PDA

Zobacz pełną wersję : Problemy po wymianie rozrządu!!!



sleep
11-07-2005, 10:06
We czwartek zaufany fachura wymienił mi pasek rozrządu w moim ukochanym MKI 1,8 16V. Przed robotą silnik chulał jak elektryczny, wogóle go nie słyszałem (jak to w klasie średniej:)))). Nadmieniam, że mam instalacje LPG (nie sekwencyjną). Po odebraniu auta odczułem ewidentne pogorszenie kultury pracy silnika na biegu jałowym - chodzi nie równo, szarpie itd. Na gazie nie chciał wogóle chodzić na wolnych obrotach. Klimatyzacja gasiła silnik zupełnie a po przejecjaniu ok. 30 km silnik przestał pracować i na benzynie i na gazie. Nie ma wolnych obrotów, gaśnie po odjęciu nogi z gazu! Co się stało? Komputer? Przestawiony rozrząd? Pomocy!!!

Graluu
11-07-2005, 10:09
ja bym stawiał na przestawiony rozrząd :(

lepiej to popraw szybko

vMZe
11-07-2005, 10:10
Pewnie w trakcie roboty z rozrządem był odłączony aku więc możesz spróbować ustawić ponownie bieg jałowy. Proponuję odłączyć aku na około 30 min, potem podłączasz i startujesz silniek bez używania pedału gazu. Tak około 3 minut, podtem dodajesz obrotów na około 1200 i tak następne 3-4 minuty aż się nagrzeje do normalnej temp. Potem 8 km jazdy z różnymi prędkościami. Efekt - ponowne zaprogramowanie prędkości obrotowej biegu jałowego + czujników silnika.
Pozdro
vMze

m3hoo
11-07-2005, 10:11
Wracaj do tego wątpliwego "fachury" i niech sprawdza co jest grane. Podejrzewam, że przestawił rozrząd. Jeśli nie, to niech bada co zepsuł. A czy silnik chodzi jakoś wyraźnie głośniej?

sleep
11-07-2005, 10:22
Wróciłem do magika zaraz po odebraniu. Porozbieralismy razem osłony: koło idealnie na znaku, przyrząd wałeczki blokuje równiutko - rozrząd na znakach jak w książce! Minusową klemę odłączyłem na godzinę. Potem podłączyłem i na pietnaście minut, bez operowania gazem, zostawiłem na jałowym! Niby minimalnie się polepszyło, ale to nie ten "silnik elektryczny" sprzed roboty. O tych 1200 obr/min przez 3-4 min. nie słyszałem więc dzisiaj po pracy spróbuję tego sposobu.

Graluu
11-07-2005, 10:23
spróbuj spróbuj u siebie to robiłem i dało spore zmiany

MOTYL
11-07-2005, 10:24
Sie chłopina pomylył i jeden ząbek powiedz czy tym miał czym zablokowac wałki roz.I skąd go wytrzasnołeś :getsome:

m3hoo
11-07-2005, 10:28
Jeżeli pasek ustawiony jest OK, zrób tak, jak napisał vmze.

Po podłączeniu akumulatora należy uruchomić
silnik i pozostawić go na biegu jałowym
przez około 3 minuty. Po osiągnięciu normalnej
temperatury pracy (wskaźnik temperatury cieczy
chłodzącej znajduje się w połowie skali)
należy zwiększyć nieco dawkę paliwa i pozostawić
silnik pracujący z prędkością około
1200 obr/min przez dalsze 2 minuty. Dzięki
tym czynnościom urządzenie sterujące zachowuje
ponownie w pamięci wartości określające
bieg jałowy i inne wartości eksploatacyjne.
Zaleca się jeszcze przejechanie około 8 km
z różnymi prędkościami, w celu zakończenia
procesu zapamiętywania i doprowadzenia do
normalnej pracy silnika.

werc
11-07-2005, 13:42
Nie ma siły musiał przestawić rozrząd - przerabiałem to ostanio parę razy (poprawek) w klekocie dopierojak zrobiłem sam - może być chociaż będę mysiał jeszcze leciuto tyknąć :metal
Nie wierz fachurze mój też mnie zapewniał że blokował i wszystko ustawił a jak rozebrałem to się okazało że otwór do blokowania wału po drugiej stronie tej co mówił a na kołach farbą!?!? sobie cymbał znaczył położenie wału.

Zasada - jak nie widzisz nie wierz w ani jedno słowo i postępuj tak jakby cię chcieli w h..ja zrobić na każdym kroku, może to nie jest przyjemne i ktoś może być urażony (chociaż nie powinien) ale oszczędza sporo kasy, czasu i nerwów.

v1tek77
11-07-2005, 15:13
Tez stawiam na przestawiony rozrzad ale zobaczymy co Ci da reset kompa :satan:

sleep
13-07-2005, 11:02
Fakt! Auto nie gaśnie na jałowym! Mozn a normalnie jeździć!
Ale do kultury pracy mojego silnika nadal mam zastrzeżenia!
Bieg jałowy się wczytał, trzymo ok. 900 obr/min, ale tak jakby synchronicznie nim telepie - bardzo delikatnie.
Nie ma aksamitnego pomruku jak mial przed rozrządem!
Ale Panowie w FORDZIE (Germaz Wrocław) powiedzieli mi, że gdyby przestawić rozrzą chociaż o jeden ząbek to autop nie odpaliło by wogóle albo jak już to nie uciągłoby się.
Coś czyścić może? Jak jest z tym przepływomierzem i zaworem recylkulacji spalin?

waldemarz
13-07-2005, 11:13
Ja podejzewam ze masz przestawiony pasek o 1 zabek i dlatego taki objaw. Wiesz w wiekszosci mechanicy jak rozbieraja rozrzad to sobie zaznaczaja polozenia kol wzgledem kolo rozrzadu i potem jak zakladaja nowe to nie ma mozliwosci aby cos przestawili, ale ten cos ci namieszal. Jak przestawisz rozrzad o 1 zabek to nie ma takiej mozliwosci zeby nie uruchomic auta, bzdury gada

werc
13-07-2005, 11:38
Fakt! Auto nie gaśnie na jałowym! Mozn a normalnie jeździć!
Ale do kultury pracy mojego silnika nadal mam zastrzeżenia!
Bieg jałowy się wczytał, trzymo ok. 900 obr/min, ale tak jakby synchronicznie nim telepie - bardzo delikatnie.
Nie ma aksamitnego pomruku jak mial przed rozrządem!
Ale Panowie w FORDZIE (Germaz Wrocław) powiedzieli mi, że gdyby przestawić rozrzą chociaż o jeden ząbek to autop nie odpaliło by wogóle albo jak już to nie uciągłoby się.
Coś czyścić może? Jak jest z tym przepływomierzem i zaworem recylkulacji spalin?

Jezu ci debile (serwis) znowu swoje!!!
Tu nie chodzi o przestawienie wału!!!! jak by ci przestawili o jeden ząbek to tylko w najlepszym przypadku by nie odpalił w najgorszym rozpieprzyłby głowicę i pogiął trzony zaworów.
NA KOLE ZĘBATYM WAŁU ROZRZĄDU JEST CZTERY ŚRUBY służą one właśnie do regulacji i dokładnego ustawienia jeśli wkręcisz blokadę wału od spodu to po poluzowaniu tych śrub trzpień blokujący koło powinien być DOKŁADNIE po środku podłużnego otworu kontrolnego - założe się że jest przesunięty bo to standart przy wymianie paska. poprostu nowy pasek jest nieznacznie krótszy - jak założy w tym samym miejscu a nie przeprowadzi opisanej wyżej regulacji to takie są właśnie efekty - silnik będzie pracował tylko jak????

Najpierw sprawdź jeszcze raz to tylko zobacz na własne oczy a nie na hasło że sprawdziliśmy i jest wszystko w porządku. To jest grzech główny WSZYSTKICH mechaników bez wyjątku (oprócz tych którzy wiedzą o co chodzi i im się chce) jak tego nie sprawdzisz porozbierasz całe auto nawymieniasz części i :ass:
Oczywiście może być jeszcze parę przyczyn ale w pierwszej kolejności stawiam na to ponieważ cuda się nie zdażają i musiłbyś mieć cholerny niefart żeby ci coś nawaliło akurat po zmianie rozrządu - zastanów się nad tym porządnie i na chłodno wcześniej OK wymiana i nie tak - o czym to świadczy - ZMIEŃ MECHANIKA.

Graluu
13-07-2005, 11:41
zmień mechanika i to prędko :metal kolega werc bardzo dobrze radzi i wie co pisze :metal

Hunter
13-07-2005, 14:06
zmień mechanika i to prędko :metal kolega werc bardzo dobrze radzi i wie co pisze :metal


kolega werc tylko nie wzial pod uwage ze pisze zupelnie nie na temat. Opisal ustawianie rozrzadu w dieslu a sleep jezdzi na benzynie.

przestawienie rozrzadu o jeden zabek moze skutkowac takimi efektami, ale zeby przestawic o zabek to musialby to robic rzeznik a nie mechanik. Wystarczy, ze nie ustawial zbyt dokladnie walkow rozrzadu i sa lekko "rozjechane".
Sprawdzaliscie wszystko z mechanikiem po zdjeciu oslon rozrzadu i pokrywy zaworow?? Jesli tam jest wszystko w porzadku to popatrz czy podczas wymiany rozrzadu nie spadla zadna wtyka lub nie rozpial sie jakis konektor w okolicy silnika - np wtyka czujnika cisnienia wspomagania - potrafi sie uszkodzic.

Kolejna sprawa - przy zabawie z rozrzadem musiala byc zdjeta puszka nad przepustnica, jesli po zalozeniu zsunal sie jakis wezyk od podcisnienia (bedzie syczalo) lub dostaje sie pod puszka lewe powietrze (nie koniecznie bedzie syczalo) to masz odpowiedz na swoje pytanie. Zdejmij puche, sprawdz jej uszczelnienie - oring i dokladnie zaloz ponownie.

Problemu szukalbym w tych miejscach, podalem jakich razem z recepta jak sprawdzic

Powodzenia

Graluu
13-07-2005, 14:11
Kolejna sprawa - przy zabawie z rozrzadem musiala byc zdjeta puszka nad przepustnica, jesli po zalozeniu zsunal sie jakis wezyk od podcisnienia (bedzie syczalo) lub dostaje sie pod puszka lewe powietrze (nie koniecznie bedzie syczalo) to masz odpowiedz na swoje pytanie. Zdejmij puche, sprawdz jej uszczelnienie - oring i dokladnie zaloz ponownie.


u mnie jeśli masz na myśli wężyk od zaworu recyrkulacji spalin to wcale nie musi być takich objawów - u mnie żeby nie test na kompie to bym wcale tego nie zauważył ( był pęknięty wężyk na pół i nie syczało anie nie szarpało )

sleep
13-07-2005, 16:54
Tak Hunter, sprawdzałem razem z mechanikiem:
Koło od wału dokładnie na znaki...
Przyrząd wchodzi w wycięcia na wałkach rozrządu idealnie...
Dzisiaj ściągam całą plastikową górę i szukam przedartych, albo niepozakładanych wężyków lub kabelków - to może być lewe powietrze!
Diagnostyka komputerowa w Fordzie pomoże? To skuteczne?

Graluu
13-07-2005, 17:01
u mnie na diagnostyce na kompie wyszło gdzie się dostaje lewe powietrze mimi że na pierwszy rzut oka nic nie było widać :)

tylko nie wiem jakie jest u ciebie złącze diagnostyczne i czy da rade to zrobić w MKI - myślę że tak ale to musi się wypowiedzieć ktoś z większym doświadczeniem w tej dziedzinie

digital123
13-07-2005, 17:43
Panowie, a nie pomyśleliście o jednej istotnej sprawie.

A mnianowicie do wymiany rozrządu, wyciagana jest łapa od poduszki silnika.
Późniejsze jej złe założenie może pogorszyć kulturę pracy silnika. bo nie będzie wycentrowany, i będzie czuć wyraźne wibracje.

Niech kolega zajrzy czy ślady na łapie się pokrywają.

Hunter
14-07-2005, 08:04
Panowie, a nie pomyśleliście o jednej istotnej sprawie.

A mnianowicie do wymiany rozrządu, wyciagana jest łapa od poduszki silnika.
Późniejsze jej złe założenie może pogorszyć kulturę pracy silnika. bo nie będzie wycentrowany, i będzie czuć wyraźne wibracje.

Niech kolega zajrzy czy ślady na łapie się pokrywają.

Tak - i od tego znikaja wolne obroty :):):):):)