PDA

Zobacz pełną wersję : [TDCi MKIII] Mondeo MKIII TDCI 2.0 115 2002



andriu_pl
18-07-2009, 23:19
Witam wszystkich
Od niedawna jestem szczęśliwym (??) właścicielem wyżej wymienionego autka. Wszystko jest super ładnie z jednym małym wyjątkiem, mianowicie, auto po przejechaniu kilku kilometrów, po wylaczeniu zaplonu i odczekaniu kilku minut nie chce ponownie zapalic, jeżeli jest nagrzane do książkowych 90 stopni po zgaszeniu i ponownym odpaleniu jest ok, natomiast gdy temperatura troche spadnie, powiedzmy tak do 1/4 skali auto za żadne skarby niechce zapalic, musze czekac az wystygnie, wtedy wszystko jest ok. Nie ma tez dziwnych migań diód, no moze oprócz jednego, po nieudanym odpaleniu miga dioda kontrolka świec żarowych.
Bardzo proszę o pomoc, jestem w trakcie urlopu (wyjazd) może ktoś miał podobny problem, a może ktoś będzie w stanie mnie pokierować co mam sprawdzić. Z góry dziękuję i pozdrawiam :)

tompiorko
18-07-2009, 23:44
Do sprawdzenia czujnik temperatury głowicy

andriu_pl
18-07-2009, 23:56
dzieki za szybka odpowiedz, czy ew. wymiana tego to skomplikowany zabieg ?

daniellomasa
19-07-2009, 15:28
. wymiana tego to skomplikowany zabieg ?
znajduje się tu
http://w757.wrzuta.pl/obraz/1ppPgKjyGew/9244fdafec8d65cfmed1212

sama procedura wymiany powinna być prosta i wygląda tak



http://www.keramzyt.pl/fordclubpolska/cht.pdf
nie powinno być problemów
napisz co i jak po zabiegu

kreeecik
19-07-2009, 20:40
Objawy pasują do padniętego czujnika obrotu wału korbowego.

andriu_pl
19-07-2009, 21:09
dzieki chlopaki, jutro sie z tym pobawie, jak narazie przeczyscilem kostke od czujnika, zobaczymy, narazie objawow niema
odnosnie jeszcze czujnika obrotu walu korbowego, domyslam sie wymiana tego wiaze sie z wiekszymi kosztami i jest trudniejsza ? hmm ?

edit:

i bingo, wydaje mi sie ze problem zostal rozwiazany, juz pisze co zrobilem, mianowicie rozgrzalem silnik do normalnej temp. pracy, po drodze zgasl (na biegu jalowym), wtedy odrazu rozpialem wtyczke od czujnika temperatury, wyczyscilem podoginalem, przy rozpietej wtyczce przekrecilem kluczyk w pozycje chyba 2 albo 3 tak zeby sie poodpalaly wszystkie diody i rozgrzaly swiece, bez odpalania silnika, nastepnie wyjalem kluczyk, wpialem wtyczke odpalilem auto i o dziwo wszystko ok. Nastepnie co 10 min odpalalem tak zeby trafic na moment w ktorym wystepowaly objawy i o dziwo objawy zniknely !!!
Jutro trasa ok 300 km dojade do domu i opisze :)

pozdrawiam, Andrzej


edit:

no i trasa zrobiona bezproblemowo, ale.... no wlasnie po jakiejs godzinie od dotarcia do domu sprobowalem go odpalic i zonk, silnik nie dokonca zimny i odpalic niechcial, jutro jade do ASO zeby mi sprawdzili :(

andriu_pl
22-07-2009, 10:17
wlasnie wrocilem z diagnostyki, komputer wykazal ze to jest czujnik polozenia walu korbowego, zostawilem autko, powinni dzisiaj wymienic :)


hehe, okazalo sie ze to czujnik polozenia wałka rozrządu, koszt 300pln z wymiana i podpieciem do kompa

zero bledow na kompie z tym ze po zczytaniu parametrow kompa wykazalo ze dwa wtryski leja jeden ok 200 mikrogramow drogi 700, czy to bardzo zle ? innych objawow (dymienie, telepanie) niema