kurak69
30-11-2008, 19:05
Pojawił się dzisiaj w moim mondeo dziwny problem...
Odpalam auto na PB, odpalił, ale od razu zgasł... zapalam drugi raz odpalił ale zaczynając jechać zaczął się dławić. Zatrzymałem się na chwilę, a obroty skaczą między 400-500. Próbuje dodać gazu ale auto nie reaguje. Naciskam gaz do deski ale tak jakby był odłączony. Auto samo zgasło... Odpalam kolejny raz dodaje gazu... podciągnąłem pod 3000 obr/min, chwile przytrzymałem, puściłem, spadło do 900 obr/min i trzyma idealnie. No więc pojechałem dalej, jak się zagrzał przełączyłem na LPG i chodził idealnie.
W trakcie dnia kilka razy go odpalałem i problem nie występował.
Ale teraz wracając z trasy (jazda cały czas na LPG) wjechałem na stacje. Tankuje (auto zgaszone na 10 min). Odpalam na PB i znowu to samo. Obroty między 400-500 i autem telepie. Auto było rozgrzane więc nacisnąłem na gaz przełączyło się na LPG i obroty idealnie na 900. Podjezdzam pod dom i przełączam na PB, żeby sprawdzić czy chodzi na benzynie. Po przełączeniu obroty idealnie spadły na 900 i chodzi równiutko. czekam minute, żeby tak pochodził na biegu jałowym. A tu nagle bez niczego obroty spadają na 400-500. Autem zaczyna telepać. próbuje dodać gazu ale nie reaguje.
Co to może być? Silnik krokowy?
pozdrawiam
Odpalam auto na PB, odpalił, ale od razu zgasł... zapalam drugi raz odpalił ale zaczynając jechać zaczął się dławić. Zatrzymałem się na chwilę, a obroty skaczą między 400-500. Próbuje dodać gazu ale auto nie reaguje. Naciskam gaz do deski ale tak jakby był odłączony. Auto samo zgasło... Odpalam kolejny raz dodaje gazu... podciągnąłem pod 3000 obr/min, chwile przytrzymałem, puściłem, spadło do 900 obr/min i trzyma idealnie. No więc pojechałem dalej, jak się zagrzał przełączyłem na LPG i chodził idealnie.
W trakcie dnia kilka razy go odpalałem i problem nie występował.
Ale teraz wracając z trasy (jazda cały czas na LPG) wjechałem na stacje. Tankuje (auto zgaszone na 10 min). Odpalam na PB i znowu to samo. Obroty między 400-500 i autem telepie. Auto było rozgrzane więc nacisnąłem na gaz przełączyło się na LPG i obroty idealnie na 900. Podjezdzam pod dom i przełączam na PB, żeby sprawdzić czy chodzi na benzynie. Po przełączeniu obroty idealnie spadły na 900 i chodzi równiutko. czekam minute, żeby tak pochodził na biegu jałowym. A tu nagle bez niczego obroty spadają na 400-500. Autem zaczyna telepać. próbuje dodać gazu ale nie reaguje.
Co to może być? Silnik krokowy?
pozdrawiam