PDA

Zobacz pełną wersję : [Zetec]rozrząd



kurak69
21-11-2008, 22:28
Witam,
Wymieniam w moim mondeo rozrząd. Jutro odbieram samochód od mechanika. Wszyscy mi go polecali ale jak z nim chwile pogadałem to jakoś dziwnie straciłem do niego zaufanie.

Jak sprawdzić czy rozrząd jest dobrze założony. Tzn chodzi mi o to co powinno wskazywać, że coś zostało nie tak założone. Jakieś dzwięki itp?
Nie wiem czy mu ufać a nie chce żeby mi zawory pokrzywiło jak się okaże że to spartaczył...
pozdrawiam

MICZ
21-11-2008, 23:08
nie chce żeby mi zawory pokrzywiło jak się okaże że to spartaczył


no ale w takim wypadku (tfu i odpukać) miałbyś remont głowicy na koszt mechanika

mad
21-11-2008, 23:15
Weź od mechaniora szczegółowy rachunek :palacz:

Ufo
22-11-2008, 02:09
Wiem,że często nie zakładają sprężyny na napinacz.Jest wtedy pasek sztywno napięty nie reaguje na zmiany naprężnia.Lubi wtedy pojęczeć na niskich obrotach podobnie do pompy wspomagania kierownicy.Słychać to głównie na ciepłym silniku.Jeśli nie jesteś pewien to niech ktoś inny sprawdzi

Paolo
22-11-2008, 02:48
Tak jak kolega Ufo pisał, nie zakładają sprężyny i napinają na maksa. Silnik się rozgrzewa głowica idzie do góry i pasek robi się twardy jak skała i zaczyna jęczeć. Po za tym nie zdejmują pokrywy zaworów i nie blokują wałków, tylko zakładają na znaki które wcześniej zrobili przez co zawsze są przesunięcia na kołach wałków i wału.
Silnik nie ma mocy i jest mułowaty, kiepsko się wkręca na obroty. Przez złe ustawienie powstaje tzw. za wczesny lub za poźny zapłon a PCMA takich wartości nie skoryguje odczytując dane z czujników położenia wałka rozrządu i koła zamachowego.

andrzej1963
22-11-2008, 15:43
Nie wiem czy mu ufać a nie chce żeby mi zawory pokrzywiło jak się okaże że to spartaczył...
posprawdzaj sam jak masz pojęcie (zdejmij pokrywę zaworów i osłonę paska i polukaj czy wszystko jest poustawiane tak jak należy,lepiej "zapobiegać niż leczyć"). Posłuchaj opinii Paolo,on zna te sprawy "od kuchni". Najlepiej jest sobie zrobić wymianę rozrządu samemu,wtedy masz pewność,że wszystko dobrze i dokładnie zrobiłeś(wiem co mówię,bo sam sobie robiłem),no chyba ,ze wiedza na to nie pozwala wtedy trzeba zdać się na mechanika,lecz ważne jest aby osoba,która to robi znała temat,bo na kropki to można sobie było rozrząd w maluchu ustawiać,a niektórzy mechanicy no cóż nie grzeszą dbałością o powierzony samochód,byle szybko i łatwo zarobić kasę (niestety!!). Życzę powodzenia.

kurak69
22-11-2008, 17:23
razrzšd wymieniony...
niestety wiedza nie pozwala mi samemu wymienic paska rozrzšdu.

koszt 200 zł + 150 pompa wody (podobno była strzelona - wolałem niedyskutować) , 274 zł - roarzšd sam kupiłem w sklepie forda
dostałem dokładny rachunek więc jakieœ zabezpieczenie jest
mechanik zagwarantował ze przez 60 kkm mucha nie siada.

sam dzwięk silnika jest inny, co nie znaczy że gorszy, Miedzy 1500-2500 obrotów jest specyficzny dzwięk silnika - takie jakby miauczenie - w sumie miłe dla ucha. Identyczny dzwięk miałem kiedyœ po wymianie rozrzšdu w golfie II w silniku 1,6. PrzejeŸdziłem wtedy na nim 80 kkm i wszystko było ok. Samochód chodzi równiutko, przyœpiesza jakby lepiej niz wczeœniej - chociaż to może być efekt placebo ;)

Jedynie zastanawiam czy owe miauczenie nie jest czymœ złym bo Paulo pisał coœ o niezałożonej sprężynie.

No ale w sumie rachunek jest więc gdyby coœ remont silnika (albo wymiana) będzie na koszt mechanika

andrzej1963
22-11-2008, 22:33
podobno była strzelona - wolałem niedyskutować
jakby pompa była strzelona jak piszesz to miałbyś wyciek płynu chłodzącego lub głośną pracę wspomnianej pompy,więc nie wiem ale takie symptomy powinieneś zauważyć sam jeszcze przed wymianą rozrządu. Inna sprawa,że jest zalecana wymiana pompy wody przy wymianie rozrządu (ewent. awaria niewymienionej w czasie operacji z rozrządem powoduje kolejne rozebranie rozrządu)jaką tą pompę Ci założył-jest wyszczególnione w rachunku? Bo pompa pompie nierówna. Co do głośniejszej pracy silnika to jest ona dopuszczalna do tygodnia jazdy po wymianie rozrządu,póżniej powinna ustąpić,jeżeli nie to powodem tego może być zbyt mocno naciągnięty pasek np. z powodu już wspomnianego braku sprężyny przy rolce napinającej. Moja rada-gdyby głośniejsza praca się utrzymywała dłużej proponuję zdjąć pokrywę rozrządu i przede wszystkim zerknąć czy przy rolce napinającej jest sprężyna (z prawej strony rolki).

maniek_Rz
23-11-2008, 13:33
Kolego jak na wolnych obrotach i ciepłym silniku nie szarpie silnikiem i równo pracuje to jest ok. No chyba że silnik wcześniej tak pracował to kicha.

Miałem taką właśnie kiedyś sytuacje jak miałem escorta 1,6 16V 90KM. Mechaniory po wymianie rozrządu oddają mi samochód ale była okazja posłuchac go jak pracował na wolnych obrotach. Coś mnie tkneło i kazałem podnieśc maskę i jak zobaczyłam jak szarpie silnikiem to powiedziałem że auta nie odbieram i prosze ze kierownikiem. Przed wymianą silniczek cykał tak pienienie że MNIAM, a teraz szkolanka bez wdy by spadła z niego. Przeszedł kierownik powiedziałem co mnie boli i po krótkiej wymianie zdań rozłozyli go jeszcze raz.
Po poprawkach wszystko było ok ale to była moja ostatnia wizyta w tym warsztacie. :metal:

Ufo
26-11-2008, 18:30
Chciałem zapytać jeszcze czy jazda z tak źle złożonym rozrządem może grozić zerwaniem paska czy wystarczy przyśpieszyć kolejną wymianę

kurak69
26-11-2008, 23:02
no właśnie... można z jeździć z takim pojękującym paskiem rozrządu czy trzeba go jeszcze raz robić?

Paolo
27-11-2008, 11:19
Jęczenie paska oznacza zbyt mocne jego naciągnięcie, rorząd wymienia się na zimnym silniku :), po założeniu za mocno go naciągneli, silnik się rozgrzewa głowica idzie do góry i pasek robi sie jak skała :)
Jak najszybciej poprawić naciąg paska na napinaczu. Pasek nie peknie ale szybko się zużyją łozyska na rolkach i na napinaczu. A pasek zamiast wytrzymać 90 tys km wytrzyma tylko połowę tego.

andrzej1963
28-11-2008, 20:16
Jęczenie paska oznacza zbyt mocne jego naciągnięcie, rorząd wymienia się na zimnym silniku :), po założeniu za mocno go naciągneli, silnik się rozgrzewa głowica idzie do góry i pasek robi sie jak skała :)
Jak najszybciej poprawić naciąg paska na napinaczu. Pasek nie peknie ale szybko się zużyją łozyska na rolkach i na napinaczu. A pasek zamiast wytrzymać 90 tys km wytrzyma tylko połowę tego.no tak dobrze mówisz,tylko operacja popuszczenia paska wiąze się z kolejną wizyta w warsztacie do którego chyba zainteresowany kolega nie ma za bardzo zaufania,pojedzie załóżmy,zostawi auto i też nie będzie do końca pewny co mu zrobili,no chyba,że mu pasek faktycznie ucichnie.Najlepiej niech wpadnie do Ciebie :up:

kurak69
29-11-2008, 00:11
a znacie jakiegoś dobrego fachowca na śląsku, żeby za rozsądne pieniądze profesionalnie i pewnie popuścił trochę napinacz paska??

pojechał bym do Paulo ale troche daleko... :(

andrzej1963
29-11-2008, 01:06
pojechał bym do Paulo ale troche daleko... Sad
ale u niego miałbyś pewność,że wszystko będziesz miał jak należy,ja też mógłbym Ci to zrobić i do mnie miałbyś bliżej,ale niestety cierpię na całkowity brak czasu. Może któryś z chłopaków ze śląska co zna temat się odezwie. Zyczę szybkiego załatwienia problemu.

kurak69
16-12-2008, 20:09
rozrząd dalej jęczy w tym samym zakresie obrotów (1750-2250) Jak pojechałem do tego mechanika co mi go zakładał to stwierdził, że to nie rozrząd tylko pasek wieloklinowy. Tylko że ja mu nie wierze. Przyzwyczaiłem się do tego jęczenia, tylko, że komfort psychiczny nie najlepszy bo cały czas zastanawiam się czy przez to mi pasek nie strzeli. Nie mam kasy na razie na nowego mechanika, żeby poprawił a do tamtego nie pojadę bo nie mam do niego zaufania...

andrzej1963
16-12-2008, 20:25
jeżeli stwierdził,że pasek wieloklinowy to bardzo szybko można było sprawdzic potwierdzenie stawianej przez niego opinii (bez nakładu finansowego)-zdjąć na chwilę wspomniany pasek i osłuchać silnik po jego uruchomieniu na chwilę. A tak nawiasem mówiąc to może "jęczeć" jedynie rolka napinająca,a nie sam pasek. Powodzenia.

Paolo
17-12-2008, 09:46
Ale ten zakres obrotów idealnie pasuje do za bardzo naciągniętego paska rozrządu, ostatnio poprawiałem pasek kótry zakłądałem z 10 tys km temu koledze bdop bo tez jęczał w tym zakresie obrotów. Pasek tak się napiął (nie wiem jakim cudem) ale poprawiłem i teraz aż milo słucha się tego pracującego silnika. Czas poprawienia 1 godzina na zimnym silniku musimy to robić.

kurak69
17-12-2008, 12:33
już znalazłem kumatego kolesia u siebie w gliwicach. umówiłem się z nim po świętach i obada mi ten rozrząd. Do tamtego juz nie jade bo nie mam kompletnie do niego zaufania

matrix27
17-12-2008, 15:19
Hej jak chcesz dobrego mechanika to napisz do mnie pw. Mam 2 do ktorych jezdze i zawsze zasmochod profesjonalnie jest zrobiony.

Pozdrawiam

kurak69
30-01-2009, 14:27
w poniedziałek jade do mechanika (innego) żeby sprawdził naciag rozrządu. Do tej pory od wymiany przejechałem 6 kkm. Pasek jak jęczał (między 1750-2250 obr/min) tak jęczy dalej. Nie daje mi to spokoju psychicznego więc oddaje do sprawdzenia.

Zastanawia mnie tylko czy jezeli on pracował tak długo naciągniety jak skała to czy teraz po poluzowaniu nie zwiększy się szansa ze przeskoczy i załatwi mi silnik albo się zerwie?

Kumpel mi mówi zeby olać te jęczenie ale od czasu jak Paolo napisał że trzeba poprawic nie moge jeździć bez martwienia sie jęczeniem...

andrzej1963
30-01-2009, 16:11
Kumpel mi mówi zeby olać te jęczenie
zignoruj radę kumpla,bo to zły pomysł,jedz jak najszybciej i zrób ustawienie (naciąg paska) tak jak ma być. Szkoda,ze tyle czasu czekasz z tym problemem. Cierpi na tym nie tylko pasek (żywotność),ale i rolki +napinacz. Wspomnij mechanikowi,aby zobaczył przy poprawce czy miałeś założoną sprężynę przy napinaczu. Tak jak już wcześniej wspominał Paolo mechanicy często nie zakładają tej sprężyny i naciągają pasek na full co jest karygodnym błędem. Najlepiej jak masz możliwość to bądż przy tej "operacji" poprawiania paska i napisz jak się temat zamknął. Powodzenia.