł 8O – więc zanim się zdecyduję to pytam Was o radę.
Teraz kiedy nie ma mrozów to pracuje dobrze i na benzynie i na gazie. Jedyny mankament to nieznaczne dwa szarpnięcia przy przyspieszaniu. Umyłem przepływomierz benzyną ekstrakcyjną jak kazali klubowicze ale to nie pomogło.
Teraz pozostaje czekać do zimy i może dostanę parę porad zanim się zdecyduję na wymianę regulatorów. A może problem jest gdzie indziej.
pozdrawiam