PDA

Zobacz pełną wersję : Mój MKII gaśnie na wolnych obrotach. Pomóżcie.



hanki
09-08-2005, 13:41
Witam.
Jestem posiadaczem MKII 1.8 16V 1997r w sedanie.
Od jakiegoś czasu samochód nie chodzi mi na wolnych obrotach.
Co tylko zdejmę nogę z gazu to gaśnie. Fachowcy sprawdzali mi już zawór podciśnienia na kolektorze ssącym i przepływomierz powietrza, a w końcu stanęło na tym, że mi sterowanie z komputera nie wychodzi na ten nieszczęsny zawór wolnych obrotów. Z kolei w tabeli błędów w komputerze jest czysto, a sam komputer też nie wygląda jakby się coś w nim upaliło (zaglądałem do środka).
I co ja mam teraz zrobić? Może ktoś miał podobny przypadek. A może to wina jakiegoś czujnika że komputer nieprawidłowo pracuje.
Pomóżcie. :(

vMZe
09-08-2005, 13:45
Spróbuj resetu kompa i ponownego ustawienia obrotów biegu jałowego:
1. 30 minut ze zdjętym akumulatorem
2. załączasz aku
3. odpalasz
4. 3 minuty bez gazu
5. 3 minuty z gazem około 1200 obrotów
6. 8 km jazdy z różnymi prędkościami i obrotami
Ale:
1. zresetuje Ci się też radio - jak nie masz pinu to słabo.
2. Nie wiem co z gazem i innymi takimi.


Jak nie pomoże to sprawdzaj: świece, kable WN, przepływomierz, silnik krokowy.
Pozdrawiam
vMZe

Shadow
10-08-2005, 12:00
VMZE ma rację sprawdź też filtr powietrza i filtr paliwa i napisz czy masz instalację LPG bo jak tak to calkiem inna bajka.

hanki
10-08-2005, 12:33
Dzięki za opdpowiedzi. Faktycznie może za mało uściśliłem mój problem.
Sprawa wygląda następująco:
Mam sekwencyjną instalacje gazowa, samochod zachowuje sie tak samo na gazie i na benzynie. Bylem na sprawdzeniu kompa od gazu i wszystko jest ok. W komputerez pokladowym od samochodu nie ma zadnych bledow i w tabeli bledow tez niczego nie zarejestrowal. Fachowcy sprawdzili mi silniczek krokowy ( zawor podcisnienia) i przeplywomierz powietrza. Jeden nawet doszedl do tego, ze na owy silniczek krokowy nie dochodzi pelny minus ( bo jest on sterowany impulsami minusa z komputera z pinu 83 - tak twierdzi ). Sprawdzilem przewody do tego silniczka i sa ok. Kolejnym krokiem bylo podanie tam minusa na stale i o dziwo samochod chodzi ale ma jakies 3500 obrotow. Nastepnie zrobilem to samo ale w szereg wlozylem opornik 20 OHm wysokiej mocy ( zeby sie nie grzal) i autko ma nagle 1200 obr/min. Przy takim samym oporniku tylko 15 Ohm jest jakies 990 obr/min. I na razie tak jezdze, ale jak autko jest zimne to ma nizsze obroty a jak gorace to ciut opwyzej 1000 obr. ale to nie jest normalna eksploatacja, bo jak wlaczam klime to mi obroty spadaja o jakies 200 i juz mi tego nic nie doreguluje. Tak samo wyprzedzaniu ( ten potencjal minusa powinien sie dostosowywac do pracy silnika) brakuje mi troszke mocy. Moze to jakis czujnik albo inne cos co powinno dawac informacje do komputera a nie daje i przez to on nie steruje tym silniczkiem?