PDA

Zobacz pełną wersję : [MkII] spadajace obroty biegu jalowego



gruniu
25-11-2008, 17:54
przerobilem juz setki postow na tym forum i probowalem juz chyba wszystkich metod ktore sa tu opisane

bylem w dwoch serwisach forda, jeden to szkoda czasu, drugi zaangazowal sie w wylapanie usterki ale jej nie znalazl

jak parkuje gdzie musze krecic kierownica zaczynaja mi obroty falowac, dopuki nie przygazuje az sie unormuja
kiedys skrecilem w prawo i zaczely skakac, po czy skrecilem szybko w lewo i auto zgaslo
ostatnio na postoju i skreceniu w prawo uslyszalem strasznie glosne buczenie ale nie przypominalo to buczenia pompy wspomagania, poprostu chwilowy glosny huk, podobny troche do dzwieku hamowania starych autobusow
minelo jak puscilem kierownice, po czym znowu zabuczalo jak znwou skrecilem
wyczytalem ze jak huczy przy skrecie w prawo na postoju to pompa siada
wykrecilem ja, zawiozlem do zakladu hudraulicznego i tu gosc mi mowi ze pompa jest sprawna, nie ma sie czego czepic

sam juz nie wiem, nekam sie z tym od kiedy kupilem auto, moze maglownica do naprawy

wymienilem juz sonde, silniczek krokowy, przeplywke wyczyscilem, uszczelnilem zawor odpowietrzania skrzyni korbowej, w warsztacie wyregulowali mi napiecie paska rozrzady, bo napinacz juz do wymiany (niedlugo wymieniam caly rozrzad)
i dalej to samo

maniek_
25-11-2008, 18:45
Skoro już wymieniałeś zawór bocznikowy to jeszcze sprawdziłbym potencjometr położenia przepustnicy, też powodował u mnie wahania obrotów. A w jakim stanie masz świece zapłonowe/przewody wysokiego napięcia?

gruniu
25-11-2008, 20:14
przewody maja najechane okolo 12 tys, na starych bylo tak samo

jak mam sprawdzic ten potencjometr
przepustnice mam teraz na wierzchu bo sciagalem kopule powietrzna przy wyciaganiu pompy

dodatkowo raz obroty spadaja z np. 3000tys do 900 bardzo szybko
drugi raz znowu powoli
czasem zatrzymaja sie na 1500 i dopieor schodza do 900 po zatrzymaniu, a za drugim razem odrazu 900

Netoper
25-11-2008, 20:28
musze krecic kierownica zaczynaja mi obroty falowac,
Jak pewny jesteś bocznikowego to pozostaje czujnik ciśnienia wspomagania. Na podstawie jego sygnału, silnik podczas kręcenia fajerką ma utrzymywać stabilne obroty.

gruniu
25-11-2008, 20:38
zastanawiam sie jeszcze nad czujnikiem predkosci

ma moze ktos te trzy rzeczy na zbyciu?
1) potencjometr przepustnicy
2) czujnik cisnienia wspomagania
3) czujnik predkosci

chcialbym je pomienic i potestowac zanim kupie

ps
czujink wspomagania sprawdzilem tak:
Na nie pracujacym silniku podlaczylem zarowke 5W do plusa akumulatora, drugi koniec do jednego z pinow czujnika, a drugi pin do masy- kontrolka swieci.

Sprawny czujnik działa tak:
Przy pracującym silniku na biegu jałowym kontrola cały czas świeci, jeśli szbyko obrócimy kierownicę o 1 obrót kontrolka powinna na moment gasnąc, jeżeli skręcimy do oporu i trzymamy kontrolka gaśnie dopóki trzymamy.

gruniu
26-11-2008, 22:41
dzisiaj przy montazu pompy zauwazylem ze mam peknieta uszczelke od grzybka bezpieczenstwa instalacji gazowej - jutro wizyta u gazownikow

pompa po zalozeniu chodzi jak chodzila, czasem zatrzeszczy
obroty oczywiscie po kreceniu kierownica zaczely skakac, i nie dotykalem pedalu gazu, po chwili obroty sie unormowaly
drugi raz jak zaczely skakac to auto zgaslo

brak mi slow :wall: :wall: :placz: :placz:

gruniu
01-01-2009, 21:25
dalsza walka z obrotami
obecnie jezdze na odpietym czujniku wspomagania i zauwazylem jeszcze ze jak silnik zimny to wszystko jest ok

gruniu
15-03-2009, 19:57
teraz wiem ze obroty spadaja mi na pewno po skreceniu kierownicy w prawo
dzieje sie tak na benie i gazie, ale na gazie czesciej
czyzby pompa wspomagania do wymiany? czujnik mam sprawny

Netoper
15-03-2009, 22:18
Tu to ciężko zawyrokować, ja osobiście bardziej na uszkodzony magiel bym stawiał, bo pompie to wszystko jedno czy kręcisz fajerką w prawo czy w lewo.
Jakby jej wina była, to raczej miałbyś problem na kręceniu w obie strony.

gruniu
06-04-2009, 14:08
kierownica krece w obie strony bezproblemowo
dzisiaj jechalem w trase i patrzylem na zachowanie obrotomierza, wyrzucenie na luz powyzej 100, powoduje zatrzyamnie sie obrotomierza na 1500 po zatrzymaniu 900 - tak jak powinno byc, ale z mniejeszej predkosci to tak jak pisalem wyzej

dodam jeszcze ze od pewnego czasu zauwazylem ze mam dosc duze buczenie jak krece w prawo, np. manewrujac na parkingu i nie jest to pompa, dzwiek przypomina odglos hamujacego autobusu
buczenie te nie wystepuje zawsze, raczej trudno stwierdzic kiedy sie pojawi

moze faktycznie magiel uszkodzony

Netoper
06-04-2009, 14:57
Jak nie masz wycieków to jeździj dotąd aż nasilą się objawy, bo często jest tak że coś sobie pierdzi a jeszcze ładnych kilkadziesiąt tysiecy jeździ i nic się nie dzieje

gruniu
06-04-2009, 15:31
Jak nie masz wycieków to jeździj dotąd aż nasilą się objawy, bo często jest tak że coś sobie pierdzi a jeszcze ładnych kilkadziesiąt tysiecy jeździ i nic się nie dzieje

objaw mam juz tak od momentu zakupu, a przejechane 40 tys

Netoper
06-04-2009, 15:38
objaw mam juz tak od momentu zakupu, a przejechane 40 tys
I jak się nie zwiększył to sobie odpuść, chyba że bardzo Ci przeszkadza.

Ja na 99% obstawiam maglownicę.

teraz wiem ze obroty spadaja mi na pewno po skreceniu kierownicy w prawo
Tak jak wyżej pisałem jakby pompa padała, czy czujnik, to w obie strony byś tak miał.