kurak69
07-11-2008, 10:02
Witam,
Ostatnio kupiłem Mondeo z zetec 1,8 W silniku od razu wymienilem wszystkie filtry, plyny, kable WN i świece. Silnik chodzi bez zarzutu, zapala od strzała bez problemu. Pierwszy raz problem pojawił się zaraz po kupnie. Silnik nie zapalił od razu od strzała, tylko musiałem go dłużej pokręcić i przygazować aż w końcu odpalił. (silnik zapalałem kiedy był cieply, po wizycie na stacji benzynowej)
Drugi raz coś takiego zdarzyło mi się wczoraj. Założyłem już instalacje gazową (IIgen Landi Renzo - chodzi bez zarzutu). Przyjechałem pod dom i zgasiłem samochód na 20 min Czyli jak zapalałem go był ciepły. Musiałem znowu nim mocno pokręcić, żeby zapalił a gdy już załapał (nie przegazowaywałem) zaczął choidzić jakby na 2 cylindrach. Miał za niskie obroty, całym nim telepało. Z silnika odchodził dziwny dzwięk (stukot metaliczny- chyba od telepania) samochód przegazowałem i wszystko się ustabilizowało obroty ustabilizowały sie na 900, a silnik zaczął idealnie równiutko chodzić.
Podobne objawy miałem jak kiedyś odpalałem gaźnikowego golfa- kiedy zalałem świece. (tutaj zasilanie jest całkiem inne więc chyba odpada)
Jako, że zawsze odpalam na benzynie a dolegliwość pierwszy raz wyskoczyła przed założeniem instalacji gazowej, przyjmuje, że to nie jej wina.
Dodam, że jestem przed wymianą sondy lambda która nie działa. Przy instalowaniu gazu okazało się , że nie działa ani na benzynie ani na gazie.
Proszę o pomoc osoby, które miały podobne problemy.
pozdrawiam
Ostatnio kupiłem Mondeo z zetec 1,8 W silniku od razu wymienilem wszystkie filtry, plyny, kable WN i świece. Silnik chodzi bez zarzutu, zapala od strzała bez problemu. Pierwszy raz problem pojawił się zaraz po kupnie. Silnik nie zapalił od razu od strzała, tylko musiałem go dłużej pokręcić i przygazować aż w końcu odpalił. (silnik zapalałem kiedy był cieply, po wizycie na stacji benzynowej)
Drugi raz coś takiego zdarzyło mi się wczoraj. Założyłem już instalacje gazową (IIgen Landi Renzo - chodzi bez zarzutu). Przyjechałem pod dom i zgasiłem samochód na 20 min Czyli jak zapalałem go był ciepły. Musiałem znowu nim mocno pokręcić, żeby zapalił a gdy już załapał (nie przegazowaywałem) zaczął choidzić jakby na 2 cylindrach. Miał za niskie obroty, całym nim telepało. Z silnika odchodził dziwny dzwięk (stukot metaliczny- chyba od telepania) samochód przegazowałem i wszystko się ustabilizowało obroty ustabilizowały sie na 900, a silnik zaczął idealnie równiutko chodzić.
Podobne objawy miałem jak kiedyś odpalałem gaźnikowego golfa- kiedy zalałem świece. (tutaj zasilanie jest całkiem inne więc chyba odpada)
Jako, że zawsze odpalam na benzynie a dolegliwość pierwszy raz wyskoczyła przed założeniem instalacji gazowej, przyjmuje, że to nie jej wina.
Dodam, że jestem przed wymianą sondy lambda która nie działa. Przy instalowaniu gazu okazało się , że nie działa ani na benzynie ani na gazie.
Proszę o pomoc osoby, które miały podobne problemy.
pozdrawiam