PDA

Zobacz pełną wersję : problem z pompą -nie ma paliwka



numerek
24-09-2005, 21:04
dziś troche robiłem przy aucie no i powymieniałem kilka rzeczy między innymi filtr palwa
no zaczęło się .....:(
nie odpalił
sprawdziłem filtr a fitr suchy ....nie mozna napompowac -cały czas pompka miekka
kombinowałem pół dnia zrobiłem nawet obejście omijająć fitr i włozyłem wężyk bezpośrednio z pompy do kanistra z ropa i nic
w celu odpowietrzenia popusciłem wtryskiwacze a tam ledwo się sączy ...........a powinno tryskac jak z sikawki
i tak kombinowalem aż mnie noc zastala i musiałem zostawic auto w warsztacie ........
sprawdziłem elektrozawór - działa słychać cykanie -nie moglem go wykręcic więc nie wiem czy działa napewno czy sie nie zawiesił albo cos
ale wygląda na to że pompa nie ssie paliwka .......

nie za bardzo się znam na dieselkach ale to chyba pompa wtryskowa ssie paliwo -prawda ?
nie ma takiej normalnej pompy paliwa co to tłoczy do pompy wtryskowej ...???

podpowiedzcie co robić ...jutro jade dalej walczyć - bo w poniedziałek jestem umówiony z mechanikiem na wymianę końcówek wtryskiwaczy i inne naprawy -no i musze jakoś tam dojechać

czy mógly ktos wkleić rysunek pompy LUCAS
może znajde przyczynę braku ssania

werc
24-09-2005, 21:26
Sprawdź czy dobrze złożyłeś filtr uszczelnienia na trzpieniu i pod pokrywą. Jak masz mało paliwka w zbiorniku zalej filtr ropą (mądre książki podają że powinno się zalewać zawsze) Ja u siebie nie zalewałem podpompowałem i ma być :metal ale spróbuj tak. Zobacz czy wogóle ta pomka pompuje - może jakiś syf podlazł. :(

numerek
24-09-2005, 21:49
własnie o to idzie że przed wymianą filtra zatankowałem po korek
pompka na filtrze daje ale jak zdejme wężyk z pompy wtryskowej
wtedy sie usztywnia ten przycisk na filtrze i pompuje
jak założe węzyk na pompe wtryskową to jest miekki i juz ....:(

wyglada na to że w pompie coś się stało i nie przyjmuje paliwka
stąd może te problemy z drganiem opisane w innym wątku

tak siedze i myslę że to wyglada na elektrozawor .....ale on cyka

werc
24-09-2005, 22:01
Powinno lać koło elektrozaworu, jeśli byłby uszkodzony. Pompka ręczna pompuje niezależnie od tego czy ściągniesz wężyk czy nie - musi być coś z pompką :terefere:
odepnij wężyk doprawadzający paliwo od pomki do pompy wtryskowej - przy pompowaniu powinno sikać paliwo i już :jezyk1:

arni
24-09-2005, 22:56
A pompowałeś ręczną pompką na włączonym zapłonie,czy nie przekręcałeś kluczyka.Bo w takim układzie elektrozawór skutecznie Ci utrudniał pompowanie paliwa i odpowietrzanie filtra. W końcu po to go tam zinstalowali, by odcinał dopływ paliwa do pompy wtryskowej. A jeżeli zapłon był włączony to pompując guzik pompki powinien być coraz twardszy i tłoczyć ON.

Powodzenia :metal

numerek
25-09-2005, 09:45
a więc
pompowałem paliwo przy włączonym zapłonie chociaż to i tak nie ma znaczenia bo kiedys zabrakło mi paliwka to po nalaniu pompowałem bez włączonego zapłonu i napompowało
robiłem różne cuda w sumie grzebałem około 3 godz i zadnego efektu ........

skończyły mi sie pomysły
dziś spróbuje napompować pompka elektryczną i jesli odpali trza bedzie wymienić membranę na fitrze paliwa
i wykręcę elektrozawór może cos z nim jest nie tak ...........

kurcze niedziela a ja walczę z mondeo ....... :wall:

werc
25-09-2005, 10:35
Włączenie zapłonu nic nie daje to pomka mechaniczna :wall:
Sprawdż membranę :metal
Skoro jak napisałeś pomka po ściągnięciu wężyka pompuje to pompuj aż się pokaże paliwo - wtedy masz już fitr zalany i powinno być OK
Jeśli nie wykręć ten nieszczęsny elektrozawór - uważj przy wyciąganiu z korpusu może wyskoczyć trzpień i sprężynka. Obejżyj sobie powierzchnię trzpienia powinna być gładka bez zarysowań.
Swoją drogą nie rozumiem dlaczego się tak go uwiesiłeś - logicznie jeśli byłbywalnięty - nie otwiera (generalnie nie stuka- pomką ręczną pompujesz tylko do usztywnienia przycisku) nie domyka (jest wyciek paliwa przy pompie i możesz pompować również) W obydwu przypadkach pompujesz do oporu i nie ma nic do rzeczy czy elektrozawór jest dobry czy zły. Jeśli pomka jest dobra to szukaj w "drugą stronę" układu paliwowego - do zbiornika a nie do pompy :wall:

waldemarz
25-09-2005, 10:39
Tak jak mowi Werc , sprawdz membrane na pompce paliwa, czasami robi sie tak ze przy wymianie fitra membrana sie poprostu przesunela i nie mozna pompowac bo calosc jest otwarta.

numerek
25-09-2005, 11:03
wiecie ja sie nie uparlem na ten elektrozawór ale skoro pompa na filtrze pompuje przy zdjetym przewodzie to dlaczego nie pompuje gdy przewód jest zalożony na pompę wtryskowa ?
stąd wnoszę że cos blokuje przepływ paliwa w samej pompie wtryskowej
a z drugiej strony jesli w fitrze jest paliwo bo napompowalem to dlaczego nie ma wtrysku ? skoro od filtra do pompy jest około 0.5 m przewodu to powinien zaciągnąć bez łaski - prawda ?

a jak pisalem z wtryskiwaczy ledwo się sączy ropka - a powinna tryskać

dlatego tez sądzę że to tu należy szukac przyczyny - w samej pompie wtryskowej - byc może elektrozawór jest ok ale coś jednak jest walniete skoro nie podaje paliwa na wtryski .....

czy dobrze kombinuje ?

co do pompki na fitrze to jeśli pomuję przy zdjetym przewodzie to przycisk sie usztywnia bo tloczy pompę a jesli zalożę przewod na pompe wtryskową to nie ma odejścia ropy i pompa nie pompuje
pompa na filtrze jest pompą podciśnieniową i jesli nie ma gdzie gdzie dostarczyc powietrza z fitra ( wygonić) to nie bedzie ssała bo nie ma miejsca na paliwo i miesza cały czas paliwo bo wytworzone cisnienie zamiast ujść to wraca do filtra i kólko sie zamyka
tak wydedukowałem ..czy dobrze to się okaże :)

werc
25-09-2005, 11:24
Więc pomka ci pompuje 8O - pisałeś że filterek suchy
Jeśli pomka pompuje prawidłowo to nie miesza tylko przycisk w pewnym momencie staje i nie da się więcej pompować bo paliwko nie ma ujścia - przy zamkniętym elektrozaworze. Powykręcaj wtryskiwacze i jedź na rozruszniku jeśli rzeczywiście tylko się sączy - to prawdopobnie masz problem z końcówkami wtrysków - na mój łeb to powinien działać chociaż jeden, chyba że jakieś trefne paliwko zalałeś :wall: I jeśli choszi o sączenie to też elektrozawór niewiele ci pomoże - chyba że się zawiesza albo odleciał kawałek gumy z trzpienia i blokuje przepływ paliwa :wall:

numerek
25-09-2005, 19:25
już jestem po naprawie

co to było ? ...........hmm niewiadomo..:)
moje teoria jest taka
wczesniej -przed wymiana filtra kiepsko palil dyecyzja o wymianie końcówek wtryskiwaczy
no i teraz po wymianie filtra zapowietrzyła sie pompa + trudności z paleniem = silnik nie żyje

więc po przemysleniach i wyladowaniu akumulatora postanowiłem ustawić wtrysk
i tak tez zrobilem -troche to trwalo ale aku sie naladował i .............pyk -zapalil od pierwszego kopnięcia

póki w pompie było paliwko to zapalal ciężko bo ciężko ale zapalał a teraz zabrakło ropy i :ass: nie zapalił -móglbym takl kręcic do rana
zaś nowa nauka w obsludze fiorda

werc
25-09-2005, 19:36
A moja skolei jest taka :terefere:
Pomką niestety trzeba trochę popompować, a że się nie chciało to kręciliśmy rozrusznikiem aż do wyładowania aku :))
W międzyczasie oczywiście paliwko już zassane więc po naładowaniu aku pali z pierwszego :)) :metal :metal :metal
Najważniejsze że działa - ja dzisiaj odwadniałem filterek palec mnie boli od pompowania i też pokęcić trochę musiałem :wall:

numerek
25-09-2005, 19:51
jakem numerek ciskalem ten skubany przycisk od filtra jakieś 40 minut ...........no i nie mów że nie powinien napompować :)

aku wyładowałem ze 3 razy wczoraj 2 i dziś raz ...dopiero jak zmieniłem wtrysk to poszło ....



a teraz najlepsze :
pali od pierwszego kopa a pompka na filtrze dalej miekka ...i nie twardnieje 8O .....o !!!

troche mi dał popalic ten mój złom :zly:

werc
25-09-2005, 20:36
:niewiem: :glupi: :party:
Zobacz jednak tą pompkę, bo następną razą znowu mogą być problemy :wall:
:beer: :beer: :beer: za cierpliwość :metal

numerek
26-09-2005, 10:55
no i kiszka.............
wczoraj palił ładnie dziś nie zyje

nie miałem innego wyjścia i wstawilem do warsztatu ....co prawda nie ten warsztat co miał być ale cóż...najbliżej domku - twierdzą tam że znaja się na dieslach
mielem go zaprowadzić do bosch centrum

kazalem rozpi*****ć wszystko i znaleść przyczyne - wypisac na kartce co jest do roboty i ile to bedzie kosztowało
echh ........... :wall: :wall:

musze stwierdzić że tym razem mondas mnie wkurzył i to solidnie :zly: :zly: :zly:

fazi
26-09-2005, 14:27
to ja odnosnie tego pompowania troche z innej beczki,a mianowicie po wymianie filtra paliwa co robiłem pierwszy raz ,oczywiście nie zalałem go paliwkiem tylko ładnie wszystko poskładałem ,podpompowałem pompką a tu :ass: nie chce palić ,też się głowiłem co było powodem braku klekotania mojego autka i zrobiłem co nastepuje: a mianowicie zdjąłem przewód przy filtrze, który doprowadza paliwo do pompy wtryskowej, było tam durze cisnienie ,ropka się wylała ,załozyłem przewód zpowrotem rozruch a on jak wcześniej pieknie klekocze :banan:i to mnie cieszy az :beer: :beer: browarka wypiłem za jego i moje zdrowie pozdrawiam :))

fuel111
26-09-2005, 15:42
Czyli diadnoza że się przycioł elektrozawór, skąd by było to ciśnienie :(

werc
26-09-2005, 16:02
Nie - ten typ tak ma że trzeba parokrotnie pompować i włączać rozrusznik - chyba że zalejesz filtr paliwem (ca zaleca producent) albo ściągniesz węzyk (przy filtrze) doprowadzający paliwo do pompy wtryskowej. Poprostu w pustym filtrze jest powietrze i blokuje ono miejsce dla paliwa więc pompujesz włączasz rozrusznik powietrze dostaje się do pompy i na wtryski i potem znowu pompujesz itd w kółeczko aż zaskoczy (ok 3 razy do pełnego odpowietrzenia). Lepiej ściągnąć węzyk i pompować dopóki nie pojawi się paliffko :banan: :))

fazi
26-09-2005, 16:53
Nie - ten typ tak ma że trzeba parokrotnie pompować i włączać rozrusznik - chyba że zalejesz filtr paliwem (ca zaleca producent) albo ściągniesz węzyk (przy filtrze) doprowadzający paliwo do pompy wtryskowej. Poprostu w pustym filtrze jest powietrze i blokuje ono miejsce dla paliwa więc pompujesz włączasz rozrusznik powietrze dostaje się do pompy i na wtryski i potem znowu pompujesz itd w kółeczko aż zaskoczy (ok 3 razy do pełnego odpowietrzenia). Lepiej ściągnąć węzyk i pompować dopóki nie pojawi się paliffko :banan: :)) właśnie tak dobrze to ująłeś :beer: :beer: :beer:

numerek
26-09-2005, 21:23
no i sie wyjasniło
okazało się że do pompy dostał sie jakis paproch i blokował którąś iglice -nie wiem ktorą nie dopytywałem
ta iglica ma między innymi za zadanie trzymanie cisnienia w pompie
w związku z czym była nieszczelność która przez noc spowodowala ucieczkę paliwa z pompy a tym samym niemoznośc wytworzenia porządnego podciśnienia do zassania paliwa z filtra

tak mi wyjasnil fachowiec

zobaczymy jutro rano - teraz po 6 godzinach odpala na dotyk
:brawo: