nizios
03-02-2009, 16:09
Witam!
Zaraz po zakupie mondka wymieniłem w nim olej, rozrząd (pasek, rolki, napinacze) i wszystkie filtry, nie tykałem pompy wody. Całą robotę robili panowie w miejscowym warsztacie.
Rozrząd kupiłem Fordowski za 250 parę zł. Olej jakiś - Castrol 15W40. Wiem, że gęsty ale taki był zalany wcześniej. Trochę mnie to zdziwiło bo autko miało niby tylko 160 tys. przebiegu.
Na miejscu panowie stwierdzili, że ten olej to zabójstwo dla silnika i zaproponowali mi wlanie odpowiedniego wg nich oleju Kager 10W40. Zgodziłem się.
Po 2 dniach auto mogłem odebrać. Jako, że byłem w pracy po auto pojechał ojciec i wrócił nim do domu. Następnego dnia stwierdziłem, że silnik dziwnie chodzi, tak jakoś klekocze, podobnie jak diesel.
Czy to może być wina tego oleju czy to rozrząd? Dźwięki dochodzą gdzieś z okolicy rozrządu - z lewej strony silnika.
Przed wymianą wszystko pięknie działało, silnik chodził równiutko i bardzo cicho, teraz trochę jak traktor...
Poradźcie mi co z tym wszystkim zrobić? Czy mozna bez obaw jeździć takim klekoczącym autem?
I jeszcze jedno pytanie: przy kręceniu kierownicą na postoju słyszę jakieś jęczenie - jakby od pompy układu wspomagania kierownicy? Siada mi pompa czy to normalne, że coś tam buczy?
Zaraz po zakupie mondka wymieniłem w nim olej, rozrząd (pasek, rolki, napinacze) i wszystkie filtry, nie tykałem pompy wody. Całą robotę robili panowie w miejscowym warsztacie.
Rozrząd kupiłem Fordowski za 250 parę zł. Olej jakiś - Castrol 15W40. Wiem, że gęsty ale taki był zalany wcześniej. Trochę mnie to zdziwiło bo autko miało niby tylko 160 tys. przebiegu.
Na miejscu panowie stwierdzili, że ten olej to zabójstwo dla silnika i zaproponowali mi wlanie odpowiedniego wg nich oleju Kager 10W40. Zgodziłem się.
Po 2 dniach auto mogłem odebrać. Jako, że byłem w pracy po auto pojechał ojciec i wrócił nim do domu. Następnego dnia stwierdziłem, że silnik dziwnie chodzi, tak jakoś klekocze, podobnie jak diesel.
Czy to może być wina tego oleju czy to rozrząd? Dźwięki dochodzą gdzieś z okolicy rozrządu - z lewej strony silnika.
Przed wymianą wszystko pięknie działało, silnik chodził równiutko i bardzo cicho, teraz trochę jak traktor...
Poradźcie mi co z tym wszystkim zrobić? Czy mozna bez obaw jeździć takim klekoczącym autem?
I jeszcze jedno pytanie: przy kręceniu kierownicą na postoju słyszę jakieś jęczenie - jakby od pompy układu wspomagania kierownicy? Siada mi pompa czy to normalne, że coś tam buczy?