ubek
05-09-2008, 12:52
Zastanawiam się nad różnicami pomiędzy przepływomierzem od 1,8 MKI a 1,6 MKII (numer części ten sam z tą jednak różnicą że wydziergane pod nr części numery sąinne jakieś chyba pięć symboli litery i liczby)
Ale do konkretów
Włożyłem do siebie właśnie od MKII i adaptacja poszła pomyślnie trzymanie obrotów na poziomie 1200 nie sprawiało problemu generalnie ok ale podczas jazdy tak jak by się autko trochę dusiło i nie miało kopa.
Wróciłem więc do mojej przepływki 1,8 ale podczas adaptacji tak jakby dziura była (w czaso przestrzeni ;) ) nie mogę utrzymać obrotów na 1200 po poprostu chwilę trzyma i gwałtownie spada na jekieś 800 (zresztą zawsze tak było ale podczas jazdy niemaz tym kłopotu.
Wi ktoś, coś w tym zagadnieniu?
Ale do konkretów
Włożyłem do siebie właśnie od MKII i adaptacja poszła pomyślnie trzymanie obrotów na poziomie 1200 nie sprawiało problemu generalnie ok ale podczas jazdy tak jak by się autko trochę dusiło i nie miało kopa.
Wróciłem więc do mojej przepływki 1,8 ale podczas adaptacji tak jakby dziura była (w czaso przestrzeni ;) ) nie mogę utrzymać obrotów na 1200 po poprostu chwilę trzyma i gwałtownie spada na jekieś 800 (zresztą zawsze tak było ale podczas jazdy niemaz tym kłopotu.
Wi ktoś, coś w tym zagadnieniu?