PDA

Zobacz pełną wersję : [MkIII] [MKIII] Szarpie na zimnym silniku, co się dzieje???



ace2
18-08-2008, 08:19
Prosiłem już kiedyś o pomoc ale nie otrzymałem podpowiedzi więc ponawiam pytanie o diagnoze problemu: zauważyłem, że przez pierwszych kilkadziesiąt sekund od ruszenia autem, podczas ruszania i pocżątkowej jazdy silnik szarpie i jakby się dławił a dodanie gazu pogarsza sytuacje. Po okolo minucie silnik pracuje juz normalnie.

Moze ktos sie z Was forumowiczów juz z tym spotkal, jakies wskazowki?

PS. nie ma przeplywomierza lub go nie umie znalezc.

vMZe
18-08-2008, 08:52
Przyczyn może być wiele, dlatego nie dostałeś jednej dobrej odpowiedzi.

Z prostych działań - kiedy wymieniałeś filtr paliwa, świece, przewody wysokiego napięcia?

ace2
18-08-2008, 09:25
auto ma przebieg 57tys, w grudniu 2007 byl przeglad gdzie wymieniano swiece, olej + filtr i filtr powietrza. Filtr paliwa chyba nie byl wymieniany oraz przewody takze nie choc tu zrobilem test w nocy z tymi blyskawicami i zadnych nie bylo a wizualnie sa w bardzo dobrym stanie.

vMZe
18-08-2008, 09:40
To wymień filtr paliwa - może być dobrze brudny już.

ace2
18-08-2008, 11:13
Ok zakupilem, wymienie i napisze czy to cos dalo.

vMZe
18-08-2008, 11:16
Na pewno nie zaszkodzi po tylu km.

ace2
18-08-2008, 11:30
Choc mysle ze to nic nie zmieni, wkoncu 9 miesiecy temu byl wymieniany no chyba ze ASO nie wymienilo a nowy poszedl na lewo.

vMZe
18-08-2008, 11:34
Możesz jeszcze obejrzeć wizualnie świece, coby wykluczyć ich uszkodzenia.

ace2
18-08-2008, 12:12
Watpliwe bo to japonskie NGk i 9 miesiecy pracy to raczej malo prawdopodobne aby szlag ktoras trafil.

grubasq
18-08-2008, 13:52
Wygląda mi to na podwieszanie sie wtrysku któregoś może jakiś syf się dostał w ktrorys wtrysk

ace2
19-08-2008, 07:24
Mechanik raczej wykluczyl filtr paliwa i ten podwieszony wtrysk gdyz wtedy nie mialo by znaczenia czy silnik zimny czy cieply i dzialo by sie to caly czas a tak nie jest. Sugerowal bardziej czujnik temperatury silnika.

vMZe
19-08-2008, 08:42
Sugerowal bardziej czujnik temperatury silnika

Czujniki elektryczne, w tym ten od temp silnika, dają się zdiagnozować - wystarczy podłączyć się pod urządzenie zdolne odczytać wskazania czujnika i będzie wiadomo. Skoro mechanik "wywąchał" czujnik temperatury silnika to niech najpierw odczyta błędy komputera silnika i sprawdzi jak ten czujnik się zachowuje. Wtedy coś będzie wiadomo więcej.

ace2
20-08-2008, 07:41
Filtr paliwa wymienilem, potem dokonalem samoadaptacji. Dzis rano bylo lepiej bo szarpnal tylko dwa razy i slabiej i jest widoczna poprawa. Sprawdze to ponownie jutro czy to nie przypadek z ta poprawa.

Zauwazylem ze ustawil wolne obroty nie na 750 jak bylo lecz na jakies blizej 800 czy to normal? samoadaptacje wykonalem chyba prawidlowo zgodnie z opisem (3 min na luzie a potem 2 min 1250 obr) i potem jezdzilem wylacznie na benzynie jakies 20km z roznymi predkosciami.

vMZe
20-08-2008, 08:28
Poczekaj jeszcze chwile - niech auto się "dogra" do nowych parametrów. Realnie poprawę po samoadaptacji (lub jej brak) będziesz mógł ocenić po mniej więcej połowie baku.

ace2
20-08-2008, 08:56
ok a na LPG moge juz jezdzic?

vMZe
20-08-2008, 08:58
Lepiej jest, jak silnik przystosuje się do pracy na benzynie i potem go będziesz wrozametem traktować.

ace2
20-08-2008, 09:16
pol baku to jakies 200km - to chyba troszke przesada, co? nigdzie w sumie nie doczytalem jak dlugo trwa ta samoadaptacja i wszelkie wskazowki to raczej domysly.

vMZe
20-08-2008, 09:26
wszelkie wskazowki to raczej domysly

jest tak- po resecie kompa zapisane w nim są wartości domyślne wskazań poszczególnych czujników. W trakcie jazdy komp zapisuje wartości z bieżących wskazań (bo wartość domyślna to jedno, a real life to drugie). Więc realnie trzeba trochę przejechać, żeby "samoadaptacja" się zrobiła. Jak Twoje czujniki mają wskazania bliskie wartościom domyślnym to będzie szybsza, a jak bardziej odbiegają to wolniej się przestawi.

ace2
20-08-2008, 10:45
No to git, bede jeszcze jezdzil na benzynie.

ace2
22-08-2008, 09:26
Przejezdzilem na benzynie 100km i mysle ze wystarczy a na LPG tez dobrze idzie. 95% zniklo choc nie do konca ale jestem z tego zadowolony i tak.

vMZe
22-08-2008, 15:07
No i git

ace2
22-08-2008, 18:27
Dzis mi serce stanelo bo po resecie pierwszy raz wlaczylem klime a tu szok czyli nic i leci cieple powietrze a sprezarka sie nie wlacza. Przejechalem z 10 min i sama zaskoczyla, no i ulga - czy to normalne zjawisko? uklad sterujacy tez sie musi zaadaptowac?

ace2
24-08-2008, 18:34
Niestety zaczynam zalowac, że zrobilem reset kompa bo pojawiały sie dotad niespotykane zachowania po klimie ktora pierwszy raz nie chcial zaskoczyc doszlo np: podniosly sie wolne obroty z 750 do 800 (niezaleznie czy Pb lub LPG), pojawily sie falowania wolnych obrotow podczas jazdy czyli np. jadac wrzucam luz a obroty czesto faluja 500 do 900 i tak caly czas poza sytuacja gdzie auto stoi w miejscu to wtedy znowu wolne sa ok. 700 czyli tez zle.

Czy to blad autoadaptacji czy dopiero wyszlo ze cos jest uszkodzone?

puniu
24-08-2008, 20:27
podpiecie pod kompa pewno cos by wiecej powiedzialo - moze twoja centralka od lpg nie podtrzymuje ustawien i wszystko sie rozjechalo??

ace2
24-08-2008, 20:29
Dzwonilem do gazownika i powiedzial mi ze nie ma znaczenia odlaczenie akumulatora poza tym napisalem ze nie ma znaczenie czy LPG czy benzyna - objawy na obu paliwach.

Netoper
24-08-2008, 20:38
To zrób jeszcze raz reset i adaptację, może coś nie wyszło.
Ja w sobotę lambdę zmienialem i po resecie silnik stracił kulturę, druga adaptacja dzisiaj i już jest OK.

ace2
10-09-2008, 08:00
Powroce do tematu glownego. W zeszlym tygodniu w piatek wyczyscilem krokowaca (choc byl malo usyfiony ale troszke jednak a opis z forum procedury byl bardzo dobry i szczegolowy choc slowo grzybek zamienilbym na tloczek bo sie zastanawialem gdzie ten grzybek jest). Zrobilem ponowna autoadaptacje i tym razem dluzsza bo przejezdzilem blisko 300km i na gaz przeszlem dopiero wczoraj po poludniu. Teraz znowu miem jak fajnie sie na benzynie jezdzi :)

Efekty narazie znikl problem falowania obrotow i auto kolejny raz inaczej sie zachowuje ale tym razem juz chyba bardziej prawidlowo. Co do porannego szarpania to wystepuje w malym zakresie ale tu znowu mam uwage ze jest coraz zimniej a ta usterka zanikala czym bylo bardziej zimno a w zimie to wogole jej nie mozna bylo zaobserwowac. Nasilala sie tylko w tedy kiedy jest cieplo czyli temp jaset od 15-17 st rano na starcie.

Dalsze pomysly?

ace2
27-09-2008, 23:48
Wymieniłem dodatkowo kable wysokiego napiecia na Boscha i filtr powietrza na fabryczny.

Niestety bije juz glowa w sciane gdyz dwa problemy dalej pozostaly czyli:

1. na zimnym przez chwile szarpie po ruszeniu - jakies 30s.
2. prawie cieply na gazie ma oblaw przez kilka minut az do max rozgrzania falowania obrotow w zakresie 500-1100 podczas jazdy na luzie. dzieje sie to tylko podczas jazdy na postoju nie.

Nie wiem co mam dalej zrobic chyba ASO odwiedze bo nigdzie nie moge nic doczytac.

ace2
22-10-2008, 19:52
Odgrzebaie troszke temat. Moje auto jest od poniedzialku w ASO. Niestety przez 3 dni niewiele ustalili i mam wrazenie ze nie wiedza czemu sie tak dzieje. zukaja juz po omacku i jak mi powiedzial doradca serwisowy pozostaly im juz tylko dwie rzeczy do sprawdzenia: cewka zaplonowa i wtryski. Ciekawe jak sie takze okaze ze sa dobre to co ? silnik zaproponuja wymienic czy odrazu przedac auto hehehehee

Dam znac jutro co sie dalej dzieje.

Damiano
23-10-2008, 17:09
ja stawialbym chyba na cewke zaplonowa. sam mam podobne objawy. czekam na czas kiedy wsadzic druga cewke i sprawdzic. ponoc to jest wada MkIII. wiesz jak jest w ASO. wymienia cewke. autko bedzie smigac a powiedz\a jescze ze trzeba wtryski ruszac. i naraza na koszta. pozdro

ace2
24-10-2008, 07:14
Wczoraj po 4 dniach odebralem auto. oczywiscie uszkodzone bo nie mogli sprawdzic cewki bo magazynier nie chcial sprowadzic bo mechanik nie jest pewien czy to ona. Zgroza musze czekac na ich auto ktore jest w wypozyczeniu i jak wroci to mi przeloza i sprawdza. 4 dni w dupie a auto coraz gorzej znosi poranne uruchamianie i wydaje mi sie ze jest w znacznie gorszej kondycji niz przed oddaniem do ASO.

Netoper
24-10-2008, 11:42
Watpliwe bo to japonskie NGk
Orginały załatwiłem przy przebiegu 400km 1000km teraz padły ~ 10tyś

ace2
24-10-2008, 11:58
Moze ci cewka je pali, choc teraz jak wszystko w motoryzacji jest słabej jakosci to i moze takie swiece sie trafily.

Jak mozna domowym sposobem sprawdzic czy cewka jest uszkodzona? czy trzeba wydac ponad 300 i kupic i podmienic tylko co jesli to nie to ... kasa w bloto.


Niby nie wulgaryzm ale powstrzymaj się od takich określeń

Netoper
24-10-2008, 12:54
Łyssy opisywał gdzie i jak podpiąć się omomiarką, ale to tylko stwierdzi czy uzwojenia nie są przerwane. Temat jeszcze powinien być w archiwum eksplo.
Test cewki można zrobić w jakimś zakładzie specjalizującym się w układach zapłonowych.
Podczepiają cewkę do urządzenia, od razu jest sprawdzona oporność i przeprowadzony test sprawność w "produkowaniu" iskry i test na przebicia. W zeszłym roku 10zł zapłaciłem.

ace2
24-10-2008, 13:43
Musze gdzies poszukac kolo mnie.

PS. a jak wybierac cewke to brac Motorcraft czy moze NGK lub Beru?

ace2
06-11-2008, 20:20
Wymienilem cewke i kable na fabryczne, 1 dzien bylo bez szarpania a jedynym minusem byla zwloka przy dodawaniu gazu, silnik reagowal z minimalna zwloka. Po przejsciu w kolejnym dniu juz tez na LPG. Zaczyna skubac i poszarpywac lekko. Rece mi juz opadly.

Gdzie dalej szukac przyczyny ???

luk_blues
05-03-2009, 20:29
Mam ten sam problem. Auto mk3 mondeo 1.8 125km LPG Zavoli Przez parę chwil (minuta dwie ) szarpie silnikiem niewkreca się i ogólnie jest nie ciekawie ale pomógł mi reset kompa- zdjęcie klemy na parę minut. Po ponownym założeniu klemy i odpaleniu po dawnych objawach nie było śladu.Zniknął nawet błąd silnika.Po prostu centralka się rozjeżdża jak to ktoś ładnie ujął.Wiem że po tym zabiegu jest dobrze przez parę dni a potem wszystko wraca do stanu wyjściowego. Nniezapomnij o ADAPTACJI . Ja tego nie robiłem i może w tym leży przyczyna nawrotu "choroby"
Pozdrawiam.