PDA

Zobacz pełną wersję : [Zetec]bardzo gesty olej w silniku jak kisiel



martin88007
12-01-2009, 21:15
witam od wsumie 2 dni mam pod korkiem od wlewu oleju bardzo gesty olej a mianowicie rano odpalam auto i normalnie przejechalem pare km pozniej po jakis 4 godzinach znowu odpalam auto przejechalem 10 metrow i zaswiecila mi sie kontrolka od oleju w silniku zagladam patrze na bagnet a tam nawet odrobinki oleju nie ma odkrecam korek a tam taka gesta maz i widac jak w srodku wszystko bylo tym obsmarowane dolalem litr ponad litr oleju i na bagnecie pokazalo mi minimum troche pojezdzilem i teraz mi wskazuje tyle co wlalem a wycieku oleju nigdzie nie widac wydaje mi sie ze ten olej jest zbyt gesty i nie splywa do miski tylko zostaje na wszystkich czesciach w silniku .co moze byc przyczyna tego zjawiska ?? pomozcie

andrzej1963
12-01-2009, 21:17
przede wszystkim napisz jakim olejem jest zalany silnik (specyfikacja) i kiedy był wymieniany.

Exodos
12-01-2009, 21:40
Prawdopodobnie masz Auto Doctora dolanego do silnika.

Rafaello
12-01-2009, 21:42
a czy zanim zauważyłeś to zjawisko to nie miałeś np. za mało oleju i postanowiłeś dolać............dolałes olej np. o innej specyfikacji i poprostu się zważył..........

martin88007
12-01-2009, 22:13
wymienialem olej okolo 10 tys km temu a jest to fordowski olej 5w30 jeszcze 4 dni temu bylo ok bo sprawdzalem poziom wporzadku i nie byl taki gesty minelo 2 dni i nagle zmienil sie w taka maz jak kisiel . nie jest czasem uszczelka pod glowica do wymiany ??

Dodano po 24 min.:

zadnego innego oleju nie dolewalem co ma inne specyfikacje tylko zaraz po wymianie dolalem liqui moly HYDRO STOSSEL ADDITIV - WYCISZA HYDRAULICZNE POPYCHACZE taka nazwa tego jest bo zawory mi stukaly i auto chodzilo jak dizel jak to wlalem to ustalo walenie zaworow ale tak jak mowie wlewalem to jakies 8-9 tysiecy km temu i nic sie nie dzialo z olejem . mozliwe jest to ze to przez te mrozy moglo sie tak stac ??

BS
13-01-2009, 15:40
mozliwe jest to ze to przez te mrozy moglo sie tak stac ??

mrozy+ten specyfik i bardzo możliwe... czy olej nie zmienił koloru? nie ma białego osadu na korku? silnik pracuje równo? W płynie chłodniczym nie widać tłustych oczek? Płyn chłodniczy nie zaczął ginąć gdzieś?

andrzej1963
13-01-2009, 16:25
nie ma białego osadu na korku?
to akurat będzie też miał jak będzie jeżdził na krótkich odcinkach (silnik notorycznie niedogrzewany), a z olejem będzie wszystko ok.

BS
13-01-2009, 16:32
to akurat będzie też miał jak będzie jeżdził na krótkich odcinkach


a w życiu... mowa o białym osadzie na korku oleju... tworzy się charakterystyczny "serek" z płynu chłodniczego...

andrzej1963
13-01-2009, 16:43
witam od wsumie 2 dni mam pod korkiem od wlewu oleju bardzo gesty olej a mianowicie rano odpalam auto i normalnie przejechalem pare km pozniej po jakis 4 godzinach znowu odpalam auto przejechalem 10 metrow i zaswiecila mi sie kontrolka od oleju w silniku zagladam patrze na bagnet a tam nawet odrobinki oleju nie ma odkrecam korek a tam taka gesta maz i widac jak w srodku wszystko bylo tym obsmarowane dolalem litr ponad litr oleju i na bagnecie pokazalo mi minimum troche pojezdzilem i teraz mi wskazuje tyle co wlalem a wycieku oleju nigdzie nie widac wydaje mi sie ze ten olej jest zbyt gesty i nie splywa do miski tylko zostaje na wszystkich czesciach w silniku .co moze byc przyczyna tego zjawiska ?? pomozcie no szczerze mówiąc nie wiem co zrobisz,ale ja gdybym się znalazł w takiej sytuacji to przede wszystkim natychmiast wymieniłbym olej uprzednio dobrze nagrzewając silnik. I na pewno nie dolewałbym nigdy żadnych "złotych środków" jak np. dolałeś. Wychodzę po prostu z założenia,że jak się pojawia jakiś problem to trzeba go usunąć nie półśrodkami,tylko konkretną naprawą danego elementu i wtedy masz spokój. Niestety auto to fajna rzecz,ale czasami trzeba ponosić koszty i najlepiej robić to raz,a dobrze, przynamniej ja tak robię i mam spokój.
Tak więc wymieniaj olej i podejrzewam,że wszystko będzie ok. Powodzenia.

Dodano po 10 min.:



a w życiu... mowa o białym osadzie na korku oleju... tworzy się charakterystyczny "serek" z płynu chłodniczego...
no nie wiem.... ja co prawda nie w Mondeo tylko w Golfie mam właśnie taką sytuację praktycznie co rok w czasie zimy (mróz,wilgoć) i do tego częste jazdy na krótkich odcinkach (miasto),dodam,że z płynem chłodniczym jest wszystko ok,nie ubywa,nie zmienia zabarwienia,a....serek jak to nazwałeś się pojawia. Czytałem o tym m.in. gdzieś tu na forum,że to właśnie skutek notorycznego niedogrzania silnika powoduje tworzenie się tej ja nazwałbym to mazi.....Na wiosnę,w lecie problem znika (mniej wilgoci,szybsze nagrzewanie się silnika).

martin88007
13-01-2009, 17:27
tylko problem jest taki ze on jest zbyt gesty. ten olej swiezy co dolalem to da go rade sposcic ale tamten raczej zostanie. jak mechanik sobie z tym poradzi ?? bo ja nie mam pojecia

Dodano po 13 min.:

olej jest bardzo czarny jakby juz mial przejezdzone niewiadomo ile a jeszcze pare dni temu bylo wszystko ok do wymiany oleju zostalo okolo 5 tys km . na karku pojawia sie tylko gruba warstwa tego oleju ktory nie chce zleciec

Kamlos
13-01-2009, 18:40
Czytałem o tym m.in. gdzieś tu na forum,że to właśnie skutek notorycznego niedogrzania silnika powoduje tworzenie się tej ja nazwałbym to mazi.....
Zgadza się, powstawanie tego osadu powoduje jazda na krótkich odcinkach z niedogrzanym silnikiem oraz stosowanie oleju słabej jakości. Kiedyś robiło mi się tak w polonezie, jeździłem do szkoły 2km na zwykłym lotosie mineralnym. Dodam, że w polonezie wymieniałem silnik i zarówno w jednym jak i drugim osad powstawał

Kleber
13-01-2009, 18:59
tylko problem jest taki ze on jest zbyt gesty. ten olej swiezy co dolalem to da go rade sposcic ale tamten raczej zostanie. jak mechanik sobie z tym poradzi ?? bo ja nie mam pojecia

Dodano po 13 min.:

olej jest bardzo czarny jakby juz mial przejezdzone niewiadomo ile a jeszcze pare dni temu bylo wszystko ok do wymiany oleju zostalo okolo 5 tys km . na karku pojawia sie tylko gruba warstwa tego oleju ktory nie chce zleciec

przed zlaniem oleju koniecznie zrob plukanie sa dostepne srodki typu Engine flusch

andrzej1963
13-01-2009, 19:54
Zgadza się, powstawanie tego osadu powoduje jazda na krótkich odcinkach z niedogrzanym silnikiem oraz stosowanie oleju słabej jakości. Kiedyś robiło mi się tak w polonezie, jeździłem do szkoły 2km na zwykłym lotosie mineralnym. Dodam, że w polonezie wymieniałem silnik i zarówno w jednym jak i drugim osad powstawał

olej akurat w moim opisanym przypadku leję Castrol,tak że jakość raczej jest ok....

bede83
20-01-2009, 12:37
zrób runde po mieście ze 100km (dobrze nagrzej silnik) olej powinien sie zrobić rzadszy wtedy go wymień i niczym go nie płucz miałem identyczna sytłacje w daihatsu

Kleber
20-01-2009, 16:54
zrób runde po mieście ze 100km (dobrze nagrzej silnik) olej powinien sie zrobić rzadszy wtedy go wymień i niczym go nie płucz miałem identyczna sytłacje w daihatsu

kolego ja Ci zadam jedno pytanie ,
Jak zmieniasz skarpetki to nogi myjesz czy zakladasz nowe na brodne nogi.
Bez obrazy ale to samo sie tyczy wymiany oleju a bajki typu "rozszczelnisz silnik" to se mozna wsadzic.... no chyba ze juz silnik jest padaka i zalewany doktorem

Gryzon
21-01-2009, 13:09
najlepiej jak zrobisz tak
kup tani olej o tych samych parametrach przejeździj ok 1000km i spuść go dobrze nagrzewając
po prostu wypłuczesz silnik olejem a później zalej właściwym
możne nie tani sposób ale za to nic się nie stanie w silniku

nabru
21-01-2009, 14:38
najlepiej jak zrobisz tak
kup tani olej o tych samych parametrach przejeździj ok 1000km i spuść go dobrze nagrzewając
po prostu wypłuczesz silnik olejem a później zalej właściwym
możne nie tani sposób ale za to nic się nie stanie w silniku

Mysle, ze ta rada bedzie dla Ciebie najlepsza. Co prawda jest stara jak świat ale w Twoim przypadku bardzo uzasadniona.
Tylko nie przesadzaj za bardzo z tą taniością oleju.