Zobacz pełną wersję : [TDCi MKIII] Silnik się zagotował.
Witam
Pokonałem dzis trase 60 km i w drodze powrotnej kilka km od domu wskazówka temperatury silnika była ponad połowe a minute pozniej wręcz przekraczała czerwone pole.
Zjechałem więc na bok i sprawdziłem czy jest płyn i był na maks olej tez na 3/4 miarki, wentylator chodził tylko podczas pracy silnika po zgaszeniu silnika wentylator wyłaczał sie.
Gdy zajechałem do domu otworzyłem maske i z przewodów od zbiornika z płynem chłodzącym wydobywał sie dzwięk bulgotania i szybkiego strzelania w przewodach jak by pod cisnieniem.
Nie wiem co jest grane, spotkał sie ktos z czyms takim?
Mam mondka 2002 kombi 115km TDCi.
rekin_poznan
07-08-2009, 20:58
Termostat się zaciął?
Tez tak mysle ,miałem tak kiedys PRzy Fiacie.
a zepsucie pompy wodnej czym sie charakteryzuje? teraz zoabczyłem plamy pod samochodem od chłodnicy:"(
posprawdzaj wszystkie węże obejmy itp... sprawdź też chłodnicę czy się jakaś dziurka nie zrobiła...
no przy wlocie chłodnicy z boku u góry kapie, i tak dopiero w poniedziałek bedzie robiony przez mechanika znajomego ja sam nic nie zrobie chyba ze ten termostat sie zaciał ale jak go odblkowac?
Jak się zaciął to się go wymienia.
Też maiłem niedawno podobną niespodziankę. Na autostradzie. Porażka! Jeżeli to termostat się zaciął to obieg cieczy chłodzącej nadal się odbywa ale w małym obiegu ,sprawdź to włączając ogrzewanie na max do kabiny. Jeżeli dmucha gorącym powietrzem z nawiewów znaczy, że termostat się zaciął i jest do wymiany. Jeżeli nie dmucha gorącym (tylko letnim lub zimnym ) powietrzem, znaczy a chodnica nie jest gorąca znaczy to ,że pompa wody padła.
Witam
Pokonałem dzis trase 60 km i w drodze powrotnej kilka km od domu wskazówka temperatury silnika była ponad połowe a minute pozniej wręcz przekraczała czerwone pole.
Zjechałem więc na bok i sprawdziłem czy jest płyn i był na maks olej tez na 3/4 miarki, wentylator chodził tylko podczas pracy silnika po zgaszeniu silnika wentylator wyłaczał sie.
Gdy zajechałem do domu otworzyłem maske i z przewodów od zbiornika z płynem chłodzącym wydobywał sie dzwięk bulgotania i szybkiego strzelania w przewodach jak by pod cisnieniem.
Nie wiem co jest grane, spotkał sie ktos z czyms takim?
Mam mondka 2002 kombi 115km TDCi.
Niech mnie ktoś poprawi jeśli jestem w błędzie, ale czy mi się wydaje, czy sprawdzanie poziomu płynu chłodniczego oraz oleju zaraz po zgaszeniu auta (i nie tylko zaraz ale i przez jakiś czas) jest tak samo miarodajne jak wróżenie z fusów?
kreeecik
09-08-2009, 10:55
zgadza się ale on sprawdzał czy w ogóle coś jest.
Powered by vBulletin? Version 4.1.9 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.