PDA

Zobacz pełną wersję : MKI gaśnie gdy jest zimny



rwojtek
10-10-2005, 14:10
Witam.
Mam MKI 1,8 16V 96r. z instalacją gazową KME (instalacja od czerwca). Jeżeli odpalę ZIMNY samochód i zostawię go na wolnych obrotach przez pewien czas pracuje na wyższych obrotach (tak jakby na ssaniu) a następnie obroty mu spadają i zaczyna rzucać silnikiem albo zgaśnie. Myślałem, że to jest wina instalacji gazowej i ustawiłem temp przełączania na gaz z 30 na 40st. - nie pomogło. Zrobiłem również coś takiego: przed zgaszeniem samochodu przełączyłem go na benzynę i przejechałem kilka kilometrów (żeby wypalić pozostały gaz w silniku), następnie po kilkunastu godzinach odpaliłem go ponownie na benzynie (silnik już ostygł) i standardowo silnik mi po chwili zgasł. Nie ma tego problemu, jeżeli silnik jest rozgrzany.
Może wiecie co jest tego przyczyną? Czy uszkodzony mam jakiś czujnik, np. czujnik od teperatury płynu chłodniczego?

Wojtek

domingo
10-10-2005, 16:05
mimo wszystko stawiam na coś w instalacji gazowej. Podobny problem miałem w "cieniasie" nie pamiętam co zrobili ale byłem z tym tam gdzie mi go zagazowali :(

vMZe
10-10-2005, 16:22
Może być tak, że po założeniu instalacji gazowej nie zaprogramowali obrotów biegu jałowego (a zdejmowali klemę z akumulatora jak montowali gaz).
Proce programowania bez gazu jest taki:
1. Odłączasz aku na 30 min
2. podłączasz
3. zapuszczasz samochód bez wciskania gazu
4. 3-4 min bez wciskania gazu niech chodzi
5. 3-4 min na obrotach około 1200 niech chodzi
6. 8 km jazdy z różnymi prędkościami

Nie wiem jak wtedy zachowa się komp od gazu, więc poradź się w zakładzie, gdzie Ci gaz montowali.

reksio
11-10-2005, 00:00
Polecam jechac na komputer tam sie dowiesz tez kiedys tak miałem okazało sie ze padł czujnik biegu jałowego. koszt podłączeni pod kompa to ok 50zł

HEVA
11-10-2005, 00:08
Witam.
Mam MKI 1,8 16V 96r. z instalacją gazową KME (instalacja od czerwca). Jeżeli odpalę ZIMNY samochód i zostawię go na wolnych obrotach przez pewien czas pracuje na wyższych obrotach (tak jakby na ssaniu) a następnie obroty mu spadają i zaczyna rzucać silnikiem albo zgaśnie. Myślałem, że to jest wina instalacji gazowej i ustawiłem temp przełączania na gaz z 30 na 40st. - nie pomogło. Zrobiłem również coś takiego: przed zgaszeniem samochodu przełączyłem go na benzynę i przejechałem kilka kilometrów (żeby wypalić pozostały gaz w silniku), następnie po kilkunastu godzinach odpaliłem go ponownie na benzynie (silnik już ostygł) i standardowo silnik mi po chwili zgasł. Nie ma tego problemu, jeżeli silnik jest rozgrzany.
Może wiecie co jest tego przyczyną? Czy uszkodzony mam jakiś czujnik, np. czujnik od teperatury płynu chłodniczego?

Wojtek

Jakieś dzień dobry na początek by się przydało :)
A przepływomierz sprawdzał? Bo to objaw bardzo, bardzo jemu bliski :satan:

rwojtek
11-10-2005, 19:24
Jakieś dzień dobry na początek by się przydało :)
A przepływomierz sprawdzał? Bo to objaw bardzo, bardzo jemu bliski :satan:

Myślałem że słowo WITAM wystarczy zamiast DZIEŃ DOBRY :))
A tak na poważnie to nic jeszcze nie sprawdzałem, ponieważ nie wiem za co się zabrać na początek.
Mam interfejs do komputera od gazu a znajomy ma interfejs do komputera pokładowego. Jeżeli coś by było nie tak to komputer to wykaże?

PAWLOS
11-10-2005, 21:31
mam to samo po przełączeniu na gaz gasnie ( na srednio ciepłym silniku) dopiero jak kilka razy przygazuje zaczyna chodzic normalnie

rc23
11-10-2005, 21:50
Witam.
Mam MKI 1,8 16V 96r. z instalacją gazową KME (instalacja od czerwca). Jeżeli odpalę ZIMNY samochód i zostawię go na wolnych obrotach przez pewien czas pracuje na wyższych obrotach (tak jakby na ssaniu) a następnie obroty mu spadają i zaczyna rzucać silnikiem albo zgaśnie. Myślałem, że to jest wina instalacji gazowej i ustawiłem temp przełączania na gaz z 30 na 40st. - nie pomogło. Zrobiłem również coś takiego: przed zgaszeniem samochodu przełączyłem go na benzynę i przejechałem kilka kilometrów (żeby wypalić pozostały gaz w silniku), następnie po kilkunastu godzinach odpaliłem go ponownie na benzynie (silnik już ostygł) i standardowo silnik mi po chwili zgasł. Nie ma tego problemu, jeżeli silnik jest rozgrzany.
Może wiecie co jest tego przyczyną? Czy uszkodzony mam jakiś czujnik, np. czujnik od teperatury płynu chłodniczego?

Wojtek
A gazownicy nie wykorzystali jako czujnika temp. tego który jest w obudowie termostatu? ktoś miał tak na forum i sprawiało to problemy , każ to sprawdzić, MUSI być osobny czujnik temp.