PDA

Zobacz pełną wersję : Problem z wolnymi obrotami na benzynie 1.8 zetec



Fredee
15-03-2005, 20:08
No właśnie - jakiś dwa dni temu zauważyłem taki objaw - odpalam autko, jakoś dziwnie - tak jakby chodził na 2 lub 3 cylindrach - obroty na poziomie 400 obr/min, i dudni i dudni.... jak strzelę przegazówkę - dosłownie na 2 sekundy do 2500 obr, i potem puszczę gaz to już sie robi dobrze, ale jak tylko odpalę silnik to nie łapie wolnych tylko tak dziwnie muli... Pogrzebałem ( pod wpływem postów wcześniejszych o zaworku jakimś podciśnieniowym....) i zdjąłem wężyk gumowy (podciśnieniowy) z takiego metalowego czegoś ( zaworek egr chyba.....) znajdującego sie pod tłumikiem szmerów powietrza, za cewką zapłonową... i rewelka - samochód działa jak dawniej....odpala ok, chodzi normalnie.... Jak założę wężyk to znowu głupieje... Zaznaczam ze dzieje się tak tylko na benzynce - na gazie weszystko oki. Robiłem w międzyczasie reset kompa - nie pomogło.......przepływomierz czysty jak łza...przewody i świece to chyba raczej nie są bo na gazie chodzi cacy tylko na benzynie słabo odpala. Pytanie teraz czy mogę sobie po prostu tak jeździć ze zdjętym wężykiem i mieć to w :ass: czy raczej należy doszukać się przyczyny takiego zachowania auta i ją zniwelować....jeśli tak to kto się z czymś takim spotkał i ten problem rozwiązał.... :pad: :pad: :pad: Pomocy pliiiizzz...:)

Fredee
15-03-2005, 22:33
Aha - kto mi jeszcze dokładnie opisze gdzie w mondeo 1.8 ( wiadomo ze zetec....) znajduje się tzw zawór bocznikowy powietrza odpowiedzialny za utrzymywanie wolnych obrotów - chętnie bym go dorwał w swoje łapki i wyczyścił ......
Pozdroffki

bolek
15-03-2005, 22:55
trzeba wjechać na kanał znajduje się w kolektorze ssącym ale wyjmiesz go chyba tylko od spodu przykręcany jest na 2śrubki

coolmarian
20-03-2005, 00:58
Mam co prawda 2 litry ale niewiele to się rózni. Ja ropoczynam demontaż od zdjęcia wszystkich platików od powietrza (obudowa, rury) i mam dostęp od góry. Jedną (dolną śrubę) odkręcam z kanału, drugą od góry wkładając klucz nasadowy na giętkim ramieniu od prawej strony kolektora (stojąc przodem do silnika). Jest jeszcze inna metoda (dla leniwych, bez demontażu silniczka krokowego). Zdejmij puszkę plastikową nad przepustnicą. Zajrzyj do środka. przy zamkniętnej przepustnicy zobaczysz kanał wlotowy do zaworu bocznikowego. (Zaraz nad przepustnicą.) Odpal silnik (może gasnąć bo powietrze nie idzie przez przepływomierz). Otwieraj przepustnicę i gdy silnik wkreci się na obroty zamknij przepustnicę i w tym samym momencie wpuść do kanału (wspomnianego wcześniej) wd40 lub coś podobnego. Masz wtedy pewność że cały ten środek (WD40) przeleci przez silniczek krokowy i go przeczyści. U mnie za pierwszym razem to pomogło. Pozdrawiam Marcin