PDA

Zobacz pełną wersję : POMOCY Mondeo 2002 ; 1.8 Benzyna + LPG : Szarpie i brak mocy



pmg
20-10-2005, 20:38
Mondeo Kombi 1.8 z gazem ; 2002 rok

Wlasnie odebralem z warsztatu i nadal szarpie...

przy zimnym silniku auto dlawi sie przy uruchomieniu, potem ok - ale przy ruszaniu szarpie, skacze itp - jak sie rozgrzeje to juz jakby lepiej - ale jest ogólny brak mocy - musze wciskac gaz aby przebic sie przez pierwsze 4000obr...

sprawdzalem zawory... ok
elektryka mówia ok...
SAM JUZ NIEWIEM (oni tez nie) ale szarpie na gazie i na benzynie - filtry nowe, benzyna shella ...

POMOCY

HEVA
20-10-2005, 20:52
Szczelność układu odpowietrzania, trójnik, lambda, przepływomierz, EGR.

Wszystko co opisałem - zrobisz sam. Wystarczy w szukaczu wpisać te słowa i można się nieźle dokształcić, wydrukować (jeśli nie jesteśmy zdolni tego zrobić) i zasugerować coś mechanikowi.

Dławienie i szarpanie to CZĘSTA przypadłość MDO i temat poruszany był naprawdę ogromną ilość razy, nawet zupełnie niedawno.

Pewnych elementów nie ma w Twoim roczniku.

Na koniec sprawdź czy to samo dzieje się na LPG i petrolku.

A poza tym, to jakieś przywitanie się jest mile widziane.

jdiabel
20-10-2005, 20:57
a po co kolega ma to sam robic odebral aftko z warsztatu to niech chlopaki poglowkuja ewentualnie naprowadzic ich na trop i niech robia . kapusta przeciez nie pogardzili , chyba ze sie myle to przepraszam

pmg
20-10-2005, 20:59
wpadlem przez przypadek - ale jestem juz rozpaczony, wiec zapomnialem o wychowaniu:
Wiec witam panstwa...

co do auta: objawy sa na LPG jak i na PB.
Sonda lambda jest ok - zadnych problemów z eletryka...

Nie znam sie na mechanice... nic raczej sam nie robie... ale szlag mnie trafia, bo auto jezdzi od niedawna strasznie... WSPOMINAM STARE MONDEO 95... zadnych problemów... dlatego tez trzymam sie marki i modelu....

czytam i zapisuje... mechanik sie ucieszy ze odwalam za niego brudna robote...

pmg
20-10-2005, 21:09
a po co kolega ma to sam robic odebral aftko z warsztatu to niech chlopaki poglowkuja ewentualnie naprowadzic ich na trop i niech robia . kapusta przeciez nie pogardzili , chyba ze sie myle to przepraszam
zaplacilem 50 za sprawdzenie zaworów i szukanie, wiec chyba ok... o ASO nie wspominam
zyt: " CO LPG w aucie??, o to my nie poradzimy ... ford nie zaleca LPG..."
a auto na benzynce tez szarpie wiec powinni sie zabrac... ale oni chyba tylko proste zeczy wykonuja.

AUTO JEST PO Przegladzie rozszezonym 60000 - teraz ma 75000

krzys-68
20-10-2005, 23:20
Mondeo Kombi 1.8 z gazem ; 2002 rok

Wlasnie odebralem z warsztatu i nadal szarpie...

przy zimnym silniku auto dlawi sie przy uruchomieniu, potem ok - ale przy ruszaniu szarpie, skacze itp - jak sie rozgrzeje to juz jakby lepiej - ale jest ogólny brak mocy - musze wciskac gaz aby przebic sie przez pierwsze 4000obr...

sprawdzalem zawory... ok
elektryka mówia ok...
SAM JUZ NIEWIEM (oni tez nie) ale szarpie na gazie i na benzynie - filtry nowe, benzyna shella ...

POMOCYI najpewniej jak sie rozgrzeje to chodzi juz lepiej,prawie idealnie,co najwyzej lekko sie zakołysze?

pmg
21-10-2005, 08:02
no, moze nie idealnie ale napeno lepiej.... wciskam gaz... auto przyspiesza, ale nie jak kiedys, jak mine 4500 to wtedy chyba normalnie ale mozna powiedziec: czym cieplejszy, tym lepiej chodzi, ale brak mocy jest do odczucia...

najgorzej rano - praktycznie nie mozna ruszyc wlaczajac silnik i jazda... trzeba wlaczyc - pochodzi 30sec - wtedy ruszam - a szarpac i tak szarpie ale mozna jechac - po 3-4min mam belna temperature wiec auto chodzi juz lepiej.

nie raz tez jak jest rozgrzany i wylacze silnik - np. na stacji paliw to przy uruchomieniu musze dlugo krecic, wtedy zalapuje i powoli wchodzi na obroty, ale to tylko nie raz...

Jakub
21-10-2005, 10:02
Jaką masz instalkę i kiedy się to zaczeło dziać. Myślę że odczyt błędów poinien co nieco wyjaśnić.

pmg
21-10-2005, 10:07
Insialacja na wtrysku za 5 patyków...
odczyt bledów pokazuje : NIC... wszystko ok -
zaczelo sie okolo 15.000 km temu... ogólnie jezdze 70% na benzynie 30% na gazie, a zgodnie z teoria ze to napewno zawory bo gaz w mondeo jest bezpodstawna i dla tego :

"BUSTED"

ponieaz zawory sa ok, nie sa za ciasne, wiec GAZ nie mial wplywu na zaworki - jak narazie, bo sa piekne i wszytko tam ok...

Jakub
21-10-2005, 15:44
Co do tego silnika to nie wiem co jeszcze, a może standardowy przegląd - świeczki, kable, przepustnica i zawor wolnych obr. Posprawdzaj wszystkie podcisnienia z kolektora, cuda się nie dzieja same z siebie.

Co do Twojego podpisu to wejdź sobie na www.foum.ford-scorpio.pl i sprawdź gościa o nicku "kuba"
I kto tu lubi fordy :)

krzys-68
21-10-2005, 18:33
Insialacja na wtrysku za 5 patyków...
odczyt bledów pokazuje : NIC... wszystko ok -
zaczelo sie okolo 15.000 km temu... ogólnie jezdze 70% na benzynie 30% na gazie, a zgodnie z teoria ze to napewno zawory bo gaz w mondeo jest bezpodstawna i dla tego :

"BUSTED"

ponieaz zawory sa ok, nie sa za ciasne, wiec GAZ nie mial wplywu na zaworki - jak narazie, bo sa piekne i wszytko tam ok...Jest rzecz o ktorej mało kto wie,ale wyrabiaja sie ośki przepustnic na końcu kolektora ssacego.Sa one odpowiedzialne za wzbogacenie mieszanki paliwowopowietrznej podczas przyspieszania.Taka uproszczona wersja "zmiennej fazy dolotu" :) .Jeśli sa wyrobione to niedokładnie zamykają kanały ssace,powoduja błedne zawirowania i map sensor nie ma prawidlowego odczytu.Reguluje wiec na przemian EGR,zaworem bocznikowym i przepustnica az do momentu wyłaczenia "ssania" i zubozenia mieszanki paliwowo powietrznej.Nie jest to efekt zależny od LPG,ale kiepskich plastikowych tulejek lozyskujacych te oś.Niestety wylaczenie podcisnieniowego siłownika nie ma sensu.Masz wowczas albo duze spalanie i non stop zamkniete klapki albo zablokowanie w pozycji non stop otwarte i słabsze auto,bez dynamiki i przyspieszenia.

pmg
21-10-2005, 20:23
no wlasnie... w SERWISIE MOWILI ZE Z kolektora slychac stuki, lekkie bo lekkie ale slychac... to moze byc zwiazane z moimi problemem??

Ale ogólnie mozna powiedzeic ze na gazie jest lepiej nic na benzynie, choc tu i tu szarpie lub brak pelnej mocy - zamulony.
... (na benzynie wiecej)

INFORMUJE ZE NIE ZNAM SIE NA MECHANICE... wiec jak do glabaprosze :))

krzys-68
21-10-2005, 23:36
pełna diagnoza to chwilowe odłaczene siłownika podciśnieniowego,stuki powinny ucichnąć w krańcowych połozeniach.Najgorsze jest to ze serwis uznaje tez rzecz jako nienaprawialna.Nie ma zestawu częsci naprawczych do kolektora ssącego poza uszczelką.Tak wiec albo "złota raczka" i dorabianie łozyskowania osi(ale dokładnośc musi buć 100%),albo nowy kolektor za około 1300pln :wall:

pmg
22-10-2005, 09:30
Wiec co robic:


Szczelność układu odpowietrzania, trójnik, lambda, przepływomierz, EGR.

zgodnie z propozycja??, czy zajac sie kolektorem ... ??