PDA

Zobacz pełną wersję : KOLEKTOR



PrestoN
21-07-2005, 02:29
ludzie powiedzcie mi cos na ten temat
poki co zmieniam butle na nowa
bo instalacja 10 lat z wloch
butle kupilem za 280zl /kolo zapasowe/ firma STAKO
jestem umowiony na poniedzialek
wielozawor 200zl + robocizna ok 100zl ?? dobra cena ??

ale chodzi mi o kolektor
bylem juz u kilku gazownikow i nastraszyli mnie ze mi wybuchnie
powiedzieli ze jest plastikowy i bede mial masakre
nie wiem czy chcieli mnie namowic na zalozenie nowej czy jak
ich teoria jest taka
3.800 bardziej sie oplaca za sekwencyjny
niz wybuch kolektora 1000zl + dziora w silniku + kupe kasy za jakas elektronike i czujniki w kolektorze albo kolo

doperio ten koles u ktorego bede butle zmienial
powiedzial ze jesli sie dba o swiece i przewody to bedzie ok
dodatkowo mondziak ma duzy kolektor i nie powinno nic wybuchnac

nastraszyli mnie i moje sie teraz ostro jezdzic ??
powiedzcie jak nalezy uzytkowac samochod zeby nic sie nie stalo
o co nalezy dbac ?
czy to w jakis sposob jest zalezne odemnie ??
wogole ktos mial juz z tym jakies problemy ??

co sobie zmienic w starej instalacji gazowej ? jakies filtry czy cos ??

fuel111
21-07-2005, 03:01
Dziura w silniku - on w głowie ma dziurę jak prawidłowo założona instalacja świece i przewody nowe Motorcrafta to będzie chodzić ale pojedź do innego gazownika. Pewnieże sekwencja lepsza ale koszt.

PrestoN
21-07-2005, 03:19
no z tego co wiem to dopiero od 4 lat sa sekwensje robione tak jak trzeba
ja zapewne tez mam ale stara jak auto 10lat
zapewne od nowosci jest

kupowalem specjalnie zeby juz bylo z gazem
a teraz mnie strasza

fuel111
21-07-2005, 05:42
Daj tylko do przeglądu i spokój . Nawet jak walnie ci kolektor to używany kupisz za ok. 200pln - a przeróbka na sekwencje 3500 zł. A temu Włochowi co niejeździło daj sobie spokuj z tym gazownikiem. Straszą bo myślą że leszcza upolują. Takie jest moje zdanie. Wymień tylko co pisałem wcześniej :metal

Graluu
21-07-2005, 11:37
też wydaje mi się że chcą zapolować na "jelenia" i przytulić troszkę kaski - zrób jak fuel ci napisał :metal

tokocz
21-07-2005, 12:32
Co prawda też mam IV gen., ale na Twoim miejscu bym się nie zastanawiał. Zostaw to co jest, tylko co roku dla spokoju wymień sobie świece i kable. I tankuj porządny gazik. :)

krzys125
21-07-2005, 13:15
ludzie powiedzcie mi cos na ten temat
poki co zmieniam butle na nowa
bo instalacja 10 lat z wloch
butle kupilem za 280zl /kolo zapasowe/ firma STAKO
jestem umowiony na poniedzialek
wielozawor 200zl + robocizna ok 100zl ?? dobra cena ??

ale chodzi mi o kolektor
bylem juz u kilku gazownikow i nastraszyli mnie ze mi wybuchnie
powiedzieli ze jest plastikowy i bede mial masakre
nie wiem czy chcieli mnie namowic na zalozenie nowej czy jak
ich teoria jest taka
3.800 bardziej sie oplaca za sekwencyjny
niz wybuch kolektora 1000zl + dziora w silniku + kupe kasy za jakas elektronike i czujniki w kolektorze albo kolo

doperio ten koles u ktorego bede butle zmienial
powiedzial ze jesli sie dba o swiece i przewody to bedzie ok
dodatkowo mondziak ma duzy kolektor i nie powinno nic wybuchnac

nastraszyli mnie i moje sie teraz ostro jezdzic ??
powiedzcie jak nalezy uzytkowac samochod zeby nic sie nie stalo
o co nalezy dbac ?
czy to w jakis sposob jest zalezne odemnie ??
wogole ktos mial juz z tym jakies problemy ??

co sobie zmienic w starej instalacji gazowej ? jakies filtry czy cos ??


ja już na swojej instalacji II gen. zrobiłem 100tyśkm i jakoś, ani kolektora mi nie rozwaliło, ani nie mam dziury w silniku. :terefere:
czasem potrafi strzelać, ale kichnie i jadę dalej. po wymianie świec i kabli nic już nie strzela(do następnej wymiany).
Powiedz temu gaziorowi, zeby albo nauczył sie dobrze zakładać instalacje, albo niech idzie robić coś innego. :banan:

Adek
21-07-2005, 18:19
Nic dodać nic ująć zrób tak jak piszą koledzy a będzie dobrze też mam II generacji i jest oki tylko musisz dbać o świece i kable . :beer:

Fredee
22-07-2005, 08:16
ku przestrodze tudzież na poprawę humoru....kolektor metalowy wcale nie zabezpiecza przed wybuchem gazu tak jak to sie powszechnie utarło. Nie dalej jak miesiąc temu mój znajomy popełnił szkolny błąd....ma vectre B, 1.8 B+LPG, tam jest kolektorek aluminiowy więc teoretycznie ze strzałami gazu nie powinno być stresow...przy bardzo małej ilości gazu w zbiorniku chciał sie popisać na podwórkku i zrobic zrywa.....dał więc noge w podłoge i ....nawet nie zdążył sprzegła puścić...dzieciaki mu do dzisiaj przynoszą jakies kawałki kolektora wygrzebane z ziemi...a byum to było słychać na drugim końcu wsi...:). I niby kolektor aluminiowy, na strzały odporny....a rozpieprzyło go w drobny mak.
A co do tematu: dbac o układ zapłonowy ( kable , świeczuszki) tankować gaz na firmowych stacjach ( ja zalewam shella, nie narzekam) robic przeglądy instalacji, pamiętać o wymianie filterka gazu i ....śmigać. Aha i nie przeciążaj silnika jak masz tylko opary gazu w zbiorniku - wtedy mieszanka ubożeje i jest ryzyko strzału. chociaz u mnie nigdy nie strzeliło - mam II generację, a stare przewody świeciły już nawet w suchym powietrzu. Automat sprawuje się u mnie bez zarzutu mimo gazu, a mechanikowi nie robiło to żadnego problemu jak zobaczył że autopmat.
pozdrawiam
:bigok: :bigok:

fuel111
22-07-2005, 09:27
Widzisz opinie samych userów więc się nie przejmuj tylko rób przegląd i jazda :satan:

damga
22-07-2005, 13:35
stare przewody świeciły już nawet w suchym powietrzu.

Jak organoleptycznie sprawdzic jakosc przewodow?

Fredee
22-07-2005, 15:14
wieczorem, po ciemku odpalić auto, podnieść maskę i popatrzeć na przewody, można też poprosić o pomoc kogoś innego - aby kopnął w gaz jak Ty będziesz patrzył na przewody - powinny przeskakiwac iskry między przewodami lub między przewodami a obudową rozrządu o ile przewody padły. Niejktorzy robią tez tak, ze dodatkowo spryskują przewody wodą i dopiero patrzą, ale u mnie było widac i na sucho. Pozdrawiam
:bigok:

PrestoN
22-07-2005, 15:14
w poniedzialek jade zmieniac butle to powiem zeby popatrzyl na swiece

powiedzcie mi jak jest z tym filtrem gazu bo pierwsze slysze
jaki koszt i wogole jak czesto trzeba zmieniac

Fredee
22-07-2005, 15:19
filtr gazu kosztuje kilka złotych - jakies pewnie 5-7 teraz....zmiana zajmuje parę chwil - jest na elektrozaworze. A zmieniać warto co jakieś 10 tys ( choć zalecają zdaje się co 30 tys, ale przy tym koszcie...:) a gaz w Polsce mamy jak i wszystko inne - zapchany syfem..:)
Pozdrawiam
:bigok:

PrestoN
25-07-2005, 23:30
hehe
ale jaja
bylem dzis rano u gazownika
niby najlepszego w tarnowie polecanego przez wszystkich
a pytalem z 5 roznych mechanikow i takich tam
umowic sie trudno bo trzeba czekac 2 tygodnie
oddalem samochod na caly dzien bo mialem do wymiany jedynie kupiona wczesniej butle
z nowym atestem ktora juz zreszta mam wbita w dowodzie
mniejsza z tym
kazalem im popatrzyc na te swiece przewody i takie tam bo samochod dopiero co kupiony i nie wiem w jakim stanie

wpadam po samochod
wszystko elegandzko zrobione
rzeczywiscie godny polecenia
robil caly dzien i za robote wziol 50zl a trzeba bylo jakis jeszcze wielozawor zamontowac

ale najwazniejsze ten kolektor
pytam co z silniekiem
a on mi spokojnie mowi zebym sie nie stresowal
bo nic nie poradze
dopiero jak mi cos zacznie dusic strzelac... pierdziec
to zebym do niego przyjechal
bo niby to ma sie tym objawic

co wy na ten temat myslicie ??
czy gosc byl nie kompetentny czy mial jakas niby racje ??
i mam juz sobie dac z tym spokoj....

5lech5
26-07-2005, 23:21
Poganiam na instalce Elpigaz i przejechałem 26 tysiaków . Kolektor plastik II gen. pomimo tego gazownik dał mi gwarancje na rozwałkie kolektora . Zastrzegł tylko, że jakby kaszlał za często to żeby się do niego zgłosić.
Do tej pory strzelil mi dwa razy. Raz na początku po przejechaniu około 200 km. . Strzał był niesamowity, myślałem że silnik został z tyłu. Motor umarł , wszechobecny zapach gazu. Akcja miala mjejsce na skrzyżowaniu przy ruszaniu spod świateł, więc po chwili spróbowalem odpalić - udało się i bez problemów przyjechałem do domku. Przyczyną był kulejący silniczek krokowy wolnych obrotów , który kulał już przed zagazowanim auta. Ale w całej tej historii chodzi o to jakie cholernie mocne muszą być te plastyki w naszych mondkach. Zabezpieeczenia to kilka dosyć dużych klapek i od spodu kolektora wklejone jakieś metalowe denko. Dodam jeszcze , że po wymianie reg. wolnych obrotów nic się nie dzieje wykluczając drugie drobne kichnięcie jak dostał za mało bucika i zgasł przy podjeżdzie pod krawężnik

LaBobas
27-07-2005, 21:23
Poganiam na instalce Elpigaz i przejechałem 26 tysiaków . Kolektor plastik II gen. pomimo tego gazownik dał mi gwarancje na rozwałkie kolektora . Zastrzegł tylko, że jakby kaszlał za często to żeby się do niego zgłosić.
Do tej pory strzelil mi dwa razy. Raz na początku po przejechaniu około 200 km. . Strzał był niesamowity, myślałem że silnik został z tyłu. Motor umarł , wszechobecny zapach gazu. Akcja miala mjejsce na skrzyżowaniu przy ruszaniu spod świateł, więc po chwili spróbowalem odpalić - udało się i bez problemów przyjechałem do domku. Przyczyną był kulejący silniczek krokowy wolnych obrotów , który kulał już przed zagazowanim auta. Ale w całej tej historii chodzi o to jakie cholernie mocne muszą być te plastyki w naszych mondkach. Zabezpieeczenia to kilka dosyć dużych klapek i od spodu kolektora wklejone jakieś metalowe denko. Dodam jeszcze , że po wymianie reg. wolnych obrotów nic się nie dzieje wykluczając drugie drobne kichnięcie jak dostał za mało bucika i zgasł przy podjeżdzie pod krawężnikJa tez mialem taki strzal,ze myslalem,ze wojna idize,pierwszy odruch to byl PADNIJ.Po tym przypadku odpalilem autko i do dzisiaj jezdzi bez problemu.I przyznaje dobry plastik musi byc... :banan:

indoman
27-07-2005, 23:37
nasówa mi sie pytanie czy jest ktos wsród szanownych forumowiczów
kto miał wystrzał i rozsadziło mu kolektor w mondku, bo narazie słysze tylko opinie ze mondek ma cholernie twardy plastik o czym sie sam przekonałem na 1 km po zamontowaniu gazu jak walneło mi spod maski ze "blache mi wybrzuszyło do góry"

LaBobas
27-07-2005, 23:42
nasówa mi sie pytanie czy jest ktos wsród szanownych forumowiczów
kto miał wystrzał i rozsadziło mu kolektor w mondku, bo narazie słysze tylko opinie ze mondek ma cholernie twardy plastik o czym sie sam przekonałem na 1 km po zamontowaniu gazu jak walneło mi spod maski ze "blache mi wybrzuszyło do góry"No i moral taki,ze plastiki sa twrdsze w kolektorze nic blacha :satan:

PrestoN
28-07-2005, 00:12
hehe no ja pierwszego razu jeszcze nie mialem i nie chce miec
a tak powaznie to w tej rurze doprowadzajacej do kolerktora zauwazylem jedno wlasnie takie zabezpieczenie w postaci kapsla, pokrywki, zatyczki jakby to nazwal
ale jest to owiniete niezbyt precyzyjnie tasma
postaram sie zrobic foto bo to mi wyglada na "wlasna robote" tylko nie wiem czy tak powinno byc czy nie

chodzi o to ze w razie wybuchu ta zatyczka powinna strzelic zamiast kolektora - a ona jest obwiazana razem z ta rura tasma izolacyjna


a jeszcze co do tego kichania ...
hmmm chodzi o taki efekt lekkiego duszenia jak spada ponizej 2 tys obrotow i nie chce zbyt ciagnac ??
na benzynce chodzi bez zajakniecia
a z gazem ma troche bardziej metaliczny dzwiek...
mi sie wydaje ze to poprostu gaz jest suchy i jest inne spalanie
inny halas

LaBobas
28-07-2005, 00:27
hehe no ja pierwszego razu jeszcze nie mialem i nie chce miec
a tak powaznie to w tej rurze doprowadzajacej do kolerktora zauwazylem jedno wlasnie takie zabezpieczenie w postaci kapsla, pokrywki, zatyczki jakby to nazwal
ale jest to owiniete niezbyt precyzyjnie tasma
postaram sie zrobic foto bo to mi wyglada na "wlasna robote" tylko nie wiem czy tak powinno byc czy nie

chodzi o to ze w razie wybuchu ta zatyczka powinna strzelic zamiast kolektora - a ona jest obwiazana razem z ta rura tasma izolacyjna


a jeszcze co do tego kichania ...
hmmm chodzi o taki efekt lekkiego duszenia jak spada ponizej 2 tys obrotow i nie chce zbyt ciagnac ??
na benzynce chodzi bez zajakniecia
a z gazem ma troche bardziej metaliczny dzwiek...
mi sie wydaje ze to poprostu gaz jest suchy i jest inne spalanie
inny halasTeoretycznie i zarazem praktycznie powinien ciszej chodzic na gazie bo wtryski nie chodza i nie cykaja.

PrestoN
29-07-2005, 01:24
tak jak obiecalem fotka tego patentu - znaczy zabezpieczenia przed kolektorem

http://www.is.net.pl/~ania/FOTO/mondo/P1010001.JPG

rember
29-07-2005, 11:59
czy to nie jest grzybek przeciw wybuchowy tylko chyba juz sie rozlecial a ktos przed toba tylko go obkleil tasma zeby nie ciagnal lewego powietrza a zabezpiecza raczej przeplywomierz

rydzadam
29-07-2005, 12:23
Teoretycznie i zarazem praktycznie powinien ciszej chodzic na gazie bo wtryski nie chodza i nie cykaja.
To teraz się już pokapowałem, dlaczego na gazie faktycznie ciszej pracuje, i to zauważalnie nawet z kabiny.

kaz
01-08-2005, 22:35
tak jak obiecalem fotka tego patentu - znaczy zabezpieczenia przed kolektorem

http://www.is.net.pl/~ania/FOTO/mondo/P1010001.JPG W tym miejscu osadzony był tłumik szmerów,prawdopodobnie został no usunięty żeby zrobić miejsce na mikser,przynajmniej u mnie tak zrobił gazownik.W moim mondku mikser umieszczony jest pomiędzy akumulatorem a silnikiem tuż za przednim pasem. Nie wiem czy to dobrze czy żle ale przynajmniej jest dobry dostęp do regulacji i np. wymiany filtra.A wracając do twoich poprzednich pytań tojeśli zatankuję dobry gaz to nie czuję różnicy w jeżdzie na Pb i na gazie.Pozdrowienia.

rydzadam
02-08-2005, 00:30
[quote=PrestoN]A wracając do twoich poprzednich pytań tojeśli zatankuję dobry gaz to nie czuję różnicy w jeżdzie na Pb i na gazie.Pozdrowienia.
Smutna prawda jest taka, że w Polsce praktycznie zawsze różnica jest odczuwalna, ale po zatankowaniu gazu w Chorwacji albo Czechach, we własnym aucie tudno mi było poznać, co silnik w danej chwili spala.

damga
02-08-2005, 11:52
[quote=PrestoN]A wracając do twoich poprzednich pytań tojeśli zatankuję dobry gaz to nie czuję różnicy w jeżdzie na Pb i na gazie.Pozdrowienia.
Smutna prawda jest taka, że w Polsce praktycznie zawsze różnica jest odczuwalna, ale po zatankowaniu gazu w Chorwacji albo Czechach, we własnym aucie tudno mi było poznać, co silnik w danej chwili spala.

ja jak kilka lat temu tankowelm w chorwacji to byl syf, nie mowiac juz o tym, ze nie udawalo nam sie wytlumaczyc ludziom, co to jest LPG nawet pokazujac na stacji benzynowej korek do LPG, a jak ktorys zakapowal, o co chodzi, to i tak nei wiedzial, gdzie mozna zatankowac i jechalismy pol chorwacji na benzynie

BILI
12-08-2005, 14:27
Mixer sluży do mieszania gazu z powietrzem i montowany jest przy kolektorze ssącym a to na co niby szukano miejsca jest reduktorem .To co masz tak misternie zalepione plastrem jest żalosną
próbą uszczelnienia ukladu dolotowego przed falszywym powietrzem.
Trudno szukać przyczyny dlaczego brakuje ci tlumnika szumów (może big bang) ale napewno nie jest to żaden patent[/list]

Pniecho
12-08-2005, 16:57
Co prawda mam założoną sekwencję, ale zanim założyłem to troszkę pojeźdxiłem po gazownikach i każdy z nich przy propozycji gazu II generacji mówił coś o rozwiercaniu kolektora i zakładaniu "grzybków", które właśnie w razie strzału w kolektor ma zabezpieczać przed jego rozpadką. Koszt niewielki, bo urządzenie proste jak budowa cepa, a może warto. Zapytaj u siebie, a może masz coś takiego :pa:

bary
12-08-2005, 17:16
Mój młodszy kolega kupił mondeo 1,8 z 97 r założył zwykła instalacje nie patrząc na kolektor i jest zadowolony. Jak będzie mu się to sprawdzało zobaczymy. Jeżeli będzie coś żle będę pisał.

korti
12-01-2006, 11:39
nasówa mi sie pytanie czy jest ktos wsród szanownych forumowiczów
kto miał wystrzał i rozsadziło mu kolektor w mondku, bo narazie słysze tylko opinie ze mondek ma cholernie twardy plastik o czym sie sam przekonałem na 1 km po zamontowaniu gazu jak walneło mi spod maski ze "blache mi wybrzuszyło do góry"


Witam
Miniestety rozwaliło klektor......kupiłem metalowy od rzemieślinika i na razie 20kkm - bez problemu.Stał sie troche głośniejszy -ochrypły,ale chyba tez ciutke mocniejszy. Rozwalił sie dzięki kiepskim przewodom - teraz tylko orginały!!i jest miodzio. W sumie załuje ze wywaliłęm 500 za metlowy, lepiej używkę za 200 i dbać o ukłąd zapłopnowy

korti
12-01-2006, 11:39
nasówa mi sie pytanie czy jest ktos wsród szanownych forumowiczów
kto miał wystrzał i rozsadziło mu kolektor w mondku, bo narazie słysze tylko opinie ze mondek ma cholernie twardy plastik o czym sie sam przekonałem na 1 km po zamontowaniu gazu jak walneło mi spod maski ze "blache mi wybrzuszyło do góry"


Witam
Miniestety rozwaliło klektor......kupiłem metalowy od rzemieślinika i na razie 20kkm - bez problemu.Stał sie troche głośniejszy -ochrypły,ale chyba tez ciutke mocniejszy. Rozwalił sie dzięki kiepskim przewodom - teraz tylko orginały!!i jest miodzio. W sumie załuje ze wywaliłęm 500 za metlowy, lepiej używkę za 200 i dbać o ukłąd zapłopnowy

LaBobas
12-01-2006, 23:54
ludzie powiedzcie mi cos na ten temat
poki co zmieniam butle na nowa
bo instalacja 10 lat z wloch
butle kupilem za 280zl /kolo zapasowe/ firma STAKO
jestem umowiony na poniedzialek
wielozawor 200zl + robocizna ok 100zl ?? dobra cena ??

ale chodzi mi o kolektor
bylem juz u kilku gazownikow i nastraszyli mnie ze mi wybuchnie
powiedzieli ze jest plastikowy i bede mial masakre
nie wiem czy chcieli mnie namowic na zalozenie nowej czy jak
ich teoria jest taka
3.800 bardziej sie oplaca za sekwencyjny
niz wybuch kolektora 1000zl + dziora w silniku + kupe kasy za jakas elektronike i czujniki w kolektorze albo kolo

doperio ten koles u ktorego bede butle zmienial
powiedzial ze jesli sie dba o swiece i przewody to bedzie ok
dodatkowo mondziak ma duzy kolektor i nie powinno nic wybuchnac

nastraszyli mnie i moje sie teraz ostro jezdzic ??
powiedzcie jak nalezy uzytkowac samochod zeby nic sie nie stalo
o co nalezy dbac ?
czy to w jakis sposob jest zalezne odemnie ??
wogole ktos mial juz z tym jakies problemy ??

co sobie zmienic w starej instalacji gazowej ? jakies filtry czy cos ??Hehehe ma wyobraznie gazownik.On pewnie ma dziure w kieszeni i woli Cie skasowac na te 3800zl.Nie obawiaj sie niczego,dbaj o przewody i swiece i mozesz mu gniesc ile chcesz.A jak chcesz ,zeby lepiej sie zbieral,ale niestety i wiecej opalil to ustaw gow tryb sportowy przy pomocy komputera diagnostycznego.Lepiej niz na benzynce bedzie poginal.Powodzenia

argo
21-01-2006, 15:59
Jaka dziura w silniku? Ja mam instalke II generacji i to ze śrubą regulacyjną na przewodzie (silnik krokowy odłączony ponoć padł), mam klapkę na obudowie kolektora i śmigam bez żadnych wybuchów - instalka ma już 3,5 roku. :bigok: