PDA

Zobacz pełną wersję : zapach płynu chłodniczego we wnętrzu :(



marcin_s18
08-07-2005, 18:13
witam. Już sie cieszyłem, że mi autko jakoś śmiga i znowu cosik zauważyłem. Jak jeżdże łagodnie po mieście wszystko gra. Dzisiaj jechałem przez miasto, autko rozgrzane, prosto z trasy, i pozwoliłem sobie dwa razy pociągnąc obroty do 3400-3500. Okna pootwierane, luzik i nagle do moich nozdrzy dotarł zapach płynu chłodniczego. Wiecie, on wręcz śmierdzi jak sie rozgrzeje. No a że ja jestem typ człowieka co ma od razu czarne myśli, to już widze przed oczami uciekające pieniądze na naprawę. Przejechałem nim dopiero 600 km, bo mam go od niedawna. Obserwuję poziom płynu chłodniczego w zbiorniczku i nic nie zauwazyłem, żeby go ubywało albo cosik podobnego. Gdzie mam szukac usterki i skąd to śmierdzi? Jaka może byc przyczyna. Autko nie dymi, ani na biało, ani na siwo, ani na niebiesko.

fuel111
08-07-2005, 18:18
Czy masz klimę?

waldemarz
08-07-2005, 18:24
A zobacz w momencie smrodu czy ci plyn gdzies nie uchodzi. Moze byc to przyczyna ze masz go ponad norme wlane do chlodnicy i jak masz bardzo goracy silnik to lekko wtedy wycieka . Nigdy nie powinno sie miec zalana chlodnice plynem na full, musi troszke miejsca byc wolnego. Najlepiej to wymien plyn bo moze byc juz stary. Napewno nie staraj sie spuszczac plynu i zalewac chlodnice woda, bo sie okazuje ze to zle wplywa na caly uklad chlodzacy, kiedys teztego nie wiedzialem ale mi powiedzial mechanior ze dolac wody do plynu mozna ale nie zastepowac plyn wogole wodą. :wall:

waldemarz
08-07-2005, 18:25
Czy masz klimę? W garbusie ma jak odpadnie mu dach :jezyk1:

marcin_s18
08-07-2005, 18:30
klime mam, w zbiorniczku płynu jest tyle co powinno byc, pomiędzy min i max oczywiście. a garbus ma bardzo dobre "przewietrzanie" , można je nazwac klimą, ma zmyślne trójkąciki w oknach i dają rade :)

waldemarz
08-07-2005, 18:55
To w takim wypadku zobacz czy nie masz gdzies jakiegos malutkiego wycieku i najlepiej wymien plyn , moze jak sie mocno nagrzeje to gdzies paruje i dlatego taki swąd bo stary plyn. A moze to zapach starych skarpet z klimy :jezyk1: moze masz klime zagrzybiona?

marcin_s18
08-07-2005, 19:05
z klimy mi nie śmierdzi, a poza tym jak to dzisiaj wyczułem to jechałem z pootwieranymi szybami (co zresztą napisałem). będe musiał zrobic przegląd wszystkich wężyków.

Pikus
11-07-2005, 14:45
W Golfie mialem taki problem: smrod normalnie walil w oczy a przednia szyba byla zatluszczona. Okazalo sie ze byl wyciek z nagrzewnicy i byla do wymiany
Pozdro :beer:

Hunter
11-07-2005, 15:17
tez podejrzewalbym uklad ogrzewania wnetrza

Truszek
11-07-2005, 15:35
tez podejrzewalbym uklad ogrzewania wnetrza

A ja nie, bo rzy jeździe latem, jak skręcisz ciepłe powietrze do kabiny na minimum to układ wewnętrzny jest zamknięty i płyn nie płynie przez nagrzewnicę.
Ja bym szukał tylko po cybantach pod maską.

digital123
11-07-2005, 21:45
tez podejrzewalbym uklad ogrzewania wnetrza

A ja nie, bo rzy jeździe latem, jak skręcisz ciepłe powietrze do kabiny na minimum to układ wewnętrzny jest zamknięty i płyn nie płynie przez nagrzewnicę.
Ja bym szukał tylko po cybantach pod maską.

Dokładnie Truszek, ja miałem to samo, jak rozgrzałem dobrze silnik, to jak wyszedłem z auta, to czuć było właśnie smród starego płynu chłodniczego. Nie przejmowałem się tym zbytnio bo płynu nie uciekało.

Dopiero wczoraj po porwocie z trasy Racibórz->Wrocław->Mietków i spowrotem zauwarzyłem że troszke mi płynu spitoliło, i znalazłem nieszczelność na obejmie wężyka wchodzącego do obudowy termostatu. Obejme wymieniłem, a płyn wymieniać bedę w sobote. I nawet teraz już nie czuć sprodu płynu jak się stanie koło maski silnika.

Truszek
12-07-2005, 16:12
Dokładnie Truszek, ja miałem to samo, jak rozgrzałem dobrze silnik, to jak wyszedłem z auta, to czuć było właśnie smród starego płynu chłodniczego. Nie przejmowałem się tym zbytnio bo płynu nie uciekało.

Dopiero wczoraj po porwocie z trasy Racibórz->Wrocław->Mietków i spowrotem zauwarzyłem że troszke mi płynu spitoliło, i znalazłem nieszczelność na obejmie wężyka wchodzącego do obudowy termostatu. Obejme wymieniłem, a płyn wymieniać bedę w sobote. I nawet teraz już nie czuć sprodu płynu jak się stanie koło maski silnika.

Ja też smrodek czułem przez pół roku i dolewałem płyn :satan: A ostatnio wychodzę od babci, patrzę na skręcone koło od strony kierowcy i ... co widzę :) po osłonie silnika za kołem ciece sobie cósik w kolorze płynu do chłodnicy :satan: .
Zaraz jak wróciłem do domu wyjąłem aku, filtr powierza z obudową i wypatrzyłem 8 cybantóff :)) .
Na moje oko ciekły wszystkie :jezyk1: (2 na termostacie, 3 na jednym wężu do instalki LPG i 3 na kolejnym) - śrubokręcikiem dociągnąłem w opór i ... jak ręką odjął :brawo: .