PDA

Zobacz pełną wersję : [TDCi MKIII] Spalanie stukowe?



janmaru
11-12-2008, 19:48
Witam,

jakie mogą być przyczyny spalania stukowego?

Mam wtrysk, ktore od nowosci przejechaly 20kkm. Ok. 16kkm zlapalem twarda sprezynke. WDS - spalanie stukowe 2 cylinder. Przeprogramowanie i jezdzi, ale czasem lapie miekka sprezynke (kasowalną). W trybie serwisowym klekocze jak ursus, podejrzewam ze moze to byc wlasnie objaw spalania stukowego (nie do konca sie na tym znam, ale normalnie tego klekotu az tak nie slychac).

I wszystko byloby ok, gdyby nie to, ze jakis miesiac temu przezornie oddalem do sprawdzenia wtryski (jakos teraz konczy mi sie na nie gwarancja, wiec chcialem sie jeszcze ew. załapać). Jednak niestety (na szczęście?) przelew nic nie wykazał, wszystko w normie.

Co jeszcze może być przyczyną takich objawów?

I jeszcze jedno pytanko. Czy układ paliwowy w TDCi jest od Delphi? Widziałem gdzieś na Sobieskiego ich serwis. Może lepiej do nich jechać, bo do pewnego znanego warszawskiego serwisu mam coraz mniejsze zaufanie...

Bajek
11-12-2008, 20:51
Może to nawala http://fordczesci.pl/sklep,2098,,,03,,pl-pln,317309,0.html ?

janmaru
12-12-2008, 12:02
Kolejny zauwazony objaw - po przejechaniu kilku km i najechaniu prawym kolem na kraweznik drugi dzien z rzedu wyskakuje sprezynka. (moze to jednak jakis czujnik poziomu samochodu, albo czujnik polozenia czujników? :))

BS
17-12-2008, 16:05
Kolejny zauwazony objaw - po przejechaniu kilku km i najechaniu prawym kolem na kraweznik drugi dzien z rzedu wyskakuje sprezynka. (moze to jednak jakis czujnik poziomu samochodu, albo czujnik polozenia czujników? :))

albo rozizolowany czy obtarty kabel od czujnika jakiegoś...

Parker
17-12-2008, 17:08
Witam,

Mam wtrysk, ktore od nowosci przejechaly 20kkm. Ok. 16kkm zlapalem twarda sprezynke. WDS - spalanie stukowe 2 cylinder.
Co jeszcze może być przyczyną takich objawów?



A wtryski były nowe czy regenerowane ?

janmaru
22-12-2008, 15:39
nóweczki były

przed swietami nie mam czasu jechac na diagnostyke, ale to chyba jednak nie wtryski, chociaz cholera ich wie. przy nizszych temperaturach (2 st. i nizej). po przejechaniu kilku km i po zatrzymaniu np. na swiatlach wskakuje sprezynka. skasowanie i potem juz lata bez zajakniecia. Nie ma typowego objawu ktory mialem przy wtryskach - czyli zaskakiwania sprezynki przy depnieciu na 4 czy 5 biegu, chociaz troche efektow dzwiekowych jest - jednak moze to wynikac z temperatury otoczenia? w swieta chce tez sprawdzic swieczki, bo moze ktoras niedomaga, ale z tego co kojarze to nie daja one sprezynki, a i nie czuje zeby silnik dziwnie chodzil po odpaleniu (pali od reki)?

jak dojde co jest, to zostawie slad dla potomnosci

p.s. czy zdarza Wam sie cos takiego, ze przy hamowaniu na zimnym silniku obroty same skacza do gory (oczywiscie dojazd do zatrzymania na jałowym). taki dziwny efekt, ze spada płynnie do ok 1krpm, potem nagle podskok na ok. 1,4k i znow spada do tych wzorcowych 800.

Bajek
22-12-2008, 16:08
Niet. Nie podskakuje. Jak dojeżdżam na jałowym to spada mi tak do 900, a potem jak już stanę do tych 800. Ale nic nie podskakuje.

koszalin11
23-12-2008, 19:37
Jak czytam twój post janmaru to tak jakbym opowiadał o swoim autku. Ja tez mam te skaczące obroty przed skrzyżowaniem, miałem tez sprężynkę i przeprogramowanie wtrysków i po tym zaczęły mi stukać wtryski. Po jakimś czasie delikatnego jeżdżenia i ponownym przeprogramowaniu stukać zaczęło trochę mniej. Na razie nie robiłem przelewu ale wlałem litr mixolu na pełny bak i stukanie wyraźnie ucichło, zaczął bardziej miękko chodzić i mniej faluje po odpaleniu na zimnym silniku a przejechałem juz około 800 km. Wybieram się teraz w trasę około 3 tys.km i zobaczymy jak się autko będzie spisywało-przy każdym tankowaniu będę wlewał mixol. :metal:

herman172
31-12-2008, 01:02
mixolu...??? to życzę Ci żebyś wrócił :metal:

koszalin11
05-01-2009, 19:18
Witam. Właśnie wróciłem i po przejechaniu 3200 km (cały czas z mixolem) silnik wyrażnie mniej klekocze, wtrysków już nie słychać a stukały nawet przy ciepłym silniku przy ruszaniu, zostało tylko falowanie zaraz po odpaleniu przez około pół minuty ale to przeżyję. Spalanie około 6,5-7 literków przy średniej ok. 130km/h. Jestem naprawdę mile zaskoczony. Zobaczymy jak będzie dalej.

GrekuPL
05-01-2009, 19:54
ale wlałem litr mixolu
stara metoda mechaników na wtryski ale nie w nowszych autach :wall:

Zobaczymy jak będzie dalej
:pop: źle nie chcę wróżyć...

Juzek
05-01-2009, 20:00
koszalin11... masz TDCI?

koszalin11
05-01-2009, 20:12
tak mam TDCI 130 km

Juzek
05-01-2009, 20:17
No to krzyż na drogę z tym mixolem :). Common Rail wymaga stosowania dobrej jakości paliwa :)

koszalin11
05-01-2009, 20:29
Z tą jakością to wiadomo jak jest nikt z nas nie wie co wlewa do baku na stacji. Jakiś czas temu wlałem ultimata BP i myślałem że mi silnik się rozleci. A co do mojego stosowania mixolu to uważam że w układzie paliwowym są części mechaniczne smarowane wyłącznie paliwem i jeden litr mixolu na pełny bak raz na parę tankowań nie powinien zaszkodzić. Po przejechaniu 4000 km silnik o wiele lepiej pracuje. Jeżeli się mylę top proszę o sprostowanie. Pozdrawiam.

tompiorko
05-01-2009, 23:59
jeden litr mixolu na pełny bak raz na parę tankowań nie powinien zaszkodzić.

I oby nie zaszkodzil.... :)

To piekne Trabantowskie czasy byly, macha w gore (kartonowa to raczej maseczka :hehe: )i tankowanie+mixol ...Sie jezdzilo,a jak dymilo !!! :los2: No i ten szczyt techniki-wskaznik poziomu paliwa :rotfl:

AKuba
16-08-2011, 14:17
Z tą jakością to wiadomo jak jest nikt z nas nie wie co wlewa do baku na stacji. Jakiś czas temu wlałem ultimata BP i myślałem że mi silnik się rozleci. A co do mojego stosowania mixolu to uważam że w układzie paliwowym są części mechaniczne smarowane wyłącznie paliwem i jeden litr mixolu na pełny bak raz na parę tankowań nie powinien zaszkodzić. Po przejechaniu 4000 km silnik o wiele lepiej pracuje. Jeżeli się mylę top proszę o sprostowanie. Pozdrawiam.
Czy Mixol nadal zdaje egzamin? Napisz coś znów. Jak rozróżnić stukanie zaworów od wtryskiwaczy? Czy praca wtrysków nie przypomina raczej pstrykania, a nie stukania?
W ogóle to stuki miałeś w całej szerokości obrotów? Chociaż skoro Mixol wyraźnie zmienił pracę to znaczy :
a-wytłumił nieco mechanikę pracy (być może wtrysków)?
b-zmienił swoją obecnością spalanie ?

mpaszka
17-08-2011, 15:20
Też miałem problem ze spalaniem stukowym. Okazało się, że miałem pękniętą rurę od intercoolera. Zła mieszanka była. Błędy dało się kasować (P0325). Po wymianie rury i czyszczeniu śmiga aż miło zero problemów. Przejechałem już 2000km i jest OK.

AKuba
17-08-2011, 15:49
Też miałem problem ze spalaniem stukowym. Okazało się, że miałem pękniętą rurę od intercoolera. Zła mieszanka była. Błędy dało się kasować (P0325). Po wymianie rury i czyszczeniu śmiga aż miło zero problemów. Przejechałem już 2000km i jest OK.
I jak wtedy stuka? cicho i jakby zawory ? W jakich warunkach,obrotów?

mpaszka
18-08-2011, 12:08
Trudno mi powiedzieć jak bo autem jeździła żona. Ja tylko ELM szczytałem błąd, pogadałem z mechanikami i ... nie dałem się naciagnąć na wymiane wtrysków i pompy u p. Majewskiego za 4500zł. Samochód pracował równo ale głośno. Klekotał jak traktor, miał czasami takie szarpnięcia w czasie jazdy. Po wymianie rury u mnie takie kolanko (mondek 2001/2002) problem znikną. Błąd sprężynki pojawiał się kilka razy. Zazwyczej po wyłączeniu i włączeniu znikał, zostawał tylko w historii. Kolega, który wykrył awarie rury powiedział, że zła mieszanka i nie takie cisnienie na wtryskach było. Najlepiej zobaczyć wszystkie rurki pościskać je i okaże sie czy coś jest uszkodzone. U mnie jeszcze dymił na czarno. Teraz już nie dymi.

dbdrag
18-08-2011, 14:42
P.Majewski to niech sobie stare traktory naprawia a nie wtryskiwacze do nowoczesnych silników,byłem widziałem, zrobiłem wtryski u niego bo miałem najbliżej do niego. na gwarancji mi poprawiał:)) zwyzywałem go od jakichkolwiek nawet słowem się nie odezwał tylko stwierdził że pompa musi siać opiłkami i to dlatego wtryski mi padły,po założeniu nowego filtra paliwa i przejechaniu 7tys km z filtra była spuszczona ropa i nawet najmniejszego opiłka nie było później filtr rozciąłem i tam zaczołem szukać ale też nic nie było, nie wiem na jakich częściach robił mi regeneracje wtrysków ale go absolutnie nie polecam.Totalny niechluj i brud panował w pomieszczeniu gdzie naprawiano wtryski

mpaszka
18-08-2011, 16:08
Tak potwierdzam w 100% p. Majewski z Sieradza robi sobie jaja. Pierwsze co jak widzi TDCI to wtryski a jak w filtrze zobaczy opiłki to zaraz pompe chce regenerować i cene rzuca 4500-5000zł. Mówiłem, że może rura od intercollera to on swoje że to wtryski:) Wyśmiałem go. Kumpel rury od intercoolera posprawdzał i naprawa 250zł wyszła. Jak pojechałem do niego i mu pokazałem to powiedział, że rura mi pękła jak od niego wyjechałem:) Naszczęści naciągnął mnie tylko na kompa delphi za 60zł.