PabloX
02-07-2009, 11:59
Demontaż kolektora ssącego - jakieś sugestie?
Planuję sekcję kolektora ssącego w moim TDCI 2004 130KM. Zobaczymy jaki syfek ma w środku po 250.000km :helm:.
Patrząc na niego nie ma chyba jakichś niespodzianek? :dres:
Ale jak z uszczelkami? Zostawiać stare? :bajer:
################################################## ############
Dziś (06.07.2009) zrobiłem operację. Efekt jest zaskakujący!
Ale wszystko po kolei :jezyk1:
Tak wygląda przedmiot operacji :satan:
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/01.jpg
Widok na przód silnika Forda Mondeo 11.2003, ze wskazaniem na kolektor
Zaznaczyłem elementy do których trzeba się dobrać:
CZERWONE - to śruby do odkręcenia,
ŻÓŁTE - to śruby demontuję pomocniczo,
ZIELONE - czujniki do odpięcia,
NIEBIESKIE - rurki podciśnienia do zdemontowania
Przy ściąganiu rurki podciśnienia z zaworu EGR, należy ją delikatnie popchać od dołu płaskim śrubokrętem.
Zespół rurek podciśnienia na elektrozaworze sterującym zaworem EGR należy zsunąć w całości z niego (bez odłączania).
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/02.jpg
Wyszczególnione elementy na których przeprowadzam operację
Jest mały problem z odpięciem czujnika położenia wałka rozrządu.
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/03.jpg
Na górnym planie widać czujnik położenia wałka rozrządu, a poniżej elektrozawór sterowania zaworem EGR
Na zdjęciu widać ząb zaczepu który trzeba nacisnąć aby od odpiąć wtyczkę.
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/04.jpg
Widok odpiętej wtyczki czujnika położenia wałka rozrządu
Dobrym rozwiązaniem jest użycie płaskiego śrubokręta i zaczepienie go w taki sposób aby dało się pociągnąć za ząbek. Odpięcie występuje w łatwy sposób. Może być konieczność zagięcia końcówki śrubokręta (lub rozklepanego cienkiego pręcika) pod kątem 90 stopni.
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/05.jpg
Płaska końcówka śrubokręta idealnie zaczepia się za ząbek
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/06.jpg
Po zaczepieniu wtyk łatwo się wysuwa
Do odkręcania kolektora i przy okazji wspornika elektrozaworu potrzebny będzie klucz nasadowy 13 z przedłużką - użycie grzechotki dodatkowo ułatwia sprawę.
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/07.jpg
Klucz nasadowy 13 z przedłużką + grzechotka
Odkręcać kolektor można bez obaw. Śruby mocujące są na stałe osadzone w kolektorze i nie wypadają. Nie ma też żadnych podkładek.
Po odkręceniu kolektora ukazuje się obraz rozpaczy :ass:
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/08.jpg
Pierwsze spojrzenie na kolektor
Bliższe spojrzenie na problem :boshe:
Pomiary ile tego się nazbierało
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/09.jpg
Powinno być 19mm szerokości
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/10.jpg
A wyszło 14mm
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/11.jpg
...a dalej nawet 12mm
Doloty w głowicy też wymagają pokazania
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/12.jpg
Kanały dolotowe - stan identyczny z kolektorem
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/13.jpg
Bliższe spojrzenie :wow2:
Po założeniu grubych rękawiczek plaski śrubokręt poszedł w ruch! Czyszczenie rozpocząłem od skrobania kolektora. Ustawienie go w pozycji pionowej (wlot powietrza znajduje się na dole) ułatwia wypadanie "glutów".
Po wstępnym oskrobaniu, w ruch idzie WD40 który rozmiękcza nagar.
Papierowe ręczniki kuchenne świetnie nadają się do czyszczenia. Wpychasz je ciasno przez okno kanału i przepychasz śrubokrętem przez całą długość kolektora, aż do wlotu. Na koniec dobrze użyć rozpuszczalnika do końcowego umycia i odtłuszczenia kolektora wewnątrz no i z zewnątrz (bo pewnie i tak jest cały upaprany).
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/14.jpg
Masakra w kolektorze !!!
Po blisko dwóch godzinach, zużyciu całego WD i 1L rozpuszczalnika widać efekty walki z nagarem w kolektorze.
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/16.jpg
Efekt czyszczenia satysfakcjonujący
Nadszedł czas na kanały w głowicy.
Tu czyszczenie sprowadzało się jedynie do wyskrobania nagaru śrubokrętem i wytarcie nasączoną szmatą. Palcem trzeba sprawdzić w głębi czy czuć już goły metal. Psikanie czy wlewanie jakichkolwiek płynów czyszcząco myjących (WD40, nitro itp.) niezalecane ze względu na możliwość dostania się ich do cylindra a nie wiadomo co by było dalej :zly:
Pod wylot trzeba sobie coś podłożyć bo cały nagar upapra pompę i rozrusznik.
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/15.jpg
Chirurgiczna dokładność wskazana przy czyszczeniu kanałów w głowicy
Po zakończonym czyszczeniu. Naprawdę jestem dumny :wow2:
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/17.jpg
Umyty kolektor
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/18.jpg
Aż się świeci - normalnie jak fabryka :hmm:
Czyszczenie głowicy także zakończone pełnym sukcesem.
Czyściutkie kanały dolotowe. Teraz silnik będzie miał jak oddychać
Dodatkowo zmieściłem dwa humorystyczne filmiki z pierwszego odpalania po czyszczeniu całego dolotu.
FILMIKI DO OGLĄDANIA (http://chomikuj.pl/milla_x/Motoryzacja/Ford+Mondeo/Video)
************************************************** ***********
WNIOSKI
Cała operacja czyszczenia jest prosta. Wymaga jednak sporo czasu i pewnego zaplecza aby było gdzie syfić ;)
Wrażenia z jazdy
Spektakularnych efektów po odpaleniu nie ma. Spokojna jazda też właściwie nie odkrywa żadnych rewelacji.
Ale za to wkręcanie i praca na wysokich obrotach jest wspaniała. Silnik ciągnie jak oszalały w całym zakresie do 5.000 obrotów.
Robienie nawet ostrej przygazówki na postoju nie powoduje spektakularnej czarnej chmury, lecz małego, bladego bączka na początku - czyli dokładnie tak, jak to mówi fabryka.
Podsumowanie
Zgromadzenie nagaru w takim stopniu jak zaprezentowane, w znaczący sposób wpływa na pracę silnika na wysokich obrotach. Utrudnia dynamiczne przyśpieszanie w całym zakresie obrotów.
Dodatkowo, nagar nasączony olejem powoduje puszczanie błękitnych bąków, zwłaszcza przy porannym rozruchu.
Planuję sekcję kolektora ssącego w moim TDCI 2004 130KM. Zobaczymy jaki syfek ma w środku po 250.000km :helm:.
Patrząc na niego nie ma chyba jakichś niespodzianek? :dres:
Ale jak z uszczelkami? Zostawiać stare? :bajer:
################################################## ############
Dziś (06.07.2009) zrobiłem operację. Efekt jest zaskakujący!
Ale wszystko po kolei :jezyk1:
Tak wygląda przedmiot operacji :satan:
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/01.jpg
Widok na przód silnika Forda Mondeo 11.2003, ze wskazaniem na kolektor
Zaznaczyłem elementy do których trzeba się dobrać:
CZERWONE - to śruby do odkręcenia,
ŻÓŁTE - to śruby demontuję pomocniczo,
ZIELONE - czujniki do odpięcia,
NIEBIESKIE - rurki podciśnienia do zdemontowania
Przy ściąganiu rurki podciśnienia z zaworu EGR, należy ją delikatnie popchać od dołu płaskim śrubokrętem.
Zespół rurek podciśnienia na elektrozaworze sterującym zaworem EGR należy zsunąć w całości z niego (bez odłączania).
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/02.jpg
Wyszczególnione elementy na których przeprowadzam operację
Jest mały problem z odpięciem czujnika położenia wałka rozrządu.
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/03.jpg
Na górnym planie widać czujnik położenia wałka rozrządu, a poniżej elektrozawór sterowania zaworem EGR
Na zdjęciu widać ząb zaczepu który trzeba nacisnąć aby od odpiąć wtyczkę.
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/04.jpg
Widok odpiętej wtyczki czujnika położenia wałka rozrządu
Dobrym rozwiązaniem jest użycie płaskiego śrubokręta i zaczepienie go w taki sposób aby dało się pociągnąć za ząbek. Odpięcie występuje w łatwy sposób. Może być konieczność zagięcia końcówki śrubokręta (lub rozklepanego cienkiego pręcika) pod kątem 90 stopni.
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/05.jpg
Płaska końcówka śrubokręta idealnie zaczepia się za ząbek
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/06.jpg
Po zaczepieniu wtyk łatwo się wysuwa
Do odkręcania kolektora i przy okazji wspornika elektrozaworu potrzebny będzie klucz nasadowy 13 z przedłużką - użycie grzechotki dodatkowo ułatwia sprawę.
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/07.jpg
Klucz nasadowy 13 z przedłużką + grzechotka
Odkręcać kolektor można bez obaw. Śruby mocujące są na stałe osadzone w kolektorze i nie wypadają. Nie ma też żadnych podkładek.
Po odkręceniu kolektora ukazuje się obraz rozpaczy :ass:
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/08.jpg
Pierwsze spojrzenie na kolektor
Bliższe spojrzenie na problem :boshe:
Pomiary ile tego się nazbierało
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/09.jpg
Powinno być 19mm szerokości
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/10.jpg
A wyszło 14mm
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/11.jpg
...a dalej nawet 12mm
Doloty w głowicy też wymagają pokazania
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/12.jpg
Kanały dolotowe - stan identyczny z kolektorem
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/13.jpg
Bliższe spojrzenie :wow2:
Po założeniu grubych rękawiczek plaski śrubokręt poszedł w ruch! Czyszczenie rozpocząłem od skrobania kolektora. Ustawienie go w pozycji pionowej (wlot powietrza znajduje się na dole) ułatwia wypadanie "glutów".
Po wstępnym oskrobaniu, w ruch idzie WD40 który rozmiękcza nagar.
Papierowe ręczniki kuchenne świetnie nadają się do czyszczenia. Wpychasz je ciasno przez okno kanału i przepychasz śrubokrętem przez całą długość kolektora, aż do wlotu. Na koniec dobrze użyć rozpuszczalnika do końcowego umycia i odtłuszczenia kolektora wewnątrz no i z zewnątrz (bo pewnie i tak jest cały upaprany).
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/14.jpg
Masakra w kolektorze !!!
Po blisko dwóch godzinach, zużyciu całego WD i 1L rozpuszczalnika widać efekty walki z nagarem w kolektorze.
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/16.jpg
Efekt czyszczenia satysfakcjonujący
Nadszedł czas na kanały w głowicy.
Tu czyszczenie sprowadzało się jedynie do wyskrobania nagaru śrubokrętem i wytarcie nasączoną szmatą. Palcem trzeba sprawdzić w głębi czy czuć już goły metal. Psikanie czy wlewanie jakichkolwiek płynów czyszcząco myjących (WD40, nitro itp.) niezalecane ze względu na możliwość dostania się ich do cylindra a nie wiadomo co by było dalej :zly:
Pod wylot trzeba sobie coś podłożyć bo cały nagar upapra pompę i rozrusznik.
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/15.jpg
Chirurgiczna dokładność wskazana przy czyszczeniu kanałów w głowicy
Po zakończonym czyszczeniu. Naprawdę jestem dumny :wow2:
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/17.jpg
Umyty kolektor
http://bispid.pl/_fora/mondeo_kolektor/18.jpg
Aż się świeci - normalnie jak fabryka :hmm:
Czyszczenie głowicy także zakończone pełnym sukcesem.
Czyściutkie kanały dolotowe. Teraz silnik będzie miał jak oddychać
Dodatkowo zmieściłem dwa humorystyczne filmiki z pierwszego odpalania po czyszczeniu całego dolotu.
FILMIKI DO OGLĄDANIA (http://chomikuj.pl/milla_x/Motoryzacja/Ford+Mondeo/Video)
************************************************** ***********
WNIOSKI
Cała operacja czyszczenia jest prosta. Wymaga jednak sporo czasu i pewnego zaplecza aby było gdzie syfić ;)
Wrażenia z jazdy
Spektakularnych efektów po odpaleniu nie ma. Spokojna jazda też właściwie nie odkrywa żadnych rewelacji.
Ale za to wkręcanie i praca na wysokich obrotach jest wspaniała. Silnik ciągnie jak oszalały w całym zakresie do 5.000 obrotów.
Robienie nawet ostrej przygazówki na postoju nie powoduje spektakularnej czarnej chmury, lecz małego, bladego bączka na początku - czyli dokładnie tak, jak to mówi fabryka.
Podsumowanie
Zgromadzenie nagaru w takim stopniu jak zaprezentowane, w znaczący sposób wpływa na pracę silnika na wysokich obrotach. Utrudnia dynamiczne przyśpieszanie w całym zakresie obrotów.
Dodatkowo, nagar nasączony olejem powoduje puszczanie błękitnych bąków, zwłaszcza przy porannym rozruchu.