PDA

Zobacz pełną wersję : [Zetec]Pytanie o rozrząd



Virus500
07-09-2008, 15:48
Poczytałem trochę na forum o wymianie rozrządu oraz z książki "Sam naprawiam Forda Mondeo" i mniej więcej wiem jak powinna taka operacja wyglądać. Postanowiłem w końcu wymienić w swoim MDO cały rozrząd wraz z pompą wodną ponieważ od czasu kupna nie wykonałem tej czynności i tak przejeździłem około 20tyś. km Oczywiście nigdy sam nie robiłem wymiany rozrządu więc oddałem go do mechanika. I tu pojawia się moje pytanie a mianowicie co sądzicie o ustawieniu wałków za pomocą namalowanych kropek na kołach zębatych i obudowie. W ten sposób założenie nowego paska nie wymagało zdejmowania pokrywy zaworów i blokowania wałków rozrządu itp ? Mechanik stwierdził że skoro stary był dobrze założony to po co aż tak się bawić w rozbieranie silnika. Ogólnie mogę powiedzieć że wszystko działa prawidłowo. Silnik pracuję ciszej, nie ma żadnych zmian w jego mocy czy innych problemów. Czy to znaczy że według was można i tak wykonać wymianę rozrządu ?

ezi000
07-09-2008, 18:36
jak najbardziej tak. czy znaki orginalne czy zrobione przez siebie to nie ma wiekszego znaczenia. Znaki orginalne maja znaczenie kiedy jest jakas grubsza robota przy silniku.

Exodos
07-09-2008, 20:01
jak najbardziej tak. czy znaki orginalne czy zrobione przez siebie to nie ma wiekszego znaczenia. Znaki orginalne maja znaczenie kiedy jest jakas grubsza robota przy silniku.


Herezje piszesz że aż głowa boli, nie ważne czy tylko wymiana paska czy coś większego, zawsze ale to zawsze blokuj rozrząd stosownymi blokadami, na kropki to możesz w Polonezie albo Żuku rozrząd wymieniać. :pad: :pad:

andrzej1963
07-09-2008, 21:00
jak najbardziej tak. czy znaki orginalne czy zrobione przez siebie to nie ma wiekszego znaczenia. Znaki orginalne maja znaczenie kiedy jest jakas grubsza robota przy silniku.


Herezje piszesz że aż głowa boli, nie ważne czy tylko wymiana paska czy coś większego, zawsze ale to zawsze blokuj rozrząd stosownymi blokadami, na kropki to możesz w Polonezie albo Żuku rozrząd wymieniać. :pad: :pad:Dokładnie tak,przy wymianie rozrządu czyli pasek,rolki,napinacz,pompa wody zawsze stosuje się płaskownik5mm(blokada wałków)oraz blokada do kół rozrządu no i wszystko robić tak jak w "książce napisane". Dokładne trzymanie się opisu oraz precyzyjne wykonywanie poszczególnych czynności gwarantuje 100% sprawność operacji. Wiem co mówię,sam to niedawno przerabiałem osobiście. Kropki tak jak już wspomniał Exodos mogą się sprawdzić ewent. w silnikach 8 zaworowych choć i tam jest wskazana dokładność.

Virus500
07-09-2008, 21:17
Jeżeli ustawienie na kropki jest złe to mam rozumieć że mechanik miał szczęście i przez przypadek dobrze ustawił rozrząd ? Czy gdyby pomylił się choć o jeden ząbek to jakie objawy by były ? Pytanie czy ustawiać na nowo czy jednak jeździć ? Tak naprawdę nie mam się do czego przyczepić. Auto zachowuję się tak samo jak przed wymianą no prawie bo silnik ładnie i cicho pracuje więc nie mam co reklamować. Chciałem również wymienić uszczelniacz wału korbowego z tyłu silnika ale powiedział mi że trzeba z lewej strony silnika wszystko wymontować żeby mieć dojście do skrzyni i dopiero można wziąć się za wymianę. Myślałem że nie będzie aż tyle rozbierania i da się inaczej. Pytanie jeżeli ktoś już wymieniał tą uszczelkę to jak sobie poradził ?

Paolo
07-09-2008, 22:07
Kropeczki w majteczki :) czy już nie ma mechaników. Przecież wystarczyło ściągnąć pokrywę zaworów 15 minut więcej roboty :wall: no cóż trzymam kciuki za rozrząd :metal2:

Uszczelniacz przodu silnika wymienia się przy wymianie rozrządu, tylni można dopiero wymienić jeżeli zdejmie się skrzynię biegów i odkręci docisk, tarczę sprzęgła i koło zamachowe.

paulbo
08-09-2008, 09:59
Poczytałem trochę na forum o wymianie rozrządu oraz z książki "Sam naprawiam Forda Mondeo" i mniej więcej wiem jak powinna taka operacja wyglądać. Postanowiłem w końcu wymienić w swoim MDO cały rozrząd wraz z pompą wodną ponieważ od czasu kupna nie wykonałem tej czynności i tak przejeździłem około 20tyś. km Oczywiście nigdy sam nie robiłem wymiany rozrządu więc oddałem go do mechanika. I tu pojawia się moje pytanie a mianowicie co sądzicie o ustawieniu wałków za pomocą namalowanych kropek na kołach zębatych i obudowie. W ten sposób założenie nowego paska nie wymagało zdejmowania pokrywy zaworów i blokowania wałków rozrządu itp ? Mechanik stwierdził że skoro stary był dobrze założony to po co aż tak się bawić w rozbieranie silnika. Ogólnie mogę powiedzieć że wszystko działa prawidłowo. Silnik pracuję ciszej, nie ma żadnych zmian w jego mocy czy innych problemów. Czy to znaczy że według was można i tak wykonać wymianę rozrządu ?

Podejrzewam że 90% mechaników tak robi. Jeżeli rozrząd był poprawnie ustawiony to nic złego stać się nie powinno - po prostu przy wymianie nie zostało to zweryfikowane. Z ciekawości zapytam się przy okazji mojego mechanika jak to robił.

ezi000
08-09-2008, 19:56
skoro herezje pisze to niech mi ktos wytlumaczy czym sie rozni ustawienie jedno od drugiego?Jedno i drugie jak dla mnie jest dokladne. Owszem blokada taka+kolek serwisowy w bloku ma sens w fokusie 1.6 czy w fiescie 1.25 i innych gdzie nie ma klina na wale. No ale ja sie nie znam (z zawodzie 7 lat)

tommy77
09-09-2008, 00:37
jak najbardziej tak. czy znaki orginalne czy zrobione przez siebie to nie ma wiekszego znaczenia. Znaki orginalne maja znaczenie kiedy jest jakas grubsza robota przy silniku.

No to ja też dołożę. No niestety kolega sie myli. Niestety mechanikom sie nie chce robić to tak wciskają ciemnotę komuś kto nie musi sie na tym znac. A kasę wezmą taką samą. Zauważ że pasek stary i nowy sie różnią między sobą np. wyciągnięciem sie w czasie eksploatacji tego używanego. A skąd wiadomo czy wcześniej pasek nie był ściągany i pod używany nie były ustawione wszystkie luzy i fazy? A teraz założy nowy który pozmienia wszystkie ustawienia wzajemne wałków bo jest węższy , nie rozciągnięty i nie ułożony. Zawsze sie dokonuje blokady nawet jak założysz ponownie pasek ten sam. Nigdy też nie ustawisz napięcia napinacza odpowiednio nie zwalniając kół rozrządu albo będzie za mocno i strzeli pasek bo jak sie nagrzeje wszystko i sie rozszerzy to będzie świszczał jak mikser do kawy gdyż sie luzy zlikwidują, albo będzie napierniczał w obudowę , pokrywę kół bo będzie za luźny. Przerabiałem to kiedyś bo tak magicy kiedyś mi zrobili czyli ściagnęłi i założyli nowy. No ale napinacz i tak musieli zwolnić. No a później to była zabawa jak go ustawić. Cudowali wtedy bo ciut na mocno i już pasek wył jak mikser do kawy po rozgrzaniu silnika albo za słabo i walił w obudowę. A wystarczyło zrobić jak procedura mówi. Zacząłem drążyć temat i sam robię to teraz i wiem że mam zrobione jak książka pisze. No ale każdy ma wolną wolę.... PS. Ciekawe jak tacy mechanicy ustawiają zmienne fazy rozrządu w nowych fokusach czy mondeo hehe. Pamiętam znajomy był na szkoleniu właśnie ze zmiennych faz. Trzeba posiadać chyba skomplikowane przyrządy do blokowania kół. To już nie zwykłe płaskowniki 5mm...

Virus500
09-09-2008, 09:56
Wydaje mi się że trochę przesadzacie z rozciągliwością paska ! Napewno są robione w takiej technologii aby takie zmiany były jak najmniejsze. Nie jestem zwolennikiem ustawiania rozrządu na kropeczki ale wydaje mi się że błędy jakie mogą z tego wyniknąć będą bardzo niewielkie. Jeżeli mi się uda to postaram się w sobotę sprawdzić czy są jakieś rozbieżności w ustawieniu. Jak narazie silnik sprawuję się bardzo dobrze po wymianie.

Paolo
09-09-2008, 10:02
W zeszłym roku robiliśmy spota u mnie i sprawdzaliśmy rozrządu z kropeczek generalnie poprawiłem 3 na 4 które przejrzałem, przesunięcia między wałem a wałkami rozrządu dochodziła nawet do dwóch zębów :wall:

Generalnie jeżeli ktoś teraz do mnie przyjeżdża na oględziny auta bo kiepsko chodzi moje pierwsze pytanie jest czy miał wymieniany rozrząd i u kogo :))

A to mała relacja z tego spota:

http://mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=39360

andrzej1963
09-09-2008, 19:12
Wydaje mi się że trochę przesadzacie z rozciągliwością paska !
nikt tu nie przesadza,bo i jaki byłby tego cel? Po prostu można to zrobić dobrze lub szybko,z tego co czytam większość woli tą pierwszą ewentualność,ale przecież jeżeli ktoś ma inne zdanie na ten temat wcale nie musi stosowac się do wskazówek w tym poście zawartych.... A już tak na marginesie niedawno wymieniałem również rozrząd i własnie ciekawy byłem jaka będzie róznica w pasku używanym i nowym. Po zdjęciu uzywanego i załozeniu nowego różnica wyniosła.....ok. 1.5 zęba. I po to właśnie popuszcza się koła i blokuje wałki,aby zlikwidować różnice między starym,a nowym paskiem.

Virus500
11-09-2008, 20:47
Nie wytrzymałem do soboty i uzbrojony we wszystkie potrzebne narzędzia postanowiłem sprawdzić na ile poprawnie został ustawiony rozrząd. Odkręciłem koło i zdjąłem osłonę koła pasowego, ustawiłem wał korbowy według znaków. Następnie zdjąłem osłonę paska oraz pokrywę zaworów i przyłożyłem płaskownik aby zablokować wałki rozrządu. Okazało się ku mojemu zdziwieniu ale i zarazem radości że wszystko idealnie pasuje ! Nacięcia ustawione są w jednej linii i beż przeszkód mogę włożyć płaskownik. Jeszcze raz sprawdziłem znaki wału korbowego i dalej wszystko jest bardzo ładnie dopasowane. Mimo wszystko nie polecam metody na "majteczki w kropeczki" chociaż w moim przypadku okazało się że rozrząd jest prawidłowo ustawiony. Teraz jestem pewien że mogę spokojnie jeździć dalej.

tommy77
11-09-2008, 23:43
Wydaje mi się że trochę przesadzacie z rozciągliwością paska !

Bardziej chodziło mi o naciąg napinaczem i nowy nieułożony pasek.

tommy77
11-09-2008, 23:49
eraz jestem pewien że mogę spokojnie jeździć dalej.

Na zimnym sparawdź czy nie wali w ocłonę kół. ściągnij pokrywę kół rozrządu i odpal. Nagrzej na max i dodawaj gazu. Posłuchaj czy nie świszczy lub nie wyje. Jak będziesz go słyszał coś w porównamiu do miksera do kawy to trzeba ustawić napinacz bo ci pasek pęknie. Bo właśnie jak mówiłem w metodzie kropeczek ciężko ustawić naciąg. No chyba że akurat masz szczęście

Virus500
12-09-2008, 10:08
Gdyby były rozbieżności ustawienia rozrządu to pewnie naciąg trzeba by było ustawić ponownie ale jeśli wszystko jest OK po metodzie na kropeczki to naciąg jest według mnie dobrze ustawiony. Po złożeniu wszystkiego za pierwszym razem i teraz po kontroli odpalałem MDO i żadnych nietypowych odgłosów nie było typu świszczenie lub wycie.