PDA

Zobacz pełną wersję : [Zetec]mulasty gdy zimny. Czyżby zawory ??



Master_Ginio
29-03-2009, 03:48
Witam!
Od dłuższego czasu po nocy jak odpalę złomka swojego to nierówno pracuje, i muszę te 3-4 min go pogrzać obowiązkowo bo inaczej nie chce jechać, jakby
pół stada koni uciekło z silnika, a jak docisne do spodu pedał gazu to zadławie go w parę sekund i zgaśnie. A jak złapie temp około 15-20 stopni, chodzi wtedy idealnie na benzynie i na gazie. Zauważyłem, że czasem jak bardziej go "dusi" na wolnych(oczywiście gdy po nocy jest) to mocno kopci na niebiesko, czyżby uszczelniacze się sypały??(olej bierze 1,5l na tysiąc) Krokowiec( podmieniany był tez z innego mondka), przepływomierz, wyczyszczone, filtry powymieniane świeczki kable maks 15k nalotu jak nie mniej.Martwi mnie też czy gdzie zawory nie dostały po tyłku, bo dłuższy czas jeżdził na nie wyregulowanej instalce gazowej, a człowiek jeszce nie w temacie zbytnio był i tak miało niby "być" :wall: :wall: Szczególnie że podobne objawy były przed wymiana zaworów półtora roku temu , tylko ze sam gasł zaraz po odpaleniu, a po remońcie przeszło.
Pozdrawiam i mam nadzieje że nie zanudzam. :beer: :beer:

CzarekJ
29-03-2009, 12:56
(olej bierze 1,5l na tysiąc)
Stanowczo za dużo....
Sprawdź ciśnienie sprężania .....podejrzewam pierścionki

Netoper
29-03-2009, 18:28
Sprawdź ciśnienie sprężania
Z próbą olejową

Master_Ginio
29-03-2009, 18:29
Ale branie oleju może mieć związek z nierówną pracą jak jest zimny??

Netoper
29-03-2009, 18:45
Ale branie oleju może mieć związek z nierówną pracą jak jest zimny??
Jak najbardziej, jak silnik jeszcze zimny a pierścionki mocno wyeksploatowane, to są większe nieszczelności. Po nagrzaniu przedmuchy są trochę mniejsze bo i tłok się rozszerza i pierścienie..
Może jeszcze uszczelniaczami zaworów przeciekać, ale pomiar kompresji z próbą olejową wykaże czy wina pierścionków czy może uszczelniaczy.
A jakim olejem masz silnik zalany?

Master_Ginio
29-03-2009, 18:59
10w40 fordowski, ale przechodze na tescowy bo tańszy przez pól :)

Netoper
29-03-2009, 19:08
40 fordowski, ale przechodze na tescowy bo tańszy przez pól
Zanim się na to zdecydujesz to zrób ten test kompresji, bo jeśli wyjdą uszczelniacze zaworów to małym kosztem wymienisz a nie będziesz eksperymentował z olejami :)

Master_Ginio
29-03-2009, 19:37
Jak znajdę chwile czasu w tym tygodniu to podjadę na pomiar kompresji, znając moje szczęście to pierścionki już się kończą :guns: :guns:

CzarekJ
30-03-2009, 12:43
10w40 fordowski, ale przechodze na tescowy bo tańszy przez pól :)
Nawet jeżeli zrobisz w roku 25k km zaoszczędzisz te 40-50zł.....ma to sens?
Lepiej zlikwiduj to "żłopanie" oleju i pozostań przy fordowskim.

Master_Ginio
30-03-2009, 17:23
Nie stać mnie na remont silnika głębszy :wall: :wall: hmm, różnica jest chyba 55 zł za 5l oleju, niż 100 zeta za 5 l baniak??Fordowski orlenowski, tescowy, nie ma znaczenia przy takim poborze, a 2 nawet jak wyjdą pierścionki to za za nic nie opłaca się remontować starego silnika 1,6 szczególnie że rdza to auto skończy za 2 lata??Bo to co włoże w remont wtedy, to będe mieć wystarczająco oleju do ostatnich dni tego auta.A dużo nie jeżdzę, niecałe 15k rocznie albo i mniej.

bede83
30-03-2009, 17:51
popierwsze kolego to zmień filtr powietrza bo 15000 to dla niego duzo

teka
30-03-2009, 18:20
Nie stać mnie na remont silnika głębszy :wall: :wall: hmm, różnica jest chyba 55 zł za 5l oleju, niż 100 zeta za 5 l baniak??Fordowski orlenowski, tescowy, nie ma znaczenia przy takim poborze, a 2 nawet jak wyjdą pierścionki to za za nic nie opłaca się remontować starego silnika 1,6 szczególnie że rdza to auto skończy za 2 lata??Bo to co włoże w remont wtedy, to będe mieć wystarczająco oleju do ostatnich dni tego auta.A dużo nie jeżdzę, niecałe 15k rocznie albo i mniej.

Rozumiem sytuację bo też tak kiedyś miałem i jeśli mogę wtrącić, to lej Lotosa lepiej, bo tescowy to wiesz... to już lepiej chyba rzepakowy z Biedronki.

Master_Ginio
30-03-2009, 19:25
Ale powiedzcie mi to że tesco pisze to nie znaczy że to jest najgorsze co może byc :wall: :wall: Wcale bym sie nie zdziwił jakby sie niczym nie różnił od lotosa poza ceną, i czas obalic że to co tesco to złe :los:

Netoper
30-03-2009, 21:23
Wcale bym sie nie zdziwił jakby sie niczym nie różnił od lotosa poza ceną
Przeważnie jest gdzieś małymi literkami napisane kto jest producentem.

Master_Ginio
30-03-2009, 21:38
Wyprodukowane we Francji dla tesco Poland :los: nic więcej nie znalazłem :los2:

SteelRat
30-03-2009, 22:47
jak to ujal moj mechanik (i ma calkowita racje) nie kupuje sie oleju silnikowego w markecie :)
Mondi zlopala olej lotos jak mlody wojak po przysiedze... zmieniony na Liqui Molly i przestala brac cokolwiek..
a ze potem silnik zeswirowal i 3ci cylinder zdechl? to juz inna para kaloszy...

Master_Ginio
30-03-2009, 22:56
:jezyk1: :jezyk1: Dobra wrócę odrobinę do tematu teraz, bo żem odpalił mondka, a stał całą noc i dzień i wiadomo trzęsawka, i zgasiłem go po paru sekundach odpaliłem zaczął chodzić normalnie 8O 8O Ja juz z tego nic nie wiem :boshe:

Netoper
30-03-2009, 22:59
Ja juz z tego nic nie wiem
A zrób mu reset i adaptację.

Master_Ginio
30-03-2009, 23:02
Netoper nie pomaga to , robiłem wiele razy, a żeby było weselej to po miesiącu?? :niewiem: :niewiem: Rozjechały sie ustawienia znowu w instalce gazowej :zly: :zly: Jeszcze troche i tego złomka zepcham do rowu i zostawie :los:

Netoper
30-03-2009, 23:08
A weź jeszcze miernik w dłoń sprawdź lambdę, TPS-a i przepływkę. No i podjedź na tę kompresję, żeby wykluczyć czy potwierdzić padaczkę silnika.

Master_Ginio
30-03-2009, 23:17
Jutro jadę do mechasa na 99% i przedstawię jak sytuacja wygląda po zabiegu :metal: :metal:

Wdgł ksiązki 10,3 powinno być na cylindrze(jesli dobrze odczytałem), a tak rzeczywiście to ile mniej więcej powinno wyjść?? Zakładając że pierścionki dobre :los: Wole teraz zapytać niż potem zawału dostać :los2:

luki_b
31-03-2009, 08:54
Kolego miałem ten sam problem...
Nalotu 170 tyś. objawy identyczne z twoimi, no może oprócz tego że nie brał ani grama oleju.
Odpalenie, potem 2 minuty grzania bo inaczej gasł.
Zmieniałem kable,świece, krokowca, filtry, zaślepiłem EGR i zero poprawy.
Później w trakcie eksploatacji doszło jeszcze to, że włączenie się klimy na wolnych obrotach powodowało gaśnięcie silnika.
Zrobiłem pomiar ciśnienia z próbą olejową i wyszło że zmarł mi jeden garnek (ciśnienie 2,5).

Problem ten jest dość dobrze opisany w przepastnych archiwach forum.
Kolega Henryk wlał do swojego syntetyk (wrócił z pół syntetyka0 i problem znikł. Ponoć w tych silnikach występowała wada fabryczna- za mały zawór przelewowy oleju w głowicy co powoduje siadanie hydrauliki zaworów.

Ja zrobiłem swapa na 1,8 i póki co jeżdżę sobie spokojnie, a motor 1,6 stoi sobie w garażu... Może kiedyś trafię w totka i go naprawię wstawiając go ponownie do samochodu... ot taka filantropia :)
Pozdrawiam

CzarekJ
31-03-2009, 17:10
Nie stać mnie na remont silnika głębszy :wall: :wall:
Cena części - pierścionki,panewki,komplet uszczelniaczy i uszczelek nie powinna przekroczyć 500zł.
Nie wiem ile kosztowałaby wymiana tych "klamotów u "fachowców" ale przy samodzielnej wymianie to chyba nie tak drogo aby mieć silnik podleczony.
Oczywiście aby był całkowicie wyleczony należałoby porobić szlify ale.....jeżeli buda już się sypie to raczej nie ma sensu w to "wchodzić"....chyba że pojawiły się już zarysowanie na czopach wału (w co wątpię)

I nie łam sobie głowy....powtarzam za innymi - zrób pomiar kompresji w garkach i oleju.Bedziesz wiedział co jest silnikowi i co zrobic a koszty mogą się zmniejszyć o połowę (komplet pierścieni tłokowych to koszt 240zł,podczas gdy panewek-ok 150+uszczelniacze wału-drugie 150)

Paolo
31-03-2009, 17:32
Cena części - pierścionki,panewki,komplet uszczelniaczy i uszczelek nie powinna przekroczyć 500zł.


Pierścionki są drogie około 100 zeta na 1 tłok.

CzarekJ
31-03-2009, 17:49
Cena części - pierścionki,panewki,komplet uszczelniaczy i uszczelek nie powinna przekroczyć 500zł.


Pierścionki są drogie około 100 zeta na 1 tłok.
Niekoniecznie :)
http://ford.sklep.pl/pl,product,320639,pierscienie,tlokowe,goetze,1,6,z etec,1tlok.html
na podleczenie silnika i takie wystarczą

Paolo
31-03-2009, 20:15
Masz rację Czarku do 1.8 są drogie nawet droższe niż do 2.0 - sprawdzałem w zeszłym roku

Potek
31-03-2009, 21:27
do 1.8 są drogie nawet droższe niż do 2.0

A takie coś http://www.allegro.pl/item593955357_pierscienie_tlokowe_do_forda_mondeo_ 1_8_16v.html

Jest to w ogóle coś warte?

CzarekJ
01-04-2009, 23:11
do 1.8 są drogie nawet droższe niż do 2.0

A takie coś http://www.allegro.pl/item593955357_pierscienie_tlokowe_do_forda_mondeo_ 1_8_16v.html

Jest to w ogóle coś warte?
Myślę ze można zaryzykować.....kiedyś robiłem silnik 3,0 D "merca" (5 cyl)
Dobranie pierścieni zaczęło się od 320 zł za komplet na jeden tłok(oryg) a skończyło na pierścieniach "no name" - 350zł za całość.....pięciokrotnie mniej.
Efekt był taki że klient nie wiedział wcześniej że jego "mesio" ma takiego "powera" i jeździł nim jeszcze sporo......niestety buda nie wytrzymała...to była jeszcze "beczka".
Silnik wraz ze skrzynią poszedł do UAZ-a "robić" za zabawkę w terenie.
Myślę że tani zamiennik nie musi być zły a z drugiej strony - jak ma się "talent" to można zarżnąć i nówkę silnik.

Master_Ginio
01-04-2009, 23:13
Myślę że tani zamiennik nie musi być zły a z drugiej strony - jak ma się "talent" to można zarżnąć i nówkę silnik.

Jak to mówia " jak dbasz tak masz" :metal: