PDA

Zobacz pełną wersję : [Zetec]Bierze olej...



Lord
18-01-2009, 15:46
Witam,
zauważyłem że mój silnik bierze olej - średnio 1 litr na 2000 km. Co prawda jeżdżę dużo - ponad 100 km dziennie, głównie na LPG (inaczej nie zarobiłbym na benzynę ;) ). Mam się tym przejmować , czy ten typ tak ma ?
Leje do niego 15W40 fordowski olej. Regularnie zmieniam olej - co 10tyś km. W sumie nie zmieniam tylko dolewam, ponieważ w czasie 10tyś km przebiegu doleje do niego 5 litrów leju. :)) O klekoczących szklankach nie wspomnę - bo się przyzwyczaiłem. Mogę zmienić olej na 10W40 jakiś ? Czy już zostać przy tym - do końca mondka lub mnie ... :)) Poradźcie coś bo już chyba w ceny hurtowe za olej wejdę...
Pozdrawiam.

Netoper
18-01-2009, 15:51
Warto zrobić pomiar kompresji z próbą olejową, gdyby się okazało że uszczelniacze zaworów, to ja bym je robił.
Jak pierścienie by wyszły, to trzeba się mocno zastanowić czy robić, czy dolewać olej.

Lord
18-01-2009, 15:59
O.K. Tylko gdzie to zrobić ? Jest ktoś w Krakowie z forumowiczów coby się podjął tego ?

Netoper
18-01-2009, 16:05
O.K. Tylko gdzie to zrobić ?
Praktycznie w każdym zakładzie mechanicznym, koszt 20-40zł. Chyba że ktoś z kolegów z regionu ma dobry manometr i wie jak całość testu wykonać. Sam test nie jest jakiś problemowy.
Wykręcasz świece i mierzysz kompresję, później wlewasz (50 mili ?) oleju do cylindra i znowu mierzysz.
Jeśli przy drugim pomiarze ciśnienie ewidentnie się zwiększy to pierścionki, a jak nie-to uszczelniacze.

Master_Ginio
18-01-2009, 17:04
a wymiana uszczelniaczy to jaki koszt mniej więcej??

Netoper
18-01-2009, 17:15
Tu masz przykładową cenę uszczelniacza
http://fordsklep.pl/pl,product,321575,uszczelniacz,zaworu,ford,durator q.html
A koszt roboty to musisz po warsztatach popytać, może ktoś zapoda jak w jego okolicach się cenią to będziesz miał pogląd.
Kwestia jeszcze co dodatkowo do roboty np. planowanie głowicy, pasek rozrządu.

pleban
18-01-2009, 19:55
Tak jak Netoper pisze.
Oleju raczej nie zmieniaj bo 10W40 jest rzadszy i będzie go ci więcej uciekało.
Jeżeli jednak to nie uszczelniacze i nie masz wycieków to tylko swap na jakiegoś angola jest rozsądnym wyjściem

pilot14
18-01-2009, 21:31
jak byś nie znalazł kogoś w Bochni to daj znać, zapytam się kupla czy ma czas na pomiar ;)

Kleber
18-01-2009, 23:10
jak do Kazimierzy Wielkiej nie bedzie za daleko to zapraszam

bialy
27-01-2009, 02:30
Kolego zalej mu przy zmianie oleju coś takiego jak "moto-doktor". Silnik juz i tak masz na wykończeniu, więc może tylko pomóc.
Mój kolega po zakupie mondka dolewał jakieś 0,5L na 300km. Olej wyciekał mu pomiędzy skrzynią a blokiem silnika (walnięty uszczelniacz), powiem szczerze że kapało z pod niego. Pojechaliśmy razem do mechanika żeby to zrobił, ale po usłyszeniu ceny robocizny, zwątpiliśmy. Uszczelnienie silnika to w sumie nie koszt części, bo to mała suma, uszczelki plus uszczeniacze, zimeringi, uszczelniacze zaworów itp. to nieduży koszt, kupe kasy kosztuje robocizna. Bo tak naprawde trzeba cały silnik rozebrać i złożyć, więc to bez sensu. Lepiej kupić już używany dobry silnik, jest ich od groma. Cena za silniki bajeczna :).
No i wtedy z kolegą stwierdziliśmy że zalejemy uszczelniacza do silnika, bo on świeżo po kupnie auta słabo z funduszami stał. Ile pojeździ to pojeździ, jak padnie to wtedy kolega zakupi silnik. Przejechał już 20 tys km no i silnik spoko chodzi. Te wycieki spod silnika się uszczelniły, coś tam się poci ale już nie kapie. Z tego co wiem to od wymiany do wymiany (ok 10 tys km) zszedł z maxa trochę poniżej min.

Więc jak ci dużo bierze oleju to na twoim miejscu spróbowałbym zalać uszczelniacza silnika. Zalać go przy zmianie oleju. Tylko bardzo ważne żeby nie lać uszczelniacza bezpośrednio w silnik, lepiej go zmieszać z olejem i wtedy zalać na gorący silnik. Niby można lać go bezpośrednio w silnik, ale lepiej jest zmieszać z olejem.

LaBobas
27-01-2009, 10:25
Lepiej na poczatek zmierzyc kompreche wraz z proba olejowa.ZObaczyc co wyjdzie,a dopiero na koniec lac doktorka.Ciekawe jak na doktorka reaguja popychacze zaworow:))

bede83
27-01-2009, 13:30
jeżeli po dłuższym postoju po odpaleniu zobaczysz biały dymek z wydechy to na 100% uszczelnacze jeżeli w czasie jazdy to pierscienie kolego

powód

po dłuższym postoju olej który się z biera na i pod szklanka spływa sobie po zaworze i wpada do komory spalanie po uruchomieniu jest spalany stad dym z wydech w kolorze niebieski po uruchomieniu. nie jest możliwe aby olej dostawał sie tedy gdy silnik jest uruchomiony a poza tym przy 1 litrze na 2000 km to na sto procent pierscienie po za tym przez uszczelniacze nie wpada aż tyle oleju żeby powstał taki ubytek

strasznie drogie te uszczelniacze ja mam za 68zl komplet czyli 16 szt victora reinza

LaBobas
27-01-2009, 23:31
Oj mozliwe kolego zeby uszczelniacze gdy stwardnieja az tyle puszczaly




jeżeli po dłuższym postoju po odpaleniu zobaczysz biały dymek z wydechy to na 100% uszczelnacze jeżeli w czasie jazdy to pierscienie kolegotnie kolego,prawde ponizej napisales,niebieski leci przy oleju,a bialy przy uszczelce pod glowica.

bede83
28-01-2009, 11:28
i niebieski i biały dymek może lecieć przy uszczelce

niebieski przy spalaniu oleju
biały przy spalaniu wody lub płyny chłodniczego
biały tez leci w zime gdy wydech jest nie rozgrzany bo tam sie zbiera wilgoć która też paruje dlatego żeby stwierdzić czy to na sto procent spala ci wode trzeba troche pojeździć

Lord
28-01-2009, 20:24
No dobrze, nie doleje nigdy żadnego super hiper ekstra fajowskiego złotego środka bo to nie ma sensu, chce silnik naprawić a nie zajechać na amen.
Z tym dymem to jest tak, przy zapaleniu nie ma żadnego niebieskiego dymu,
uszczelkę pod deklem zmieniałem rok temu bo padła - olej w świecy znalazłem ;) , natomiast biały dym jest jak najbardziej, z tym że ja jeżdżę na LPG a w zimie to zawsze będzie dym biały, wiadomo para wodna i zimno... jedyne co mi przyszło na myśl to że gdzieś mi znika płyn do chłodnicy, niewiele, raz na jakiś czas dolewam pół szklanki do zbiornika, ale nie zauważyłem żadnych wycieków pod samochodem, może silnik zaciągać gdzieś troszkę płynu ? w przyszłym tygodniu sprawdzę kompresje to się podzielę wynikami.

Netoper
28-01-2009, 20:28
może silnik zaciągać gdzieś troszkę płynu ?
Jeśli jest sprawny to nie ma prawa zaciągać, jak uszczelka pod głowicą walnięta to wtedy zasysa, albo jak wyciek gdzieś jest.

Lord
28-01-2009, 20:46
jak wyciek gdzieś jest.
jak znaleźć ? zdjąć dekiel ? czy na przewodach gdzieś ?

Netoper
28-01-2009, 20:50
Na bloku szukaj, na skrzynię zerknij czy na niej coś się nie zbiera, ściągnij wykładzinę w nogach pasożyta i zobacz czy tam nie jest mokro.
Przewody do parownika i na łączeniu do instalacji silnika, dokładnie sprawdź czy gdzieś się nie sączy pod opaską.