PDA

Zobacz pełną wersję : [MkIII] nadmierne zużycie oleju



ziba40
22-07-2008, 21:27
W zwiazku z tym, iż jestem nowym klubowiczem z trudem poruszam się po forum i mam problemy zez znalezieniem interesujących mnie tematów (szukania) w zwiazku z tym wracam do tematu, który był z pewnością wielokrotnie poruszany.
Mam od 6 miesięcy MKIII 1,8 Pb 125 KM z 2000 r., zauważyłem, że zjada olej w ilości 0,3 l na 1000 km. Auto kupiłem od pierwszego właściciela, który kupił go w salonie w Polsce i tam go serwisował, aktualny przebieg to 172.000 km. Samochód zalewany był cały czas olejem 5W30 Ford Formula E. Po konsultacjach z servisem Forda oraz znajomym mechanikiem zmieniłem olej na 10W40 Castrol Magnatec jednak bez zmian. W servisie poinformowali mnie, że te silniki (DURATEC HE) tak niestety mają i albo dolewać olej albo zrobić remoncik.
Z formum wyczytałem, że przyczyną mogą być uszczelniacze zaworów lub co gorsze pirścienie, potwierdza to mój znajomy mechanik, który stwierdził, iż trzeba zacząć od uszczelniaczy.
Nie mam opisywanych na forum objawów, tj. bączków dymu po odpaleniu, ani też dymienia przy dużym obciążeniu, natomiast charakterystyczny zapach spalonej benzyny (nie oleju).
Co o tym sądzicie, proszę o pomoc!!!
Czy przy wymianie uszczelniaczy w DURATEC-u konieczne jest zdejmowanie głowicy?
Może macie fotki z takiej naprawy, bądź szczegółowy opis.
A może dać sobie z tym spokój, bo auto nie ma innych objawów zużycia, mam na myśli braki mocy (jest w normie, w końcu to tylko benzyna bez turbo).

piotrekbb
22-07-2008, 21:33
Tak mają? To dziwne ja od wymiany zrobiłem ponad 6000 i nie ubyło nic a ponoć diesle bardzie biorą olej.
Jak masz walnięte uszczelniacze to na bank po odpaleniu musi być siwo chociaż na chwilkę.

ziba40
22-07-2008, 21:44
Delikatne dymienie pojawia się faktycznie jak jest chłodniej, jak jest gorąc nie zauważam tego. Tłumaczę to sobie normalnym zjawiskiem jakim jest para wodna.
Co do diesli to wczesniej miałem dwa ale 1,8 TD Escorta i MKII i też nie brały oleju mimo większych przebiegów (grubo ponad 200.000 km).
Dodatkowo znacznie lepiej przyspieszały na V biegu, a szczególnie pod górę, inna sprawa, że były lżejsze.

Ufo
22-07-2008, 22:09
zmierzyć kompresję z próbą olejową-powinna coś pokazać

spth
22-07-2008, 23:01
Witam !
Nie chcę cię martwić, ale uszczelniacze to przereklamowana awaria. Jak zwykle siadły pierścienie olejowe. Wymień pierścienie, panewki główne i korbowodowe, sprawdź zawory i parę uszczelek. By nie robić dwa razy tej samej rzeczy zrób normalnie mały remont silnika i po sprawie. Wiem, że to większe koszta, ale na dłuższą metę wyjdzie taniej.
pozdro

ziba40
22-07-2008, 23:23
Jakie to będą koszty, chodzi o części (chyba oryginały) i robociznę (oczywiście nie w servisie Forda)?
Dzięki za rady!
Ciśnienie sprawdzałem jest równe na wszystkich cylindrach, chociaż wyższe niż podaje producent bo 12 (dane producenta 10,8) - moż bład pomiaru?

WojtasS
23-07-2008, 00:17
moim zdaniem ja tam bym jeździł dalej... 0.3l na 1 tyś to nie jest tragedia....jakby palił 0.7l/1000km dopiero bym się zastanawiał nad remontem bądź wymianą silnika...zważywszy że nie dzieje się nic podejrzanego...takie moje zdanie

1olek
23-07-2008, 01:02
Wszystko zalezy ile jezdzisz, bo remont wyjdzie ok 2 tys zl jak nie wiecej. A za taka kase zobacz ile oleju mozesz kupic i sobie dolewac. Ja bym dolewal i jezdzil dalej.

GrekuPL
23-07-2008, 11:22
nie wiem czy Ci mocno pomogę ale kiedyś tutaj na forumie czytałem chyba kolega Jakkubi (sry jak pomyłka) pisał że jest na stacji BP jakiś specyfik przez nich firmowany i wlewasz do silnika i masz spokój z dolewaniem oleum... w 1.8 benzynkach podobno to norma że olej chłepcze...

ziba40
23-07-2008, 11:25
Około 600 - 700 km w miesiącu, głównie do pracy. Czasami mam dłuższy wyjazd do 800 km, no i oczywiście wakacje jeden wyjazd do 2000 km.
Zastanawiałem się nad wymianą uszczelniaczy bo trafiłem na kilka postów, z których wynika, że to niewielki koszt
i zabieg pomaga.
Ale skoro mam wydać duże pieniądze to wolę dolewać (chociaż strasznie mnie to denerwuje - 1l castrola kosztuje u mnie
27 PLN.
W servisie Forda stwierdzili, że bardzo często stwierdzają taką przypadłość silników DURATEC z przebiegiem powyżej 100.000 km, a użytkownicy przechodzą nad tym do porządku dziennego (dolewają olej), taka też była ich sugestia.


Nie używamy wykropkowanych wulgaryzmów.
Birorę pod uwagę Twoje zdenerwowanie i krótki czas na forum, na razie tylko takie upomnienie. Następnym razem ost będzie na konto przyznany

szczerba
23-07-2008, 12:00
Na niewielkie ubytki oleju polecam Valvoline MaxLife 10w/40 Polecany jest szczególnie dla silników o przebiegu pow 100tys km.
Poczytaj tutaj (http://www.valvoline.pl/#)

BS
23-07-2008, 12:05
zmień olej kolego ... po raz kolejny słyszę o chlającym oleum 1,8 w mk3 ze stosunkowo małym przebiegiem... zanim zaczniesz wymieniać pierścienie należałoby zrobić pomiar kompresji z próbą olejową... dodatkowo jednak polecam zmianęna oleum valvoline które poleca szczerba....

djremo
23-07-2008, 14:19
też mam 1,8 112000 tyś i też dolewam. jak jeżdże spokojnie to 100ml na 1000-2000km ale teraz jechałem na mazury auto troche obciążone rzadko schodziło poniżej 3000 obrotów a nie rzadko dochodziło do 5000-6000 tyś i po zrobieniu 1200km musiałem mu dolać 0,5litra w focucie też tak miałem i nic się nie działo.

ziba40
23-07-2008, 19:53
Jaka jest "norma" zużycia oleju przez silniki DURATEC - dopuszczalne zużycie zakładane przez producenta, bądź jakie jest "przyzwoite" zużycie oleju dla benzyniaków z przebiegiem powyżej 150.000 km?
Czy używaliście wspomnianego oleju valvoline, czy są to jedynie informacje z opisu na towarze.
Próba zmiany z 5W30 Forda na 10W40 Castrola nic nie dała.

Netoper
23-07-2008, 20:04
Przyzwoite zużycie oleju to jest takie, że od wymiany do wymiany nie trzeba uzupełniać.
W naszej fałce przebieg 270 tyś, na 10000 przelotu jakieś 0.6 l było dolane
U Ciebie wychodzi 3 litry na 10 tyś, a to sporo przy założeniu że wymianę co 15 tyś się robi.
Dużo kolegów ma mondki, że od wymiany do wymiany pół litra uzupełniają a przebieg zdecydowanie większy niż 150 tyś.

ziba40
23-07-2008, 20:15
W tym motorze wymiana jest co 20.000 km, tak więc wychodzi aż 6l od wymiany do wymiany. Zakładając, że mieści się 4,3 l oleju w silniku to nie ma co zmieniać bo wymiana jest w trakcie eksploatacji.
Tak więc coś z tym trzeba zrobić, postaram się zgodnie z poradami sprawdzić jeszcze raz kompresję i próbę olejową.

qulek
24-07-2008, 10:19
".....
Ciśnienie sprawdzałem jest równe na wszystkich cylindrach, chociaż wyższe niż podaje producent bo 12 (dane producenta 10,8) - moż bład pomiaru?...."

A nie pomyliłeś ciśnienia sprężania ze stopniem sprężania? Stopień sprężania to ok ~10. A ciśnienie 12 atm to jest ok.
Kiedyś miałem passata 1.9 TD. Ciśnienie miał super, palił od 1 obrotu wałem ale zostawiałem za sobą "drogę mleczną" i ludzie zatykali nosy jak mnie wyprzedzali :) :jezyk1: , po przejechaniu ok 150km (od normalnego stanu na bagnecie) - nie był on wogóle zamoczony w oleju :jezyk1:

Rozebrałem silnik, pierścienie olejowe zamiast dwóch "ząbków" do zgarniania oleju miały płaską ściankę jak ciśnieniowe czyli te górne (bo olejowy był na samym dole) Po wymianie w pierścionków wszystko wróciło do normy. kpl pierścieni GOETZ`a do paska kosztował ok 140zł a do MDO MKIII ?

ziba40
24-07-2008, 12:20
Chyba faktycznie się pomyliłem, sorki.
U mnie nie ma mowy o jakimkolwiek dymieniu na rozgrzanym silniku, nie ma też bączków, obłoków dymu.
Silnik jest w miarę dynamiczny i elastyczny (nie ma oczywiście cudów w końcu to 1,8, a nie 3,0).
Może faktycznie po odpaleniu pojawia się na chwilkę dymek ale nie jest niebieski, nie czuć też spalanego oleju.
Na forach BMW, Mercedesa, Volkswagen i Hondy ludziska piszę, że przy zużyciu oleju - znacznie większym (przy znacznie większych przebiegach) wymieniają uszczelniacze i to pomaga - to nie są pojedyncze przypadki, oczywiście nie jest to też 100% przypadków.

qulek
24-07-2008, 17:04
Wiesz , oprócz mondka mam teraz też passata 2.0 benzynka, nigdy nie zostawiał obłoków dymu ale jak się gwałtownie ruszyło lub po odpaleniu faktycznie dymka mniejszego puścił, oleju podbierał tak ok 0.5l na 1000km. Przy okazji wymiany rozrządu kazałem wymienić uszczelniacze. Teraz nie bierze wcale a silnik ponad 200kkm przebiegu. W Passacie jest dobrze bo zawory (8 zaworów) stoją pionowo nad tłokiem i mechanicy robią to bez ściągania głowicy. W fordzie gdzie zawory są w układzie V chyba sie nie da bo nie ma jak zabardzo podeprzeć zaworu tłokiem aby zdjąć zamki zaworowe (można ugiąć grzybek chyba).

LaBobas
24-07-2008, 17:22
Wystarczy podpiac weza od kompresora,ktory ma drugim koncu gwint taki jak na swiecach.Wkreca sie w miejsce swiec,podaje powietrze i zawor stoi jak............Panowie wiedza jak co:)))).Dobry mechanior zrobi dobrze i tanio i sie nie narobi.

puniu
24-07-2008, 18:23
w escorcie wymienialem uszczelniacze bez dodatkowych przyrzadow podtrzymujacych zawor w gorze a tam tez byl pod katem - mysle ze trzeba poszukac dobrego mechanika i po problemie

ziba40
24-07-2008, 19:24
Zgodnie z waszymi radami zrobię pomiar kompresji i próbę olejową, zobaczę co wyjdzie.
Dolewanie oleju w moim przypadku, gdzie robię ok. 10.000 km to mały wydatek (do 100 PLN) ale jeśli wyjdą uszczelniacze to myślę, że koszty wymiany nie będą też bardzo duże i trzeba to zrobić.
Co o tym sądzicie?
Czy znacie jakiegoś dobrego mechanika w okolicach Przemyśla?

ziba40
24-07-2008, 21:27
Dla pełnego obrazu i poczynienia dodatkowych obserwacji napiszcie jakie są objawy:
- pęknietych pierścieni olejowych,
- zapieczonych (zablokowanych) pierscieni,
- niesprawnych uszczelniaczy.
Będę dokłanie obserwował zachowania mojego auta.
Cały czas zastanawiam się czy ingerować w silnik przy takim zużyciu oleju, tym bardziej że nie mam 100% pewności co do fachowców (mechaników) - również w servisie Forda w Rzeszowie, mimo iż wg wielu nie jest to skomplikowana naprawa. Dodatkowo chodzi tutaj o koszty.

qulek
25-07-2008, 02:13
Wystarczy podpiac weza od kompresora,ktory ma drugim koncu gwint taki jak na swiecach.Wkreca sie w miejsce swiec,podaje powietrze i zawor stoi jak............Panowie wiedza jak co:)))).Dobry mechanior zrobi dobrze i tanio i sie nie narobi.

Faktycznie teraz sobie przypominam , że o takim sposobie już tu czytalem. Dobry pomysl o ile glowica szczelna.

Masslak
11-10-2016, 15:42
Mam podobny problem z tym, że na moja sytuacje sklada sie wiele czynnikow. Po wymianie oleju z 5w30 na 10w40 i przejechaniu około 3000 tys km zaobserwowalem, że zjechało mi koło 600-700 ml. Musiałem jechać w trase a akurat nie było mojego oleju w sklepach (total quartz) wiec czlowiek na cpn powiedzial ze elf ma taka sama specyfikacje wiec moge dolac tego. Dolalem i okazuje sie ze juz po 700km znowu musialem dolac 700 ml a ze nadal bylem w trasie dolalem znowu elfa i tak przez 1000 pare km dolalem 2 l elfa. Czy nadmierne branie oleju moze byc spowodowane tym, ze np elf ma wielsze spalanie czy cos w tym stylu? Silnik 2.0 benzyna 210 tys przebiegu. Próba spręzania pokazala niecale 16 bar. Prosze o opinie ;)

mortt
12-10-2016, 08:51
Mam podobny problem z tym, że na moja sytuacje sklada sie wiele czynnikow. Po wymianie oleju z 5w30 na 10w40 i przejechaniu około 3000 tys km zaobserwowalem, że zjechało mi koło 600-700 ml. Musiałem jechać w trase a akurat nie było mojego oleju w sklepach (total quartz) wiec czlowiek na cpn powiedzial ze elf ma taka sama specyfikacje wiec moge dolac tego. Dolalem i okazuje sie ze juz po 700km znowu musialem dolac 700 ml a ze nadal bylem w trasie dolalem znowu elfa i tak przez 1000 pare km dolalem 2 l elfa. Czy nadmierne branie oleju moze byc spowodowane tym, ze np elf ma wielsze spalanie czy cos w tym stylu? Silnik 2.0 benzyna 210 tys przebiegu. Próba spręzania pokazala niecale 16 bar. Prosze o opinie ;)
Pierscienie. Próba olejowa nic ma wpływu na zgarniające. Nie ma się co łudzić, też wierzyłem, że to nie one a jak wracałem z gór na 3 cylindrach to szybko załatwiałem silnik (można też remont). Zdaje się, że najprościej otworzyć silnik, między peknietymi a zastanymi nie powinieneś widzieć różnicy za bardzo

tapniete z telefonu.

Masslak
12-10-2016, 10:05
Drogi to gips? Bo nie mam zielonego pojecia :/

mortt
12-10-2016, 10:19
Drogi to gips? Bo nie mam zielonego pojecia :/
Poczytaj mój wątek (oczywiście bierze olej historia remontu) tam padają różne kwoty. Z tego co wyczytałem i rozmawiałem z różnymi mechanikami to da sie teoretycznie zamknąć koło 500-600zl jeśli to są tylko pierścienie i masz pewność, że reszta hula. Prawda jest niestety taka, że bez otwierania nikt Ci nie da gwarancji, że reszta niedługo nie zacznie wołać o pomoc. Poza tym są takie rzeczy, które warto a nawet powinno sie zrobić skoro sie już celuje w remont, bo samo otwieranie i zamykanie troche kosztuje. (jakby co mam mechanikow co zdiagnozuja Ci za darmo, w sensie otworza i sprawdza, wroclaw). W takim wypadku kwoty zaczynają sie od ok 1300zl do 12tys jak sie okaze, ze masz zlom nie silnik. :) ew. Mozesz kupic anglika ale tu zawsze jest ryzyko

tapniete z telefonu.

---------- Post added at 09:19 ---------- Previous post was at 09:11 ----------

Ew wujek kleber (znajdziesz na forum) remontuje tu chyba wszystkie silniki forumowiczow. Sam kupiłem właśnie taki remontowany przez niego. On zdaje się jest z Krakowa, ale to już musisz potwierdzić

tapniete z telefonu.

Masslak
12-10-2016, 10:33
Auto kosztowalo 8 tys wiec kurde nie wiem czy to oplacalna inwestycja to naprawiac... :/

mortt
12-10-2016, 11:02
Auto kosztowalo 8 tys wiec kurde nie wiem czy to oplacalna inwestycja to naprawiac... :/
Mój kosztował 8300, dokładam właśnie do niego 3tys (2 silnik i 1 zamiana), pewnie niedługo będę miał do zrobienia sprzęgło (1,5-2k) i niedługo zawias tył (1,5k). Poza tym muszę jeszcze kupić opony i może zmienić lub naprostowac felgi. Ale poza tym jest w super stanie (blacha etc) więc zamierzam go zrobić. Jak chcesz mieć w dobrym stanie mondeo to trzeba było kupić dwa razy drożej niestety. Albo model tańszy w naprawach. Nie sprawdziłem jaki dokładnie masz silnik a piszę z tel. Jak masz 1.8 125km to możesz bez problemu zamienić na 2.0, mnie to trochę pociesza (taka zamianę robię).

tapniete z telefonu.

---------- Post added at 10:02 ---------- Previous post was at 10:02 ----------



Auto kosztowalo 8 tys wiec kurde nie wiem czy to oplacalna inwestycja to naprawiac... :/
Mój kosztował 8300, dokładam właśnie do niego 3tys (2 silnik i 1 zamiana), pewnie niedługo będę miał do zrobienia sprzęgło (1,5-2k) i niedługo zawias tył (1,5k). Poza tym muszę jeszcze kupić opony i może zmienić lub naprostowac felgi. Ale poza tym jest w super stanie (blacha etc) więc zamierzam go zrobić. Jak chcesz mieć w dobrym stanie mondeo to trzeba było kupić dwa razy drożej niestety. Albo model tańszy w naprawach. Nie sprawdziłem jaki dokładnie masz silnik a piszę z tel. Jak masz 1.8 125km to możesz bez problemu zamienić na 2.0, mnie to trochę pociesza (taka zamianę robię).

tapniete z telefonu.
Edit: widzę już, że masz 2.0 to tym się nie pocieszysz :(

tapniete z telefonu.

Masslak
12-10-2016, 11:17
Wydaje mi sie, że tez blachy sa w ladnym stanie nie ma rdzy jak narazie. Zrobilem w nim termostat, cewke, laczniki stabilizatora, piaste wiec szkoda troche tez tej kasy ktora na to poszla :/ proba sprezania wyszla calkiem spoko to moze silnik nie jest w az tak zlym stanie i okaze sie ze tylko pierscienie. Ale zastanawiam sie jeszcze nad rozrzadem bo niby 250 tys powinien wytrzymac a raczej wymieniany nie byl a 212tys dokladnie juz zrobil

Jakub
12-10-2016, 11:29
Po zrobieniu pierścieni sprezanie ci spadnie. Teraz silnik uszczelnia się olejem.

Masslak
16-10-2016, 15:02
Dodam, że w chwili obecnej smarka olejem z wydechu...

Netoper
16-10-2016, 21:17
Dodam, że w chwili obecnej smarka olejem z wydechu...
I będzie smarkał do póki co najmniej pierścieni nie wymienisz.
A jak idzie olej z wydechu to pewnie i katalizator szlag trafił.

L5Boro
21-10-2016, 23:22
Panowie, mój mk3 1.8 benzyna.
/gaz wziął mi ostatnio 2.5l oleju na ok 1200km to jest dużo...
Silnik pokazał dwa błędy związane z Sonda lambda i czymś tam jeszcze ze coś tam ze spalinami... Przy dodaniu gazu widać kopeć z tłumika lekki, żadnych wypieków nie ma...

mortt
22-10-2016, 10:36
Panowie, mój mk3 1.8 benzyna.
/gaz wziął mi ostatnio 2.5l oleju na ok 1200km to jest dużo...
Silnik pokazał dwa błędy związane z Sonda lambda i czymś tam jeszcze ze coś tam ze spalinami... Przy dodaniu gazu widać kopeć z tłumika lekki, żadnych wypieków nie ma...
Lambda się burzy bo palisz olej. Wykręć na postoju do odcięcia. Jak będzie chmura niebieskiego dymu to masz odpowiedź. Choć i bez tego jasne, że palisz olej.

tapniete z telefonu.

tomciu1
07-11-2016, 21:46
Witam, mnie rowniez dopadl odwieczny problem mondeo czyli branie oleju. Bierze dosc sporo bo ok 1 l na 1000 km i co dziwne nie daje zadnych oznak poza zmiejszaniem sie wskazania na bagnecie. I tutaj mam pytanie bo remont raczej jest nie unikniony. Czy ktos zna jakiegos dobrego i rzetelnego mechanika z okolic Włocławka bądź Koła, ktory spokojnie poradzil by sb z diagnozą i naprawa durateca 2.0 ?

exter121
07-11-2016, 22:14
Nie tak dawno podobny problem pojawił się na forum .Czyli nadmierne zużycie oleju w MKIII .Kolega zdecydował się na użycie ceramizera + wymiana oleju .

Jakub
08-11-2016, 09:46
Diagnoza - pierścienie.
Masz ją za friko :D

tomciu1
09-11-2016, 22:10
Diagnozy się raczej domyślałem a jakiegoś mechanika polecicie?

koszka
21-11-2016, 01:18
Też szukam jakiegoś ogarniętego z okolic koła , konina, może być Włocławek, byle był kumaty w temacie durateca.