kalafior
08-08-2005, 12:46
Pojawił mi się taki problemik : od czasu do czasu mój modek mam problem z odpalaniem - jak podgrzeje świeczki tylko raz to dość długo kręci, a jak zaskoczy to szarpie nim i rzuca, krztusi się jak dobry gruźlik :jezyk1:
Wrażenie jest takie jaby conajmniej jeden cylinder nie halo, no i kupa ciemnego dymu z wydechu .
Jak podgrzewam swieczki dwa razy to kręci góra dwie sekundy i gada równiusieńko.
Czy moze to być wina świeczek czy moze coś poważniejszego, prosze o rade :pad:
Wrażenie jest takie jaby conajmniej jeden cylinder nie halo, no i kupa ciemnego dymu z wydechu .
Jak podgrzewam swieczki dwa razy to kręci góra dwie sekundy i gada równiusieńko.
Czy moze to być wina świeczek czy moze coś poważniejszego, prosze o rade :pad: