PDA

Zobacz pełną wersję : [TDCi MKIII] Pierwszy ford 2.0 TDCI i już problem ...



golobek
23-06-2009, 23:23
Witam

Od tygodnia jestem posiadaczem mondeo 2,0 TDCI 130 KM, autko super martwi mnie tylko jedna rzecz auto ma nalatane 196 tys. do końca serwisowane w ASO forda w Pile, a martwi mnie:
- głośna praca (tzw. klekotanie na zimnym, trochę ciszej na ciepłym) - ale słyszałęm że TTTM - co wy na to ?
- przy mocniejszym wciśnieciu pedału gazu puszcza chmurkę czarnego dymu, na codzień w pracy smigam Touranem i on też przy depnięciu puszcza dymek ale mniejszy

Czy mam na coś zwrócić uwagę ? coś sparwdzić ?

No i może wiecie bo auto kupiłem z salonu forda i czy wystawiając faktuę są zobowiązani do jakiejś gwarancji czy z tym co się dzieje jeśli to coś poważnego mogę się zwrócić do nim na gwarancji ???

pozdrawiam

golobek

eMJot
23-06-2009, 23:29
salon powinien dawać jakąś gwarancję - musisz poszperać w przepisach konsumenckich na temat kupna używanego auta z salonu - oni mogą mówić że nic nie ma takiego a przepisy co innego ;)

co to bąka - standard dopiero przy DPF brak bączka

GrekuPL
23-06-2009, 23:30
- głośna praca (tzw. klekotanie na zimnym, trochę ciszej na ciepłym) - ale słyszałęm że TTTM - co wy na to ?
no tutaj jak nie usłyszysz to nie powiesz :wall: na odległość nie ocenimy...każdy inaczej rozumie klekocze...

- przy mocniejszym wciśnieciu pedału gazu puszcza chmurkę czarnego dymu,
nie martw się tym...chyba, że ciągle kopci...jak przy wciśnięciu gazu to musi...inaczej to nie diesel :los:

Czy mam na coś zwrócić uwagę ? coś sparwdzić ?
jeżeli auto nie wywala błędów, odpala, ma moc, jeździ normalnie to nie szukać problemów :bigok: i cieszyć się z dobrego diesla :beer:

aha a który to rocznik ? wtrsyki już zmieniane były ? masz pełną historię auta ? sprawdź co było robione z osprzętem :bigok:

daniellomasa
23-06-2009, 23:37
Od tygodnia jestem posiadaczem mondeo 2,0 TDCI 130 KM, autko super martwi mnie tylko jedna rzecz auto ma nalatane 196 tys.
widać chyba prawdziwy przebieg
przy taki nalocie koniecznie wszelkie informacje co do wtrysków
to jest moment na ich zgon z przyczyn naturalnych

- głośna praca (tzw. klekotanie na zimnym, trochę ciszej na ciepłym)
różnice da się usłyszeć
jak zimny delikatnie głośniejszy
ale bez przesady

- przy mocniejszym wciśnieciu pedału gazu puszcza chmurkę czarnego dymu,
jak tylko puści bąka to ok
gorzej gdyby kopcił cały czas

Czy mam na coś zwrócić uwagę ? coś sparwdzić ?
zobacz reakcję sprzęgła czy nie ma mrowienia
jak wchodzi bieg 1 2 i wsteczny(haczenie)słynna dwu masa
czy po odpaleniu słychać buczenie (napinacz paska alternatora )
no i czy przy obciążeniu nie słychać gwizdów świzdów (turbina )

Dodano po 1 min.:

ale mnie kolega wyprzedził chyba w tym samym czasie pisaliśmy jak coś się powieli to sory :)) :))

golobek
23-06-2009, 23:59
a więc tak:

- nie wiem czy były robione wtryski
- dymek idzie tylko jeden przy depnięciu
- klekot jest dość głośny, jak już pisałem jezdze Touranem TDI i ojca Sceniciem DCI i oba chodzą dużo ciszej a są starsze i z podobnym przebiegiem

pozdro

ps. a wiecie coś na temat tych przepisów odnośnie kupna używki z salonu ?

daniellomasa
24-06-2009, 00:09
- nie wiem czy były robione wtryski
koniecznie sprawdz

klekot jest dość głośny,
no to już gorzej


ps. a wiecie coś na temat tych przepisów odnośnie kupna używki z salonu ?
tu nie pomogę trzeba pytać znawców tematu

Piccolo_Jr
24-06-2009, 10:53
A osłonę górną i dolną silnika kolega posiada?
Mój bez nich szczególnie na zimno wali jak młockarnia - przynajmniej takie mam wrażenie :los2:
Ale oprócz tego wszystko cacy więc może to wcale żaden problem.

golobek
24-06-2009, 11:12
posiada napewno posiada

golobek
25-06-2009, 21:23
w przyszłym tygodniu jade do Forda sprawdzić co jest 5, i pytałem o gwarancję wiec jest tzw. 3 miesięczna renkojmia czy jakoś tak.

pozdro

ps. po wizycie w fordzie dam znac co i jak

heko
27-06-2009, 10:32
...niedawno kupowałem Mondka tdci 2005 w salonie..i dopłaciłem 1tyś zł. za roczną gwarancję...na cały napęd ..wtryski z pompa...i całą resztę.. :) myślę że przy ponad 30tyś...ten jeden dodatkowy to nie majątek...

Apidra
27-06-2009, 12:35
A osłonę górną i dolną silnika kolega posiada?
Mój bez nich szczególnie na zimno wali jak młockarnia - przynajmniej takie mam wrażenie :los2:
Ale oprócz tego wszystko cacy więc może to wcale żaden problem.

a jak to jest z tymi osłonami?? ja kupiłem w marcu używkę z 2004 r i bez górnej osłony, dolnej chyba też nie ma?? ktoś to zdjął?? czy były sprzedawane nowe bez osłon??

Kasiorka
27-06-2009, 16:10
Witam kolegów.
Mam zamiar zakupić mondeo z 2006 roku 2.0 TDCI w automacie.
Słyszałam dużo różnych opini na temat tego samochodu i nie jestem pewna czy się zdecydować.
Posiadamy już jednego Forda lecz nie mondeo, a escort.
Moje pytanie brzmi czy jest to samochód dość awaryjny czy raczej nie sprawiający większych problemów oprócz eksploatacyjnych oczywiście?

Z góry dziękuję za odpowiedż.

golobek
27-06-2009, 21:12
...niedawno kupowałem Mondka tdci 2005 w salonie..i dopłaciłem 1tyś zł. za roczną gwarancję...na cały napęd ..wtryski z pompa...i całą resztę.. :) myślę że przy ponad 30tyś...ten jeden dodatkowy to nie majątek...

no mi proponowali za 1 tys. pół roku gwarancji a za darmo mam 3 miesiace

pozdro

MROZOL
27-06-2009, 21:31
Witam kolegów.
Mam zamiar zakupić mondeo z 2006 roku 2.0 TDCI w automacie.
Słyszałam dużo różnych opini na temat tego samochodu i nie jestem pewna czy się zdecydować.
Posiadamy już jednego Forda lecz nie mondeo, a escort.
Moje pytanie brzmi czy jest to samochód dość awaryjny czy raczej nie sprawiający większych problemów oprócz eksploatacyjnych oczywiście?

Z góry dziękuję za odpowiedż.


Witaj
mam automata i powiem ci że nie chcę już innej skrzyni. Fakt pali troszkę więcej ale no cóż taki urok tych skrzyń. A co do awarii to chyba zależy jak trafisz. Ja akurat chyba dobrze bo jeszcze nic nie padło. nie liczę oczywiście części eksploatacyjnych typu hamulce olej do skrzyni i silnika i paru innych dupereli.

Powodzenia w szukaniu

Kasiorka
28-06-2009, 13:37
No tak dokładnie.
Jeszcze jak by mi ktoś podpowiedział na co zwrócić szczególną uwage przy oglądaniu i jeźdie tym samochodem to bym była bardzo wdzięczna. :)

MROZOL
29-06-2009, 12:16
Przede wszystkim stan wtrysków (próba przelewowa), stan blacharki dolne ranty drzwi. Historia wypadkowa(chociaż w naszym kraju to masakra jest szukałem pół roku) aby znaleźć coś co mi odpowiada. Stan skrzyni chociaż ASO lepiej unikaj bo nic na ten temat nie będą wiedzieli. Przede wszystkim historię serwisową autka. Wg ASO oleju w skrzyni się nie wymienia a guzik prawda robi się to jak w każdym innym automacie.
I szukaj raczej wersji po liftingu 2003 rok
Troszkę się rozpisałem.
Pozdrawiam

Piccolo_Jr
29-06-2009, 15:53
A osłonę górną i dolną silnika kolega posiada?
Mój bez nich szczególnie na zimno wali jak młockarnia - przynajmniej takie mam wrażenie :los2:
Ale oprócz tego wszystko cacy więc może to wcale żaden problem.

a jak to jest z tymi osłonami?? ja kupiłem w marcu używkę z 2004 r i bez górnej osłony, dolnej chyba też nie ma?? ktoś to zdjął?? czy były sprzedawane nowe bez osłon??

Wedle stanu mojej wiedzy każdy MkIII powinien mieć zarówno osłonę górną i dolną.
U mnie brak obydwu - góry zapewne nie zamontowano po wymianie wtrysków a dół uległ prawdopodobnie dezintegracji po przyłożeniu w coś miską olejową... Taki kupiłem i nie żałuję.

daniellomasa
29-06-2009, 18:18
osłonkę dolną warto by nabyć
chroni troszkę elektronikę
a jest jej nie mało
górna moim zdaniem troszkę wycisza sam silnik
ale wszystko wedle uznania :))

Kasiorka
29-06-2009, 20:22
Przede wszystkim stan wtrysków (próba przelewowa), stan blacharki dolne ranty drzwi. Historia wypadkowa(chociaż w naszym kraju to masakra jest szukałem pół roku) aby znaleźć coś co mi odpowiada. Stan skrzyni chociaż ASO lepiej unikaj bo nic na ten temat nie będą wiedzieli. Przede wszystkim historię serwisową autka. Wg ASO oleju w skrzyni się nie wymienia a guzik prawda robi się to jak w każdym innym automacie.
I szukaj raczej wersji po liftingu 2003 rok
Troszkę się rozpisałem.
Pozdrawiam

Dziękuję z porade.
Raczej sprowadzimy samochód z niemiec więc nawet nie szukamy w polsce, bo nie warto. Polujemy na ghie, bo jest jednak bogato wyposażona, ale to nie o to w zasadzie chodzi. Ważne by dobrze chulało i nie było z nim problemów poważniejszych, wiem, że to nie będzie samochód nowy z salonu ale jednak taki 3 latek to powinnien byc jednak w dobrym stanie, juz nie mówie o stanie licznika, bo tego to nigdy się nie dowiemy jaki jest faktyczny.

daniellomasa
29-06-2009, 20:47
3 latek to powinnien byc jednak w dobrym stanie, juz nie mówie o stanie licznika, bo tego to nigdy się nie dowiemy jaki jest faktyczny.

wszystko zależy od sposobu eksploatacji
jeżeli był odpowiednio traktowany na pewno posłuży

Kasiorka
29-06-2009, 21:32
wszystko zależy od sposobu eksploatacji
jeżeli był odpowiednio traktowany na pewno posłuży


Dlatego też wolimy kupić w niemczech samochód, bo tam nie ma tak "dziurawo" jak u nas.
Ale to wszystko zależy jak sie trafi.
Mam jeszcze pytanie, czy warto wsadzić chipa czy ta moc co jest to jest dość wystarczająca?

MROZOL
29-06-2009, 21:38
A co do przebiegu to wiadomo. Nikt nie kupuje w Niemczech diesla żeby robił 20 tyś km rocznie. Należy to wziąć pod uwagę, a Ford z tego co zauważyłem przy szukaniu swojego autka ma całkiem niezłe materiały i tego przebiegu nie widać, chyba że jeździła tym autkiem wyjątkowa fleja.

daniellomasa
29-06-2009, 22:27
Mam jeszcze pytanie, czy warto wsadzić chipa czy ta moc co jest to jest dość wystarczająca?
jak dla mnie
130 km w zupełności mi wystarcza
bez żadnych problemów zbiera się w sytuacjach wymagających szybkiej reakcji

Dlatego też wolimy kupić w niemczech samochód, bo tam nie ma tak "dziurawo" jak u nas.
dziury jak dziury
mi bardziej chodzi o dbałość o jednostkę napendową
oleje filtry czasowe wymiany turbinkę itp.

Ale to wszystko zależy jak sie trafi.
dokładnie

przy szukaniu swojego autka ma całkiem niezłe materiały i tego przebiegu nie widać, chyba że jeździła tym autkiem wyjątkowa fleja.
200tys przejechane w mieście
a200tys przejechane po autostradzie też będzie miało znaczenie

Kasiorka
29-06-2009, 23:55
mi bardziej chodzi o dbałość o jednostkę napendową
oleje filtry czasowe wymiany turbinkę itp.


To się zgodzę, przedewszystkim dbają i nie wlewają rzepakowego jak to u nas w kraju robią co niektórzy albo jeszcze jakieś inne badziewie.
Fakt robią dużo kilometrów, ale większość na autostradach, a nie jak my 100 lat za murzynami po landówach.
Tam się jednak dba o autka i zacznijmy od tego, że nie montują zamienników (w sensie tańszych części) wszystko maja oryginalne.

MROZOL
30-06-2009, 12:12
Z tymi autostradami to się oczywiście zgodzę jak najbardziej ale czujność jest baaardzo wskazana

golobek
07-07-2009, 22:34
a więc jak obiecałem, relacja

Pojechałem dziś umówiony do ASO forda gdzie go kupiłem, panowie podłączyli się pod kompa w celu sprawdzenia błędów (błędów brak) sprawdzili parametry pracy i wtryski (wszysko OK), opowiedziałem co się dokładnie dzieje i po tym stwierdzili nieszczelny układ doładowania, na podnośnik i do dzieła jechali rurka po rurce itd, wszystko ok, jeszcze raz na kompa, gazowali kombinowali i mówią że wszystko jest ok :(, szef servisu jeszcze raz pyta o objawy, wiec mowie ze klekocze glosno i dymi a on na to jak jezdze mowie ze normalnie wiec pyta czy moze się przejechac, dalem kluczyk mowie jedz pan, wrocil po 5 min i mowi ze auto jest sprawne i zyczyl szerokiej drogi. Wsiadam do auta deptam 1 2 3 zadnego wiekszego dymku i nie klekocze:D
Pytanie co zrobili bo twierdzili ze nic sie nie dzialo, czyzby kolejne auto ktore mam co sie servisu boli i sie same naprawia :D

pozdrawiam