PDA

Zobacz pełną wersję : [Duratec][mk3] 1.8 duratec 2002r. nierówna praca silnika



serafin02
17-09-2008, 10:26
witam, moze ktos bedzie wiedzial co moze byc problemem bo chyba sprawdzilem juz wszystko. zapala raczej normalnie, czasem na zimnym jesli odpalany bez gazu potrafi raz zgasnac, pozniej wszystko jest ok, do puki silnik sie nie rozgrzeje i obroty spadna juz na niskie (kolo 750 - 800/min), silnik zaczyna sie trzasc i jezeli mialbym to nazwac falowaniem to bylby to niskie i z duza czestotliwoscia fale. kontrolka silnika nie pali sie, jednak komputer pokazal za bogata mieszanke paliwa P0172 i zbyt duza temperature w katalizatorze. w serwisie powiedziano mi ze na 99% to kolektor ssacy wiec zamowilem go odrazu (335euro), w czasie wymiany okazalo sie ze stary jest jak nowy, jednak mimo tego zalozylem nowy (stary mam na sprzedaz) co nie przynioslo zadnych efektow. Ktos pozniej powiedzial ze moze zawory wiec sprawdzilem dzis cisnienie w cylindrach i jest 14,5; 15,5; 15; 15,5; i wydaje mi sie ze to chyba jest w normie przy przebiegu 140 tys km, problem praktycznie ginie kiedy wlacze kime bo obroty silnika troche sie podnasza i nie jest to takie odczuwalne. auto jezdzi calkiem normalnie, odrazu reaguje na gaz, nie dlawi sie, nie gasnie, dynamiczny. czy ktos moze wie gdzie szukac przyczyny??

:niewiem:

Jakub
17-09-2008, 11:05
Czy zawór bocznikowy był sprawdzany? Podmień ewentualnie na chwilę z kimś, zrób poprawny reset kompa i zobacz. Inną przyczyną może być padnięta lambda.

serafin02
17-09-2008, 15:32
krokowca czyscilem, nie wiem za bardzo jak sprawdzic lambde, wiem ze musi byc jakies male napiecie na przewodach ale nie wiem na ktorych, mimo wszystko dziekuje i zaraz to sprawdzam, dam znac czy jakas poprawa

ps. jak zrobic poprawny reset kompa?

maniek_
17-09-2008, 20:37
Reset przez odpięcie akumulatora na conajmniej pół godziny a później samoadaptacja http://www.mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=145&mode=&order=0&thold=0/

ziba40
19-09-2008, 21:15
Mam identyczne objawy przy obrotach 750 na rozgrzanym silniku. Zauważyłem, że jest to odczuwalne w kabinie samochodu, stojąc koło auta przy otwartej masce wydaje mi się, że pracuje prawidłowo.
Nie mam problemów z odpalaniem, przyspieszaniem, zużyciem paliwa (trasa 6-8,5 l/100 km, miasto 10-11,5 l/100 km).
Wymiana krokowca na nowy nic nie dała. Na wolnych obrotach słychać delikatne gulgotanie, które chwilowo ustało po wymianie krokowca, po 2 tys. gulgot powrócił.
Nic się nie dzieje jednak drgania te wprowdzają u mnie mały niepokój.
Mam przejechane 174 tys. km.
Może poduszki silnika?

serafin02
19-09-2008, 21:52
u mnie tez niby jakies "gulgotanie" to odglosy z weza co idzie od do kolektora, sciagnij waz z obudowy filtra powietrza i wtedy posluchaj bo u mnie az wali to powietrze. u mnie silnik sie bradzo trzesie a skoro u ciebie czuc we wnatrz to tez sie napewno trzesie. jutro sprawdze sande choc nie jestem pewien do konca na ktorych przewodach ma byc to male napiecie. dam znac jak cos wymysle i wice wersa... czy domyslasz sie co moze byc ?? moze iskra za slaba?? ten caly modul tez czesto podobno leci

puniu
19-09-2008, 21:55
a to gulgotanie to nie slawetny kolektor dolotowy??

serafin02
19-09-2008, 22:08
nie bo juz zalozylem nowy:D:D a stary byl jak nowy tak samo... moze ty cos doradzisz??

ziba40
20-09-2008, 10:31
Nie jestem mechanikiem ani elektrykiem jedynie użytkownikiem tego auta.
Może powiesz mi jaki jest związek między drganiem silnika a małym napięciem?
Zauważyłem, że przy jeździe w trasie przerywanej jazdą po mieście (wjeżdżając z trasy w miasta) drgania te w zasadzie nie występują, nie są odczuwalne. Wyczuwam je jeżdżąc jedynie po mieście.
szybka jazda neutralizuje je - nie wiem jaki jest związek, może to tylko moje odczucia.
Co do "gulgotania" jest tak jak mówisz, po ściągnięciu filtra powietrza i osłony dźwięk jest niesamowity.
Tak jak pisałem po zmianie krokowca zmniejszył się wyzaźnie ale wszystko wróciło do poprzedniego brzmienia.
Robiłem diagnostykę kompa - nie wykazała żadnych błędów. Sprawdzałem też ciśnienie - na wszystkich cylindrach jest "15" (równo).
Może drgania wiążą się właśnie z tym "gulgotaniem", zbyt dużą ilością zasysanego powietrza.
Istotnie przy włączonej klimie silnik pracuje spokojniej (równiej).

serafin02
21-09-2008, 01:46
posprawdzalem troche, poczyscilem i zobaczylem pewna poprawe po przeczyszczeniu czujnika w kolektorze ssacym ktory pelni role przeplywomierza. nie wiem czy to sie wogole czysci i jak juz to jak? moze wymienic na nowy i bedzie calkiem dobrze??....
krokowca czycilem dzis ponownie i zadnej roznicy. wtryskiwacze czysciutkie, lambda (ta za katalizatorem) tylko delikatnie okopcona, palcem wtrarlem i jak nowka ale nie wiem czy dziala poprawnie.

ziba40
21-09-2008, 09:57
Czy mógłbyś dokładniej określić położenie "przepływomierza-czujnika" na kolektorze ssącym? (może foto)
Na czym polega poprawa, czy są mniejsze drgania?
Czy sprawdziłeś lambdę i napięcie?

serafin02
21-09-2008, 17:21
znajduje sie na przedniej czesci kolektora na wysokosci silnika wiatraka chlodnicy, wyglada jak mala kostka plastikowa (okolo 3cm na 4 cm) z jakimis napisami widocznymi z przodu, podlaczone na wsuwke z czerema pinami. cale urzadzenie wchodzi malym trzpieniem do wnatrza kolektora, odkrecasz jeden wkret na torx 25 i poprostu wyciagasz. silnik zaczal jakby rowniej pracowac ale nadal nie jest idealnie, moze teraz trzeba nim pojezdzic... sondy nie sprawdzilem, wykrecilem, popatrzylem i tyle... tez nie jestem mechanikiem to co moge zrobic?

wlasnie sie dowiedzialem ze ta czesc co ci opisywalem to map sensor

ziba40
23-09-2008, 20:38
Jak po czyszczeniu sensora?
Silnik pracuje równiej, czy objawy powróciły?
Czy wpadłeś na pomysł co może powodować takie drgania?
Byłem u mechanika, który jeździł prywatnie MKII 2l i po osłuchaniu stwierdził, że silnik pracuje prawidłowo, a drgania silnika są minimalne.
Moim zdaniem jednak drgania te winny być wogóle nie odczuwalne. Muszę poszukać takiego samego MKIII 1,8 125 KM zrobić jazdę próbną i posłuchać jak pracuje, może istotnie tak ma pracować.

serafin02
23-09-2008, 23:01
po czyszczeniu bylo jakby lepiej ale teraz jest to samo, moze powinienem nim chroche pojezdzic, bo ja go tylko naprawiam ;) mam drugie auto Avensis z 99 i delektuje sie idealna praca silnika (nawet jak piwo poloze na pokrywie zaworow to nie spadnie;)) mondeo takie juz kupilem i musze go naprawic choc nie wiem jak... mechanik ci powiedzial ze tak powinno byc bo porostu nie wiedzial co jest. silnik powinien pracowac rowno a nie miec jakies zachlystki jakby topielec wode lykal... napraw swoj (w polsce taniej) a ja sie odwdziecze jak u mnie bedzie to samo tylko sie pospiesz bo na mojego juz kupiec czeka

serafin02
25-09-2008, 23:17
ziba - wymysliles cos?? jak u ciebie przewody ? kiedy ostatnio wymieniales?

Chudy26
26-09-2008, 11:06
witam
sprawdz luzy zaworowe bo kompresia byla napewno robiona na cieplym silniku a na zimnym mozesz miec podparte
pozdrawiam

serafin02
26-09-2008, 20:31
dzieki za zainteresowanie ale nie sadze zeby to bylo to bo problem tylko na cieplym silniku ale to tez trzeba bedzie sprawdzic. dzis dowiedzialem sie ze mazda 6 ma ten sam silnik! wiec zaraz skoczylem do kumpla (mazda 6 1.8 2004) i wymienilem przepustnice, zawor bocznikowy, map sensor, przewody i nic to nie pomoglo, nadal bez zmian, co jeszcze moge podmienic?? nie wszystko jest takie same, mazda ma przeplywomierz a mondeo nie, modul zasilajacy ktory tez moze byc powodem ma inna wtyczke choc z wygladu identyczny, sondy moze?? wtryski???

serafin02
27-09-2008, 15:22
problemem okazaly sie wtryskiwacze, wymieniona cala listwa z mazdy i juz dobrze, nie jest idealnie ale trzesawki zmniejszyly sie znacznie, teraz trzeba tylko nim pojezdzic i bedzie gitara... :bigok: