Zobacz pełną wersję : [TDCi MKIII] Trzeba dodawać dużo gazu przy ruszaniu.
Muszę dodać dużo gazu przy ruszaniu , czy to normalne w takim rodzaju silnika? Poradźcie coś?
tompiorko
30-06-2009, 16:48
Jeśli z autem jest wsio ok to powinieneś móc ruszyć bez gazu, kwestia przyzwyczajenia...i wyczucia.
Ps. kolega jeździł Pb wcześniej?
Ps1. dopisz w profilu informacje nt auta (jaka buda, silnik etc) nie będziesz ich musiał "klepać" za każdym razem a i pomoc przyjdzie szybciej ;)
daniellomasa
30-06-2009, 17:18
Muszę dodać dużo gazu przy ruszaniu
ruszam bez gazu
bez kłopotu
niedzwiedz
30-06-2009, 17:24
to nie jest normalne w dieslu
daniellomasa
30-06-2009, 17:32
a jak już ruszysz
to nadal jest problem z reakcją na pedał gazu
czy auto wtedy zbiera się dobrze
teoretycznie jak masz problem z ruszeniem to i po też powinieneś mieć
a może ręczny cię troszkę blokuję :niewiem:
mam podobnie ale można też ruszyć bez gazu więc chyba przyzwyczajenie z noPb z LPG
kwestią ciężkiego ruszania jest także włączona klimatyzacja która obciąża silnik
w moim przypadku tak jest kiedy załącze klime muszę mocniej depnąć żeby ruszyć płynnie a bez niej to nawet bez gazu startuje
Dzięki za podpowiedzi, ręczny trzymał lewe koło. Teraz ok.
daniellomasa
02-07-2009, 00:27
Dzięki za podpowiedzi, ręczny trzymał lewe koło. Teraz ok.
linka czy zacisk
a tak z ciekawości ile to jest dużo gazu? ja podczas ruszania z zatrzymania kręcę tak na 1500 - 1700 obrotów
daniellomasa
04-07-2009, 22:57
podczas ruszania z zatrzymania kręcę tak na 1500 - 1700 obrotów
1000- 1100
czasami bez gazu
Pamiętam, że w benzynie najpierw dodawałem gazu potem puszczałem sprzęgło. Teraz w dieslu robię odwrotnie, najpierw popuszczam sprzęgło potem gaz. Oczywiście mówię o spokojnym geriatrycznym ruszaniu :)
mam to samo, w MkII jezdziłem na wolnych obrotach w korku,a w MkIII muszę trochę depnać.Na samym początku gasł mi przy ruszaniu, teraz jest lepiej chyba sięprzyzwyczaiłem :-)
tompiorko
05-07-2009, 23:16
Oczywiście mówię o spokojnym geriatrycznym ruszaniu
:metal2: :))
Oj tam - mi też trochę czasu zajęło przyzwyczajenie się do ruszania TDCI z miejsca. Trzeba się nauczyć i już.
znaczy się nie tylko ja miałem problem z przyzwyczajeniem się :)
Witam zauważyłem u mojego ojca w 2.0tdci że kiedy rusza to kręci powyżej 2000 sam to sprawdziłem i nie da się nim normalnie ruszyć nie kęrcąc na takie obroty zero siły, kumpla mondek nie ma takich problemów. Zastanawia mnie też fakt że ruszając do tyłu nie ma problemu rusza się bez gazu i można dość szybko puścić sprzęgło pomijająć różnice przełożeń między pierwszym biegiem a wstecznym to jest to za duża różnica w mocy na wolnych obrotach.
tompiorko
09-07-2009, 22:17
kiedy rusza to kręci powyżej 2000
No to i w tym przypadku jest coś nie tak, może też heble trzymają :niewiem: Nie wspomnę już o ruszaniu z takimi obrotami na zimnym silniku (turbawka powie :pa: )
daniellomasa
10-07-2009, 21:59
sprawdziłem i nie da się nim normalnie ruszyć nie kęrcąc na takie obroty zero siły,
gaśnie czy telepie nim
Zastanawia mnie też fakt że ruszając do tyłu nie ma problemu rusza się bez gazu i można dość szybko puścić sprzęgło
Dzięki za podpowiedzi, ręczny trzymał lewe koło. Teraz ok.
może najlepiej będzie
lewarek i każde kółeczko sprawdzić
No to i w tym przypadku jest coś nie tak, może też heble trzymają
a może ręczny cię troszkę blokuję
herman172
15-07-2009, 11:22
a czy przy tym ruszaniu masz włączoną klime? ja miałem taki objaw jak mi kompresor padał aż w końcu któregoś pięknego dnia po prostu nie odpaliłem autka
Wyłączona klima ,jest jeszcze jedna sprawa kiedy włączam wsteczny nie kiedy wcisnę tylko samo sprzęgło obroty podskakują o jakieś 80-100obr/min w góre nie ma tego na jedynce. Przy próbie ruszenia normalnie zadławia się i gaśnie nie ma szarpania dodam że jest to 6-cio stopniowa skrzynia
Witam i ja sie musze uczyc z pb na tdci bez klimy nawet ok ale z klima straszny mul bez gazu nie ruszy,a nawet zgasnie (czekac tylko na jesien)
Powered by vBulletin? Version 4.1.9 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.