PDA

Zobacz pełną wersję : [TDCi MKIII] Dym prz odpalaniu zimnego silnika



kowalius
10-08-2009, 10:07
Witam.
Mam takie pytanie:
otóż zauważyłem ostatnio, że przy odpalaniu auta z rana (gdy silnik jest zimny) z rury leci dym. powiem szczerze, że jest go trochę za dużo jak na diesla przystało. później jak się rozgrzeje to wszystko jest ok.
tak jak wspomniałem najgorzej jest po całonocnym staniu.
cóż to może być?
pozdrawiam.

KW
10-08-2009, 11:03
Siadająca turbina, niegrzejące świece.

Oktan
10-08-2009, 11:45
a jaki kolor jest tego dymu ??

biały czy czarny ??

kowalius
10-08-2009, 11:59
Mi się wydaje, że ten dym jest koloru jasnego. Jeżeli chodzi o turbinę to przerabiałem to ostatnio w mojej lagunie z 2002. i tam sprawa wyglądała następująco (kilka razy na przestrzeni dwóch miesięcy wywaliło mi kontrolkę diagnostyczną) dopiero po tym siadła całkowicie. mi w mondziaku żadnych błędów nie wywala. skłaniałbym się bardziej na te świece, bo to tylko z rana - tak jakby nie dogrzewało. to jest moja sugestia.
ale poczekam dalej.

apropo:
dodam, że podczas jazdy (wyprzedzania) nic nie dymi

kowalius
26-08-2009, 10:44
Witam - po raz kolejny.
Dalej dręczy mnie ten dym wydostający się z rury na zimnym silniku.
Przedwczoraj wykręciłem świece i okazało się, że żadna z nich nie grzała. Wsadziłem nowe boscha, z myślą, że to jet cały winowajca. Jednak rozczarowałem się i dalej dymi.
Mam taką małą sugestię - czy rozrusznik w jakikolwiek sposób może mieć na to wpływ? Zauważyłem, że przy każdorazowym odpalaniu auto ma delikatny problem. tak jakby ciężko kręcił.
dzięki za wszelkie informacje.

eMJot
26-08-2009, 11:07
rozrusznik do dymu z wydechu? nic nie ma :) olej sprawdzasz czy nie ubywa? może uszczelniacze puszczają?

PabloX
26-08-2009, 11:42
Jeśli kolor dymu jest zbliżony do jasny błękit lub nawet siwawy to wszystko jest OK. :up: :satan:
Wszystkiemu winna jest odma :wow:. A co ona ma z tym wspólnego?

A no ma. Bo przez nią wysysane są pary oleju i dalej, aż na wysokości zaworu EGR i kolektora tworzy się nagar (sadza+pary oleju).

Ten nagar jest przesiąknięty olejem i po długim postoju gdy olej się zbierze odpalanie silnika powoduje chmurę dymu.

Najprostszy i najtańszy sposób na pozbycie się tego efektu jest wyczyszczenie kolektora dolotowego i zaworu EGR.:palacz:
Jeżeli po tym objawy nie ustąpią to bym się zaczął martwić. :wall:

KOKOT
26-08-2009, 16:43
A ja na twoim miejscu to wpierw bym aku naładował.
Przerabiałem ten sam temat, silnik normalnie zapalał, rozrusznik kręcił, a jak naładowałem aku to się okazało że kręci o wiele żwawiej i nie ma dymku.
Może być że zanim zapali to dostanie ze dwie lub 3 dawki paliwa i na zimnym go nie spali do końca, wtedy niedopalone paliwo idzie w wydech i efekt jasnego dymu jak znalazł.
Ja przykładając rękę do wydechu i wąchając ją wyczuwałem wyraźny zapach nie spalonej ropy.

kowalius
26-08-2009, 18:25
witam. też miałem jakieś obiekcje co do akumulatora. tym bardziej że jest to jeszcze fabryczny akumulator. podepnę jakiś inny i napiszę jaki jest rezultat.

daniellomasa
26-08-2009, 23:14
Przerabiałem ten sam temat, silnik normalnie zapalał, rozrusznik kręcił, a jak naładowałem aku to się okazało że kręci o wiele żwawiej i nie ma dymku.

dobra koncepcja


Zauważyłem, że przy każdorazowym odpalaniu auto ma delikatny problem. tak jakby ciężko kręcił.

a świeczki wymienione

Wsadziłem nowe boscha, z myślą, że to jet cały winowajca. Jednak rozczarowałem się i dalej dymi.

kowalius
30-08-2009, 10:30
Witam was koledzy po raz kolejny:)
Zmiana akumulatora nic nie pomogła - dalej kopci po odpaleniu zimnego silnika.
Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale zauważyłem wyciek oleju z takiej oto rury:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4061efbf265c6a42.html
Ciekawi mnie czy to może być przyczyną mojego problemu.
Czy ktoś mógłby mi napisać jak wyjąć i wyczyścić egr.
Sam to zrobię tylko jakaś drobna instrukcja by się przydała.
Pozdrawiam i z góry dzięki za każdą podpowiedź.

eMJot
30-08-2009, 13:00
poszukaj postu PabloX, czyścił EGR i zrobił dobry artykuł

PabloX
30-08-2009, 19:45
A ja na twoim miejscu to wpierw bym aku naładował :jezyk1:

Zmiana akumulatora nic nie pomogła - dalej kopci po odpaleniu zimnego silnika. Wymień pompkę od spryskiwacza - zazwyczaj pomaga. :jaja: :wall:

Jak czytam takie porady to mi ręce opadają :zly:
Ale nauka kosztuje (czasem za mało) :bajer:

Wszystko jak na dłoni :pad:
___EGR___ (http://www.mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&p=771937#771937)
___KOLEKTOR___ (http://www.mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&p=773161#773161)

Dodano po 3 min.:


A ja na twoim miejscu to wpierw bym aku naładował :jezyk1:

Zmiana akumulatora nic nie pomogła - dalej kopci po odpaleniu zimnego silnika. Wymień pompkę od spryskiwacza - zazwyczaj pomaga. :jaja: :wall:

Jak czytam takie porady to mi ręce opadają :zly:
Ale nauka kosztuje (czasem za mało) :bajer:


Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale zauważyłem wyciek oleju z takiej oto rury:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4061efbf265c6a42.htmlTo jest właśnie ODMA - odpowietrzenie skrzyni korbowej i komory zaworowej.

Wszystko jak na dłoni :pad:
___EGR___ (http://www.mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&p=771937#771937)
___KOLEKTOR___ (http://www.mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&p=773161#773161)

kowalius
30-08-2009, 22:50
Spoko - już przeczytałem twoje manuale. w najbliższy weekend biorę się do roboty. Na szczęście aku był pożyczony - także strata niewielka.

kowalius
02-09-2009, 09:13
Witam panowie.
Wczoraj uporałem się z czyszczeniem EGR i kolektora z myślą o tym, że przestanie dymić. A tu lipa. Dalej to samo. Już nie wiem co robić. Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły. Nadmienię tylko, że oleju mi nie bierze. Świece wymienione , wtryski również. Dzięki z góry za wszelkie sugestie.

kowalius
12-10-2009, 20:02
No i problem z głowy.
Długo mi to zajęło ale próbowałem na wszystkie sposoby odnaleźć przyczynę. Dowiedziałem się dopiero po próbie przelewowej, że mam końcówki wtrysków do wymiany. Po wymianie problem ustąpił. Nawet małej chmurki nie puści. koszt 1600 za cztery sztuki z montażem. Mam tylko nadzieję, że nic mnie więcej nie zaskoczy:).
pozdrawiam

Dorka
12-10-2009, 21:22
Gratuluję rozwiązania problemu.:bigok:
Miło, że napisałeś jak zakończyła się twoja historia (choć smutno, że trzeba było wymieniać końcówki).

kowalius
12-10-2009, 23:42
No cóż... od czegoś trzeba było zacząć.