PDA

Zobacz pełną wersję : [TDCi MKIII] gwizd / pisk podczas dodawania gazu



tomkar
30-07-2009, 12:30
Witam,

szukałem, ale niestety nie znalazłem na forum podobnych objawów, które lekko mnie niepokoją. Jestem świeżym posiadaczem MK3 2.0 TDCi. Przesiadłem się z MK2 2.0 benzyna i dopiero "zaznajamiam" się z dieslem. Auto ma 144 tys. przebiegu, wzięte od znajomego, czyli ukrytych wad nie miało, ale do brzegu... Ostatnimi czasy, podczas dodawania gazu jest taki moment, kiedy spod maski dochodzi dziwny dźwięk - coś jakby gwizd lub pisk. Nie brzmi to jak pasek (jak na moje ucho laika). Objawia się na wyższych biegach (3, 4, 5), zazwyczaj pomiędzy prędkością obrotową 2 a 2,5 tys, choć moje badanie nie posunęły się na tyle daleko, żeby nazwać to normą, bo bywa i tak, że nie piszczy. Trwa około 1 - 2 sekund i cichnie. Zdarza się raczej na rozgrzanym silniku. Wydaje mi się również, że owy pisk jest bardziej wyrazisty, gdy mocniej docisnę pedał gazu.
Czy już powinienem zacząć się obawiać i wrócić do starszego, poczciwego benzyniaka? Z góry dziękuję za pomoc i porady.

BS
30-07-2009, 12:36
Na pedale sprzęgła niczego dziwnego nie czujesz? Jeżeli to nie pasek to pozostaje albo nieszczelność turbo albo dwumasa-rozbieżność diagnoz wynika z faktu że nie wiem jakiego rodzaju to gwizd/pisk jest...

tomkar
30-07-2009, 12:44
Co do sprzęgła, to poprzedni właściciel wymienił je na chwilę przed sprzedażą (w komplecie, łącznie z kołem dwumasowym). Podczas pisku nie odczuwam np. spadku mocy. Generalnie wszystko jest OK, poza tym, że piszczy. Zastanawiam się do czego mogę ten odgłos porównać... i nic mi nie przychodzi do głowy:( Po prostu pisk (tu niestety niewiele pomogłem). A jeśli jest to nieszczelne turbo, to co robić?

Tymo
02-08-2009, 11:18
Witam
mam bardzo podobny objaw, zawsze wtedy gdy po prostu dociskam pedał gazu i i obroty są ponad 2,5 tysia. Ale u mnie zaczęło się podczas długiej jazdy nad morze z Wrocławia i do tego do baku wlałem za namową mechaniorka płyn FRIQY MOLY czy jakoś tak się to pisze, troszkę przestały falować obroty (bo taki miał być efekt) ale za to, nazwał bym to świszczeniem. Ciężko określić mi z której strony jest dźwięk bo jest słyszalny tylko podczas jazdy, natomiast na postoju i biegu jałowym dodawanie gazu nic nie zmienia dźwięk się nie wydobywa.

tomkar
02-08-2009, 21:24
No to objawy mamy niemal identyczne - u mnie też zaczęło się na dłuższej trasie. Ostatnio dokładniej się temu przyjrzałem i rzeczywiście świszcze przy prędkości obrotowej około 2,5 tysiąca podczas dodawania gazu (a nie 2 jak pisałem ostatnio). Samochodem zrobiłem jak na razie około 2 tys. km, wcześniej jeździł na BP Ultimate, teraz Shell V-power GTL. Żadnych "uszlachetniaczy" jeszcze nie dolewałem, ale tylko dlatego, że robił to poprzedni właściciel.
Tymo, jeśli masz we Wrocławiu jakiegoś mechanika znającego się na rzeczy, to bardzo proszę o info. No chyba, że nie ma się czym martwić;)

butek1977
02-08-2009, 22:37
Trzba sprawdzić wszystkie rury od turbiny przez IC do kolektora ssącego. Przy obrotach 2,5 tyś, turbinka już ładnie pompuje i jeżeli będzie jakaś nieszczelność to będzie świstać .

daniellomasa
02-08-2009, 22:55
Objawia się na wyższych biegach (3, 4, 5), zazwyczaj pomiędzy prędkością obrotową 2 a 2,5 tys,
jeżeli objaw występuje tylko przy dodawaniu gazu
a po puszczeniu ustępuje jestem tego samego zdania co kolega BUTEK 1977


Trzba sprawdzić wszystkie rury od turbiny przez IC do kolektora ssącego.

dokładnie takie same objawy występowały u mnie
im mocniej naciskałem na gaz tym mocniej świstało
u mnie pęknięta okazała się rura do IC
ta w kształcie S w oklicy obudowy akumulatora
jakiś czas już śmigam na owinięciu jej taśmą samowólkanizującą \
jak dotąd jest ok

Tymo
04-08-2009, 13:30
No to objawy mamy niemal identyczne - u mnie też zaczęło się na dłuższej trasie. Ostatnio dokładniej się temu przyjrzałem i rzeczywiście świszcze przy prędkości obrotowej około 2,5 tysiąca podczas dodawania gazu (a nie 2 jak pisałem ostatnio). Samochodem zrobiłem jak na razie około 2 tys. km, wcześniej jeździł na BP Ultimate, teraz Shell V-power GTL. Żadnych "uszlachetniaczy" jeszcze nie dolewałem, ale tylko dlatego, że robił to poprzedni właściciel.
Tymo, jeśli masz we Wrocławiu jakiegoś mechanika znającego się na rzeczy, to bardzo proszę o info. No chyba, że nie ma się czym martwić;)

dostałem namiar na mechanika na ulicy Nowodworskiej teren kościoła naprawia fordy i ma znajomości w ASO, na razie na czuja szukam nieszczlności

butek1977
04-08-2009, 22:55
tomkar jak chcesz to zadzwoń do mnie i umówimy się na popołudnie i obadamy ,może coś znajdziemy . Z Oławy do mnie masz 5 minut .

Zawika
05-08-2009, 19:51
Temat był wielokrotnie i ze szczegółami opisywany na forum.
Każdy pisze że szukał i nie znalazł :los2: .

To prosta usterka polegająca na pęknięciu którejś z rur w układzie sprężarki.
Trzeba znaleźć pęknięcie, azwyczaj w tym miejscu występuje "wyciek" czarnej mazi i wymienić rurę.

butek1977
05-08-2009, 22:20
Zawika no właśnie że u kolegi tomkar układ dolotowy jest szczelny . Ten pisk jest bardziej metaliczny niż pneumatyczny a do tego dochodzi śmierdzące sprzęgło .Możliwe więc że jest jakiś problem ze sprzęgłem .

Tymo
06-08-2009, 00:12
tomkar jak chcesz to zadzwoń do mnie i umówimy się na popołudnie i obadamy ,może coś znajdziemy . Z Oławy do mnie masz 5 minut .
Witam
Bardzo chętnie podjadę jeśli to do mnie było :)
Daj znać kiedy i tel to zadzwonię i podskoczę co prawda z Psiego Pola mam dalej ale zawsze pomoc i doświadczenie innych mile widziane.
tymo-g@wp.pl

tomkar
06-08-2009, 19:42
Witam ponownie,

dziękuję bardzo koledze butek1977 za konsultacje. Robiłem test z hamulcem ręcznym - objawy się nie nasiliły. Po powrocie do domu obwąchałem silnik - nie było czuć sprzęgła. Podejrzewam, że wygłuszenie komory silnika przeszło zapachem poprzedniego, spalonego ,sprzęgła i jak się ją rzadko otwiera, to zapach spalenizny może być wyczuwalny. Trzeba będzie wywietrzyć:)
Do brzegu... Udałem się dzisiaj do mechanika u siebie na miejscu. Pan pojeździł, potestował i obstawił minimalną nieszczelność którejś z rur od doładowania. Zwrócił uwagę na "metaliczność" odgłosu, ale wykluczył sprzęgło ze względu na to, że świst uzależniony jest od obciążenia turbiny - im mocniej dociskał, tym mocniej piszczało. Na niższych biegach musiał docisnąć mocniej, żeby usłyszeć świst - występował grubo powyżej 3 tys. obrotów (ja nie miałem serca tak "katować" mondka, dlatego na niskich biegach u mnie nie świszczało:) ), a na wyższych świst rozpoczynał się już około 2,5 tys obrotów.
Pan mechanik poradził, żeby na razie się nie przejmować i jeździć, a jak zacznie świstać mocniej, to będzie wiadomo skąd powietrze ucieka.

PS. Wybaczcie koledzy powielanie problemu na forum, ale mimo to dam znać jak sprawa się zakończy:)

butek1977
07-08-2009, 18:48
Tymo mój numer jest w podpisie :)

Tymo
07-08-2009, 23:18
Tymo mój numer jest w podpisie :)

Doczytałem numer jak posłałem posta :))
Byłem dziś w okolicy mojego mechaniorka i od ręki mi zerknął i zapłaciłem 200 PLNnów za wymianę gumowca koło chłodnicy i znów mam żywego modo :))
gdyby tylko nie to falowanie :((
dzięki za chęć do pomocy butek 1977

mikawajos
08-08-2009, 12:03
witam!

jakbyscie mieli jeszcze czas i checi na spotkanie to bym rowniez ze swoim podjechał - tez mam jakis metaliczny pisk i juz zaczynam sadzic ze TTTM :)
no ale skoro mowicie ze udalo wam sie wykluczyc chcialbym podjechac cobyscie osluchali czy tez mieliscie tak samo brzmiace dzwieki bo ja juz mam dosc :wall:
ps. podejrzewam jeszcze moze ktoras z rolek ale dziwnie dzwiek niesie sie jakby z drugiej str silnika.

aa z tym ze u mnie dzwiek jakby byl niezmienny czy to wcisniete sprzeglo czy nie - czy wieksze obroty czy nie brzmi tak samo, spadku mocy tez nie czuc.

pozdro
kozi

tomkar
08-09-2009, 12:35
Witam ponownie,

jak się okazało powód był dość prozaiczny. Na dzień przed urlopem pojechałem do garażu znajomego mechanika, ten się przejechał, wszedł pod auto, popatrzył, podokręcał wszystkie możliwe obejmy i piszczeć przestało. Przejechałem już 2,5 tys. km od tego czasu i na szczęście wszystko jest OK. Zawiniła najprawdopodobniej obejma przy rurze do intercoolera.
Wszystkim dziękuję za pomoc.