PDA

Zobacz pełną wersję : [Zetec]reakcje silnika na odlaczenie sondy lambda



gruniu
26-09-2008, 16:46
oddalem auto do mechanika, bo mi obroty strasznie spadaly
zdiagnozowal i wymienil sonde - auto faktycznie lepiej pracuje
tylko ze wlozyli uniwersalna BOSCHA i obroty teraz sie dziwnie zachowuja
raz po wyrzuceniu na luz (obojetnie z jakiej predkosci), schodza do 1500 i po zatrzymaniu do 900 - prawidlowa reakcja, drugi raz znowu odrazu do 900, a zdarza sie ze do okolo 750
nie zdolalem zauwazyc przy jakich sytuacjach jak sie zachowuje
poprosty spadek obrotu jest losowy

dzisiaj odlaczylem sonde ale praca silnika nie ulegla zmianie, natomiast obroty sie podniosly jak odlaczylem czujnik cisnienia pompy wspomagania

czy to wina sondy uniwersalnej?

Netoper
26-09-2008, 20:16
A mechanior akumulatora przypadkiem nie odpinał? i może adaptacji nie zrobił później.
Jak dogrzebałeś się do sondy to sprawdź miernikiem jak pracuje.

Ufo
26-09-2008, 21:02
u mnie jak sonda uwalona była kultura pracy i osiągi pozostały niezmienne-wszystko ok.Jedyny objaw to olbrzymie spalanie,ponad 19/100 po mieście.Zapodałem zamiennik Bosal i działa bez zarzutu.Może przepływkę sprawdź bo to na nim takie jaja wychodzą

Netoper
26-09-2008, 21:08
Warto od razu bocznikowy przeczyścić

u mnie jak sonda uwalona była kultura pracy i osiągi pozostały niezmienne-wszystko ok.Jedyny objaw to olbrzymie spalanie,
Nie inaczej u nas, nawet przy dwóch uwalonych, tylko spalanie było ciut większe, w porywach do 28 :)

Tomi
26-09-2008, 21:23
Warto od razu bocznikowy przeczyścić

u mnie jak sonda uwalona była kultura pracy i osiągi pozostały niezmienne-wszystko ok.Jedyny objaw to olbrzymie spalanie,
Nie inaczej u nas, nawet przy dwóch uwalonych, tylko spalanie było ciut większe, w porywach do 28 :)

Kolega miał Camry V6 którą regularnie jeździliśmy do Niemiec.
Butla LPG 60 ltr w trasie starczała nam na około 450-500 km.
Jak padły sondy to butla starczyła na 195 km 8O
SZOK

gruniu
26-09-2008, 22:13
bocznikowy nowy, przeplywka wyczyszczona, swiece i kable + filtr powietrza maja jakies 10 tys.

Ufo
26-09-2008, 22:15
no to adaptację wal

CzarekJ
27-09-2008, 11:17
no to adaptację wal

Nie inaczej....po wymianie sondy należy to zrobić aby sterownik wczytał nowe dane.
Tak myślę chociaż nie jestem do końca przekonany.
Przy wymianie u siebie tak zrobiłem i problemów nie ma.

gruniu
29-09-2008, 19:23
zrobilem adaptacje
nie ma roznicy w spadku obrotow, bo zawsze spadaja tak samo i odrazu do 900
no i tylko na benzynie narazie jezdze
:niewiem:

LaBobas
02-10-2008, 00:29
Ja mialem wyczyszczona przeplywke,a i tak byla uwalona.

Brudsien
02-10-2008, 00:33
Niestety na gazie czesciej taka przeplywka moze pasc niz przy samochodzie bez gazu

CzarekJ
02-10-2008, 11:31
zrobilem adaptacje
nie ma roznicy w spadku obrotow, bo zawsze spadaja tak samo i odrazu do 900
no i tylko na benzynie narazie jezdze
:niewiem:
Znaczy się...jest OK.

tommy77
02-10-2008, 20:15
zrobilem adaptacje
nie ma roznicy w spadku obrotow, bo zawsze spadaja tak samo i odrazu do 900
no i tylko na benzynie narazie jezdze
:niewiem:
Znaczy się...jest OK.

Sprawdź czy masz podłączony czujnik prędkości albo czy w ogóle jest sprawny. On wpływa na to aby podczas jazdy kiedy wrzucisz na luz obroty nie spadały od razu na jałowe. Sterownik trzyma wtedy ok 1200 do momentu zatrzynania się. Moze ten czujnik u Ciebie nie jest sprawny i dla tego spada od razu na 900. Co do krokowego to jakby ktoś nie wiedział to można sobie ustawić te obroty trochę wyższe ( te zanim się zatrzyma auto). W krokowym jest taka śrubka na pięciokąt. Jest ona cholernie zaklejona ( zabezpieczona przed kręceniem). Napina ona sprężynkę która daje moment zwrotny dla tłoczka po to aby się nie zamykał momentalnie a z lekkim opóźnieniem. Robiłem kiedyś próby. Wyciagnąłem sprężynkę i ja rozciągnąłem o 20 % i założyłem. Obroty wtedy podczas toczenia się na luzie były większe ok 1400 i na gazie już nie spadały tak drastycznie. Ale to kiedyś w 1.8 rodziców testowałem

gruniu
02-10-2008, 21:56
a jak czujnik predkosci bedzie uszkodzony to komputer wyswietli blad?
juz trzy razy w roznych zakladach podlaczali mi komputer i zawsze bylo ok

gdzie ten czujnik jest?

tommy77
02-10-2008, 23:28
a jak czujnik predkosci bedzie uszkodzony to komputer wyswietli blad?
juz trzy razy w roznych zakladach podlaczali mi komputer i zawsze bylo ok

gdzie ten czujnik jest?

No właśnie jeżeli masz mkII to by ci licznik nie działał jakby czyjnik był walnięty :wow: . Więc odpada chyba ten pomysł sprawdziłem w Tisie i sygnał z czujnika brany jest w wiele miejsc . międzyinnymi do licznika

gruniu
03-10-2008, 13:30
to dlaczego mi nie trzyma obrotow na 1500 tys, tylko odrazu schodzi do okolo 900

o to co zauwazylem:
jak zimno (dopuki sie sonda nie rozgrzeje) trzyma 1500 i po zatrzymaniu 900
po ustawieniu naciagu paska rozrzadu obroty spadaja rowno, wczesniej raz szybciej, raz wolniej
raz zatrzymuja sie na okolo 1000-1100 i po zatrzymaniu do 900
drugi raz znowu odrazu do 900,
przy czym nie zdolalem zaobserwowac od czego zaleza poszczegulne sytuacje

krokowy nowy (na starym tak samo), przeplywka wyczyszczona (sprawdzana na kompie), sonda nowa - boscha (na starej bylo jeszcze gorzej), zawor odpowietrzania skrzyni korbowej wyczyszczony i uszczelniony
wszystko szczelne sprawdzane w serwisie forda

najpierw chcialbym naprawic benzyne a pozniej ustawiac gaz

CzarekJ
03-10-2008, 16:08
j
raz zatrzymuja sie na okolo 1000-1100 i po zatrzymaniu do 900
drugi raz znowu odrazu do 900,
przy czym nie zdolalem zaobserwowac od czego zaleza poszczegulne sytuacje
najpierw chcialbym naprawic benzyne a pozniej ustawiac gaz
Właściwie nie mam pojęcia co może być przyczyną takiego zachowania ale....niekiedy po samoadaptacji mam przez jakiś czas tak samo-potem samo się naprawia.
Moze to faktycznie czujnik prędkości (jest w górze skrzyni w okolicy zaworu EGR) a moze potencjometr przepustnicy.....może.
z tym ze ja akurat tym się wcale nie przejmuję....przecież auto i tak jeździ a nawet wolę jak obroty od razu mi schodzą na jałowe (900) a nie dopiero po zatrzymaniu i z opóźnieniem.
Zresztą nigdy już nie wyłączam biegu na luz w trakcie jazdy..(.tylko w trakcie krótkiej zmiany biegów) po tym jak przejeżdżając skrzyżowanie w prawo silnik mi zgasł i momentalnie straciłem wspomaganie kierownicy i znalazłem sie na lewej stronie.....na szczęście była akurat wolna.
Od tego czasu powróciłem do prawidłowej redukcji biegu przed skrzyżowaniem.
Więc po co to podwyższenie obrotów???...nie wiem.....przecież układ wspomagania kierownicy równie dobrze działa przy 900obr.

gruniu
03-10-2008, 18:51
jeszcze zastanawia mnie jedna rzecz:
jest jakis trojnik pod cewka, gdzies juz o nim czytalem
http://img261.imageshack.us/my.php?image=12trjnik12mj9vs.jpg
za co on odpowiada?

i mozesz wskazesz mi na tym zdjeciu gdzie jest ten czujnik predkosci

paddy
13-10-2008, 20:29
nie bede zakladal nowego tematu. o mk3 ale moze powiecie mi gdzie w mondeo '02 jest zawor bocznikowy i przeplywka?
czy zawor bocznikowy to to cos z przodu silnika pod linka dodawania gazu? czy moze sie myle....
a przeplywka juz wogole nie wiem.. a obroty wciaz faluja. swiece i klable wymienilem kolektor nowy.
pozdrawiam ;-)

gruniu
17-10-2008, 11:12
zdemontowalem cewke ale nie znalazlem zadnego trojnika
nie wiem co mam dalej z tym zrobic

Paolo
17-10-2008, 11:25
To masz wersję beztrójnikową :)

gruniu
18-10-2008, 12:04
To masz wersję beztrójnikową :)
a moze w mkii nie ma trojnika?